



-
Postów
786 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Air
-
Lepszy patent to słupki na wjeździe wbetonowane w ziemie i linka stalowa rozciągnięta pomiędzy nimi - w kiepskim otoczeniu niewidoczne. Szkody na aucie może narobić. Skuteczny sposób. Rowek melioracyjny tak samo. Ew. można kilka sporych głazów położyć i zasłonić trawą... Deska z gwoździami - tak sobie wg. mnie, bo jak sobie jakiś dzieciak czy inny dziadek z rowerem skróci tamtędy drogę, to może być nieciekawie kiedy na coś takiego stanie.
-
Święte słowa. Ja od dwóch lat używam 4 kanałowej, chińskiej aparatury z zestawu RTF i... o dziwo jakoś wystarcza... Też miałem rok temu taki przebłysk, że prawie wydałem 1500 zł na Aurorę 9... nie zrobiłem tego i jakoś nie żałuję - prędzej czy później kupię taką aparaturę, ale zdaję sobie sprawę, że jeszcze długo nie wykorzystam jej możliwości...
-
OK, no problem - dzięki.
-
Kadłub oklejony depronem, wklejona przednia goleń podwozia i mocowania serwomechanizmów Wirnik po oklejeniu łopat i sklejeniu (taśma na końcach łopat trzyma śrut ołowiany do wyważenia, który potem wkleję w łopaty) Oklejony folią kadłub, wstępnie zmontowany Wieczorem pewnie poskładam wszystko... jedynie muszę jeszcze wykombinować sposób na poruszanie sterami kierunku...
-
OK, wpłata od Kuby też wpłynęła... Użytkownicy jary14 i marcin83 mimo deklaracji, najwyraźniej nie są zainteresowani wykonaniem przelewu. Ogółem zebraliśmy 384,83 zł (w poprzednim wyliczeniu nie dodałem dwóch kwot). 35 zł przelewam na konto Fundacji Dla Poszkodowanych Lotników 'Ikar' (jak tylko uda mi się znaleźć numer tego konta, niestety ich strona chwilowo nie działa). Temat można chyba zamknąć.
-
Etam... gadanie takie... Z resztą (tak dla porównania) to samo ma miejsce wśród np. budowniczych hotrodów - jak ktoś kupi gotowe felgi, podzespoły robione na obrabiarkach numerycznych i pomaluje pojazd brokatowym lakierem to zaraz się podnoszą głosy, że prawdziwi budowniczowie hotrodów używali tylko młotka, koła angielskiego i nie przejmowali się ich wyglądem ;] Jasne - miało to swój urok ale w obu przypadkach: 1). Nikt nie broni budować i używać tak jak się to robiło kiedyś... 2). Dzisiejsza technologia pozwala na wiele więcej, za wiele mniej pieniędzy (w modelarstwie np. fpv, quadrocoptery itd) - więc czemu by z tego nie korzystać? Nie wydaje mi się, żeby tamto modelarstwo było bardziej prawdziwe od dzisiejszego.
-
OK, to pewnie już doszła, albo dojdzie w poniedziałek - sprawdzę w poniedziałek... Dzięki
-
Pogrubione - osoby które wpłaciły. Pogrubione czerwone - osoby, których na liście nie było, a wpłaciły. 1. Squa 2. Wojcio69 3. Kijuk 4. jary14 5. Bartosz Mesjasz 6. Jedrula 7. Air 8. Piotrek2136 9. Konrad_P 10. Wojtass_nt 11. buwi777 12. pablos 13. Marcin133 14. efego 15. Dj. 16. ahaweto 17. qpa 18. Blacha 19. robintom 20. lemko 21. Marcin K. 22. Marcus 23. Krzysiek67 24. fischer8 25. Kamil_rc 26. janko 27. Wiesiek 28. RomanJ4 29. malinowski 30. noker 31. instruktor 32. pawel4090 33. rapier 34. Malker 35. krankor 36. MareX 37. hubert_tata 38. kesto 39. koszkin 40. Norman 41. Deem 42. karlem 43. marcin83 44. extream 45. Leda_g 46. wjacek 47. Rob McFly Uwaga: spora część osób wpłaciła po 8 i 10 zł - dziękuję za gest! Wpłynęło dzięki temu łącznie 359,05. Te "dodatkowe" pieniądze (czyt. wszystko ponad 350 zł) przeleję na konto Fundacji dla poszkodowanych lotników "Ikar". Co prawda to mała kwota, ale na ryzę papieru do drukarki czy cośtam zawsze wystarczy, a wiem, że w przypadku takich fundacji każda drobna kwota się liczy... Od pozostałych 3 osób, mimo że koszt wieńca został już pokryty czekam na wpłaty tak czy inaczej - zawsze będzie to troszkę większa suma do przelania.
-
Come get some: http://airwolf.awnet.one.pl/rc/plans/ Plany w większości pochodzą z rcgroups.com. Zapewne znajdziesz tam więcej. Jeden tam jest konstrukcyjny, ale ja luźno wzorując się na tych planach zbudowałem model z isoflooru 6mm krytego 3mm (jest tu gdzieś na forum opis)... Nawet latał... raz ;]
-
Wycięty statecznik poziomy i ster wysokości (sklejone Soudalem 66 dwie płyty depronu 3 mm): Stateczniki z wklejonymi sterami (zawias UHU Por + folia) oklejone folią Easycoat. Nie wyszło idealnie, ale nigdy w życiu nie miałem jeszcze okazji korzystać z folii termicznej do oklejania, więc jestem zadowolony z efektu... i jednocześnie nie mogę uwierzyć ile czasu i nerwów straciłem w przeszłości na oklejanie modeli przeklętą "japonką", malowanie nitrocellonem itd...
-
Skoro silniki benzynowe bez większych przeróbek pracują na alkoholu (np. na płynie do spryskiwaczy :mrgreen: ) to i w drugą stronę nie jest to nic stwarzającego specjalne problemy jeśli chodzi o uruchomienie silnika... Silnik ze świecą żarową w sumie bardziej przypomina diesla - diesel też jak najbardziej może chodzić na benzynie, rozpuszczalniku itd - w pojazdach wojskowych stosowali kiedyś takie patenty... Natomiast problemem może być trwałość elementów przy dłuższej eksploatacji jak i bezpieczeństwo. Ciepło spalania benzyny jest ponad dwukrotnie wyższe niż ciepło spalania metanolu (nawet jeśli w przypadku paliwa modelarskiego jest podnoszone nieco przez "bonusowy" tlen wynikający z zawartości nitrometanu w mieszance). Do tego dochodzi kwestia spalania stukowego (benzyna ma niższą liczbę oktanową, choć tę można podnieść przez różne dodatki). Kolejna sprawa - AFR prawie dwukrotnie wyższy w przypadku benzyny - nie wiem jaki zakres regulacji posiadają gaźniki w silnikach modelarskich... w motoryzacji do takich zabaw konieczna jest zwykle wymiana dysz w gaźniku (a w przypadku układów wtryskowych - przeprogramowanie komputera i ewentualnie wymiana wtryskiwaczy).
-
Drukuję szablony drukarką laserową, po czym przykładam zadrukowaną stroną do depronu, przypinam/przyklejam do blatu i pędzelkiem zamoczonym w rozcieńczalniku do farb modelarskich (np. Humbrola, ale zapewne może być też terpentyna bo wyraźnie nią pachną te rozcieńczalniki) maluję po szablonie (w miejscu zadrukowanych linii). Dociskając jednocześnie palcem miejsca "pomalowane". Zdejmuję szablon i arkusz depronu zostawiam do całkowitego wyschnięcia. Rysunek przenosi się bardzo wyraźnie, taki rozcieńczalnik nie rozpuszcza depronu, za to zauważyłem, że nieco go matowi i lepiej potem przylegają do niego klejone elementy czy farba...
-
Ogólny rysunek kadłuba na płycie styropianowej (czerwony - linie cięcia, pozostałe - pomocnicze). Zaznaczona płaszczyzna wirnika. Kadłub po wycięciu drutem oporowym, sklejkowa wręga silnikowa i wsporniki masztu, listwy usztywniające kadłub. Kadłub rozcięty w miejscu wklejenia masztu (niestety się cięcie zwichrowało, ale to nieistotne z punktu widzenia montażu masztu), wycięte rowki pod listwy i maszt... Kadłub po sklejeniu (UHU Por) oraz wklejeniu masztu, listw, wsporników masztu (Soudal poliuretanowy). Kadłub zostanie potem oszlifowany i oklejony depronem 3 mm i taśmą (lub pomalowany)... Materiał na łopaty wirnika - deseczki balsowe i depron 6 mm...
-
Zważywszy na to, że tego typu modele zabawkami dla dzieci nie są i "manie" bachora jest nędzną wymówką żeby sobie takowy sprawić to chyba, nikt stąd (tym bardziej, że większość już się tymi "zabawkami" tu bawi). PS.: Kolejny demotywator potwierdzający lansowane przeze mnie powiedzenie "nieśmieszny jak polski demotywator" ;]
-
Karty kredytowe na ogół wiążą się z jakimiś kosztami... lepsza jakaś karta do zakupów internetowych - Visa Virtual... np. w mBanku takie dają (choć nie tylko) ;] - działa to wyśmienicie, szybko, bezproblemowo... zdecydowany "życioułatwiacz".
-
Convair F2Y Sea Dart
Air odpowiedział(a) na luckylong temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Aż się prosi o dwa wiatraczki EDF -
Nie do końca o to mi chodziło w wypominaniu nieobecności - raczej o ogólny stosunek ilości chętnych do brania czynnego udziału w takich okazjach, a tych co wolą brać udział w jałowych forumowych dyskusjach noszących znamiona sensacji (paliwo w wodzie!!! nurek zwlekał ze skokiem w odmęt!!! itd) i stawiania "papierowych" zniczy. Nie mam w każdym razie zamiaru być sędzią niczyjego sumienia
-
Dokładnie tak. Przy czym nie należy używać prądów ładowania przekraczających max. obciążenie prądowe (ale raczej nie musisz się tym martwić jeśli ładujesz prądem mniejszym niż dajmy na to 5 A). Jak najbardziej chodziło o zwykły zasilacz ATX z PC. I to bynajmniej nie w działającym PC. Oczywiście należy zewrzeć odpowiednie piny w złączu ATX (w przeciwnym razie zasilacz się nie włączy) i podłączyć ładowarkę przed włączeniem do prądu (jakieś, nawet niewielkie obciążenie zasilacz impulsowy mieć powinien). To wszystko. Stosuję od dawna i jestem zadowolony :] - przerobię pod typowo modelarskie zastosowanie dopiero kiedy zajdzie potrzeba ładowania większymi prądami...
-
Nie ma potrzeby dziękować mi, bo nie kosztowało mnie to nic, a wręcz czuję swojego rodzaju wyróżnienie. Inicjatywa w tej słusznej sprawie - była forumowa, gdyby nie znalazły się osoby, które ją popierają (nawet jeśli poparcie sprowadza się do dobrego słowa i zaangażowania finansowego) - zapewne do skutku by nie doszła...
-
Edit: źle zinterpretowałem posty Ładziaka, wyjaśniliśmy sobie to już na PW - może nie zgadzam się w 100% z formą w jakiej starał się przekazać swoje myśli, ale wiem już o co chodziło...
-
Wieniec dostarczyłem i wziąłem udział w ceremonii - a ta, muszę powiedzieć była piękna... Pan Marek został pożegnany z należytymi honorami - tak wojskowymi jak i lotniczymi i odznaczony pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Tak przemawiający (w szczególności gen. Gromosław Czempiński) jak i duchowni podkreślali korzenie modelarskie Marka. Z powodu deszczu i drobnych problemów z zapakowaniem wieńca do auta, nie udało mi się dotrzeć pod pomnik o 11:20 (byłem o 11:30). Do 11:40 NIKT z Was się nie pojawił w umówionym miejscu. Najlepszym komentarzem do tego będzie chyba brak komentarza (oczywiście rozumiem, że dla znacznej części dojazd nie byłby możliwy z racji odległości, ale dla osób z Warszawy i okolic... brak słów) Wieniec: Paragonu nie dostałem, ale dostałem taką kartkę: Jak widać wieniec kosztował 350 zł. Udział w koszcie zgłosiło 45 osób, w związku z tym proszę o przelanie 7,78 zł na konto: 76 1140 2004 0000 3102 3341 0434 Tomasz Sopyło Proszę koniecznie podać w tytule: WIENIEC DLA MARKA - NICK Z FORUM (np. WIENIEC DLA MARKA - Air). Możliwe jest też wpłacenie PayPalem (adres: airwolf@astercity.net). Wpłat proszę dokonywać do 8.07.2011. Oczywiście po tym terminie opublikuję listę osób, które wpłaciły pieniądze.
-
Jak pisałem w innym wątku - naszło mnie na zbudowanie autożyro (wiatrakowca)... A cóż mogło by być wdzięczniejszym tematem do jego budowy niż gra karciana/komputerowa Crimson Skies? (O ile gier karcianych tego typu nie trawię to komputerowa symulacja oparta na tym uniwersum zrobiła na mnie duże wrażenie). W grze tej (dziejącej się w złotej erze awiacji, w alternatywnej rzeczywistości w USA) jedną z pojawiających się maszyn jest Ford Hoplite (używany tam jako taksówka i główny środek transportu firm zajmujących się ochroną). Wygląda tak: Rzecz jasna gdybym zbudował model opierając się dokładnie na wymiarach i zamyśle konstrukcyjnym oryginału to nie miało by to szans polatać, dlatego wprowadzę swoje modyfikacje (np. słusznej wielkości stateczniki pionowe). Model będzie zbudowany z tego co mam pod ręką - styrodur, depron, listwy sosnowe, balsa, sklejka i raczej nie będę się silił na wierne odtworzenie kształtów (będzie to model sylwetkowy). Aha - nie pytajcie o plany, bo takich nie ma i nie będzie (nie uznaję ;] ), ale relację z budowy zamieszczę... Jutro biorę się za przygotowanie szablonów, ciąć depron i krzesać iskry zacznę w niedzielę... PS.: Dodam, że od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zbudowanie innego modelu opartego na samolocie z Crimson Skies - Devastatora: Nawet w HK znalazłem odpowiedni zespół napędowy z przeciwbieżnymi śmigłami... Ale to jeszcze zaczeka (tym bardziej, że nie mam zupełnie doświadczenia z samolotami w takim układzie).
-
Wg. mnie kup jakiś prosty model treningowy z zestawu RTF, o którym wiadomo, że dobrze lata i na nim poćwicz. Przykład takiego modelu: http://www.modelarnia.pl/sklep/index.php?p2236,pc-cessna-480-rtf-2-4-ghz-zestaw-rc Zaczynając od budowania samemu (nie pod okiem instruktora) wydasz i tak podobne pieniądze (aparatura, serwa, silnik itd), a nie masz gwarancji, że to Ci poleci tak jak byś chciał.
-
Prostowałem stateczniki w modelu z EPS nad parą... pomogło ale tylko częściowo (tj. po paru dniach wróciły do swojej pierwotnej pogiętej postaci - o dziwo w lataniu to nie przeszkadza, bo model lata jak po sznurku, ale wizualnie marnie się prezentuje).
-
Przypominam o jutrzejszym pogrzebie - godz. 12:00, Katedra Polowa WP w Warszawie. Jak pisałem wcześniej - będę czekał tak między 11:20 a 11:40 pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego (gdyby ktoś był to pozna pewnie po wieńcu)... Po mszy ciało zostanie przewiezione na cmentarz wojskowy na Powązkach.