-
Postów
6 076 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Treść opublikowana przez Konrad_P
-
Karol tu jest powitalnia. Tu mało kto zagląda. Załóż nowy temat i napisz dokładnie może z przykładami co oferujesz.
-
Witaj. Zanim zaczniesz pytać to poszukaj na forum relacji z budowy łódek zanentowych oraz motoszybowców. Tu jest wszystko czego potrzebujesz.
-
Polatałem troche Vertigo. Wczoraj 45 min w kropiącym deszczu z balastem dziś rano bez balastu. Udaje mi się włożyć na tą chwilę równe 200g więc Vertigo ma do lotu 1750g Z balastem latało się bez najmniejszych problemów. Maxy nie balastowałem nigdy więc byłem ciekaw czy zmieni się zachowanie modelu. Okazało się że lata tak jak wersja bez balastu. Dziś miałem kilka fajnych lotów. Wychodzi na to, że jednak coś tam umiem tyle, że to na treningach. Poniżej dwa dość fajne logi. Najbardziej z tych dwóch jestem zadowolony z tego pierwszego choć w tym drugim locie wysokość była znacznie niższa to mimo wszystko w pierwszym zabrałem się z 8-10m Te w miare dobre loty to efekt kilku skladowych. Pierwszy to model. Chyba Vertigo mi podpasowało i chyba w końcu dobrze zacząłem rozumieć model. Druga składowa to regulacja modelu. Po dwóch latach w końcu chyba doszedłem mniej więcej do ustawień które mi osobiście pasują. No i trzeci element to pogoda. Dziś fajnie nosiło. Choć o tej 11 zacząłem wyłączać się od 100m ale z lotu na lot coraz niżej. Te 32m to było najniżej z dolatanych lotów. Poszedłem po bandzie i zacząłem się wyłączać z 18m, no ale to była już mocna przesada. Niestety, ale treningi nie przekładają się na zawody. Tu mam bardzo poważny problem. Byłem nawet u specjalisty. Doktor wysłuchał mojego problemu, coś tam dodatkowo popytał i po chwili dał diagnozę. Panie pan masz najnormalniejszą w świecie tremę. Panie doktorze mnie jest bez różnicy jak to się nazywa, ale zrób pan żeby mi ta ręka nie drżała bo nie mogę latać. No i gość wbił mnie w podłogę. Mówi do mnie: panie a dlaczego w śród aktorów jest tylu alkoholików - własnie przez tremę. No i tak się rozstaliśmy. Cóż wychodzi na to, że muszę zacząć się alkoholizować żaby mieć wyniki. Jeszcze tego nie uzgodniłem z żoną, ale pewnie będzie zadowolona. Sprawa jest trudna i wybór niełatwy.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przyjeżdżaj, będziemy gmerać w piątek. Będzie sporo czasu do soboty.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj były
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W przyszły weekend zawody w Kravi. Będziemy w najmocniejszym składzie od wielu lat. 8 zawodników wspieranych armią zaciężną z za oceanu powinna dać się poznać w końcu Czechom. Choć lotnisko w Kravi jedno z najtrudniejszych to bardzo lubimy tam latać. Tam jest zawsze specyficzna atmosfera. No i otoczenie czeskich Moraw świetne. Są jakby co jeszcze wolne miejsca, więc może ktoś chciałby popróbować.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich forumowiczów
Konrad_P odpowiedział(a) na smoczatko temat w REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
Czytanie ze zrozumieniem jednego zdania to chyba nie problem. -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Ciśnienie nie rozprowadzi bardzo, bardzo dokładnie żywicy po całej tkaninie. Tu chodzi przede wszystkim o rozprowadzenie żywicy, czyli bardzo dokładnie przesączenie tkaniny w formie. A że czasami jest kilka warstw tkanin więc trzeba wałkować i wałkować. Czym więcej warstw tym dłuższe wałkowanie. Tajemnicy mam nadzieje nie zdradzę, ale producent pożyczył formę osobie znającej proces laminowania i pracującej już od jakiegoś czasu w tej technologii. Niestety wyprodukowane elementy wyszły słabo. Producent od razu stwierdził, że jeden element jest niedowałkowany. Widać gołym okiem, też to widziałem choć ślepy jestem, że w jednym miejscu jest sucha tkanina. Wałkowanie jest to kluczowy i najbardziej newralgiczny proces całego laminowania, tak więc jeśli nawet szło by troche krócej wałkować to koszty materiałowe oraz robocizna włożona do tego momentu jest bardzo wysoka. Przeoczenie jednego miejsca lub słabe przesączenie, czytaj niedowałkowanie, jednego miejsca spowoduje ogromne straty. Tak więc poświęcenie tych 30 czy 45min więcej niż może byłoby faktycznie potrzebne, na bardzo dokładne do wałkowanie jest jak najbardziej akceptowalne i wręcz pożądane. Ciśnienie owszem rozprowadzi troche żywicę, ale jak nalejesz żywicy na tkaninę takie kółko o średnicy 5cm to ciśnienie, jakim sie robi w okolicach 0,8hPa, z tego kółka zrobi ciut większe kółko takie o średnicy 8-10cm. A co z resztą? Poza tym, żywica na całość jest nakładana w ilościach, jak dla mnie oczywiście, zastraszająco niewielkich. Tu pisze o moim subiektywnym odczuciu. Ja tyle żywicy co oni dają na skrzydło daje do naprawienia lekkiego pęknięcia kadłuba w modelu. Tak, też byłem mocno zdziwiony ile czasu Jacek poświęcił na wałkowanie jednego skrzydła. Wałkował i wałkował, raz w zdłuż raz w poprzek raz pod kątem i potem znów to samo i znów i znów. Elementy wyszły lustrzane z formy i jestem zachwycony jakością wykonania. A że jak już pisałem, klika różnych modeli miałem, więc mam jakie takie porównanie. Moim zdaniem Vertigo wypada najlepiej z tej całej czwórki modeli jakie miałem. Choć oddać trzeba, że pozostałe modele też były OK i większych zastrzeżeń do wykonania nie miałem. PS Może, a w zasadzie pewnie, właśnie dla tego Twój kevlar nie chciał się przesączyć bo machnąłeś 2x wałkiem i nic się nie przesączyło. Włóż w wałkowanie 1h i zobaczysz że jedna się przesącza. -
Witam wszystkich forumowiczów
Konrad_P odpowiedział(a) na smoczatko temat w REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
Prosze poczytać regulamin. -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Tomek wszystko OK. Szukałem tego zdjęcia żeby wkleić ale zapomniałem że to Ty przecież robiłeś. -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Wrażenia będą bardzo subiektywne ale na potwierdzenie moich słów mogę przytoczyć ostatnie zawody w Lanskroun gdzie Wojtek B. zdobył 6x1000 na 10 lotów konkursowych. Dla nie wtajemniczonych w latenie F5J powiem tylko że nota 1000 jest maksymalną notą jaką może otrzymać zawodnik w danej kolejce. A że startowało 14 zawodników w jednej kolejce więc tym bardziej jest to spory sukces. Pozostałe 3 loty Wojtka byłu taktyczne tylko jeden nie dolatany. Model lata świetnie i chyba w końcu trafiłem na model który mi leży. Latałem już 4 różnymi modelami Pike Perfection, Maxa Pro 4m, Pike Dynamic, no i teraz Vertigo. Vertigo z tych modeli moim zdaniem lata najlepiej. Ale jak pisałem to jest moja bardzo subiektywna opinia. Nie mniej muszę skończyć z lataniem 2 czy 3 różnymi modelami i skupić się tylko na jednym. Z zapewnień producenta wiem że czy to będzie model 1600g do lotu czy 1150g będzie się zachowywał i latał identycznie. Czy polecam ten model. Ja wylatałem raptem 1 godzinę tym modelem, ale uważam, że jest wart każdych pieniędzy. Polecam go bardzo i naprawdę nie tylko do wyczynu. Latanie na własnej łączce tym modelem da zajebis... ten tego radochę. -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Piotrze bardzo trafne spostrzeżenie. Mogli robić coś innego. Przy ich parku maszynowym mogli by robić dużo bardziej dochodową produkcję, tylko że jest jeden problem. Oni to po prostu kochają. Jarek jest od 40 lat modelarzem a Jacek odziedziczył tą pasję po ojcu. Sorry ale fuch już zajęta przeze mnie. To też bardzo celny wniosek. Gdyby nie inne dodatkowe usługi z samych modeli ciężko byłoby w miarę godnie żyć. U nas nie ma takiego rynku żeby sama produkcja modeli mogła wystarczyć. Teraz jak byłem to szykowali dwa Vertigo jeden leci do Australii a drugi bodaj do Japonii PS Może jakiś kolega Andrzeja nabył Vertigo -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Janusz nie pisałem tego, ale sama pianka która jest w skrzydłach oraz w obu statecznikach (czyli te rdzenie) kosztuje bagatela na jeden model ponad 1000 zł. Dokładając do tego robociznę oraz koszty tkanin, które są zajebiście drogie, to żeby żyć z produkcji modeli trzeba ich robić miesięcznie od groma. Ale się ciesze, że mogłem przybliżyć jak to się robi te modele i ile trzeba poświęcić czasu na wyprodukowanie jednego modelu. -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Możesz bardziej precyzyjniej się wysłowić? No dobra z małym poślizgiem, ale teraz chciałbym pokazać kadłub Vertigo. Kadłub jest dwu częściowy. Jest to o tyle istotne, że po złożeniu ma prawie 1900mm i byłoby bardzo ciężko zmieścić go w samochodzie. Niestety nie otrzymałem zgody producenta na publikowanie zdjęć z procesu produkcji, więc ograniczę się do pokazania mojego kadłuba. Pierwsze zdjęcie to część dziobowa. A tu belka ogonowa z zamontowanymi serwami. Są dwie szkoły montowania serw ogonowych . Pierwsza to klasyczna czyli montaż w mini ramkach oraz druga metoda, którą ja zastosowałem, czyli serwa w tremokurczce i przyklejone do rury. W pierwszym poście uzupełniłem dane o profilu jaki został zastosowany na skrzydłach. Jak się dowiedziałem to jest kilka wersji na skrzydle tego profilu. W zasadzie to wszystko co chciałem pokazać odnośnie tego modelu i jego produkcji. Uwagi końcowe. Pracę na modelem zaczęły się we wtorek po południu. Jacek pokazał mi co i jak i miałem wyczyścić formę po poprzednim laminowaniu. Wszystkie wycieki żywicy i inne brudy poza lustrem formy. Czyściłem prawie 2 godziny. Po czym Jacek włożył jeszcze prawie 1 godzinę na dokończenie tego co mi nie było wolno dotykać. Następnie chłopaki zaczęli woskować formy. Tak wszystko zostało zostawione na drugi dzień. Przyjechałem we środę około godziny 12 i formy właśnie Jarek skończył malować. Zaczął je malować zaraz po 8 godzinie. Jak wszedłem do fabryki to właśnie odsłaniali komorę lakierniczą i brali się do szykowania tkanin na skrzydła i centropłat. Laminować zaczęliśmy około 15 godziny. Cały proces laminowania skrzydeł skończył się około godziny 22.30. Formy zostały zamknięte i zostało włączone grzanie form. We czwartek byłem ciut później bo dopiero przed 14. Chłopaki od godziny 8 kończyli laminowanie centropłata. Formy zostały zamknięte około godziny 21.30. W piątek już nie jechałem bo Jarek miał tylko wyłączyć grzanie form i wyjąć skrzydła a w sobotę dopiero centropłat. Zapomniałem dodać, że całość jest wygrzewana prze 24h lub dłużej w temperaturze około 80-820C Zostały jeszcze do zrobienia stateczniki i kadłub. Cały proces trwał z małymi przerwami ponad 1,5 dnia do zamknięcia form. Wszystko zostało wyjęte po 24h. W sumie dla 3 osób, no dobra dla 2,5 bo ja tylko za pół się liczę, cały proces produkcji trwa prawie 5 dni roboczych po 14-16 godzin na każdy dzień. Po wyjęciu wszystkiego z form jeszcze około 2-3 dni trwa wykańczanie po produkcyjne modelu. Czyli usuwanie wszystkich nadlewek, wycinanie klap i lotek, produkcji fartuchów na klapy. Fartuch są robione z żywicy już po wyjęciu centropłata z form. No i produkcji instalacji elektrycznej. Aby model mógł trafić do klienta trzeba włożyć w jego wyprodukowanie ponad 7 dni roboczych dla 2,5 osoby przy 14 godzinnym dniu pracy. Powiem Wam, że po tych trzech dniach produkcji w których brałem udział jako gość od przynieś, podaj, pozamiataj, czy przywieź jakiś obiad, byłem tak zje..ny - czytaj zmęczony, że w piątek nie byłem w stanie rano się podnieść z łóżka. I jeszcze tak od siebie ostatnia uwaga. To jest przejeba... robota. Nigdy w życiu nie chciałbym pracować przy takie produkcji modeli. Jest to potwornie ciężka, może nie fizycznie, ale psychicznie, emocjonalnie i też rodzinnie, robota. Oni tak przez 6,5 dnia w tygodniu pracują. W zasadzie nie mają życia poza tym, że raz na jakiś czas pojadą sobie na zawody. A zarobek? Kurde jaki by nie był to pierniczę taką robotę, wolę zadzwonić, powiedzieć, że model ma być taki a taki, zapłacić i mieć święty spokój i bawić się pięknym modelem. I niech teraz ktoś mi powie, że takie modele są bardzo drobie. Teraz mam tylko jedną odpowiedź - zrób sobie sam jak Ci za drogo to zobaczysz ile Cię ten model będzie kosztował. PS. Producent w niewielkiej ilości produkuje modele na rynek krajowy, ale produkuje. Cena modelu jak ktoś chce sprawdzić jest w internecie, ale zależy ona też od wersji jaką się chce zamówić. Dla zainteresowanych podaje adres mailowy. Tylko proszę się nie denerwować jak przez kilka dni nie przyjdzie odpowiedź. Po 12 czy 14 godzinach w pracy nikt nie ma ani sił ani ochoty jeszcze sprawdzać pocztę. jacek.grzesica [at] gmail.com - to [at] prosze zastąpić @ PS2 Pytania typu czy da się kupić model za 1000E na pewno będą zignorowane i na takie pytanie z pewnością nie dostaniecie odpowiedzi. -
Witam wszystkich forumowiczów!
Konrad_P odpowiedział(a) na welder3332 temat w REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
Lepiej -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Cześć Janusz. Mam nadzieję że trochę przybliżyłem co poniektórym jak to się faktycznie robi takie modele. Sam zawsze byłem strasznie ciekaw i nigdy tego na oczy nie widziałem, Ktoś tam opowiadał ale tak naocznie trze=ba to zobaczyć żeby choć trochę sobie to wyobrazić. Jutro jeszcze trochę tekstu i konkluzji i jak pisałem wrażeń z pierwszych lotów. -
Poniżej chciałbym przedstawić nowy Polski produkt z firmy GCM z Wrocławia od producenta znanych na całym świecie modeli do F3K Fireblade. Przedstawię wam relację z produkcji modelu jaki zamówiłem dla siebie. Na publikację wszystkich zamieszczone poniżej zdjęć dostałem zgodę producenta. Tak po prawdzie byłem praktycznie przy każdym etapie produkcji Vertigo, począwszy od polerowania form po wyjęcie modelu z formy i jego obróbkę i uzbrajanie. Zacznijmy może od podstawowych danych modelu. Rozpiętość skrzydeł - 3970 mm Długość - 1860 mm Powierzchnia - 79,3 dm2 Obciążenie powierzchni - 13,2g/dm2 Profil - Syner J Model ma skrzydło trzy częściowe, czyli centropłat oraz dwoje uszu lub jak kto woli skrzydła. Ogon jest klasyczny krzyżowy. Jeśli chodzi o wagę to producent może zrobić model praktycznie od 1100g w górę. Dla zastosowań F5J model poniżej 1100g nie mieści się w regulaminowych 12g/dm2 obciążenia powierzchni. Oczywiście mówimy tu o wadze uzbrojonego modelu gotowego do lotu. Model produkowany jest w formach aluminiowych. Dla siebie zamówiłem wersję ciężką 1600g na wiatr. Pierwsze zdjęcie pokazuje pomalowaną formę na skrzydła. Po prawej stronie dwie połówki góry skrzydła a po lewej spodu skrzydła. Kolejne zdjęcie pokazuje położoną tkaninę na formie skrzydeł. Niestety większość fotek będzie bokiem ponieważ forum nie toleruje zdjęcć pionowych tylko poziome. Do bani się to ogląda, ale coś tam jednak można zobaczyć. Na poniższym zdjęciu widać jak producent układa wzmocnienia na skrzydła. Zapytałem a dlaczego tu i dla czego akurat takie dajecie te wzmocnienia. Jak dla mnie to takie jakieś dziwne, trapezowe, tak bez sensu myślałem. Jarek poszedł na zaplecze przyniósł centropłat i jedno ucho i powiedział - załuż skrzydło na centropłat. Wystarczyło, że wziąłem skrzydło w rękę i od razu skapowałem co to za wzmocnienia. To są wzmocnienia na rękę żeby przy wkładaniu i wyjmowaniu skrzydła, zwłaszcza jak ciasno one wchodzą, nie zrobić dziury paluchami w skrzydle. W Pike Dynamic wkładanie skrzydeł jest mordęgą, nie ma gdzie złapać skrzydła żeby wepchnąć na bagnet i ie zgnieść w ręce. Za każdym razem mam stresa. Świetna sprawa z tym wzmocnieniem i ogromne ułatwienie. Widać też wzmocnienie pod serwa. Tu znów druga strona skrzydła i wzmocnienie na rękę i pod dźwignię lotki. Kolejne fotki pokazują kolejne wzmocnienia pod dźwigar. Na tej fotce widać zawias z kevlaru. Wierzcie mi jest on dobrze przesączony żywicą. Po bardzo dokładnym wywałkowaniu wszystkich tkanin żywicą, Jacek ponad godzinę wałkował te 4 połówki skrzydeł wałkiem z żywicą, przystępujemy do układania rdzeni. Skrzydła są robione w technologii rdzeniowej. No i tu muszę się przyznać do pewnej nieścisłości. Na ostatnim zdjęciu to nie moje skrzydła. Zagapiłem się i nie zdążyłem zrobić fotki swoich rdzeni a różnica jest ogromna. W moich był jeszcze bardzo mocny dźwigar włożony w wycięty otwór w rdzeniu. Dźwigar był kevlarowy z tkaniny chyba, bo nie pamiętam, albo 35 albo 45g/m2. Kevlar przesączony żywicą był nałożony na twardą piankę. Inaczej, pianka była owinięta kevlarem i tak wsadzony dźwigar w otwór w rdzeniu. Tu widać skrzydła do wersji lekkiej 1300g. Sorry ale sam na siebie jestem zły. Ale obiecuje że w krotce dołożę fotkę z produkcji ciężkiego skrzydła dla mnie, ponieważ będzie robione jedno dodatkowe skrzydło dla mnie. Tyle że to będzie pod koniec czerwca lub początkiem lipca. Jedziemy dalej. Tu Jacek wypełnia wszystkie szpary gęstą żywicą z wypełniaczem. Również nanosi żywicę dookoła całego rdzenia oraz kieszeni bagnetowej. Po złożeniu form właśnie to wypełnienie dookoła rdzenia sklei ze sobą obie połówki skrzydła. Bardzo precyzyjna i bardzo newralgiczna operacja. Tylko dokładność i umiejętność pozwoli wyjąć z formy całe skrzydło a nie jego dwie połówki. Żeby nie zanudzić wszystkich tymi zdjęciami przechodzimy do centropłatu. Na pierwszym zdjęciu widać wzmocnienia. W przykadłubowej części centropłatu zostały położone dwie warstwy tkaniny 85g/m2. Teraz jeśli ktoś się ze mną zderzy to będzie miał pecha. Widać też dźwigar. Na drugim zdjęciu widać jak Jacek układa papier do odsączenia zbędnej ilości żywicy. Odsączanie żywicy i w centropłacie i w skrzydłach odbywa się na zasadzie rozłożenia kilku warstw papieru a następnie wszystko jest wkładane do worka i podciśnienie przez 3-4 godziny robi swoją robotę. Mogę powiedzieć, że sporo żywicy zostaje na papierze. Chłopaki kiedyś ważyli papier przed i po, ale kurde teraz nie pamiętam ile odeszło, ale jak powiedział Jacek "sporo" Na dziś tyle. Jutro jeszcze coś napisze oraz pokaże gotowy produkt i przekaże swoje uwagi z pierwszych lotów.
-
Mateusz to nie był żaden lincz. Chłopie spokojnie. Zwróciłem Ci delikatnie uwagę że na forum nowomoda jest nietolerowana. Tu jest 90% starszej młodzieży, która nie rozumie tej mowy i dla własnego dobra powinieneś pisać czystym polskim językiem, jeśli liczysz na zrozumienie i pomoc. Teraz Twoje przywitanie jest jak najbardziej OK i mnie to cieszy. Witaj na forum jak pełnoprawny uczestnik. A ja ze swej strony poproszę Cię, zanim zaczniesz pisać nowe wątki to poczytaj forum Tu jest naprawdę prawie wszytko. PS A moderacji żadnej nie było, musisz mieć problem z przeglądarką.
-
Jurek gdyby się pojawili juniorzy to na pewno byśmy im w jakiś sposób pomogli. Zakwaterowanie jak najbardziej w namiocie na lotnisku, wyżywienie też dałoby się jakoś zorganizować, te 10 czy 12E za obiad na lotnisku myślę że w 6tke dali byśmy radę dofinansować. Z dojazdem to już większy problem bo sam dobrze wiesz że jak jedziemy to samochody mamy załadowane czasem po dach, ale to też byłoby do ogarnięcia.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Teraz kilka fotek z ostatnich zawodów. Pierwsze to nasza z Tomkiem wycieczka krajoznawczo-turystyczna. Człowiek na takich wyjazdach nie tylko samym latanie żyje. Też trochę pozwiedzaliśmy. Bardzo urokliwe miasteczko. No a teraz fotki już z samych zawodów. Jak będzie widać rywalizuje z nami dziewczyna i radzi sobie świetnie. Zazdrość bierze, że u sąsiadów są juniorzy a u nas niestety nie. Cóż próg wejścia w tą dyscyplinę dla juniora jest niestety ogromny. Szkoda, że nie ma jakiegoś programu w AP dla juniorów. Kto był to nie żałuje, a kto nie był nich tego bardzo żałuje. I jeszcze dwa króciuteńkie filmiki ze startu i lądowania. Ten ze startu niestety nie udany za bardzo. https://youtu.be/rSI57AcP6EY https://youtu.be/LJwIH_jCRc8
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wojtek bardzo Cię przepraszam, ale ja kurde ślepy jestem i już. Ten badziewiasty program drukuje inaczej niż ten do którego jestem przyzwyczajony. Tak Wojtek do finału wszedł z 3 miejsca z wynikiem 5965,54. Drugi był Primoż Rizner z wynikiem 5970,85 a pierwszy Petr Malczik z wynikiem 5990,40 Sorry.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No i pierwszy w tym roku Contest w Lanskroun za nami. Świetne zawody, świetnie zorganizowane. Wszystko chłopaki mieli pod kontrolą i zawody przebiegały bez zakłóceń i dość punktualnie tam te 2-3min w tą czy tamtą to nie problem. Startowało 101 zawodników. Było 16 stanowisk startowych. Było 7 rund i w każdej rundzie 7 kolejek. Sporo latania ale taż trochę czekania na swoją kolejkę co obrazuje fotka powyżej. Po raz pierwszy od 3 sezonów jak startujemy w końcu Czesi nas zauważyli, jako nację startującą w F5J. Jednego z nas wybrano po raz pierwszy do kolegium sędziowskiego. Zawody wypadły dość pozytywnie. Wojtek w eliminacjach ostatecznie zajął 6 miejsce ale od 5 rundy latał bardzo zachowawczo. Mając 4x1000 pkt. nie musiał ryzykować żeby dostać się do finału co skrupulatnie uczynił. Niestety Tomka Frąka nie było na tych zawodach łobuz imprezował na jakichś tam kawalerskich. W tych zawodach świetnie żeby nie powiedzieć wręcz rewelacyjnie spisał się Krzychu. Kurde wielkie gratulacje dla niego bo zajął 27 miejsce. Krzychu ani razu nie spadł poniżej 912pkt. w swojej kolejce z najlepszym dla siebie wynikiem 955pkt. Jeśli dobrze odczytałem z tego badziewiastego programu to miał 92,5%. Do udanych zawodów może też zaliczyć Tomek M. Choć miejsce jest trochę gorsze od Krzycha, ale Tomek zaczął świetnie latać. Myślę, że w przyszłym sezonie będzie się już zaliczał do czołówki EuroTour. Tomek zajął 54 miejsce tylko dla tego że w 3 i 4 rundzie po prostu nie trafił. No ale w 5 rundzie wylatał tysiaka oraz pokonał jednego z najlepszych pilotów EuroTour czyli Marko Gale. Marko systematycznie wchodzi do finałów oraz staje na pudle. Niestety pozostali włącznie ze mną nie mieli szczęścia, albo za gorąca głowa, albo problemy techniczne ze sprzętem, albo po prostu błędy. Jeśli chodzi o finały to poniżej wyniki. Cóż mogę powiedzieć, Wojtek czarował się z młodym Petrem Malczikiem no i chyba przez to nie zauważyli, że komin im spitolił. Polatali chwilę i niestety skończyła się zabawa w 4 czy 5 minucie. Wojtek w dwóch pozostałych kolejkach pokazał swoją wielką klasę, ale niestety tych dwóch tysiaków było za mało na zajęcie wyższego miejsca.
- 5 088 odpowiedzi
-
- 1
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Michale popraw literówkę jeśli chodziło Ci o balsę. Witaj na forum. Zanim zaczniesz zakładać nowe wątki to najpierw poczytaj. Tu jest wszystko czego potrzebujesz.
-
Wracamy. Wieczorem wstawię. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oczekiwanie na swoją kolejkę. Jest chwila żeby pogadać i wymienić uwagi. Pogoda na razie sprzyjająca. Po odliczeniu jednego wyniku Wojtek drugi z taką samą ilością pkt co pierwszy czyli 4x1000. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: