Leszek_K

Chyle czola. Jezeli moge zapytac - jak robiles blache falista i czym napedzasz to cudo?

Dobra masz pamiec, ale to juz przeszlosc........

>>> To nie sprzedam. Gdybym chcial oddac - oddalbym za darmo. Sprzedac - owszem, ale nie za darmo. Nie tylko rynek ceny wyznacza <<< A gdzie Ty tu pytanie widzisz?

Widze ze czytasz ale ze zrozumieniem masz klopot. Przeczytaj raz jeszcze co napisalem wczesniej

To nie sprzedam. Gdybym chcial oddac - oddalbym za darmo. Sprzedac - owszem, ale nie za darmo. Nie tylko rynek ceny wyznacza

Na temat, na temat. Kwintesencja silnika. Gdybym mial 110 oddac za 100EUR wolalbym wlozyc toto w zgrabne szklane pudelko i na scianie powiesic. Mam juz kolekcje nadajnikow Multiplexa, pracuje nad szafka by je wyeksponowac, bede mial kolekcje silnikow....

Hmmm, punkt widzenia zmienia sie ... itd. Lexus od Toyoty malo co sie rozni. Samochod ten sam tylko wiecej drewna w srodku. Zaczynalem of Jeny 1cc, potem Jena 2.5cc i wszystkie inne Jeny. Jaskolki i Sokoly tez przerabialem. W miedzyczasie rozne cdielano w ZSRR. Pozniej Webry, OsMaxy, Rossi SuperTiger - i z tego punktu widzenia dla mnie to RR

Oczywiste ze Yamada to nie silnik dla poczatkujacego. Pisalem ze je lubie - bo - dotarty, wyregulowany i wiadra paliwa przelatuja przez silnik bez dotykania niczego. O mocy i odpowiedzi na gaz nie wspomne............. Poza tym, czy Rolls Royce wszedzie trzyma magazyny z czesciami? Nie.

Ostatnio? Sprawdzam ebay od 2-3 tygodni i ciagle te same 2 nowe wisza, za $400 za sztuke. Ale chetnych brak.

<<<.silniki znakomite....ale dość skomplikowane->>> - jak ma sie drewniane lapy nawet mlotek jest za skomplikowany. Ja je lubie, latalem YS61 i YS110 bardzo dlugo, ale juz elektrycznie latam a szkoda by taki sprzet w pudelku lezal.

Nie pisze na gieldzie, wystawilem YS110 na sprzedaz i nic, brak zainteresowania. Wiec tak z ciekawosci - czy wszyscy juz na elektryczne przeszli? Mam YS110 i YS110S, nowe, jeden pracowal mniej niz godzine, drugi 1 zbiornik.

Mike217 - zamiast tracic czas na niepotrzebne opowiesci - wyjasnij mu to. Szybciej i bez zgrzytow.

To moze byc ale uzyj sroby o mniejszym skoku. 30x30 to do szybkiej lodki. Mozesz za to zwiekszyc srednice. 35x15-20 byloby akurat. Pamietaj ze z tym regulatorem nie bedziesz mial wstecznego.

Marlboro - jezeli zasilisz ten motorek zgodnie z tym co o nim pisza - czyli ok 10V - to 18A ESC jest zdecydowanie za malo. Jezeli ma to napedzac cos w rodzaju slizgu - kazdy zwrot bedzie powodowal duzy wzrost pobieranego pradu.

Popatrz jak i jak jest polaczona dzwignia gazu (w gazniku) z reszta. Jezeli jest metalowa i popychacz jest metalowy z odrobina luzu - 100% ze to jest Twoj problem. Podobnie moze byc jezeli gdzies w modelu masz 2 metalowe elementy z luzem. Metalowe elementy + luz + wibracja = zaklocenia.

O, nie wiedzalem ze Predator to kaczka ze statecznikiem V

Oczywiscie ze smiglo jest odwrotnie zalozone = sprawnosc ponizej krytyki

Wszystko sie zgadza. Problem z FPV polega na tym ze z modelu wszystko wyglada inaczej niz z ziemi. Latwo sie zgubic nawet bedac niedaleko od domu. Ktos tu kiedys wrzucil filmik (model z OSD, GPS ale bez AP) gdzie pilot odlecial z wiatrem, mogl spokojnie wrocic do domu ale spanikowal, zapomnial ze GPS dziala z pewnym opoznieniem, w efekcie model lecial do domu ale poglebiajacym sie zygzakiem i d......... Baterii nie starczylo by doleciec. Dlatego, w moim rozumieniu, AP jest absolutnie konieczny, chyba ze lata sie kolo nogi. Co nie znaczy ze latanie kolo nogi nie jest dobra zabawa. Jest.

O ile wiem gogle FatShark maja wbudowany odbiornik kompatybilny z Immersion. Nic nie slyszalem o kompatybilnosci z Foxtechem. Chcesz latac FPV - musisz miec AP z funkcja RTH. Bez OSD da sie zyc ale dobrze jest wracac do domu swiadomie, bez uzycia RTH, a do tego OSD jest potrzebne. Bez tych urzadzen skazany jestes na latanie w towarzystwie obserwatora i w zasiegu wzroku. Nie wypowiem sie na temat Zbigowego AP bo go nie znam. Sadze ze znajdzie sie ktos kto tego uzywal.

Pewnie ze zasieg 400mW jest wiekszy. Tak na moj gust to nalezaloby zedrzec ten przezroczysty kondon i wystawic radiator na swieze powietrze by 1 - nie przegrzewal sie, 2 - nie podgrzewac bebechow w modelu.

Na tym forum byl i zniknal a na FPV jest opis jak to zrobic.

305 i 805 to dokladnie to samo. Jedyna roznica to kawalek elektroniki uzytej do przelaczania kanalow w 805. W 305 jest to zwykly przelacznik. Koniec roznic. Jak pisalem - poszukaj co pisza o nadajniku 400mW zanim kupisz. 200 a 400 to tylko 40% roznicy w zasiegu a osobiscie nie lubilbym wracac po omacku do domu nawet z AP.

Chcesz latwo i szybko - 5.8GHz Foxtech. Unikaj Immersion. A z Foxtecha unikaj nadajnikow 500mW, sa mocno zawodne. 200mW sa bardzo dobre, 10mW - doskonale do przesylania wideo z (przykladowo) anteny sledzacej do gogli, pojawily sie 400mW, na razie malo o nich napisano. Jezeli o rekordy chodzi - nie ma rekordow bezwzglednych. Lot 100km w jedna strone z wideo na 1.2GHz i LRSem jest tak samo trudny jak 15km z 5.8GHz i standartowym RC.

Na dzien dobry zrob anteny CP. Koniczynki na obu koncach zwykle zwiekszaja zasieg prawie dwukrotnie. Potem mozesz wyniesc nadajnik na 2-3m maszt - tez dodasz zasiegu.

Ponizej 50A ze smiglem jakiego uzywasz nie zejdziesz. Perpetum mobile nikomu jescze nie udalo sie zrobic. To smiglo potrzebuje ponad 1000W - ile dokladnie - zalezy od obrotow jakie chcesz krecic a nie wyglada mi to na kilka tysiecy, raczej kilkanascie. I d..... Policz sobie. 22V * 50A = 1100W, czyli sprawnosc silnika musialaby byc ok 90%. Jeszcze nikt takiego silnika modelarskiego nie zrobil. Mniejsze smiglo musisz uzyc wtedy bedzie to mozliwe. Stream 90 lata z YS110, 3700g, smiglo 14x10.