Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. W dniu 24.03.2021 o 15:15, zbjanik napisał:

    Czyli duża pianka u Ciebie- na pewno wyjdzie lekko, podana waga kadłuba brzmi obiecująco, zapodałeś relację? Chętnie zobaczę jakieś zdjęcia.

    Zbyszku,

    dopiero teraz  przeczytałem ?

    a więc , jest to moja  pierwsza "pianka" a w zasadzie  mix, bo i pianka czyli płyta Kappa + balsa + sklejka + profile z twardego styro

    pierwszy taki model ,  więc trochę studialny, budując go trochę podpatruje u Ciebie, szczególnie te klejo-nity :)...Kadłub  ze statecznikami praktycznie gotowy  oklejony na gotowo papierem śniadaniowym  na  poliuretan wodny ( do parkietu)..Centropłat prawie też  gotowy.

    Zdjęcia  + opis  budowy oczywiście wrzucę,  mimo że  model częsciowo sklejony ale robię go w dwóch egzemplarzach więc elementy są..

    Zaczynam walkę z płatami, nie ukrywam ,że z dusza na ramieniu....porobiłem  jakieś próby , zobaczymy co z tego wyjdzie

    Nie zaśmiecam Ci już wątku  i uciekam ... będziemy w kontakcie

     

  2. 15 minut temu, Granacik napisał:

    .......nie wie co kupiłem i jutro, mam nadzieję, do mnie przyjedzie......

    ojjj....będziesz miał  dyngusa.......ale zawsze możesz  powiedzieć , że  tylko pozyczyłes  lub na przechowanie  wziąłeś bo on miejsca już nie miał na  te klamoty?

  3. 3 godziny temu, Granacik napisał:

    żona mi suszyła głowę 20 lat temu jak kupowałem migomat. Po co, na co... w zeszłym roku wyspawałem pół jej samochodu .....

    ......ja pierdziu....i tyle czasu Błażej wytrzymałeś ???? 20 lat suszenia

    ja od swojej dostałem na urodziny spawarkę,  to tylko przez rok , przynajmniej raz na tydzień , pytała  dlaczego nie spawam....jak wreszcie odpowiedziałem , że  jej dziub zaspawam na amen  to przestała  pytać..

    z narzędziami jest tak jak z częściami  do samochodu....zawsze kiedyś się  przydadzą...problem jest tylko z magazynowaniem tego wszystkiego

  4. 1 godzinę temu, Patryk Sokol napisał:

    że w tym wątku przeczytam cokolwiek z czym tak mocno się zgadzam

    Patryk,

    po prostu za mało wątków czytasz , koncentrujesz się  na 3-4  a resztę pomijasz.?

    zapewniam Cię  , że  niektóre z nich są emocjonujące ?

    16 minut temu, samolocik napisał:

    ciągle siedzi na forum, czy buduje.....

    Piotrze,

    można i siedzieć i jednocześnie budować ...latać się niestety nie da

  5. 26 minut temu, zuzia2013 napisał:

    A Ty Jacek już się szczepiłeś, bo widzę , że oboje jesteśmy 50+.

    niestety ale nie, ....kwalifikuje się ale  muszę poczekać ....zona zaszczepiona..

     

    27 minut temu, zuzia2013 napisał:

    roczniki z lat 50 to najbardziej wartościowe roczniki

    może i tak ....?...dzięki

  6. 14 minut temu, zuzia2013 napisał:

    było mi tak zimno jakby zamknęli mnie w chłodni. Na drugi dzień byłem osłabiona a dziś 1 kwietnia czuję się już dobrze.

    ......ale niestety szczepionka  zmieniła mi płeć ( ach te chipy) i dzi ś 1 kwietnia  jestem dziewczynką??

    • Haha 1
  7. 5 minut temu, TomekP napisał:

    bez żadnego zabezpieczenia drugiej strony.

    ....ta    oska zawiasu  od strony zagiętej  jest wklejana wraz z zawiasem   w którys z elementów  i  nic Ci się nie wysunie

  8. 1 godzinę temu, qpa napisał:

    klasycznej kątówki. 

    Kuba,

    tylne podszybie w R8...pomiędzy  nim a płytą oparcia tylnego siedzenia  jest ~~ 150  mm w najszerszym miejscu czyli posrodku, muszę to wyciąc aby wstawic  nowy , dorobiobny z blachy element.Nie jest problemem  wspawanie migomatem jak i wczesniejsze umocowanie tego panelu magnesami...Problemem jest wycięcie tego g.....a.Nie chcę robić rzeżby z żywicy bo to jest  dość istotny element  konstrukcji samonośnego nadwozia. wyjdzie na to  ,że wytnę ręcznie  brzeszczotem bimetalem..

    szlifierka pnematyczna dobra rzecz , tylko mój kompresor ma za mała wydajnośc-  malować niskocisnieniowymi pistoletami można,  piaskowanie tez jakoś idzie  ale  z narzędziami to już kicha 

     

     

     

    5 minut temu, Rob Mc Fly napisał:

    Robert,

    dzieki  serdeczne ,

    ta byłaby super,  abym jeszcze tylko wiedział jakie ma zapotrzebowanie l powietrza na minutę

  9. 11 minut temu, samolocik napisał:

    Wielokrotnie dla mnie było taniej zakupić narzędzia i podszkolić się niż wzywać fachowca........

    i to jest oczywista  oczywistośc, po " fachowcu" najczęsciej trzeba poprawiać

    ale mając do wyboru "plazmę" i tę przecinarke Boscha (  do tej roboty która robie ), to wybiorę plazmę

  10. 15 minut temu, qpa napisał:

    kwestia zdobycia odpowiednio małej osłony tarczy. 

    nie tylko, 

    tarcze i osłony są , nie ma  ( a były ) małych szlifierek, po prostu nie wlezę  pod  tylne podszybie dużą szlifierką kątową, a  nie mam przecinarki plazmowej

  11. 48 minut temu, kszczech napisał:

    Jedni nazywają statecznik, inni statecznik ze sterem, jeszcze inni ster wysokości. A ja sobie nazwałem małe skrzydło. ?

    ???

    54 minuty temu, kszczech napisał:

    jeszcze inni ster wysokości.

    chyba nie...ster wysokosci jest częścią statecznika poziomego?

    55 minut temu, kszczech napisał:

    Wiem o co Stanowi chodziło

    sądzę,  że jednak nie wiesz 

  12. 6 godzin temu, kszczech napisał:

    ...rozpórki międzydźwigarowe też mają ażurowanie.

     ....jak jest sztywne skrzydło :)

    Te otwory są wzmocnione przez listewki i rozpórki. Cofnij się do wcześniejszych zdjęć. Zobaczysz o czym mówię

    Stanowi chodziło o  cos absolutnie  innego ..."keson musi mieć strukturę zamkniętą i dopiero wtedy spełnia swoja rolę tj. pracuje jak konstrukcja skorupowa." powycinanie  dziur w kesonie  i wyażurowanie  wypełnień  międzydzwigarowych celem zmniejszenia  wagi a jednoczesne  "wzmocnienie" ich  przez listewki i rozpórki jest trochę bez sensu. Z jednej strony osłabiasz  konstrukcję  skorupową  robiąc  ażury aby zmniejszyć wagę a z drugiej  dokładasz wagi  dając listewki i rozpórki.

    Chyba nie tędy droga

     

     

    6 godzin temu, kszczech napisał:

    Małe skrzydło waży 80 gramów.

    chyba  to się nazywa statecznik poziomy

  13. 45 minut temu, homer28 napisał:

    starsze silniki Irvine red były w Anglii

    były,  w takie silniki Irvina 40 zamiennie z MFA 40   były wyposazane kity helikoptera MFA 500 Sport konstrukcji J.Morleya....wtedy to były dobre silniki , jakie teraz są to nie wiem..

    ale jest pewna prawidłowośc...bez wzgledu na producenta silniki z końca lat 70- tych i  80 tych  przy prawidłowej eksploatacji byłe znacznie trwalsze

  14. ..no więc tak na szybko...

    rozpuszczalnik  spirytusowy "DENATURYT " roztwarza  Soudal 66A, ale.....tworzy sie taka  mleczna emulsja -klej traci swoja przezroczystośc.... czy się utwardza  jescze nie wiem , za szybko

    std rozcieńczalnik  do poliuretanu "NobileS"  żre styro jak cholera

    czyli ten polecany przez Pawła  ma inny skład

    tak , kiedyś dyktą rozcieńczało się "Chemolak " i  E5

     

    EDIT:

    emulsja po 25 minutach przeszła  w postać bardzo gęstego miodu- wygląda na to , że  dodatek rozp. spirytusowego  rozcieńcza klej a jednocześnie  działa jak katalizator ( woda ? )

    czekamy dalej

     

    minęła godzina...

    powierzchnia masy pyłosucha, nie lepi się do palców, konsystencja   plasteliny

     

    dwie godz  ...

    twarde i suche

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.