Witajcie,komarzyska faktycznie tną niemiłosiernie właśnie wróciłem z latania u siebie ,pakiety sie ładują,jeszcze tylko jutro popracować i może sie uda na jakąś rozsądną godzine przyjechać,latał niebęde bo Adam znowu mnie ,,skosi,, ,fajnie jakby nas było dużo,dużo.pozdrówka dla Was pracusie.PS.Ania,Adam dokopał sie do posadzki-hm ciekawe co jest pod posadzką? Wałbrzych ma złoty pociąg,a co u nas?