-
Postów
3 832 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Odpowiedzi opublikowane przez enter1978
-
-
Naprawa modelu skończona, można jechać latać. Nie mam juz przy nim roboty a od Mx-a muszę odpocząć , to chyba jutro wjade na stół extrą 2,7m, umyję ją i zabiorę się za zrobienie nowych kolanek wydechowych.
A tak dziś ożyła moja extra 2,4m.
- 4
-
Konrad , ale wiesz że zdjęcia nie oddają skali? , na zdjęciach model wygląda na duży , ale że ci się nie mieści w kadrze to on chyba jest ogromny .
-
14 godzin temu, robert.pilot napisał:
Nie. Staram się nie liczyć czasu i pieniędzy, które wydałem. Gdybym to robił, to zapewne zrezygnowałbym z modelarstwa?
Żeby nie liczyć pieniędzy to bardzo dobry pomysł i w sumie nie liczę a jeśli juz to tak z grubsza , ale czas to raczej liczę , nie w sensie abym czas przeliczał na pieniądze , ale budowa modelu umie umęczyć , więc zakładam sobie jakis tam czas pracy , niestety nie wiem dla czego ale np rozpoczynając budowę tytułowego Mx-a założyłem że zbuduję go w 4 miesiące , i przez te 4 miesiące był zapał do pracy a po przekroczeniu ustalonego czasu zapał znikł , i model zbudowałem wyposażyłem zostało zamontować zbiornik na paliwo i nie zamontowałem bo mi się nie chce.
Robert a przypomnij czym latałeś do tej pory nim zbudowałeś model Mx ?
- 1
-
10 minut temu, robert.pilot napisał:
Oklejanie mojego MX zakończone.
Liczyłeś może ile czasu zajęła ci budowa tego modelu od zera do teraz?
-
52 minuty temu, Cybuch napisał:
Witaj Wiesiu . Z tego co piszesz to masz bardziej podcięte skrzydła jak ja.
No niestety , mieszkam blisko granicy i przyszły sezon tak średnio się zapowiada, ale tak jak pisałem wcześniej , zbudowałem nowego Mx-a więc na wsi polatam bez problemu i to dwa razy w tygodniu.
Słabo widze latanie modelem 2,4m , a jutro będzie skończony i gotowy do lotu , niestety start i lądowanie nim jest ryzykowne z podwórka na wsi więc ta miejscówka odpada.
Co prawda jest plan na wizyty w Zamościu na lotnisku raz na dwa tygodnie bo co drugi weekend mam wolny , ale tam będę jechał na cały dzień , a rezerwując cały dzień na latanie na lotnisku to wiadomo że w 90% będę zabierał ze sobą extrę 2,7m.
Coś czuję że extra 2,4m będzie latała jak straż graniczna da zezwolenie na pobliskie prywatne lotnisko znajomego przedsiębiorcy , bo taka opcja jest bo niby mam dzwonić i pytać czy jest mozliwość, ale licząc na pozwolenia to czuję że loty wykonane extrą 2,4m w przyszłym sezonie to policzę na palcach jednej ręki.
Godzinę temu, Cybuch napisał:Zerknij na dział makiety .
BF 109.
Zaglądałem do tematu i widziałem model, ale nic się nie odzywałem bo ja pojęcia o takich modelach nie mam, model ładny a znając twoje zdolności graficzno plastyczne to jestem pewny że będzie na co popatrzeć gdy go skończysz.
- 1
-
Można powiedzieć że model naprawiony , nowy ster wysokości skończony, jedynie jutro okleję go folią.
Jedyny problem jaki mam to że mam mało białej folii , ster okleję ale na kadłubie też trzeba uzupełnić folię i na kadłub może ale nie musi wystarczyć.
Kurcze czerwonej folii mam dwie całe rolki nie otwierane i połowę trzeciej, a białej to mi zostały jakieś skrawki większe lub mniejsze, że nie wiadomo czy wystarczy na takie małe oklejanie jakie mam do zrobienia.
- 2
-
Ładna maska , czas budowy też masz niezły , mi osobiście bardzo sie twój model podoba.
-
Ogarnąłem budowę modelu 2,2m, pora zająć się naprawą extry 2,4m.
Ta naprawa to prosta robota jest i podołał by każdy kto umie i nie umie budować, nie wiem czym ja się tak martwiłem.
Dziś wjechało poszycie z jednej strony, jutro przykleję z drugiej i mam ster zrobiony, statecznik się robi ale nie jest mi potrzebny , potrzebuję tylko steru wysokości , tyle że technologia budowy tego konkretnego modelu jest taka że trzeba zrobić komplet i statecznik i ster aby mieć sam ster, ale dzięki temu jest gwarancja że stery wyjdą proste.
- 2
-
Godzinę temu, ir3q napisał:
A tu na zdjęciu moje aktualne lotnisko ... i MX2 (chyba dokleję mu jakieś czarne elementy - widziałem u Roberta i bardzo m i się spodobało)
Ja zamówię od Marcina gotowe naklejki , nie za bardzo się lubimy z graficznymi pracami.
Jak by coś to mój nowy Mx już żyje , pracy przy nim zostało tyle co nic, zamontować zapłon i zbiornik paliwa, no i pomalować maskę i owiewki kół , ale na razie dam mu spokój , muszę sobie od niego odpocząć , jutro juz zmienię rozrywkę i zabiorę się za dokończenie naprawy extry 2,4m.
A tak żyje mój nowy Mx
- 3
-
35 minut temu, robert.pilot napisał:
taki jestem, że bardzo grzebie się z robotą.
Ale jaki efekt uzyskałeś.
35 minut temu, robert.pilot napisał:To szczerze współczuję
No raczej nie będzie tak jak było , juz się nawet nie nastawiam, w ubiegłym sezonie latałem co dziennie , co drugi dzień, zależy jak czas pozwalał, raczej krótko ale często, godzinkę, 1,5 godzinki , ale mogłem tak się bawic bo na boisko mam z 700m od domu , a teraz chyba o boisku moge zapomnieć, prywatne lotnisko znajomego przedsiębiorcy też jest w strefie zakazu a jest tez dość blisko tak z 5-6 km od domu.
Plan jest taki że jak zakaz nie zostanie zniesiony to zamówię u JPS krzyżaka i będę nim się kręcił w koło jarzębiny obok bloku , to lata 2-3 metry nad ziemią to w koło nogi polata i na zakazie, Po za tym mój poprzedni dom i pas startowy na podwórzu jest zadbany i można latać , miejscowość jest po za strefą zakazów więc mogę dawać do oporu , a jestem tam i tak dwa razy w tygodniu, tyle że tam to tylko Mx polata , na większe modele pas startowy jest za krótki. No i co drugi weekend mam wolny to w np wolna niedzielę mogę pojechać na lotnisko do Zamościa , tam mam 50km ale na cały dzień jak pojadę to sie wylatam.
-
11 godzin temu, robert.pilot napisał:
Mój MX powoli nabiera kolorów, tydzień temu zrobione skrzydła, dzisiaj kadłub.
Bardzo ładny model ci wyszedł , od razu widać że lubisz oklejać.
Ja mam już jedno skrzydło uruchomione , dziś drugie uruchomię i w sumie z grubsza będzie po robocie, zostaną mi do ogarnięcia kable w kadłubie, montaż zbiornika paliwa, i uchwyty mocujące skrzydła i stateczniki do kadłuba , jak się ociepli to jeszcze pomaluję owiewki kół i przemaluję maskę, no i tyle.
Ale mam inny problem, bo mieszkam przy granicy i do 30 marca obowiązuje całkowity zakaz lotów czymkolwiek , i wydaje mi się że ten zakaz będzie obowiązywał i po 30 marca, tak że wszystko wskazuje na to że mam polatane.
- 1
-
Fajnie wyszedł , nie widzę tylko miejsca ani wzmocnienia pod dźwignię steru kierunku.
- 1
-
17 minut temu, mar_io napisał:
Chciałem Was zapytać gdzie kupujecie tak długie sprężynki do mocowania tylnego koła (orczyk) do steru kierunku? U mnie wyszło około 5cm może i więcej. ?
Nie wiem jak inni , ale ja kupiłem w markecie budowlanym Mrówka , całe pudełko sprężynek różne długości i rodzaje, dość sporo tego jest zapakowane w takim pudełeczku.
-
Część modelu uruchomiona , uruchomił bym też dziś skrzydła ale kurcze lotki nie sa jeszcze wklejone na zawiasy.
- 2
-
Ostatnio mam lenia i nic mi sie nie chce , no i prawie nic nie robię.
Ale jakoś dziś zabrałem się i zrobiłem poszycia , tak że uszkodzony ster jest juz nowy zrobiony trzeba go tylko poskładać do kupy i okleić.
-
Tłumiki to jedno a kolana wydechowe to drugie, tłumik czy będzie ze stali czy będzie z aluminium i tak będzie OK, i nie ważne czy go robił Breczka czy Alunester czy Zimmermann wszystkie spełnią oczekiwania.
Gorzej z kolanami wydechowymi tu aluminium się nie sprawdza , i jest to strata czasu i pieniędzy , OK sa lepsze i gorsze produkty zależy jakiego stopu producent używa , ale wszystkie kolana aluminiowe łączy jedno , i tak wylądują w skupie złomu tam gdzie ich miejsce.
-
Zrobiłem dziś kolanko wydechowe, ale muszę jeszcze dorzucić dystans z 4 mm pod silnik bo za mało wystaje z maski , i można już będzie zamknąć temat silnika i wydechu. Teraz trzeba się będzie brać za elektrykę.
- 2
-
5 godzin temu, mar_io napisał:
Zastanawiam się co przeszlifować duraluminiowa rurę czy pochwę z laminatu? co sądzicie?
Ja bym chyba szurnął kieszeń laminatową , aluminium to mało wdzięczny materiał do szlifowania.
Ja dzis skończyłem model, jest już cały oklejony , a i pomalowałem domek silnika żywicą i dorobiłem i wkleiłem dystanse silnika, jutro można będzie silnik przykręcić na stałe.
Kabina też gotowa , i szyba przyklejona, no teraz to już będzie z górki bo została mi sama fajna robota do zrobienia.
- 3
-
Ładnie idzie ta budowa, a z tą wręgą silnikową nie przesadziłeś trochę? Może to złudzenie ale tak patrząc na zdjęcie to wygląda że bez problemu poradziła by sobie z GP-178
-
Nagrałem kolejny film odnośnie poczynań z modelem, w sumie to budowa juz na ukończeniu , pewnie jeszcze zrobię może z jedno nagranie z wyposażania i ustawiania modelu.
Słabo ustawiłem kamerę i nie za dobrze się wykadrowało.
- 2
-
1 godzinę temu, Autsajder1983 napisał:
Czy macie jakąś sprawdzoną firmę która robi wydrukuje, wytnie naklejki z pliku??
Odezwij się do forumowicza Graffi_25 , robi naklejki na modele ze swojej oferty to pewnie zrobi i te z twojego pliku, a naklejki są naprawdę dobrej jakości .
-
Z nowym rokiem ostro się wziąłem do roboty, ale nie za wiele zrobiłem , a na pewno nie tyle co na dziś naplanowałem , ale mimo to model prawie ogarnięty, jeszcze kieszeń , folia , koła i gotowy.
Ale już dziś stoi na nowym podwoziu.
-
Ostatnimi czasy mało dłubałem przy modelach, nie miałem czasu , ale za to teraz mam wielki zapał do pracy i od jutra zaczynam ostro działać, bo pogoda zaskoczyła chłopaki już latają a moje modele to zwłoki są , żaden nie nadaje się do lotu.
Naprawa tej extry to naprawdę drobnostka jest, dobrze że wybiłem sobie z głowy budowę nowego kadłuba. Mając części zamienne to tu nie ma co naprawiać i tak naprawdę nie ma co robić.
Lewa strona naprawiona , jedynie jak rozrobię żywicę to na łączeniach dam z 2 warstwy rowingu węglowego.
Prawa strona na sucho zamontowana , posmarować klejem ścisnąć , 3 godziny czekania i po naprawie , kieszeń na rurę wkleić , uzupełnić folię i nie było tematu.
Jutro ten model stanie na własnych kołach , a nowy ster wysokości zrobię z doskoku, kilka podejść po 10 min i będzie nowy ster.
- 1
-
38 minut temu, Jerzy Markiton napisał:
włożyłbym prawdopodobnie Corony 843
Ja chyba też poszedł bym w tym kierunku, miałem używałem, i to dobry produkt w przyjaznych pieniądzach, co prawda dostały luzów w wszystkie możliwe strony , ale chodziło to niezawodnie, i nalot też miały nie kiepski.
- 1
RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego
w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Opublikowano
Będziesz zadowolony z tego modelu, jest wystarczająco zwrotny a za razem stabilny , ale jeszcze nie taki dzik jak rasowe modele 3D.
Ja po przesiadce z takiego modelu żarowego , w który z resztą wpakowałem silnik benzynowy , po przesiadce nie mogłem się oswoić z możliwościami tego Mx-a i z tym jak jest stabilny , kilka lat upłynęło nim zacząłem potrzebować czegoś więcej.
Jedyne co trzeba mieć na uwadze to to że przy lądowaniu ma skłonności do przeważania się na dziób , po prostu podwozie jest za mało przed środkiem ciężkości , nie ma dramatu ale w większej trawie trzeba mieć nawyk że jak jedzie po ziemi to czasami trzeba mu docisnąć ogon sterem wysokości, no parę kapotaży nim zaliczyłem.