Grzegorz

Quant, wiem o jakim płynie mówisz, on degraduje film kalkomani i kalkomania osiada na każdej nierównośći. Stosowany w modelarstwie plastikowym, ale nazwa wyleciała mi z głowy. Prymol?

Dostałem , już wożę na aucie (chociaż częściej żona... )

Niestety, dużej swobody w kątach regulacji nie ma. Jak na obrazkach powyżej - tak płat, jak i statecznik są przykręcone do aluminiowego ceownika. Metoda wykonania płata sprawia, że końcowa geometria jest w dużej mierze przypadkowa. W porównaniu z oryginałem zamknąłem dolną krawędź profilu, aby choć trochę usztywnić konstrukcję skrzydła. Popróbuję z lotkami.

Cześć pracy. W ramach akcji porządkowania gara..., tj.hangaru odkurzyłem stary model quasi-Funfly'a z coroplastu. Instrukcja mówi, że środek ciężkości winien znajdować się najwyższym punkcie profilu (ok. 140 mm od krawędzi natarcia) i tak mam. Problem polega na dziwnym zachowaniu w locie: leci z opuszczonym ogonem i zachowuje się, jakby miał zbyt tylne wyważenie. Dla świętego spokoju wrzuciłem dane do WinSchwer'a i wyszło takie coś I teraz już nie wiem, co mam o tym sądzić.

OK

Zamierzam wzmocnić to zastrzykiem żywicy. Statecznika nie udało mi się wyprostować metodą "na żelazko", tak więc biorę się za wykonanie nowego.

Proszę.

Skrzydła w transporcie zyskały po zmarszczce na górnej powierzchni, ale tym nie będę się przejmował. Procedura reklamacyjna zakończona rabatem, tak więc można działać. W weekend spróbuję wyprostować statecznik przy pomocy mokrej szmaty i żelazka, w ostateczności użyję opalarki. Zrobię też przymiarkę serw w skrzydłach.

To jakaś ściema - przecież to jest stare, dobre niemieckie lotnisko o znacznie dłuższej historii.

O ile dobrze pamiętam, w tym zestawie są dwie lampy stroboskopowe.

Jasne.

Przepraszam - zwięzłość mojego wpisu wywołała nieporozumienie. Stateczniki są z balsy laminowanej cienką tkaniną. O ile poziomy jest OK, to pionowy zwichrowany. Napisałem reklamację do HK i czekam na odpowiedź. Czy podgrzanie i skręcenie w przeciwną stronę mogłoby pomóc?

Nareszcie przesyłka dotarła. Niestety, w beczce miodu znalazłem łyżkę dziegciu. Zawartość paczki była słabo zabezpieczona, kadłub na łączeniach wymaga szpachlowania, ale najgorzej wygląda statecznik pionowy - skręcony w śmigiełko. Czy z tym fantem da się jeszcze coś zrobić?

W modelu spalinowym zakłócenia w odbiorniku 35 MHz mogą być spowodowane drganiami połączenia metalowego (np.metalowy snap + metalowy orczyk).

Niedobry - prawie pewne rozerwanie kadłuba (jak napisał krzpob).

OK., zastosuję na lotki (bo mam) http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewitem.asp?idproduct=10976 a na kierunek i wysokość http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__10344__Corona_928BB_Servo_2_0kg_9g_0_13sec_.html Jakiej pojemności i rozmiarów pakiety stosujecie?

Czy na lotki zastosować serwa z metalowymi trybami (np.http://www.hobbyking..._16s_2_0kg.html lub http://www.hobbyking..._1kg_16sec.html ) czy niekoniecznie?

W takim razie zostaję królikiem doświadczalnym - zamawiam go. Doradźcie odnośnie wyposażenia. W zaleceniach występują serwa 4-5 gramowe. Które wybrać? http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=8609 http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=7474 http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=663 Pakiet 2S 500mAh mam, podobnie jak UBEC: http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=22494

Witajcie. Tytułem wstępu: kwestia DLG to dla mnie terra incognita. Wszystkiego na ten temat dowiedziałem się z lektury forum. Ostatnio pojawił się w HC Versus 1,5m http://www.hobbyking...idProduct=23138 (był tam wcześniej Binary 0,9m, ale uznałem, że za mały). Nigdy nie miałem "czystego" modelu szybowca (zawsze moto). Wydumałem więc sobie, że taki model mógłby mi posłużyć zarówno do "posmakowania DLG", jak i na zbocze. Na własnoręczne wykonanie modelu nie mam ani czasu, ani warsztatu. Inne widziane przeze mnie modele DLG znacznie przekraczały założony pułap cenowy. Jak sądzicie, czy ten model spełni opisane założenia?

Ale dlaczego nie?

DLG można też kupić tu: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=23138

Zaobserwowałem podobny objaw w kamerze http://www.hobbyking...s_5MP_CMOS.html występujący przy odtwarzaniu zapisanego na karcie filmu bezpośrednio z kamery podłączonej do telewizora przez złącze AV (w scenach gwałtownych zakrętów). Karta Class 10. Przy odtwarzaniu filmu na komputerze tego efektu nie zauważyłem.

I jeszcze dwie fotki

Jedyne starty, jakie widziałem, to z ręki (a do rzutu trzeba było się przyłożyć) - o starcie z ziemi nawet nie myślałem. Problemu z pomieszczeniem silnika chyba nie będzie. Poprzymierzam max. średnicę śmigła.

Czy to ten z Alledrogo stary niemiecki laminat? Chyba tak. Widziałem taki model w akcji u kolegi z OS-40 LA. Rąk przy starcie nie wyrywał, do góry na silniku ciągnął tak sobie (na śmigle 11*6). Czyli latanie makietowe (jak oryginał). Odnośnie "stary niemiecki", to natknąłem się na opinię, że te niemieckie zestawy miały kadłuby z Bydgoszczy.