Fiflet

Montaż serw. Myślę nad sposobem zamontowania serw lotek i klap. Wymyśliłem coś takiego: Serwo będzie mocowane w takiej kostce która będzie wklejona w skrzydło. Elementy szare są z balsy 2 mm a reszta to posklejane elementy sklejkowe. Na górę pójdzie klapka ze sklejki 2 mm z otworem pod ramię serwa, oraz zablokuje ona serwo w miejscu. Co myślicie o takim rozwiązaniu.

Skrzydło mam dzielone w tym miejscu: Żeby nie łączyć klap (jest prościej i pewniej) używam 2 serwa na stronę.

Właśnie przyszły serwa klap: Są to serwa Corona DS559HV, ważą 65.5g, 20kg/cm. Bardzo mocne, wykonanie na 5+. Te serwa będą na klapy bo nie ufam im na tyle żeby dać je na wysokość czy lotki. Ze względu na wyważenie nie będzie sterów kierunku ale pojawi się różnicowanie ciągu. Potrzebuję dobrać jeszcze serwa lotek i steru wysokości, na lotki 20kg powinno być ok a na ster wysokości nie mam pojęcia. Będą dwa serwa steru wysokości, myślałem o 15-20kg na stronę. Model będzie ważył poniżej 20kg. Jakiej firmy serwa wybrać? Myślałem nad serwami Savox.

W takim razie buduję skrzynkę do vacu i działam. Spróbuję z grubością 0.75mm. Jak będzie za słabe to zrobię z 1mm.

Teraz temat tłoczenia kabinek. Chcę odciąć kadłub w miejscu zaznaczonym czerwoną linią przerywaną: Wtedy muszę wytłoczyć taki element: Wymiary tej kabinki to: długość (żółty) - 320mm wysokość (zielony) - 302mm szerokość (czerwony) - 170mm I zastanawiam się jak to zrobić i z czego. Kabina jest dosyć spora więc (najprawdopodobniej Vivak) musi być dość gruby. 1mm? A po za tym jak nagrzać tak wielki arkusz żeby go naciągnąć na formę?

Wszystkie problemy rozwiązane🙂 (na razie) Odebrałem od tokarza zrobione na nowo ośie. Zrobione z lotniczego aluminium: Otwór na śrubę centralną M4, usunąłem też to fazowanie na podstawie tego elementu tak żeby śmigło dolegało całą powierzchnią. Również domki silników ze sklejki 6mm, czekają na wzmocnienia węglowe i sklejenie.

Kołpak będzie miał w podstawie 72mm, 70mm wysokości. Byłem u tokarza i totalnie zapomniałem o tej śrubie. Zdecydowałem w końcu że śruba M4 głębokość 6mm. Jeszcze mogę coś zmienić, w internecie widziałem że pod wał 10mm śruba centralna jest M5.

Czy otwór na śrubę centralna może być głębokość 5mm M3?

Oś gwintowana ma 34mm. Po odjęciu od tego grubości śmigła, kołpaka i podkładki wychodzi na to że wszystko będzie trzymać tylko gwint na tulejce. Planuję zrobić tak że gwint na tulejce będzie miał 8mm jak przewidziana przez producenta nakrętka. Tulejka z zewnątrz będzie miała 13mm a wewnątrz gwint M10. Myślałem nad wytrzymałością miejsca łączenia tulejki z nakrętka, po małych obliczeniach wyszło mi że rozerwanie tulejki o takich wymiarach przewyższa siłę potrzebną do zerwania aluminiowego gwintu. Przy takim ustawieniu tulejka wchodzi w śmigło 1mm więc otwór głęboki był by na 2-3mm z lekkim zapasem. Nakrętkę zrobię na klucz 19 a nie na 17. Będzie to ok?

Takie coś chcę zrobić jak na ostatnim zdjęciu. Ta nakrętka z linku się nie sprawdzi bo u mnie silnik ma gwint M10. Tokarz wytoczy to z pręta sześciokątnego takiego jak nakrętka M10 (jak na klucz 17 jak się nie mylę). Oryginalna nakrętka jest ze stali A2 i z takiej też zrobię moją.

Nakrętki dorobi mi tokarz który wykonywał elementy do podwozia. Kołpak chcę mocowany na śrubę centralną. Oprócz tej śruby centralnej kołpak ma oparcie jeszcze gdzieś? Chodzi mi o to czy uwzględniać jeszcze jakąś grubość przy robieniu nakrętek czy kołpak jest tylko na tej śrubce i np. opiera się otworem sześciokątnym o nakrętkę. Kołpak jest dość duży. 72mm w podstawie.

Niezłe rozwiązanie z tą nakrętką wpuszczoną w śmigło. Aktualnie otwór w śmigle ma 10mm. Trzeba by rozwiercić pewnie do 13mm na jakąś głębokość. Jakąś bo nie wiem jeszcze jak zamontuje kołpak. Kołpak zrobił bym drukowany. Kołpak mocuje się pomiędzy podkładką a nakrętka?

Przyszły śmigła i pojawił się kolejny problem. Śmigło jest za szerokie pod mocowanie silnika, nakrętka nie trzyma się na całej szerokości gwintu. Zdjęcia pokażą o co chodzi: Trzeba wykonać na nowo mocowania śmigła które trzyma się na 4 śrubach? Raczej nie widzę innej możliwości.

Śmigła zamówione, wybrałem 22x10x3. Mam jednak problem z zamontowaniem silnika. Jest strasznie daleko od wręgi silnikowej. Dokładnie 187mm : Silnik ma równo 90mm (czerwony wymiar): Jeśli wszystko dobrze rozumiem to silnik trzeba oddalić od wręgi o 97mm. I problem w tym że nie wiem jak to zrobić, silnik ma taki krzyżak: A w Łosiu jest sklejka 6mm, od początku planowałem dystanse (słupki) które będą skręcone z drugim krzyżakiem przy sklejce na których zamontuje silnik. Chodzi o coś takiego: (zielone to silnik, czerwone to słupki) Czy robiąc to na słupkach nie będzie to za słabe? Silnik nie będzie się skręcał na takich długich dystansach?

Na razie o li-ion wiem prawie nic, myślałem nad 4 pakietami 5S około 5000mAh. Które połączone były by w pakiet 10S 10Ah. Tylko przeglądając specyfikację ogniw widzę że może być średnio z takimi pakietami bo li-ion mają ciągły prąd rozładowania do 45A (nie znalazłem ogniwa które miało by więcej). Robiąc pakiet 10S 5000mAh ma on ciągły prąd rozładowania 45A - sporo za mało. Trzeba by robić wielkie ciężkie pakiety, których waga wyjdzie tyle co li-po. Z drugiej strony waga będzie podobna ale będzie większa pojemność li-ion i żywotność.

Śmigło wybiorę spośród tych dwóch jak dowiem się czy 21x12x3 jest w ogóle dostępne. Teraz muszę wybrać regulator a potem zbudować pakiet Li-ion. Myślę nad którymś regulatorem Hobbywing. Najbliżej jestem regulatora: HOBBYWING Flyfun 110A HV SBEC V5. 110A będzie wystarczające?

A co z ciągiem przy mniejszym obciążeniu? Jak bardzo maleje?

Jak dokładnie muszą się zgadzać ze sobą obciążenia śmigła żeby osiągi były podobne? Jak mniej dokładnie to śmigło 22 cale też będzie ok.

Przy śmigle 23 cale podczas maksymalnego ugięcia podwozia zostaje 68 mm a normalnie 100 mm (normalnie czyli licząc 2cm ugięcia pod własnym ciężarem).

Potrzebuję pomocy w doborze śmigieł do Łosia. Planuję zamontować takie silniki: Są to silniki Emax GT5345/09 170kv. Wklejam tabelkę producenta: Łoś będzie ważył w okolicy 20kg (no może ciut mniej), interesuje mnie więc setup z tabelki który daje 10kg ciągu. Wiem że Łoś to nie myśliwiec ale chcę mieć ciągu 1:1 do masy modelu. Tutaj ten ciąg silnik daje na 10S i śmigle dwułopatowym 24x12. Silniki w Łosiu też będą na 10S ale śmigło chce mieć trójłopatowe, średnica z planów wychodzi mi 22 cale. W kalkulatorze obciążenia śmigła dla śmigła dwułopatowego 24x12 współczynnik obciążenia wynosi 165888. Najbliżej tego są śmigła trójłopatowe: 22x10x3 - 150563 23x10x3 - 172041 21x12x3 - 157141 Dwie ostatnie możliwości są najbardziej zbliżone. 23 cale wydają się odpowiednie, pomiędzy łopatą śmigła a kadłubem będzie 31mm, przy 21 calach odległości wynosi 57mm. Które z nich będzie lepsze? Czy 31 mm pomiędzy kadłubem a śmigłem to nie za mało?

Następnie powstało podwozie wykonane z aluminium: Oraz "ramię" (nie znam poprawnej nazwy tego elementu) które utrzyma goleń w miejscu: Podwozie zamontowałem przed zamknięciem gondoli: Następnie pokryłem kadłub i końcówki, teraz Łoś wygląda tak: (kadłub czeka na szlifowanie) Coraz bliżej oblotu, statecznik jest w budowie, kompletuje elektronikę itd.

Cześć, dawno się tu nic nie działo. Przez ten czas narobiły się spore zaległości w relacji. Jeszcze przed kryciem tkaniną przykleiłem domki silników ze sklejki 6mm. Boki są wzmocnione tkaniną węglową. Następnie wziąłem się za pokrycie centropłatu, robiłem to po raz pierwszy więc nie obyło się bez błędów. Pierwsza warstwa to tkanina 80g i wzmocnienia węglowe 160g, zostawiłem to do wyschnięcia (pierwszy błąd). Teraz żeby druga warstwa się trzymała delikatnie zmatowiłem pierwszą warstwę i położyłem tkaninę Interglass, na to od razu mikrobalon. Podczas szlifowania chciałem sobie ułatwić sprayem, średni był ten spray bo był brązowy i nie dało się go całkowicie wyszlifować z białego/ przeźroczystego laminatu. Wyszło pancerne, przez dzielenie warstw trochę ciężko ale nie jest źle. Największy błąd który popełniłem to konstrukcja dźwigara, sam nie wiem dlaczego tak zrobiłem ale dźwigar jest klejony z kawałków. Niby całość kleiłem wzmacniając wszystko paskami tkaniny ale nie daje mi to spokoju. Rysunek to pokaże, żeberka (czerwone) są całe a dźwigar (zielone) jest podzielone na takie kawałki: Łoś stoi już na docelowym podwoziu, robiłem testy - na kadłubie który jest na środku centropłatu układałem 50kg. Wszystko spokojnie wytrzymuje, nic się nie ugina nie trzeszczy. 50 kg to prawie 3 krotność wagi do lotu. Dźwigar jest za to wzmocniony węglem co trochę widać na zdjęciu, pokrycie nadaje dużo sztywności . Myślicie że to wytrzyma czy trzeba będzie robić na nowo? Wracając do budowy, po pokryciu zaczęły powstawać gondole silników: Gondole wyszły całkiem fajnie, od dołu wystają elementy podwozia. Nie przewidziałem wysokości głównego zawiasu podwozia, ale praktycznie nie będzie tego widać. Reszta będzie w drugiej części.

Jeśli chodzi o narzędzia to tak, pistolet lakierniczy (na powietrze).

I potem już podkład? Nigdy tak nie malowałem modelu bo moje piankoloty do tej pory malowałem testerami farb z Castoramy lub farby do ścian mieszane pod kolor. Jakiej firmy lakierów używacie? Myślę że do Łosia trzeba będzie mieszać na zamówienie. Podkład musi być tej samej firmy co lakier? Poprostu mogę potem użyć dowolnego podkładu akrylowego? To nie jest tak że są różne kolory podkładu i się dobiera do lakieru? Ogólnie do lakieru jeszcze daleko, podkład za to będę chciał położyć niedługo więc stąd te pytania. I jeszcze jedno, od początku planuje nity na powierzchni oraz linie podziału. Nity planuję zrobić kropelkując żywicę - robi się to przed podkładem czy na podkład?

Centropłat czeka jeszcze na pokrycie mikrobalonem. Nie wiem czy mikrobalon da jednolity kolor całej powierzchni a przydał by się taki ponieważ źle się szlifuje takie części gdzie część jest: biała od styropianu pod tkaniną, część jest czarna od wzmocnień węglowych, są także widoczne żeberka i dźwigary. Najlepiej żeby po wyszlifowaniu mikrobalonu nałożyć warstwę "czegoś" żeby centropłat czy inne części były np. w całości szare. Wtedy widać gdzie trzeba jeszcze poprawić. Nie wiem tylko co nałożyć, czy to już podkład? Jak podkład to jaki polecacie?