Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 832
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez enter1978

  1. Budowa stanęła całkowicie, ale teoretycznie rura w skrzydła powinna być wczoraj wysłana, na balsę również są widoki więc pewnie niedługo coś jeszcze będę robił nim rozpocznie się sezon na latanie.

    Ale zastanawiam się jak podłączać serwa lotek, jak nie patrzeć to po zamontowaniu skrzydła mam dwa kable do podłączenia , każdy kabel zasila serwo z zaprogramowanymi innymi wartościami i tak sobie myślę że na pewno wcześniej czy później pomieszam wtyczki co się fatalnie skończy albo dla lotki albo dla serw.

    Jak to się rozwiązuje aby uniknąć zamiany wtyczek? chodzi mi po głowie gniazdo MPX przykręcone w kadłubie i zrobione zasilanie serw na wtyczce MPX , wtedy nie będę miał możliwości niczego zamienić ani pomieszać.

    Chyba że są lepsze patenty.

  2. Mnie sponiewierało niemiłosiernie , ja nigdy na nic nie chorowałem , ja naprawdę musiałem się ostro postarać o katar, u lekarza byłem ostatni raz w 1999r i to tak jak by przymusowo bo była to komisja wojskowa.

    Z chorobą covid19 mam do czynienia na co dzień i przez rok również ten wirus nie zrobił na mnie wrażenia , ale szczepionka to już co innego w 10 godzin sponiewierała mnie jak szmatę.

    Natomiast mój kolega z pracy szczepił się razem ze mną i jemu nic nie było do czasu.....

    Kolega raczej często jest chory , jest też w wieku 65lat i tak wydedukowałem sobie że dlatego jemu nic nie było po szczepieniu bo ma kiepski układ odpornościowy i organizm się nie za bardzo bronił.

    Ale kolegę też szczepionka rozłożyła tyle że po 4 dniach po szczepieniu postanowił się upić , a podobno nie wolno , no i go sponiewierało że jego żona prosiła o pomoc lekarza , ale lekarz powiedział że szkoda że jeszcze z pół litra nie wypił po tym szczepieniu :).

    Tak czy inaczej jak sięgnę pamięcią to nie mogę sobie przypomnieć abym kiedykolwiek był tak chory jak po tej szczepionce.

  3. Ciężko coś doradzić , Hitec nigdy nie miałem więc nie wiele o nich wiem , ale nie lubię krętaczy więc na ich serwa się nie zdecyduję, na zdjęciu kawałek metalowej przekładni z HS 5685MH , to taki metal jak moja dola.

    spacer.png

     

    Z tanich mocnych serw to skusił bym się na KINGMAX KM5521MDHV  , kłopot w tym że w polskich sklepach są spore braki w towarze i te serwa są niedostępne, ale mam te serwa rozbierałem je i jak za 160zł to naprawdę się kupy trzymają i można to śmiało montować w modelu i latać.

    Kiedyś jeszcze pochlebne opinie zbierały serwa XQ Power.

  4. 46 minut temu, koniorc napisał:

    Widziałem na jednym z Twoich filmów że też tak robisz

    Nie , to musiało byc złudzenie , ja od początku mam lotki na jednym kanale na kablu Y , więc nawet nie mam możliwości na czary z lotkami.

    Ale nie martw się ten model lata spokojnie i przewidywalnie , ale podczas pierwszych lotów zaskoczy cię to jak on szybuje , i takie dziwne jest to że ma małą prędkość małą wysokość a nie siada na ziemi tylko leci na skrzydłach.

    Dlatego oblot zrób na jakimś dłuższym pasie startowym , nim się oswoisz z modelem z 20 lądowań trzeba będzie zrobić.

    Ale później to będzie radość , po oswojeniu się do lądowania wystarczało spokojnie miejsce ze zdjęcia, od miejsca gdzie stoi model do miejsca gdzie stoję z aparatem i robię zdjęcie, model ląduje zatrzymuje się i zawraca.

    A trzeba brac poprawkę na zborze , nie można lecieć nisko podchodząc do pasa bo lecę nad zbożem więc trzeba było mieć zapas wysokości a wlatując nad trawę trzeba tą wysokość wytracić , i ten odcinek ze zdjęcia wystarczał na wszystko.

    Mimo że pas jest dwa razy dłuższy (albo i więcej) od tego co widać na zdjęciu, to to co jest na zdjęciu wystarczało do startu i lądowania.

    A po nabraniu wprawy krótszy pas i to nie z trawy a z kostki brukowej pozwala na komfortowe lądowanie.

    spacer.png

     

  5. No widziałem tą balsę 80mm szerokości, ale nie chcę brać kota w worku aby się nie okazało że nie trzyma wymiarów jak hobby wood  , dwójka ma od 1,8mm do prawie 2,5mm grubości.

    W sumie to i tak nie planowałem go w tym roku ulatniać .

    Bawić się mam czym, i latem chcę latać a nie budować, a nim przyjdzie pora i mnie najdzie na budowanie to i balsa pewnie będzie.

    Pieniądze się na ten model już skończyły mam na niego 400zł to zapłacę za rurę którą zamówiłem i po pieniądzach a ta rura to nie koniec wydatków , liczę że balsa na skrzydła po nowych cenach to blisko 300zł wciągnie, cztery serwa na lotki z 1200zł i wydechy zbliżą się do 1000zł a jak nie zrobię kolanek wydechowych sam tylko je bym chciał kupić to wydechy tysiaka przekroczą , do tego serwo gazu, akumulatory, śmigło kołpak, zawiasy snapy, o drugim odbiorniku nawet nie wspominam a to tez prawie 400zł .

    I na pewno jest coś o czym zapomniałem, i tym sposobem trzeba jeszcze sięgać głęboko do kieszeni.

    Kurcze zbudowanie modelu 2,7 to nie jest jakiś dramatyczny wydatek , w sumie nie licząc zakupu drogiej rury to budowa modelu 2,2m czy 2,7m to można by powiedzieć że podobne koszta , ale zakup wyposażenia do 2,7 w niczym nie przypomina zakupu wyposażenia do 2,2m :(.

    Fakt można ten model zbudować o wiele taniej , użyć serw po 80zł za szt itp, naprawdę jest gdzie przyciąć koszta i można zaoszczędzić naprawdę spore pieniądze , ale jak złożyłem ten kadłub i zobaczyłem jaki to duży samolot to doszedłem do wniosku że nie będę jechał po kosztach tylko zamiast kupować najtańsze wyposażenie, kupię najlepsze na jakie mnie stać.

    No i tak robię , nie szaleję ponad siły , no ale jak finalnie go podliczę ze wszystkim to nie wiem czy nie przykucnę dla złapania oddechu.

     

  6. Irek , dla czego ty nic nie budujesz?

    Pochwal się co tam działasz , bo pewnie się już zabrałeś za dokończenie extry 300.

    Ja nie robię praktycznie nic bo nie mam czym robić, skrzydło dostało komplet listew i zjechało ze stołu , nie ma balsy nie ma budowania.

    Może niedługo będzie  rura w skrzydła którą zamówiłem to zrobię kieszenie , i jak będzie cieplej to pomaluję maskę i owiewki kół.

    Ogólnie na stole wylądował model 2,2m , ale to zrobiłem kolanko wydechowe i nie mam tłumika więc model stoi nie skończony, sklep tłumika mi nie zamówił więc jest dupa w tej kwestii , w ogóle widzę że sklepy nie za bardzo uzupełniają stany magazynowe.

    Na szczęście dzięki uprzejmości Marcina będę miał ten tłumik bo Marcin zamówił mi ten tłumik od producenta , za około 3 tygodnie powinien być zrobiony i przysłany więc model będzie latał.

    Ale ceny poszły srogo w górę, w zeszłym roku płaciłem 260zł za ten tłumik teraz wyjdzie chyba jak dobrze pamiętam 370zł.

    Jedynym pocieszeniem jest to że robiłem dokładne pomiary i okazuje się że model 2,7 zmieści się do auta w całości , razem z sterem kierunku i kołpakiem i jeszcze z 30cm luzu powinno zostać.

     

  7. Kolega o którym pisałem niedawno , wczoraj i dzis rano nie miał żadnych niedogodności , ale w pracy rano był tylko z godzinę i poty go oblały w połączeniu z osłabieniem więc pozamykał miejsce pracy i wrócił do domu.

    Na chwilę obecną mówi że gorączki nie ma ale czuje się jak by go walec przejechał.

    Ja natomiast czuję się coraz lepiej , huśtawka w postaci że raz mi zimno raz gorąco już ustąpiła , temperatura nie mierzona ale chyba mocno spadła , zawroty głowy ustąpiły , czuję się jak bym był lekko chory ale wygląda na to że na jutro będę jak nowo narodzony.

  8. Choroby się nie boję i miałem się nie szczepić , ale boję się kwarantanny i segregacji ludzi więc wczoraj zdecydowałem się zaszczepić , zaszczepiłem się szczepionką Astra Zeneca.

    Zaszczepiłem się wczoraj o godzinie 9 rano , nic się nie działo do popołudnia , o godzinie 16 zacząłem czuć że coś jest nie tak , brak chęci na cokolwiek i zaczęło mi się robić zimno , o godzinie 19 już mną trzęsło , i miałem temperaturę 37,5.

    O godzinie 21 już mnie tak sponiewierało że szok , dreszcze , temperatura prawie 40 stopni i raz zimno aż mną trzęsie aby za chwilę zrobiło się gorąco nie do wytrzymania.

    Całą noc się męczyłem a rano nie byłem w stanie zwlec się z łóżka , temperatura rano 39,5 zawroty głowy i ogólnie umierałem, do pracy nie poszedłem.

    Przespałem dziś przed południem z dwie godziny i o godzinie 12 temperatura zaczęła spadać , i na chwilę obecną mam 37,5 i czuję się lepiej ale ciągle jestem chory.

    Mam nadzieję że do wieczora się pozbieram i ustabilizuję.

    Co ciekawe koledze który się ze mną szczepił nic nie dolega , 30 min po szczepieniu powiedział że poty go oblały zrobiło mu się gorąco , co przeszło mu po 30 min i nic mu więcej nie dolegało , ani wczoraj ani dziś , normalnie pojechał do pracy itp.

    Tyle że on jest sporo po sześćdziesiątce , raczej jest chorowity i wydaje mi się że z odpornością nie stoi za dobrze i może dlatego jemu nic po szczepieniu nie dolega a ja zostałem sponiewierany.

  9. Skrzydło z grubsza posklejane zostało wstawić wzmocnienia pod zawiasy , kieszeń na rurę i rurki stabilizujące, i można go zamykać.

    Ale przez brak balsy musi czekać , rurki stabilizujące i wzmocnienia pod zawiasy wkleję bo to mam z czego zrobić.

    Ale kieszeni nie zrobię bo nie mam jeszcze rury, i chyba niedługo odstawię skrzydło na bok bo przez brak balsy nie mogę go skończyć.

    Za to dziś dotarły owiewki na koła od Andrzeja , jak się zrobi trochę cieplej to zabiorę się za pomalowanie maski i tych owiewek.

    spacer.png

  10. Dziś wkleję listwy dźwigarowe i listwę w natarcie , dwie listewki pod poszycie na razie nie będą wklejane bo jeszcze chcę wcześniej wzmocnić żeberka które Maciek gdzieś kiedyś wskazał , a wzmocnię je rowingiem węglowym, czy taki zabieg jest potrzebny czy nie wzmocnić nie zaszkodzi , skoro Maciek wskazał cztery żeberka to jakiś tam powód miał.

    I wyłapałem potknięcie w budowie , nie jest to kłopot i pewnie można sobie tym głowy nie zawracać ale się nie popisałem.

     A chodzi o listwę balsową za podwoziem , nie wstawiałem jej a kadłub już oklejony.

    Teraz trzeba usunąć folię z tego miejsca , wkleić ten klocek balsy i okleić go folią , chyba poprawię to jak będę montował owiewki kół , wtedy będzie podwozie zdemontowane.

    Zdjęcie tego o czym zapomniałem z galerii Krzysztofa

    Kadłub_56.jpg

  11. Są postępy:).

    Skrzydło posklejane i schnie, trochę się przeliczyłem z czasem i zeszło mi dłużej niż planowałem, ale gdybym miał posklejane podwójne żeberka i tak się nie guzdrał z nakładaniem kleju to skrzydło da się posklejać w godzinę.

    Listwa dźwigarowa jest na sucho na sztukę , włożona tylko jako punkt odniesienia do ustalenia żeberek.

    Docelowe listwy są po przedłużane , posklejane na żywicę , pościskane i schną pod skrzydłem.

    Jutro wklejam listwy , mocowania serw , wzmocnienia pod zawiasy i gotowe, zostaną do zrobienia kesony ale żeby zrobić poszycia trzeba mieć balsę:(.

    Kurcze skrzydła to przyjemna robota.

    spacer.png

     

    • Lubię to 1
  12. No ogólnie serwo na sterze  kierunku lekko nie ma , chociaż nie w każdym modelu kierunek ma imponującą powierzchnię za to często jest połączony z kółkiem ogonowym które na nierównościach szarpie sterem.

    Inną sprawą  to są stery wysokości , tutaj mógł by się ktoś wypowiedzieć kto się na tym zna od technicznej strony , ja natomiast kiedyś rozmawiając z modelarzem który się naprawdę na tym zna usłyszałem że  stery wysokości nie potrzebują tak silnych serw jakie modelarze montują bo stery wysokości obracają model w środku ciężkości więc nie potrzeba tam wielkich sił.

    I trudno się nie zgodzić bo w modelu 3D statystycznie montuje się na wysokościach siłę dwa razy waga modelu, model jest poddawany ogromnym przeciążeniom a powierzchnie sterów wysokości są większe niż wszystkie powierzchnie sterów łącznie w np  trenerku.

    Sam guzik wiem i robię jak wszyscy , ale temat ciekawy i chętnie poczytam o zasadach doboru i doświadczeniach innych.

  13. No więc zabrałem się za skrzydło.

    Niewiele dziś zrobię bo , muszę posklejać podwójne żebra , jak i listwy  , i dopiero jak wyschną to można się zabrać za sklejanie skrzydła.

    Złożyłem skrzydło na sucho , robota prosta i szybka , sklejenie tego to nie będzie wyzwaniem , max godzina i schnie posklejane.

    No ale to będzie jutro , dziś sklejanie żeberek i listew.

    spacer.png

     

  14. Jednak zabrałem się dziś za skrzydła.

    Chciałem zrobić kolanko wydechowe do modelu 2,2m aby stał już gotowy do wylotu , ale nie mam jeszcze tłumika a na kolanko mam materiał i mogę je zrobić tylko że widzę że bez tłumika nie koniecznie wyjdzie jak trzeba , to trzeba spasować i wykonać do tłumika a nie na oko.

    Więc zabrałem się za skrzydła , dziś co prawda tylko posklejałem na żywicę rozpórki żeberek , ale na jutro jak wyschną to można będzie zmontować na sucho całe skrzydło.

    Niestety muszę kupić karnisz bo poprzedni karnisz jaki kupiłem dla rur 16mm do Mx-a to rury uciąłem na 1100mm na miarę do modelu 2,2m , niestety do extry 2,7m będą za krótkie.

    No ale jutro mam wolne to poskładam jedno skrzydło na sucho tak aby zobaczyć jak to idzie , a może i je posklejam?

  15. Ja to podwozie robiłem z rzutów z pliku 2D.

    Ogólnie wyglądało nieźle bo było fajnie wyprofilowane do tyłu , ale ono jest za niskie ,nawet wspominałem że wyślę ci to moje podwozie gdzie zerżnąłem z widoku wszystkie proporcje i wymiary, no ale model odsprzedałem koledze i poszedł z tym podwoziem.

    Ale gdyby było dobre to bym się go nie pozbywał , z tym podwoziem śmigło 16 cali ledwie się mieściło , jakoś by to było jak byś zawsze lądował na 3 punkty .

    Do tego modelu trzeba zrobić podwozie takie jak w pliku 2D ale zrobić je wyższe z 40-50mm.

    Tylko nie wiem czy Sławek dał ci ten plik bo w nim jest cały tartak gotowy pod laser, ja ten plik posiadam ale z oczywistych względów nie ma na niego opcji.

    Ogólnie pozmieniały mi się plany i zamieniłem projekt ultimate na extrę 2,7m, po skończeniu projektu w planie jest zaprzestanie budowania a chcę się zająć lataniem i ćwiczeniem pilotażu,  ale bo to wiadomo co mi do łba strzeli za jakiś czas? może jeszcze kiedyś postanowię zbudować ten model.

    W zasadzie to uznaję tylko modele z pełną dokumentacją i tylko takimi się bawię , model ultimate jest bardzo skomplikowany ale instrukcja w postaci pliku 3D jest tak dobra że każdy ten model poskłada , to mając wszystko jak na tacy i dokumentację i kopyta , może być tak że jeszcze mi się kiedyś zamarzy taki model.

    Mnie ten model bardzo interesuje bo chciał bym zobaczyć jak lata.

  16. Owiewki od Andrzeja zamówione , zrobione, i jutro maja  być wysłane, ale zrezygnowałem z carbon look bo wychodziły dużo drożej , wziąłem włókno szklane i pomaluję je , ale za dwie owiewki z wysyłką zapłaciłem 100zł.

    Zamówiłem też komplet listew sosnowych na oba skrzydła według rozpiski Krzysztofa , do tego litrowy zbiornik na benzynę i trochę żywicy bo tyle żywicy co mi zostało to albo wystarczy albo nie.

    Zamówiłem też dziś w carbon center rurę dźwigarową w skrzydło 38x35x1200mm  , aktualna cena na dzień dzisiejszy to 440zł , z wysyłką 460zł, do max trzech tygodni ma być gotowa.

    spacer.png

  17. Ja od dziś rozpocząłem przygotowania do sezonu , postawiłem model na warsztat i zabrałem się za instalację paliwową, i ogólnie w 99% mam już ułożoną i elektrykę i instalację paliwową, zostało w kilku miejscach upiąć kilka opasek.

    Ten model będzie latał na tłumiku kanister ale mam problem z zakupem tego tłumika, za to dziś również zacząłem robić kolanko wydechowe.

    Myślę że w tym tygodniu uporam się z kolankiem i drobiazgami np montaż półeczki na pakiety , no i jak będzie cieplej to pomaluję maskę.

    Oba Mx-y które mam są dobrze doinwestowane nie to co kiedyś awaria za awarią, teraz nie przewiduję że coś się będzie sypało i po wyjeździe na lotnisko czasami nawet jednego lotu nie zrobię.

    Modele mają chodzić, a ja mam zamiar latać więcej, o wiele więcej niż w zeszłym roku czy dwa lata wstecz .

    Nastawiłem się również na wspólne latanie z kolegami , więc będę się starał w wolnym czasie pojechać tam gdzie się piloci będą zbierali na polatanie.

    No zapowiada się że będzie fajnie:)

    spacer.png

  18. Jednak nie jest tak różowo jak myślałem , w sklepie widnieje dostępność na zielono ale jak przed chwilą zadzwoniłem to w rzeczywistości nie ma na stanie ani jednej deski.

    A to była panama balsa po 7 zł :).

    No nic, zamawiam listwy i robie skrzydła bez balsy , myslałem żeby sie wybrać na żebry do modelarni , mają spore zapasy balsy ale czy mają 2mm? muszę to sprawdzić.

  19. 1 minutę temu, kszczech napisał:

    Zobacz proszę czy mam rację

    Dokładnie tak jest.

    Rozmawiałem z Marcinem i powiedział że to natarcie i nie ma problemu aby skleić dwie ze sobą , więc już bym zamówił paczkę ale jeszcze się zastanawiam o czy m zapomniałem , jak nic do jutra nie wymyślę to zamawiam paczkę z listwami żywicą i zbiornikiem.

    Wygląda na to że za tydzień zabiorę się za skrzydła , jedynie nie mam balsy na poszycia a prócz tego będę miał z czego zrobić skrzydła bez kesonów.

    Na szczęście widywałem sklepy gdzie mają balsę 2mm Panama , więc jak będzie potrzebna to gdzieś tam się tą balsę zamówi.

  20. 3 godziny temu, japim napisał:

    Co ile odkrecasz ten popychacz, że musisz tam mieć nakrętkę?

    Szczerze?  to w ogóle:) , no chyba że muszę bo zajdzie taka potrzeba np snap się wyklepie , ale snapy to nie kłopot bo są na M3 więc łatwo dostępne i tanie jak barszcz.

    Co do M2 to faktycznie ceny są zaporowe , śrubki M2 z resztą tak samo są drogie jak diabli

  21. Pytanie.

    Zacząłem kompletować listwy na skrzydła według rozpiski Krzyśka ale.... jedna pozycja to 1 szt  listwa 2x10x1200 na razie nie wiem gdzie ona idzie ale nie mają na stanie w sklepie takiej listwy , czy to problem gdy zamówię dwie listwy 2x5 i zrobię z nich kanapkę 2x10?

    I następna sprawa to że nie widać listew 1200mm długości więc biorę listwy metrowe i mam zamiar je łączyć je pod skosem gdzieś na skrajach skrzydeł , czy to też nie problem?

  22. Funnel Hover  mnie pokonał , to nie jest takie proste jak się wydaje , raz się model obróci i przeważnie chce do ziemi.

    Raz krzyżakiem w realu wyszło łatwo , a na symulatorze nic mi nie idzie , do tego trzeba jakieś konkretne ustawienia mieć zrobione?

    Tyle mi przychodzi do głowy że może czegoś mam za dużo albo za mało , kiedyś po modernizacji modelu model przestał kręcić knife speed edge , po jakimś czasie okazało się że ster kierunku wychyla się za bardzo , po zmniejszeniu wychylenia model zaczął się obracać tak jak trzeba.

    Może i tutaj coś powinno być ustawione pod tą figurę?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.