Skocz do zawartości

pawel

Modelarz
  • Postów

    206
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pawel

  1. Ja mam Roto 25 i czasami podobna sytuacje. Mocno goracy silnik nie chce od razu zapalic. Wtedy wyłączam zapłon, wlaczam ssanie-kilka flipów i wyłączam ssanie, włączam zapłon; odpalam. Podejrzewam ze to wina membran w gazniku (maja juz dwa lata). Kiedys podobne zachowywal sie ZDZ 40. Po wymianie membran problem zniknal. Roto nie robi gaznikow???? Walbro tylko je montuje do swych wyrobow.

  2. Nie za bardzo wiem co mi jest potrzebne to pytam w tym temacie.

    Mam elektryczny model 3D, bardzo go lubię i  codziennie nim latam, ale problemem jest silnik.

    Model ma 1400mm rozpiętości 1900-2000g do lotu i napędza go silnik Emax GT2826/05 ze śmigłem 14 cali.

    Zmierzony ciąg tego napędu to coś około 2900g.

    Ogólnie napęd daje radę , ale z zawisem jest problem.

    Model wisi na śmigle i daje radę ale do zawisu używa z 80% swojej mocy, a w razie chęci sprytnego odejścia jest lipa, powiedział bym że ledwo człapie.

    Model na tyle mi się podoba i na tyle go lubię że szarpnął bym sie i kupił do niego mocniejszy silnik , ale nie wiem jaki?

    Zależy mi aby był zasilany z pakietu 4S , bo mam juz do niego dwa akumulatory, w planie jest zakup trzeciej baterii , cena pakietu 4S jest jeszcze do przełknięcia i dlatego chciał bym pozostać przy zasilaniu 4S.

    Ale czy jest silnik zasilany 4s , ale żeby miał najbiedniej 3,5kg ciągu a najlepiej blisko 4kg ?.

    Wiesiek, popatrz na Hacker'a A40-12S V2 / V4 lub A40-10S V2/ V4. Będziesz zadowolony :) :)

  3. Producent silnika sugeruje zasilanie 6-10s i śmigło przy 10s - 22x10.

    Dałeś większe zasilanie i przewymiarowane śmigło (duży skok). Regulator miał prawo zastrajkować, bo zapewne przekroczył dopuszczalne reżimy prądowe. Jeśli nadal chcesz latać na 12s, to śmigło proponuję zmniejszyć do 20X8.

    Z tym silnikiem to troszkę dziwna sprawa bo podają różne parametry np: Powerful 3200w turnigy SK6374-170 brushless out runner. Removed from my YT PC21 and swung a 20x10 prop with serious authority on 10s. Motor specs Rated Power: 3250W ESC : 100A+ Cell count: 6-10 Suggested Prop: 22x10~26x10.

    Inna strona.....: Turnigy Aerodrive SK6374-170

    100amp esc no BEC

    was swinging a 22-10 APC on 12cells

    Podtrzymuję pytanie Kolegi Kesto; jakie zmiany zaszły w wyposażeniu?

  4. Faktycznie, zapomniałem o tym, co pisał Henryk. -_-;)

    Nie zmienia to jednak faktu, że Twoja, Paweł, bardzo krytyczna opinia bazuje na jednostkowym doświadczeniu i to kogoś innego.

    Warto brać czyjeś doświadczenia pod uwagę, ale robienie z tego uogólnienia i to dość radykalnego to wprowadzanie w błąd potencjalnych nabywców, m. in. mnie :), bo ten silnik mam na celowniku od dawna i zbieram o nim info.

    W dodatku porównujesz ten silnik z OS gf sugerując, że jest słabszy, a nie jest to prawdą.

    Wskaż proszę, w którym miejscu porównuję moc Os Maxa GF z NGH...........

  5. Pozwolę sobie zacytować doświadczonego kolegę Henryka S. :

    "Miałem taki silnik w Fokkerze 2,6 m , bardzo ładnie pracował , ale tylko przez 6 miesięcy , zrobiły się luzy na korbowodzie i rozgrzał się do takiej temperatury że stopiło się kolanko wydechowe.

    Silnik został odesłany do Hin , uznali mi reklamację i przysłali nowy , nawet go nie rozpakowałem został sprzedany."

  6. Nie kupuj NGH. Silnik bardzo problemowy, niedopracowany konstrukcyjnie. Temat tego silnika, a raczej problemów był przecież tu na forum opisywany przez doświadczonych modelarzy.

    Bf109 i waga 9kg (mam te same plany). Będę go robić dopiero po skończeniu Tiger Motha'a o rozp 3000mm. Przyjrzyj się silnikowi Os Max GF40, Roto 35 4T - ten może być trochę za słaby. Z mocniejszych w jeszcze rozsądnej pojemności Valach VM 60. Tyle o czterosuwach. Dwusuwy; te które wymieniasz będą ok.

    Przy pojemności 56cc 2T Twój Bf109 będzie prawie pionowzlotem.

  7. Witam.

    Roto 25 - uważam, że jest bardzo dobrym silnikiem. Mój ma dwa lata, naprawdę nigdy nie zgasł w powietrzu, trzyma fantastycznie niskie obroty, zimny czy ciepły zapala tak samo - bezproblemowo. Od nowości posiadał "luzy" opisywane tutaj na forum (moja opinia na ten temat jest taka sama jak Kolegi radzia45).

    Pragnę wspomnieć, że silnik w minimalnym stopniu, a nawet wcale nie brudzi przestrzeni za gaźnikiem. Mogę porównać do swoich wcześniejszych ZDZ'ta (tu była masakra), DLE, Mintora, obecnego MVVS'a.

  8. Hej!

    Dlaczego nie chcesz wymontować silnika i go rozebrać?? Podejrzewam, że bez tego się nie obejdzie (w dokumentacji Os Maxa raczej nie znajdziesz info z typem łożysk).

    Przednie 608 czyli wał o średnicy fi 8mm, później stopniowany ale do jakiej wartości......? FI 12mm?? 6001, 6201, 6301?????? Na pewno już nie RS, ruletka.....

  9. Widzę, że dyskusja na temat "luzów-stuków" w Roto nabiera tempa :);) . Dorzucę swoich kilka zdań :) . Od ponad roku użytkuję Roto 25. Przepracował do chwili obecnej ponad 32 godziny. Również można w nim zaobserwować tematyczne luzy ^_^ . Ba! Były one od samego początku. Nie mają jakiegokolwiek negatywnego wpływu na pracę silnika. Nie chcę robić reklamy ale stwierdzam, że jest to najlepszy silnik jaki do tej pory miałem (użytkowałem DLE 55, Mintora 33, ZDZ 40, Saito; posiadam jeszcze MVVS'a 80cc ale jest ledwo po dotarciu na stanowisku roboczym).

    Wracając do luzów łożysk......należy tutaj rozumieć, że jest to odległość na jaką może się przesunąć jeden z pierścieni w stosunku do drugiego pierścienia z jednego skrajnego położenia w skrajne drugie położenie bez wywierania nacisku. W omawianym silniku wał podparty jest dwoma łożyskami kulkowymi jednorzędowymi (typu, średnic nie znam bo nie rozbierałem). Łożyska takie (kulkowe jednorzędowe) wykonywane są w normalnej klasie dokładności (P0) i z luzem normalnym (właśnie C3 :) ). Przyjmując, że nasze łożysko, a dokładniej wał posiada średnice w zakresie od 10mm do nawet 18mm, to C3 może wynosić od 3 do 18 mikrometrów (dla fi 10mm) i 11 do 25 mikrometrów (dla fi18mm). 

    Mam nadzieję, że w miarę przystępnie to opisałem i nigdzie się nie pomyliłem.......?

  10. Michale!!!!!!!!!!! Posluchaj rad kolegów!!! Jeśli zaczniesz przygodę modeli latających od budowania ".....Spitfire najbardziej mi się podoba...." to nie będziesz tym skazanym na sukces. Słów przestrogi dla młodych adeptów jest na forach tysiące. Poczytaj proszę ze zrozumieniem.

    Teraz trochę mocniej......jeśli olejesz to co koledzy tutaj próbują Ci przekazać, gleba murowana. Twój czas, Twoje pieniądze.....

  11. Osa pewnie masz sporo racji. Koledzy, jaki procent z nas, modelarzy to robi?

    Wracając do lozysk.....to prawda, złożenia igielkowe kosztują parę groszy. Zatem do wspomnianego DLE 55 wlozylem same igły. Długości nie pamiętam ale był to wymiar znormalizowany.

    Gdyby komuś ulamal się kołnierz sworznia to proponuje zrobić z 45 w pasowaniu k. Pasowania m i n będą za ciasne

  12. Nie porównuj silnika z kosy czy skutera do silnika modelarskiego. Moja kosa pracuje już 5-ty sezon......

    Na czopie korbowodu jest złożenie igielkowe. Na sworzniu tlokowym również. Wymiana niby prosta ale......w przypadku drugiego- bez problemu kupisz złożenie ale do korby nie dostaniesz takiego rozmiaru! Dzwonisz np do EF3M a tam.....a zonk....musisz kupić wał korbowy razem z igielkami i korbowodem. Przyjemność prawie 200zł.

    Można to załatwić innym sposobem....

  13. Prowadze dziennik przepracowanych minut w swoich silnikach. Miałem DLE 55 - po 45 godzinach rozlecialo się łożysko igielkowe przy czopie wału korbowego. Identycznie było z ZDZ 40!!! Ok 45 godzin i na złom- brak odzewu ze strony producenta (było o tym w wielu wątkach). Saito - przy ok 43 godz zaczynał już tracić moc.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.