Skocz do zawartości

karlem

Blue sky
  • Postów

    2 543
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karlem

  1. karlem

    Enya 21CX

    Przez chwilkę zdążysz odparować świecę: 1,5 - 2 V, to wszystko. Na samochodowych nie znam się, ale w/g mnie to jest .21, czyli 0,21 cala sześciennego, czyli po naszemu ok. 3,5 centymetra sześciennego.
  2. EPP rozcieńczalnik nitro nie rusza, to i paliwo pewnie też ...
  3. EPP rozcieńczalnik nitro nie rusza, to i paliwo pewnie też ...
  4. karlem

    Benzyna

    Są różne wykładnie... m.in. Będziesz Miał Wygodę, Będziesz Miał Wszystkie... Ja zawsze mówię Bojowa Maszyna Wehrmachtu :wink:
  5. karlem

    Benzyna

    Są różne wykładnie... m.in. Będziesz Miał Wygodę, Będziesz Miał Wszystkie...Ja zawsze mówię Bojowa Maszyna Wehrmachtu :wink:
  6. Pewnie Irkowi chodzi o to, że przy rozruchu ręcznym są za małe obroty, żeby zassać paliwo Taki skrót.
  7. Pewnie Irkowi chodzi o to, że przy rozruchu ręcznym są za małe obroty, żeby zassać paliwo Taki skrót.
  8. U nas lata kilka Kilerów z CF2822 + 9x5, HK25A, T2200mAh, ok. 15 minut kręcenia, kupionych na Alledrogo jak i wykonanych własnoręcznie. Niektóre po dużych przejściach, ale okazuje się, że trudne do utłuczenia. Chwalimy je sobie.
  9. U nas lata kilka Kilerów z CF2822 + 9x5, HK25A, T2200mAh, ok. 15 minut kręcenia, kupionych na Alledrogo jak i wykonanych własnoręcznie. Niektóre po dużych przejściach, ale okazuje się, że trudne do utłuczenia.Chwalimy je sobie.
  10. karlem

    Benzyna

    ...no i o to chodzi; moje pędzidełko jest z września 94 i nie narzekam, bo te sto i parę kucyków prawie nigdy w pełni nie wykorzystuję :wink:
  11. karlem

    Benzyna

    ...no i o to chodzi; moje pędzidełko jest z września 94 i nie narzekam, bo te sto i parę kucyków prawie nigdy w pełni nie wykorzystuję :wink:
  12. Te "orczyki w lotkach" to dźwignie :wink: Co do tego 'skrzydła ze wzniosem i pozostawieniu lotek" to nie bardzo rozumiem - czyżbyś chciał latać tylko na sterze kierunku? Odradzam, bo płat właściwie bez wzniosu, czyli nie bardzo stateczny, sprawę ratuje trochę to, że górnopłat; radzę sterować od razu lotkami i sterem wysokości, ale wychylenia delikatne: nie na siłę maksymalne wychylenie, a troszeczkę i patrzymy, co model robi, jak za mało, to poprawiamy, ale nie przetrzymujemy steru wychylonego, bo model ma swoją bezwładność i nie zawsze reaguje na ster natychmiast. Zakręt, to kombinacja lotek i steru wysokości. Ze sterem wysokości też ostrożnie, bo w dół idzie model jak kamień (szczególnie na pełnym gazie :wink: ), a w górę owszem, ale trzeba kontrolować prędkość, łatwo przeciągnąć - model zadziera, traci szybkość, zwala się na skrzydło i wtedy dopiero jest zabawa, zazwyczaj zakończona wglebieniem. Lepiej, na początku, regulować wznoszenie i opadanie obrotami silnika. Przede wszystkim spokój, luz; pierwsze, to pomyśleć, jak prawidłowo zareagować (choć nie zawsze jest na to czas), a nie bezmyślnie machać drążkami Dasz radę.. Trzymam kciuki. PS Oś podwozia (ta poprzeczka) pomoże Ci wyłapać wszystkie badyle, co będzie skutkować łamaniem śmigieł przy starcie :cry:
  13. Callab ma rację - w pierwszej chwili model chce skręcić w stronę przeciwną, niz powinien. Przy profilach symetrycznych stosuje się wychylenia jednakowe, ale przy dwuwypukłych i płasko-wypukłych, przy jednakowych wychyleniach góra-dól model będzie kręcił nie beczki, a poziome, rozciągnięte spirale. W zakręcie model nie leci po łuku, a łamie tor lotu, jest takie szarpnięcie. Gdyby jednak chodziło o te dziurki w dźwigniach, to chodzi o przełożenie - zapięte na orczyku na ostatniej, a na sterze na pierwszej daje takie wychylenia, że serwo nie może wykonać pełnego ruchu, o tym, ze precyzja sterowania na tym cierpi, to już chyba pisać nie trzeba :wink:
  14. Wychylenia aż nadto starczą, ale popychacz zapina się na ostatnią dziurkę, nie pierwszą, a dźwignia jest za bardzo odsunięta od osi zawiasów; to zeskosowanie przeszkadza. Będziesz miał większe wychylenia w dół niż w górę, a powinno być odwrotnie.
  15. Mnie bardziej chodzi o to, że w wojsku jak to w wojsku: jest czas, to ropą do połysku, a i wówczas mechanik zaoliwioną szmatą przetarł i po macie
  16. Mnie bardziej chodzi o to, że w wojsku jak to w wojsku: jest czas, to ropą do połysku, a i wówczas mechanik zaoliwioną szmatą przetarł i po macie
  17. Znaczy, w wojsku nie służyłeś...
  18. Znaczy, w wojsku nie służyłeś...
  19. Primo - za 'panie' stawiasz mineralną; tu są wszyscy równi i wszyscy do wszystkich mają zwracać się z szacunkiem. Secundo - prawda, że modele wykonane z tych samych planów moga różnić się nie tylko wagą, ale i własnościami lotnymi, choć nie powinny. Tertio - błędy jednak są - choćby 'poetą', 'baśniopisarzem', 'zkserować', 'podłużnic'; z szacunku dla rozmówcy należy "Ci" i "Ty" pisać z dużej litery... O interpunkcji i stylistyce już nie wspomnę; martwi mnie Twój program,który nie wykazuje błędów; może jednak zmień go na inny... Ale wyluzuj - sprawdzaj w edytorze, staraj się pisać oględnie, a (przede wszystkim) buduj starannie modele, a będzie Ci wiele wybaczone - poza niekulturalnym zwracaniem się do innych użytkowników ("userów").... :wink:
  20. Primo - za 'panie' stawiasz mineralną; tu są wszyscy równi i wszyscy do wszystkich mają zwracać się z szacunkiem. Secundo - prawda, że modele wykonane z tych samych planów moga różnić się nie tylko wagą, ale i własnościami lotnymi, choć nie powinny. Tertio - błędy jednak są - choćby 'poetą', 'baśniopisarzem', 'zkserować', 'podłużnic'; z szacunku dla rozmówcy należy "Ci" i "Ty" pisać z dużej litery... O interpunkcji i stylistyce już nie wspomnę; martwi mnie Twój program,który nie wykazuje błędów; może jednak zmień go na inny... Ale wyluzuj - sprawdzaj w edytorze, staraj się pisać oględnie, a (przede wszystkim) buduj starannie modele, a będzie Ci wiele wybaczone - poza niekulturalnym zwracaniem się do innych użytkowników ("userów").... :wink:
  21. Jak wyżej. Czyli zgadzam się z przedpiścą Co prawda "kokpitu" nie robiłbym, ale tablicę przyrządów jak najbardziej :wink: Co do obklejania zgadzam się w 100%: okleiłbym bez nadmiaru materiału i fałd, ale półkę serw zrobiłbym w naturalnym drewnie, a tę "boazerię" pozostawiłbym szkutnikom... Z takim oknem tylnym, to niewiele można dojrzeć przez to lustereczko, choć zgrabne i fajnie wygląda :wink: Jeśli już, to poza kabiną i ponad płatem, albo z boku, jak w samochodzie.
  22. Jak wyżej. Czyli zgadzam się z przedpiścą Co prawda "kokpitu" nie robiłbym, ale tablicę przyrządów jak najbardziej :wink: Co do obklejania zgadzam się w 100%: okleiłbym bez nadmiaru materiału i fałd, ale półkę serw zrobiłbym w naturalnym drewnie, a tę "boazerię" pozostawiłbym szkutnikom... Z takim oknem tylnym, to niewiele można dojrzeć przez to lustereczko, choć zgrabne i fajnie wygląda :wink: Jeśli już, to poza kabiną i ponad płatem, albo z boku, jak w samochodzie.
  23. Hola, hola Piotrek, wyhamuj, bo ortografia na tym cierpi Policz sobie do 10-ciu, a może nawet do 100-tu, wyluzuj, zdystansuj się i dopiero odpisz; zaręczam Ci, że riposta będzie bardziej cięta, zdecydowanie kulturalna, a edytor tekstu zdąży zrobić swoje :wink: Nie bierz tego tylko do siebie; ta rada jest skierowana do wielu nerwowych i szybkopiszących...
  24. Hola, hola Piotrek, wyhamuj, bo ortografia na tym cierpi Policz sobie do 10-ciu, a może nawet do 100-tu, wyluzuj, zdystansuj się i dopiero odpisz; zaręczam Ci, że riposta będzie bardziej cięta, zdecydowanie kulturalna, a edytor tekstu zdąży zrobić swoje :wink: Nie bierz tego tylko do siebie; ta rada jest skierowana do wielu nerwowych i szybkopiszących...
  25. karlem

    Ogłupianie narodu trwa

    Ciężko pracuje nad rozmiękczaniem mózgów naiwnych :evil:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.