Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 769
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. 9 godzin temu, Viper napisał:

    Znowu tytułem sprostowania i uporządkowania

    1. Tylko wynik potwierdzający testu jest 100% pewny, wynik negatywny nie świadczy o tym, że osoba przebadana na pewno nie ma koronawirusa, tylko, że w danej chwili dostępny test go nie wykrył, co nie znaczy, że za dzień, dwa, czy tydzień test da wynik pozytywny

    2. Jak już pisałem, test nie leczy, wobec tego najważniejsza rzecz to izolacja, kto może niech siedzi w domu, omijamy zbiorowiska, nie łazimy po urzędach, odpuszczamy planowe badania, a już na pewno wszelkie imprezy, witamy się na odległość, dbamy do przesady o higienę

    3. Jest teraz okres zwiększonego zachorowania na wszelkiego typu infekcje dróg oddechowych (mnóstwo innych wirusów), więc w sytuacji, w której mamy objawy, typowe, bez kłopotów z oddychaniem, czy postępującego złego samopoczucia i nie jesteśmy osobami w wieku podeszłym lub z chorobami współistniejącymi siedzimy w domu, wygrzewamy się, nawadniamy izolujemy od rodziny, nie ma potrzeby w każdej takiej sytuacji pędzić do szpitala, czy przychodni i robić testy

    4. A jeśli już mamy podejrzenie, że coś jest nie tak, to udajemy się do szpitali wydzielonych/przygotowanych do epidemii (listy w internecie na portalach informacyjnych lub na stronach rządowych), a nie do pierwszego lepszego, bo te inne są często gorzej przygotowane do radzenia sobie z sytuacją i stwarzamy zagrożenie dla ich funkcjonowania (dzisiejsze doniesienia o zamknięciu szpitala AM przy Banacha w Wwie)

    5. Nadal statystyka przebiegu i zgonów jest łaskawa dla młodych. Najmłodsza zmarła osoba miała 21 lat, ale chorowała też na nowotwór. Zagrożeni są seniorzy z chorobami współistniejącymi, z ostatnich doniesień wygląda, że mężczyźni 2x bardziej niż kobiety i to głównie osób starszych dotyczy zagrożenie zgonem.

    6. O tragicznej sytuacji we Włoszech nie świadczy czas od kiedy tam stwierdzono pierwsze zakażenie, tylko dynamika przyrostu zakażeń w czasie. U nas postępuje to dość wolno (na razie), natomiast we Włoszech przyrost ilości nowych zakażeń w każdej kolejnej dobie był kolosalnie, wręcz nieproporcjonalnie duży, ale tak jak już pisałem, Włosi totalnie zignorowali zagrożenie, nie stosując się całkowicie do zaleceń dot. izolacji. Podobną drogą idą Angole, dopiero teraz zaczynają się budzić (może nie za późno).

    Jeszcze raz życzę wszystkim zdrówka

     

    UZUPEŁNIENIE

    Zapomniałem napisać, a to ważne. Gdy mamy gorączkę nie używamy popularnych leków przeciwzapalnych (typu ibuprofen, ketonal, aspiryna, polopiryna itd.) , gdyż wydaje się (z doniesień), ze hamując reakcję zapalną, osłabiają też reakcję obronną organizmu. Używamy preparatów PARACETAMOLU (paracetamol, panadol) !!!

    Marcinie,

    to nie do końca tak ,

      tu nie chodzi o wygaszanie przez  ibuprofen stanu zapalnego i jego objawu :gorączki.( nie ketonal, czy kwas acetylosalicylowy)

    Inaczej może: w tej aferze głównie chodzi o zwiększanie przez ibuprofen ( miedzy innymi)  ilości enzymu ( enzym konwertujący angiotensynę 2) dzięki któremu koronawirus może wejść w interakcję z komórką pęcherzyka płucnego,co prowadzi do COVID 19. Im więcej enzymu tym bardziej koronawirus się cieszy.

    Mój post dotyczy TYLKO I WYŁĄCZNIE Twojego uzupełnienia...reszta  ABSOLUTNIE właściwa??

  2. 11 minut temu, robertus napisał:

    Teraz to wpadasz z skrajności w skrajność.

    jesteś pewien Robercie ?? to jest tylko odpowiedz na to co Kol D2F napisał ...cytuję 

    "

    "Ale przeczytałeś ze zrozumieniem co kolega napisał? 20000-120000 to wg Ciebie nieduża ilość?

     

    Pisz, że konkretne chodzi Ci o ilość przebadanych potwierdzonych przypadków. A tu mała ilość to nie jest powód do dumy. Wszystkich trzeba przebadać."

     

     

  3. 1 minutę temu, zipp napisał:

    nieeleganckie i pasuje raczej do szkoły podstawowej..

     

    a wracając do meritum przebadanie małej ilości przypadków nie jest powodem do chwały i stawiania za wzór

    Jak dla mnie jest to trochę dziwne byśmy mieli znacznie mniej pozytywnych przypadków niż np. znacznie mniejsze Czechy

    "Wszystkich trzeba przebadać"

    Piotrze , może i mało eleganckie ale cóz można  odpowiedzieć na to co zacytowałem powyżej  ( przebadać 38 mln? cała populację Polski)

  4. 5 minut temu, d2f napisał:

     

     

     

     

     

     

    Ale przeczytałeś ze zrozumieniem co kolega napisał? 20000-120000 to wg Ciebie nieduża ilość?

     

    Pisz, że konkretne chodzi Ci o ilość przebadanych potwierdzonych przypadków. A tu mała ilość to nie jest powód do dumy. Wszystkich trzeba przebadać.

     

     

     

    w pierwszej kolejności przebadaj siebie.....na nogi ,bo na głowę to już za pózno

  5. 6 minut temu, robertus napisał:

    OK, nie będę wchodził w wybory ale zadam pytanie i odpowiedz sobie sam.

    Możesz oczywiście napisać, że informacje z fejsbooka są niewiarygodne, ale są spójne więc opiszę scenariusz.

    Jedna osoba w rodzinie źle się czuje i robią jej test, wychodzi pozytywnie. Wszyscy domownicy mają kwarantannę, ale tylko ten co źle się czuł miał robiony test. Dlaczego nie inni, Bo, po pierwsze testów jest za mało, po drugie, we wczesnej fazie może jeszcze nic nie wykryć, po trzecie, każdy potwierdzony przypadek testem, musi być zaewidencjonowany.

    Dalej, jeśli ta osoba czuje się w miarę dobrze zostaje w domu i leczy się w domu, jeśli sa kłopoty z oddychaniem ląduje w szpitalu. Nie ma tyle miejsc aby każdego chorego a tym bardziej z podejrzeniem pchać do szpitala. Są tam trudniejsze przypadki.

    jeśli gorzej się poczuje to ląduje w szpitalu, pozostali domownicy maja kwarantannę dwa tygodnie, albo aż do wystąpienia objawów u kolejnego domownika. I kółeczko zaczyna się od nowa. Ile zostało zrobionych testów i ile mamy chorych a ile potwierdzonych chorych?

    I co mówią o tym w TVP?

    Zostawiam do przemyślenia.

    Diagnostyka pod kątem koronawirus

     

     

    Dzienny raport o koronawirusie

     

     

     

    Robert,

    mam wiadomości naprawdę z pierwszej ręki( nie mogę więcej napisać) ale to co jest robione w Polsce  jest stawiane za wzór pozostałym krajom EU. Ilośc zarażónych /chorych  w porównaniu do Francji, Hiszpanii  nie mówiąc o Włoszech  jest naprawdę nieduża

     

    edit

    we Włoszech , w Lombardii na karetkę czeka się 4-5 godzin, Francja-Sabaudia policja  jezdzi i wali mandaty wychodzącym z domu o Galicji -Hiszpania nie chce pisać bo to horror

  6. Teraz, robertus napisał:

    Nie mów, że Cie to dziwi. Większość ludzi, jeśli nie wszyscy, którzy są w tzw kwarantannie w domu są zarażeni ale się ich nie testuje bo poco straszyć liczbami przed wyborami.

    Robert,

    "Większość ludzi, jeśli nie wszyscy, którzy są w tzw kwarantannie w domu są zarażeni"......sorry ale delikatnie powiedziawszy mylisz się aby nie nazwać tego inaczej ? , idąc dalej  a co do tego mają wybory ????

    Za moment Rafał usunie Twój post bo w politykę wchodzisz

  7. 8 minut temu, jarek996 napisał:

     

    Czasami samemu , a czasami ONA pomoze ...........

     

     

    Dzisiaj widzialem w Malmö PIERWSZA osobe w maseczce , a byl nia Rzymianin zebrajacy pod sklepem !

    Normalnie nie moglem uwierzyc :)

    oszalałeś albo Cię wirus dopadł ;(...nic takiego nie pisałem... To Pietka o tych gumach pisał

  8. 4 minuty temu, Shock napisał:

    To nie jest usunięte tylko ukryte ;)

    Bo narusza fakt apolityczności tego forum. W jakiejkolwiek postaci, nawet z humorem.

    I nie robię nic z własnych, prywatnych pobudek czy widzimisię .

    Zamieść cokolwiek innego z czego można się pośmiać.

    Rafale,

    a nie uważaśz  za rzecz smieszną , w ustach lekarza, polityka  wypowiedzi o rzucaniu kamieniami w dinozaury ??Chociaż, może masz rację...nie smieszną ale tragiczną w swej wymowie  co do poziomu  mentalnego tej osoby.... a wtedy to juz sie politycznie robi

  9. 15 minut temu, pietka napisał:

    Gdyby ktoś chciał taką maskę nośną to mogę wydrukować po kosztach + kw.. Jest popularna w USA. Wkładają do środka swoje tkaniny, filtry i używają wielokrotnie. Maskę nośną można myć wodą z mydłem czy dezynfekować płynami , gumki trzeba sobie przyczepić samemu. W czasach, kiedy nie ma jednorazówek tocałkiem fajna alternatywa. Jakby co to proszę na PW. Można robić też rozmiary dla dzieci.

    Pozdrawiam Piotr

    maska złożona foto.png

    Piotrze ,

    pomysł znakomity...tylko może być problem z wkładami, bo to nie moga być maseczki lakiernicze czy przeciwpyłowe

  10. 10 minut temu, paweln7 napisał:

    A Grunwald 1410 coś ci mówi ?

     

    10 minut temu, paweln7 napisał:

    A Grunwald 1410 coś ci mówi ?

    ależ oczywiście Pawle, cały czas stosuję tę grunwaldzką formułę , ale  podstawa to jest cukier które  rzeczone drożdze przerabiają na C2H5OH

    bez cukru to bida

    89778879_2271609673144027_5067155690871586816_n.png?_nc_cat=103&_nc_sid=6e5ad9&_nc_ohc=7r5v3bVPdcAAX9kvIHR&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=741179457bafbec7e967acbfaf132d16&oe=5E97EC4E

    ? Apel Rektora - prof. Mirosława Wielgosia w związku z pandemią koronawirusa!

    W dobie kryzysu pozwalam sobie skierować do Państwa kolejne apele, mające na celu postępowanie zgodne z zasadami – zarówno tymi, które wynikają z bieżących rozporządzeń i komunikatów, jak i tymi, które najzwyczajniej mieszczą się w zakresie szeroko pojętego zdrowego rozsądku. A tego ostatniego – niestety – w wielu przypadkach najwyraźniej brakuje. To, że niektórzy z nas nie muszą chodzić do pracy, szkoły czy na zajęcia w uczelniach, nie oznacza, że dostali prezent w postaci darowanego czasu na załatwianie tak zwanych „spraw”. Pozornie może się wydawać, że jest to doskonała okazja na zrealizowanie tego wszystkiego, na co na co dzień nie mamy czasu. Nic bardziej złudnego – to jest czas na IZOLACJĘ!
    Pozostańmy więc w domach, jeśli nie musimy naprawdę ich opuszczać. Wiele spraw można w dzisiejszej dobie załatwić zdalnie – za pośrednictwem internetu czy telefonu. Banki, różnego rodzaju zakupy sprzętowe, salony telefonii komórkowej i wiele, wiele innych – zazwyczaj możliwe do załatwienia bez konieczności wychodzenia z domu.
    ?Dotyczy to także wizyt lekarskich. Każdy ma chyba świadomość tego, jak bardzo przeciążony jest aktualnie system ochrony zdrowia, działający w stanie podwyższonej gotowości. I znów – to nie jest czas na realizację zaległych wizyt, na chodzenie do placówek medycznych „na wszelki wypadek”, bo po prostu teraz mam czas. Nie obciążajmy systemu opieki zdrowotnej tym, co nie jest w danej chwili niezbędne, tym, co może zaczekać jeszcze miesiąc, dwa, trzy. W ten sposób – oprócz „oszczędzania” systemu, przyczynimy się także do zmniejszenia ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa, jak również zadbamy o bezpieczeństwo swoje i personelu medycznego. Pamiętajmy, że po drugiej stronie też są ludzie. Ludzie, doskonale wyszkoleni i przygotowani do tego, by nieść pomoc innym. Ale jednocześnie są to też ludzie, których nie należy niepotrzebnie narażać na niebezpieczeństwo. Ludzie, którzy mają swoje życie, którzy mają swoje rodziny i bliskich. To jest ten czas, kiedy profesjonaliści z zakresu ochrony zdrowia – lekarze, pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni, sanitariusze, fizjoterapeuci i rehabilitanci, farmaceuci, diagności laboratoryjni, technicy, personel pomocniczy i wszyscy inni, także potrzebują wsparcia, otuchy, a przede wszystkim zrozumienia. Oni muszą być zdrowi i sprawni, żeby móc skutecznie pomagać tym, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują. A potrzebujących będzie – niestety – przybywać z dnia na dzień.
    ?Jeżeli ktoś aktualnie z jakiegokolwiek powodu podlega kwarantannie, niech bezwzględnie przestrzega jej zasad. Pamiętajmy, że wyjście z kwarantanny przed ustalonym czasem jej trwania naraża na niebezpieczeństwo wiele niczego nieświadomych osób i może być uzasadnione jedynie nagłymi, niecierpiącymi zwłoki sytuacjami. Ale i wtedy należy zastosować adekwatne procedury, z poinformowaniem odpowiednich służb sanitarno-epidemiologicznych i medycznych. Samowolne łamanie kwarantanny, z naruszeniem powyższych zasad, jest nie tylko wysoce naganne z przyczyn etyczno-moralnych, niebezpieczne z medycznego punktu widzenia, ale też jest niewątpliwie łamaniem prawa. Nie oszukujmy więc ani siebie, ani innych.
    Nie marnujmy też deficytowych środków ochrony indywidualnej – naprawdę może ich zabraknąć, więc używajmy ich tylko wtedy, kiedy jest to rzeczywiście uzasadnione względami epidemiologicznymi.
    Bądźmy rozsądni i odpowiedzialni, przewidujmy konsekwencje naszych zachowań. Wszyscy jesteśmy obecnie bardzo narażeni – a niektórzy z nas jeszcze bardziej. TO JEST DZISIAJ PROBLEM NAS WSZYSTKICH!!!

    • Lubię to 1
  11. 35 minut temu, Paweł Praus napisał:

    No proszę zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć ?

    Przypuszczam jednak że go nie znam...

    oooooooooj , przypuszczam że napewno znasz?

    tu wklejam link do bardzo ciekawej wypowiedzi kompetentnej osoby....warto przeczytać

    https://pulsmedycyny.pl/prof-krzysztof-j-filipiak-o-chlorochinie-i-innych-lekach-potencjalnie-skutecznych-w-leczeniu-covid-19-985396?fbclid=IwAR3kil6Ku5VBvSHhHHzYvqpbdDfcDoSUWg1rFadqUnEFVeN0cdpkyHo1C28

  12. 1 godzinę temu, Paweł Praus napisał:

    Jesteś pewien że się walnąłem...a nie napisałem tego z lekką nutką ironii dla przykładu...

    Czekając kto i kiedy się zorientuje ???

    Brawo Ty za czujność ???

    nie że się walnąłes ale żeś walnął( z grubej rury  tzn lodówki) ....alęz to była oczywista oczywistośc szczegółnie w odniesieniu do LIDLA, ta nieznośna lekka nutka ...tadamm?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.