Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 832
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez enter1978

  1. 13 godzin temu, RobRoy napisał:

    Na takim SLS ciągnę Easy Glidera pod niebo ino trzeszczy. A model dużo cięższy.

    Jak znajdziesz lepszą cenę to się pochwal:

    https://akumulatoryrc.pl/pl/p/SLS-XTRON-1300mAh-3S1P-11%2C1V-40C80C/377

    No ja wczoraj kupiłem nowe akumulatory, cena coś tam troszkę lepsza, dwa pakiety w tej samej cenie ale wysyłka gratis.

    https://akumulatoryrc.pl/pl/p/SLS-XTRON-1300mAh-3S1P-11%2C1V-40C80C-1-zestaw-2szt./984

  2. Jak by kogos to interesowało to zagadka braku mocy rozwiązana.

    Wymieniłem regulator ale nic to nie dało.

    I już miałem się poddać gdy pomyślałem że może jeszcze spróbuję na innym akumulatorze , no i to było to.

    Zamontowałem akumulator z kanistra do tankowania modeli benzynowych , akurat tam jest 3S , i mimo że akumulator nie był w pełni naładowany bo ma 4V na celę to krzyżak od razu ożył.

    Ciąg zmierzyłem i pokazuje 1300g więc jest OK jak by akumulator był naładowany to pewnie było by jeszcze więcej.

    A najlepsze jest to że montowałem akumulatory które maja kilka lat , jeden to zippy niebieski a drugi to Gens , i te akumulatory są stare ale nowe, bo parę lat leżały ale nigdy nie latały były nieużywane i jak widać zdechły obydwa.

    No nic teraz kupię sobie nowe pakiety , i celuję w SLS 1300mah około 40C.

  3. 7 minut temu, Shock napisał:

    ostatni taki Yak jak Wieśkowy mnie rozczarował w stosunku do Sbacha o rozp. 1,25 m

    To prawda , tez miałem model o rozp, 1,25, i on nie miał konkurencji , nie wiem dlaczego go przestali produkować, gdyby był w ofercie brał bym go nie zastanawiając się mimo że dziś kosztował by pewnie powyżej 8 stówek za samą piankę , bo gdy jak swojego kupowałem kilka lat temu przed pandemiami inflacjami itp to kosztował 600zł gdzie taki standardowy metrak kosztował około trzysta parę złotych , ale to była najlepsza pianka jaką latałem i żadnemu małemu modelowi piankowemu właściwościami lotnymi nie dał się nawet do siebie zbliżyć.

    Co do Yaka , to dziś poleciał, pogoda fatalna i wieje i leje , ale udało się wstrzelić w oblot pomiędzy opadami deszczu.

    Model jest prawdopodobnie dobrze wyważony a to co na filmie  mówię że ciąży na ogon to chyba nie w tą stronę strmowałem wysokość, ale to bez znaczenia , model się poustawia z tym nie będzie problemu , tylko niech nadejdzie pogoda bez wiatru.

    Samo latanie mi nie szło bo i latałem ostatni raz jesienią, ja po zimie muszę z dwie godziny polatać nim zacznę czuć model i latać intuicyjnie.

    Ale problem jest z napędem , model na pełnej mocy ledwie daje radę zawisnąć na śmigle ,  myślałem że to wadliwy akumulator ale to nie to, po powrocie  z oblotu podłączyłem drugi akumulator już w piwnicy , i pociągnął 900g i to z biedą dobił do 900g.

    Silnik to emax GT2812/09 z śmigłem APC 11x5,5 , ten silnik powinien ciągnąc około 1400g.

    I teraz nie wiem , czy mam coś w nadajniku posrane i mam włączone jakieś ograniczenie , czy może coś z regulatorem , bo regulator jest z modelu który tyle lat leżał że aż zapleśniał.

    No nie wiem o co chodzi , ale muszę rozwiązać ten problem bo tak się latać nie da , naprawdę ciężko się lata modelem 3D który ma  ciągu  ledwie tyle ile sam waży.

    Tak że ciężko to nazwać oblotem , to raczej żałosny spektakl , ale bardzo chciałem się dziś przelecieć modelem.

     

    • Lubię to 3
  4. 43 minuty temu, mirolek napisał:

    Wszystko zależy jednak od planowanego przeznaczenia .... jeśli do 3D na hali to model jest zbyt ciężki , jeśli do akrobacyjnej zabawy na świeżym powietrzu to będzie OK.

    Model kupiony z myślą do polatania na dworze , do poćwiczenia orientacji i taki tam bezstresowy relaks ,  ale przyznam że przeszła mi po głowie myśl aby zimą polatać na hali.

  5. 1 godzinę temu, Shock napisał:

    Waga ? 

    Bo to klucz do magicznego latania tych modeli ?

    Kurcze , nie zważyłem.

    Ale to nic , zaraz pójdę 5 pięter w dół do piwnicy i poznamy wagę, bo model juz gotowy , silnik chodzi , regulator na miejscu , jedynie zostało przedłużyć kabelki serw od kierunku i wysokości.

    2 godziny temu, Shock napisał:

    Waga ? 

    Zważony.

    No więc model waży 790g juz z akumulatorem.

    Chyba taka średnia waga wyszła bo producent deklaruje 750-850g.

    Silnik nie należy do najlżejszych bo waży 105 czy 110g , znalazł by się silnik nie wiele słabszy ale z 40g lżejszy , tyle że pakiet w tym momencie jest z przodu przed podwoziem to z lżejszym silnikiem możliwe że trzeba by było dociążać dziób lub montować cięższy pakiet.

    Wydaje mi się że tak jak jest teraz to jest OK

  6. Model praktycznie skończony, stery poustawiane , zostało przypiąć kilka kabli i przykleić na rzepy regulator i odbiornik , co pewnie jeszcze dziś uczynię.

    Dwa wieczory i jest model :D, no tego typu model nie jest wyzwaniem , aczkolwiek gdy juz go poskładałem i zacząłem szukać środka ciężkości odkryłem że na stronie producenta jest instrukcja montażu, no rychło w czas ją odkryłem, a w zestawie nie było żadnej instrukcji więc pewnie jak bym ja przejrzał przed rozpoczęciem budowy to pewnie montaż jeszcze szybciej by poszedł.

    Pewnie w weekend poleci:).

    spacer.png

    • Lubię to 1
  7. Nie udało się dziś skończyć modelu , bo zamiast kończyć składanie zabrałem się za elektrykę , lutowałem kabelki i poświęciłem na to czas , później nie mogłem zbindować odbiornika , i na rozwiązanie problemu straciłem znowu sporo czasu , a winny był regulator , miał być sprawny a nie był , podawał za niskie napięcie dla odbiornika i dlatego elektryka odwalała jaja. Nim to wszystko rozszyfrowałem i wymieniłem regulator , tym razem na sprawny to juz nie miałem kiedy sklejać modelu.

    Ale dramatu tez nie ma, serwa steru kierunku i wysokości są już razem z dźwigniami wklejone w kadłub , tak naprawdę model na ukończeniu nie ma tylko steru kierunku , ale stoi na kołach ma podwozie z owiewkami , jak by nie uszkodzony regulator i problemy z nim związane możliwe że dziś bym skończył ten model.

    Ale co tam, jutro też będzie wieczór i pora na majsterkowanie.

  8. Kupiłem sobie model RcFactory, miałem kiedyś od nich model i był fajny.

    Z racji że jestem obłożony ograniczeniami i zakazami lotów , pomyślałem że wrócę do pianki i takim krzyżakiem coś pod blokiem da sie poćwiczyć.

    No i wczoraj kupiłem model od JPS , mimo że dostałem rabat i jest to najtańsza opcja na rynku to i tak tanio nie jest.

    Nie zamierzam się z nim guzdrać więc temat nie będzie długi , dziś model dotarł i zacząłem sklejanie , poświęciłem mu z godzinkę i kawałek już mam zrobione, jutro jeszcze z 1,5 godziny i będzie skończony , pewnie pojutrze zamontuję wyposażenie i po budowie i można latać.

    Serwa będą jakieś Blue Bird ale nie pamiętam symbolu , w każdym razie 2,3kg ciągu, silnik będzie Emax 2812/9  nie wiem czy to optymalny silnik do tego modelu ale taki mam i taki musi być optymalny:) , śmigło będzie 11x5,5, regulator 40A , i mam do tego nowe dwa akumulatory 1500mah ale wiele lat przeleżały mam nadzieję że są sprawne.

    Paczka zapakowana solidnie większość zdarzeń przeżyła by bez problemu.

    spacer.png

     

    spacer.png

     

    spacer.png

     

     

     

    A tyle dziś zrobiłem , nie za wiele jest zrobione ale też nie za wiele czasu na to poświęciłem , w planie mam jutro go skończyć.

    spacer.png

     

    spacer.png

     

     

    • Lubię to 3
    • Haha 1
  9. Ładnie wyszedł , waga tez w sam raz, szczególnie że model się chyba waży bez paliwa , tak że jeszcze z 300g masz mniej niz zakładasz.

    A ja mam 8kg do lotu  , ale przynajmniej się wyważył w sam raz , nic nie trzeba było przemeblowywać , i tym sposobem akumulatory będę miał w środku ciężkości.

    A tak po za tym to dziś zadzwoniłem do JPS i zamówiłem sobie krzyżaka rc factory , bo wygląda na to że duże modele będą w tym sezonie uziemione , może od czasu do czasu wyskoczę któregoś przewietrzyć ale wygląda na to że będą raczej stały i zbierały kurz, miejscówki w których latałem sa objęte zakazem lotów , i to na jedno miejsce czyli rejon w którym się kręciłem nakłada się 3 różne zakazy, paranoja, miejscówka na wsi gdzie najbardziej się nastawiałem latać modelem Mx , juz tez jest obłożona zakazami.

    Ale walić to , kupiłem piankę to będę ćwiczył funnel hower pod blokiem, 1,5 metra nad ziemią.

  10. W dniu 16.09.2021 o 09:39, Krzysiek M napisał:

    Zamówiłem yak xl. Jak do mnie dotrze biorę się za składanie

    Kupiłem dziś model Yak XL , dokładnie ten który Krzysiek pokazał , tylko zielony bo wszyscy mają niebieskie, cena o której Michał wspominał kilka postów wyżej jest mocno nieaktualna , obecnie ponad 6 stówek za samą piankę.

    Ale to dobre modele są , miałem kiedys extrę XXL i był wypas , to myślę że ten troszkę mniejszy będzie nawet lepszy bo zimą można z nim na halę będzie wyskoczyć.

    Mi to tak w tym roku wychodzi że modele benzynowe to może ledwie przewietrzę , a intensywnie to będę chyba tylko takim krzyżakiem śmigał.

  11. Godzinę temu, qbapfmrc napisał:

    ja tam ekspertem od EDFów nie jestem ale z tego co wiem to tak średnio z 5-10 min max

    No i to jest główny problem, miałem kiedyś edga540 , wciągał akumulator poniżej 5 minut , i było to frustrujące.

    No nic jeden akumulator 6S mam, to jeden lot mam na czym zrobić.

    Kurcze ciągnie mnie do tego modelu , i zaraz idę rozpocząc budowę, jak dla mnie to ciekawe wyzwanie poskładać ten model.

    Nie wiem od czego zacząć , ale chyba zacznę od powklejania poprawnie serw, i uruchomienie serw i ustalenie ich neutrum , zamontuje dźwignie w neutrum , a wszystkie kable wyprowadzę pod kabinę i je poopisuję , tym sposobem będę mógł skleić na stałe kadłub, a mając wyprowadzone i opisane przewody w kabinie , później będę mógł się wygodnie bawić w podłączanie kabli, i opanowanie wychyleń sterów.

    • Lubię to 1
  12. 12 godzin temu, adam.trzaskowski napisał:

    6 kanalow plus rewerser sygnalu Ci starczy

    Ooo to fajnie, mam gdzies taki reverser sygnału tylko muszę go poszukać w swoich czeluściach.

    Sytuacja wygląda tak że ja dawno temu wycofałem się z modeli elektrycznych , jedyny model jaki miałem to Jet z depronu na zdjęciu stoi obok śmietnika bez jednego steru wysokości, to jego sobie zostawiłem bo dał mi wiele radości i zawsze nim sie dobrze bawiłem.

    Ale od odstawienia mineły lata i zdążył zapleśnieć , ale będzie odświeżony i leszcze poleci.

    A ja upalałem do tej pory duże modele benzynowe i tylko na tym byłem skupiony, benzyna sie lała strumieniami a Wiesiek się dobrze bawił.

    Niestety mieszkam na granicy i sytuacja jest kiepska na ten sezon, całkowity zakaz lotów itp.

    Więc wracam do korzeni , i jak sie nic nie zmieni to będę latał chyba w tym roku tylko maluchami elektrycznymi w koło jarzębiny przed blokiem.

    Jet z pod smietniczki będzie uruchomiony , dziś kupię krzyżaka rc factory i będzie zabawa.

    A ten SU-47 to tak nie za bardzo nastawiam się na latanie nim, w koło jarzębiny nie polata , więc jak go poskładam to może zrobi z jeden lot , raczej traktuję ten model jako ciekawostkę i nowe doświadczenie , a że jest to mój pierwszy kontakt z tego typu modelem to podczas budowy mam zamiar się dobrze bawić , no i na pewno będę miał jeszcze pytania .

    No i gdy miejscowy klub modelarski organizuje imprezy często jestem proszony o wystawienie modelu, model 2,7m w środku zimy kiepsko się transportuje , a ten SU-47 to ciekawy i ładny model statyczny , to może taka bedzie jego rola.

     

  13. Dawno mnie nie było w dziale modeli elektrycznych , a tak się składa że właśnie postanowiłem zaatakować model z napędem EDF o którym to nie mam nawet bladego pojęcia.

    I tak: Model dawno temu kupił mój kolega , nigdy niczym nie latał i niczego nie budował , ale miał kaprys i chciał zbudować model i polatać RC , na pierwszy model wybrał SU-47 , szybko poległ, wkleił raptem kilka serw i to źle i rzucił to w kąt godząc się z porażką , model przerzucał z kąta w kąt kilka lat aż w końcu mi go oddał w prezencie, u mnie zestaw przeleżał kolejne kilka lat i teraz obecnie prace modelarskie mam skończone , modele gotowe do sezonu , do wiosny jeszcze daleko , wczoraj się o ten model potknąłem i postanowiłem że wjeżdżam nim na stół , wystarczy tego leżenia pora to poskładać i ulotnić.

    Ale jest kilka problemów.

    Model to chyba ten ze zdjęcia

    spacer.png

     

    Jest całkiem duży jak na piankę , ogólnie to zacny kawał modelu.

    Ale nie wiem kto to robił, pudełka brak , z pudełka jest tylko środek z styropianu ale zewnętrznego kartonu nie ma i nie było, instrukcji też brak. Zestaw był kompletny włącznie z akumulatorem 6s 4000mah, chyba że kolega coś pogubił , albo ja coś wyciągnąłem i nie pamiętam , ale jak są braki to jakaś drobnica lub kabelki więc poradzę sobie z tym.

    A teraz prośba o pomoc , przydała by się instrukcja , bo wolał bym wyposażenie rozmieścić jak przewidział producent aby nie było problemu z wyważeniem , co do wyważenia to SC też jest nieznany. Nie wie ktoś przypadkiem gdzie namierzyć manual do tego modelu?

    Następny problem to czy 6 kanałów ogarnie ten model? mam wolny odbiornik 6 kanałowy chciał bym go wykorzystać w tym modelu, aby zaoszczędzić na kanałach chętnie zrezygnuję z otwierania spadochronu i włączania oświetlenia , ale mimo to nie mam pewności czy 6 kanałów wystarczy, jeden przypadnie na gaz, jeden na chowane podwozie , i zostaje cztery dla sterów , czy to wystarczy? ten model ma takie skrzydełka za kabiną i one są sterowane serwomechanizmami , ale czy z osobnego kanału? czy są wpięte w kanał z sterami wysokości? to tego jeszcze nie rozszyfrowałem.

    No i ogólnie przydała by się pomoc w ogarnięciu tego modelu , bo jak mówiłem z EDF nie miałem kontaktu a modele tego typu widziałem tylko na forum.

    A tak to wygląda po wstępnym przemyciu , bo zdążył obrosnąć niezłą warstwą kurzu.

    spacer.png

     

    spacer.png

  14. 42 minuty temu, mar_io napisał:

    Mój wyszedł niecałe 7.8kg. Nie mam wydechów, zwykły wydech typu pitts, za to nie oszczędzałem na kleju (żaden CA) i na wyposażeniu. Także uważam za dobry wynik.

    Ja latałem tym modelem z wagą 7200g i latałem tym samym modelem po dołożeniu gadżetów które podniosły wagę do okolić 8kg.

    Lżejsza wersja nie za bardzo latała lepiej , minimalnie mniejszą prędkość miał podchodząc do lądowania ale to naprawdę symboliczna różnica. Ale frajdy z zabawy dawał więcej cięższy model , raz że mniej bał się podmuchów wiatru a dwa że był bardziej podatny na jakieś bezwładne przewroty.

    Tak że ani trochę sobie nie zawracam głowy wagą modelu

    • Lubię to 2
  15. 1 godzinę temu, Hotpoint napisał:

    Rozumiem. Będziesz latał makietowo ?

    No nie do końca , powiedział bym raczej brawurowo :).

    Wydaje mi się że 8 Kg to tak w granicach rozsądku, w sumie to poprzednie modele Mx, ten niebieski który wiosną odsprzedałem Erwinowi jak i ten czerwony który ubiłem , obydwa po dołożeniu wydechów warzyły 8 kg , tak że to raczej normalna waga wyszła , ale lepiej by wyglądało 7900g niż 8060g, nic to nie zmienia ale lepiej by się prezentowało.

  16. Znam dokładną wagę modelu , szału nie ma , ale tragedii też nie ma.

    Model do lotu warzy 8060g.

    Wiedziałem że taka waga będzie bo model który sprzedałem wiosną , z tłumikiem puszką warzył około 7400g  ale to był gołodupiec , ten ma i owiewki na kołach i tłumik kanister i kołpak na śmigle , a te dodatki wagi niestety nie odejmują.

    Ale miałem nadzieję że wyjdzie minimalnie poniżej 8kg , no niestety osiem przekroczył o 60g.

    W sumie to dobra waga , będzie się bezwładnie dobrze przewracał :).

  17. Model na ukończeniu, ale dostał nowy inny odbiornik więc kable sa rozpierniczone pod kabiną i trzeba z nimi zrobić porządek .

    Ale wszystko podpięte i działa , tyle że trzeba tez model na nowo poustawiać bo i stery wysokości trzeba zgrać, i fazy lotu ustawić , i z nowym odbiornikiem mam kanałów pod dostatkiem więc i lotki różnicowe będą.

    No a tak po za ustawieniami to model gotowy , nawet jest zatankowany, z prac to zostało nakleić naklejki i zamontować haki w skrzydła na gumę która mocuje skrzydła i można odpalać.

    Uruchomienie zaplanowałem na sobotę ale coś pogoda ma się zepsuć , to teraz nie wiem kiedy odpalam , jak będzie pogoda to go uruchomię.

    No i model nie jest wywarzany i nie znam jeszcze jego wagi , ale poznam lada dzień :).

    spacer.png

    • Lubię to 3
  18. Godzinę temu, Kakabe napisał:

    A swoją drogą zastanawiam się co by było gdyby obecnemu młodemu pokoleniu odciąć internet, zabrać smartfony i komputery .......?...........

    Ja sie nie muszę zastanawiać bo to proste , to była by zagłada.

    Nie powiem sa młode rodzynki , cholernie zdolni i ambitni , będą kiedyś łupić całą resztę tumanów, ale jest ich garstka.

    Mam przed oczami siedemnastoletniego chłopaka któremu w rowerze spadł łańcuch , i przy okazji się trochę wplątał w szprychy unieruchamiając koło.

    Wiem co ty czy ja bym zrobił , to proste bo w nowych rowerach nie potrzeba nawet klucza mieć aby zdjąć koło, uwolnić łańcuch, koło na miejsce i jedziemy dalej.

    Ale nie , dziś się to robi inaczej, bierze sie rower na plecy bo nie da się go pchać bo łańcuch zablokował koło, i zapiernicza się z rowerem na plecach przez miasto , no kur....... około 5 km na piechotę podróż z rowerem na plecach, po prostu dzieciaki mają niewiarygodne zdolności manualne, w ten sposób jeszcze z dwa czy trzy pokolenia i wracają z powrotem na drzewa.

    • Lubię to 2
  19. W dniu 11.02.2023 o 13:22, Marek_Spy napisał:

    ... nie będziesz mial nic i będziesz szczęśliwy żyjąc w miastach 15 minutowych, system będzie sprawdzał twój ślad węglowy i zezwalał na zakup dóbr pieniędzmi z okresem ważności. Autorzy sci-fi juz dawno to przewidywali a są wielcy tego świata którzy to wdrażają.

    Małymi kroczkami.....  wirtualny pieniądz juz ma okres ważności.

    Lubię majsterkować ale samemu jest smutno, więc kupiłem radio , no ale radio w piwnicy więcej nie gra niż gra, potrzebny jest mi internet w piwnicy.

    Zaopatrzyłem się w radio internetowe , i kupiłem kartę startową w jednej z sieci , doładowuję minimalną miesięczną stawkę ale i tak radio nie wykorzystuje doładowania , po miesiącu mam połowę środków ale nie mogę ich używać bo muszę doładować konto , no to doładowuję , po wielu miesiącach nazbierała się spora suma na koncie ale po upływie okresu rozliczeniowego nie mogę używać swoich środków , a przecież doładowane gigabajty to sa fizyczne pieniądze.

    Myślę sobie a w cholerę z taką siecią , kupię kartę startową u konkurencji , i powiem wam że po zmianie karty sim na innego operatora sytuacja zmieniła się diametralnie.

    Robiłem doładowanie i oczywiście nie wykorzystałem nawet połowy środków , ale juz nie miałem problemu że mi środki przeszły na następny miesiąc tyle że ich nie mogłem używać, teraz nadchodził okres rozliczeniowy i moje pieniądze były wyzerowane , mogłem mieć i tysiąc złotych a i tak przepadały.

    No nie jestem przekonany czy wirtualny pieniądz z terminem ważności to takie szczęście.

    • Lubię to 1
  20. Na warsztat trafiła extra 2,7m, do przejrzenia i dorobienia nowych kolan wydechowych.

    I tak:  silnik sie poluzował , a raczej sklejka się ugniotła , docisnąłem i po robocie.

    Następna sprawa to fajka z lewego cylindra wyszlifowała sobie dołek w masce, miał ktoś tak? jak obejść problem?

    No i te moje nieszczęsne kolana wydechowe , spawane milion razy , a jak widać znowu pękło bo juz olej zaczyna cieknąć z jakiegoś pęknięcia, ogólnie to juz złom.

    Zacząłem dziś robić nowe , ale o ile z tych kształtek się szybko i łatwo kolana lutuje , to trzeba było zrobić zagięcie rurki , no więc ją przeciąłem i chciałem zlutować do czoła , i takie lutowanie jednego łączenia do czoła zajęło mi kilka godzin nim metodą prób i błędów zapanowałem nad połączeniem do czoła przeciętej rurki .

    No ale udało się a jutro drugie kolano zrobię już szybko.

     

    Rowek po fajce

    spacer.png

     

    Stare zmęczona kolana

    spacer.png

     

    I nowe kolano po ciężkiej szkole lutowania.

    spacer.png

    • Lubię to 1
  21. Na gazie to miewałem 7-8kg   , wydaje mi się że 4,5kg da sobie radę bo tam nie potrzeba wielkiej siły , za to serwo powinno być szybkie i odporne na wibracje.

    Na lotki i stery wysokości celował bym w serwa od 13kg uciągu wzwyż , co do szybkości to co kto lubi ale 0,11 - 0,13s było by chyba dobrym wyborem.

    Serwo na ster kierunku z 25kg, bo na tym serwie jest długa dźwignia i serwo 25kg w połączeniu z długą dźwignią jak pociągnie połowę deklarowanej swojej siły to będzie dobrze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.