



-
Postów
786 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Air
-
Co do silnika i śmigła - trzymałbym się wytycznych BloodyMicka, który zaprojektował model, tj: http://bloodymicks.com/Catalog/Foam_Board_/FunBat/funbat.html W obu rekomendowanych przypadkach - 2200kV i śmigło 6x4 - czyli silnik o większym rpm będzie lepiej sprawdzał się w tym modelu... Z profilem wg. mnie nie ma powodu kombinować - model lata bardzo dobrze tak jak został zaprojektowany - w sumie nie wiem co by można było jeszcze poprawić...
-
Powodzenia w projekcie. Jedno "ale" - wg. mnie pewien wznios ramion poprawiłby stabilność latadła (z resztą i filmowy Scorpion i śmigłowiec z filmiku zapodanego przez krankora stosują ro rozwiązanie).
-
Składam FPV tak aby niebyło wstydu na (5+)
Air odpowiedział(a) na solutatio temat w ABC - porady i pytania
GoPro HD 2 jeśli już (50$ droższa, a możliwości znacznie lepsze). Nie jestem przekonany czy jest potrzebna - GoPro ma wyjście video i umożliwia podgląd przez nie przy jednoczesnym rejestrowaniu obrazu... -
Wierzę w życie po śmierci - jakie? To się okaże po śmierci. Nie widzę powodu, żeby fiksować się na jednym konkretnym scenariuszu (z ewentualnymi jego wariantami) - uważam, że trzeba być dość ograniczonym, żeby to robić. Wytłumacz mi proszę, jakie. Po prostu jeszcze niezbadane.
-
Jak już ustaliliśmy Stary i Nowy Testament nie jest zbiorem autentycznych, historycznych faktów (być może był, kiedyś na początku zanim został przetworzony tak, żeby lepiej pasował do doktryny uzurpatorów :]), więc ostrożnie, bo zawarte w nim treści też ktoś może się ośmielić nazwać teoriami spiskowymi. Co do JPII - nigdzie nie napisałem, że wykorzystując tę pozycję nie można robić dobrych i wzniosłych rzeczy, choć to wcale nie jest tak, że JPII nie można nic zarzucić. Dużo większy niż w przypadku Boga, który ingeruje - po pierwsze było by to całkowicie niezgodne z podstawowym założeniem o wolnej woli. Po drugie - ograniczało by możliwość samodoskonalenia człowieka. Wolę pojęcie "Wielkiego Architekta". Tak poza tym - tak, jest to zgodne z moim postrzeganiem świata, a jednak jestem chrześcijaninem. i nie możesz tego zanegować. Owszem wyklucza. Zakładając, że Bóg ingeruje w ludzkie sprawy np. poprzez zesłanie Chrystusa który automagicznie odkupuje grzechy wszystkich ludzi - pozbawił on tym samym szansy do pozostawienia jakichś grzechów nieodkupionych (nie można wykluczyć, że ktoś mógł chcieć, żeby jego grzechy nie zostały odkupione :faja: ) - skrajny przykład, ale jest. Nie piszę, że nie zstąpił, piszę że należy móc i potrafić rozpatrywać inne ewentualności i nie zamykać się jedynie na "prawdy objawione" przez mędrców kościoła, szczególnie jeśli część z nich jest ewidentnie sfabrykowana w celu łatwiejszego wodzenia wiernych za nos i pomnażania majątku KRK. Serio? Przykłady Celibat - rozwiązanie przyjęte tylko i wyłącznie po to, żeby zapobiec dziedziczeniu majątku duchownego (aby wszystko zostawało w "firmie"). Nie ma innego uzasadnienia. Spowiedź - znakomite rozwiązanie wywiadowcze, działające tak na wieśniaka jak i na możnowładcę. Czego chcieć więcej w celu pozyskiwania wpływów? Chrzest niemowląt - kolejne genialne rozwiązanie - "zaklepać" wiernego zanim będzie na tyle dojrzały, aby samemu zdecydować o tym jaką religię chce przyjąć (i czy w ogóle chce). Do tego dorabiamy historyjkę o Limbusie i mamy pewność, że rodzice przyniosą bachora księdzu, aby przypadkiem okrutny Bóg nie pchnął go w otchłań w razie śmierci... itd Dla mnie równie prawdopodobne po śmierci jest piekło-niebo jak i totalna pustka czy reinkarnacja. Co do egzorcystów, opętania itd - bardzo ciekawa sprawa. Nie zakładałbym jednak, że są to rzeczy nadprzyrodzone. Po prostu nie są zbadane. Nauka ich nie wyklucza, a według mnie wszystko - nawet istnienie Boga da się wytłumaczyć i zbadać naukowo. Po prostu jeszcze nie mamy ku temu możliwości. Ktos wcześniej pisał, że ludzie nie lubią być oszukiwani. Nawet na prostą logikę - instytucja, która opierałaby się tylko na nieuzasadnionym kłamstwie na pewno by się nie utrzymała ok. 2000 lat i by nie była tak ogromna dzisiaj. Nie jeśli ludziom sprzedaje się do tego historyjkę, że to instytucja ludzko-boska. No i w tym właśnie rzecz, że nikomu na ziemi osądzać co jest błędem i herezją. Nawet jeśli przyjąć założenie, że Stary Testament i inne święte księgi w przypadku innych religii (!!!)zawierają 100% przekazów od Boga - pozostaje jeszcze kwestia ich interpretacji, a ta może i powinna należeć tylko i wyłącznie do odbiorcy końcowego (jeśli nie jest na tyle rozwinięty - by móc to samemu przetrawić - kieruje się do duchownych w poszczególnych Kościołach, a Ci manipulują nim jak marionetką według własnego "widzimisię").
-
Sprawdźcie co wykombinowali Joshowie w moim ulubionym Fliteteście:
-
Może zamiast patrzeć na to co jest napisane (a trudno te rzeczy brać dosłownie - były wielokrotnie "przetwarzane" i przerabiane tak by zgadzały się z obecną doktryną kościoła) - warto zwrócić uwagę na to co NIE jest napisane? A nie jest napisane m.in. że Piotr komukolwiek swoją władzę przekazał, nie ma też żadnych sugestii, że Chrystus polecił mu to zrobić. Tak więc - można wysnuć przypuszczenie, że obecne głowy tzw. Stolicy Apostolskiej to uzurpatorzy, którzy swojej władzy od Chrystusa nie otrzymali. Co więcej - jest wiele przesłanek, ku temu, że pierwszy z papieży nosił już ten tytuł w czasach jak jeszcze św. Piotr żył. Daje to do myślenia? Nie zostawił. Ale też nie ingeruje, ani nic nie narzuca. Pamiętaj, że to Bóg stworzył ludzi na swoje podobieństwo (ale nie jest doprecyzowane w czym to podobieństwo się przejawia) - tymczasem ludzie na siłę personifikują Boga dorabiając mu swoje cechy - takie jak możliwość ingerowania w ich sprawy (sprzeczne z założeniem, że człowiek posiada wolną wolę), inteligencja w ludzkim rozumieniu tego słowa itd. Należało by się zastanowić czym jest bóstwo. o Chrystusie nic nie pisałem. Nie zgadzam się natomiast z wieloma dogmatami KRK - są one sformułowane przez - i w głównej mierze - dla wygody jego władców, którzy to władcy oczekują, że wierni bezkrytycznie je uznają. A jeśli nie to zostaną wykluczeni ze wspólnoty "bo tak" i - o zgrozo - jeszcze Cię postraszą konsekwencjami w życiu po śmierci! Ja to mogę określić w jeden sposób - kupczenie absolutem. Tym samym jest dla mnie z resztą handel usługami takimi jak chrzty, śluby, msze za zmarłych. Mierzi mnie to niesamowicie. Gdyby Jezus zstąpił w tej chwili na ziemię - jestem pewien, że pierwsze co by zrobił - to powtórne rozgromienie kupców w świątyniach... Wiara jest osobistą rzeczą każdego człowieka - nie można jej zamknąć w sztywne ramy, narzucać - jak to stara się robić KRK (i inne Kościoły też). Jest to sprzeczne z jej najwyższym celem celem - przeszkadza rozwojowi duchowemu.
-
Wygląda całkiem OK. Jeden z pierwszych moich modeli był bardzo podobny. Postaraj się aby papier, którym go okleiłeś nie był pomarszczony (pogarsza to własności lotne) - ja w tym celu przed lakierowaniem go nitrocellonem (czy tam rzadkim lakierem nitro) przypinałem elementy do deski szpilkami (ważne jest ich przypięcie, żeby się nie zwichrowały), spryskiwałem je wodą ze spryskiwacza do kwiatków i zostawiałem na cały dzień do całkowitego wyschnięcia (ale być może jest na to jakaś lepsza metoda i koledzy coś tu doradzą - mi oklejanie papierem japońskim nigdy zbyt dobrze nie wychodziło).
-
Jak zwykle - należy zacząć od najprostszych rzeczy... Regulatory do silników dołączyłeś tak jak należy? Na dwóch silnikach musisz podłączyć je tak, aby silnik kręcił się w przeciwnym kierunku... PS.: Testowanie tego w pomieszczeniu jak nie jesteś pewien właściwości lotnych - kiepski pomysł, chyba, że masz ochotę na demolkę lub wizytę na pogotowiu w celu założenia paru szwów ;]
-
Nie jestem ateistą - wierzę w istnienie wyższego bytu. Kościół jest instytucją ludzką - wyłącznie ludzką. Bóg nie zstąpił i nie założył KRK z ludźmi. Zrobili to uzurpatorzy, którzy wyczuli doskonale koniunkturę i znaleźli sobie możliwość utrzymania się przy władzy w ten sposób. Wystarczy zagłębić się nieco w historię KRK żeby przejrzeć na oczy. To jaką ideologię czy filozofię do tego sobie ktoś dorabia (albo ktoś mu dorabia) to już sprawy nie zmienia... Trochę trudno mi rozmawiać z 14-latkiem na takie tematy. Możesz przyjąć na wiarę tylko tyle, że KRK mając możliwość wyremontować zabytek z publicznych pieniędzy - wyssie każdą złotówkę z tej puli, następnie wyssie każdą złotówkę od wiernych zanim ruszy jakiekolwiek swoje zasoby finansowe. Co do pozostałych kwestii - mogę się podpisać pod tym, co napisał Armand...
-
Wyłącznie ludzką. Do tego w przypadku KRK zorientowaną w głównej mierze na pozyskiwanie majątku, władzy, wpływów. Nie kościół wypucował, bo ochroną i konserwacją zabytków zajmują się instytucje państwowe. Tylko krowa nie zmienia poglądów.
-
Depron :!: :lol2: Sondy oczywiście szkoda, tym bardziej, że teraz nie ma programów tego typu... Wtedy oglądałem to zupełnie bezkrytycznie, ale teraz co chwila zaliczam taki niewielki "facepalm" słuchając niektórych tekstów ("niewielkie jednostki latające - będę tego sformułowania używał zamiast modele" itd ;])
-
Taka prawda. I właśnie dlatego głosowałem na Ruch Palikota (którego z resztą jest to spot wyborczy). W obecnej chwili są chyba jedynym ugrupowaniem, które może coś zrobić z tą %$#%$# mafią w sutannach. Politycy, którzy dopuszczają do tego, żeby korporacja o nazwie "Kościół Rzymsko-Katolicki" właziła im (a przez to społeczeństwu) na głowę, mieszała się w politykę i wyciągała grube miliony z publicznej kasy są zwyczajnie żałośni - to się musi kiedyś w końcu skończyć i mam szczerą nadzieję - że dzięki ludziom takim jak Palikot, koniec ten jest blisko PS.: Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko wierzącym, sam wierzę, że jest jakiś wyższy byt, natomiast jeśli ktoś się daje ciągać klerowi za nos (tu akurat mówię tak o politykach jak i bezkrytycznych wielbicielach KRK) - to mam o nim z automatu bardzo niskie mniemanie.
-
Dorzucają do każdej zakupionej książki z ich oferty http://www.stratusbooks.com.pl/str/news.php
-
Wszystko przecież opisane w linku który podałeś. Aparatu nie uszkodzi ale samo zmontowanie układu nic Ci nie da bo do mikrokontrolera trzeba wgrać kod, który autor tam też zamieścił - czyli trzeba mieć programator i jakieś pojęcie co i jak się z tym robi. Jeśli masz cień wątpliwości, że sobie nie poradzisz - powierz to zadanie komuś, kto na elektronice się zna (na elektroda.pl znajdziesz setki takich osó. Za układ zapłacisz kilkadziesiąt złotych, ale nie będziesz miał obaw, że coś możesz uszkodzić.
-
Nie. Wgrywasz na kartę SD i aparat startuje z niej podobnie jak komputer z płyty CD czy tam DVD. Żadne zmiany w oryginalnym oprogramowaniu nie są dokonywane. Nawet Canon się oficjalnie wypowiedział, że używanie CHDK nie jest sprzeczne z umową gwarancyjną i można z tego oprogramowania korzystać bez ryzyka utraty gwarancji (co nie zmienia faktu, że w nowszych aparatach nie ma już możliwości wykorzystania CHDK bo ją zblokowali ;] ).
-
Szaleństwa nie będzie jeśli chodzi o prędkość, ale się nada jak najbardziej. Śmigło daj 8x4 (max. 9x4,7) i powinno być OK. Pamiętaj o prop saverze i śmigło GWS (inaczej każde lądowanie będzie tożsame z połamaniem śmigła).
-
Dodam, że za pomocą chdk można też dorobić bardzo prosty "wężyk" podłączany do aparatu przez port USB: http://chdk.wikia.com/wiki/USB_Remote_Cable - wężyk ten jak widać posiada baterię 3V - można by się więc pokusić o sterowanie tego bezpośrednio uniwersalnym switchem podłączonym do odbiornika (jako źródło zasilania) lub jeśli napięcie było by zbyt duże - po prostu uniwersalny switch załączałby mikroprzekaźnik wpięty w miejsce stycznika...
-
Trochę zdjęć o tematyce raczej modelarskiej, jakie zrobiłem wczoraj w ILot (mam też inne, ale są mniej modelarskie, więc nie wrzucam) Model bezzałogowca stratosferycznego Phoenix: Drony tu, drony tam... człowiek niedługo będzie bał się otworzyć lodówkę... MicroDrones MD-1000 czy jakoś tak (w każdym razie zabawka za kilkanaście tys. euro). Bezzałogowy Statek Powietrzny Pionowego Startu i Lądowania Koliber z ITWL, czyli szumna nazwa na quadrocoptera ;] Śmigła APC, silniki też ogólnodostępne... ciekawe czy ITWL zaopatruje sięw HobbyKingu Projekt koncepcyjny samolotu Grot-2 Bezzałogowiec Nietoperz-3L - latające skrzydło z kadłubem, ciekawy dość Bezzałogowiec PR-9 Tukan Amatorski Hexacopter Buzzard Kolejny projekt, który - obawiam się - ma na celu głównie wyciągnięcie środków z UE, a realne zamiary wdrożenia do produkcji to dużo dalszy plan WB Electronics Fly Eye
-
Przekrój skrzydła Orki, sztuk raz prosz: W lepszej rozdzielczości tutaj: http://airwolf.awnet.one.pl/_DSC0298.JPG http://airwolf.awnet.one.pl/_DSC0300.JPG
-
Klasa 480 nie musi oznaczać, że silnik ma być szczotkowy - są bezszczotkowe 480-tki - a w zasadzie silniki odpowiadające im dokładnie wymiarami (są też 480-tki szczotkowe przystosowane pod 3S LiPo - np. MiG 480 3Li. Ale jeśli zamieniać na coś to na bezszczotkowy (zakładając, że oryginalny silnik jest szczotkowy - konieczna jest też zmiana regulatora). Co do śmigieł składanych - wybór jest równie duży jak w przypadku stałych, a nawet większy ze względu na kilka różnych szerokości mocowań łopat ;]
-
Jaki to dokładnie Cox (model)?
-
Aparatura z helikoptera Walkera - czy da się wykorzystać?
Air odpowiedział(a) na M52 temat w Od czego zacząć??
Miałem podobną aparaturę walkera (trochę bardziej zaawansowaną). Niewiele da się z niej wycisnąć... Miksery są chyba wbudowane na stałe. Chodzą słuchy, że daje się ją zmusić do współpracy z odbiornikami HiTeca i JR (oczywiście trzeba dobrać kwarce). Ja próbowałem z jakimś odbiornikiem Made In China i działać nie chciała. Co do FMS możesz poczytać tutaj: http://www.etheli.com/simulator/simulator.html http://www.preflightsim.com/wd4chmod.HTM Jest szansa, że coś zadziała, chociaż pewne to to nie jest... Ogólnie te aparatury to trochę porażka Udało mi się jej pozbyć (z dużą ulgą ;] ) na Allegro za tyle samo, za ile ją kupiłem (będąc zupełnym ignorantem, zielonym w tym temacie). -
Ja się spytam co to ma wspólnego z modelami RC (których dotyczy to forum) w ogóle? piotr555 - nie zniechęcaj się mimo wszystko. Postaraj się dowiedzieć, czy w Twojej okolicy działa może jakaś modelarnia, gdzie będziesz mógł zdobywać wiedzę. Jeśli nie masz ochoty robić tego w modelarni - przynajmniej odwiedź parę bibliotek dla młodzieży w Twojej okolicy (szkolnych także) i popytaj w nich o książki na temat modelarstwa - panie bibliotekarki będą bardziej niż szczęśliwe kiedy tam przyjdziesz, zapiszesz się i poprosisz je o pomoc (i mówię Ci to jako pracownik największej biblioteki publicznej w naszym kraju). Choć oczywiście możliwe jest, że akurat w danej bibliotece nic o modelach nie znajdziesz (niestety na rynku wydawniczym jest posucha w tej dziedzinie), a biblioteki z biegiem czasu robią przegląd książek wycofując nieaktualne ze swojej "oferty" (oczywiście ta wiedza się nie dezaktualizuje, ale nie wszystkie panie bibliotekarki o tym wiedzą). A założymy się? ;]
-
Dokładnie tak jak piszesz, a coś mi się wydaje, że omijanie przepisów dotyczy nie tylko zdobycia kwalifikacji, ale też dokonywania przeglądów i remontów sprzętu (a do takich idiotycznych zachowań niestety wiele osób ma skłonności, z resztą ze 3 czy 4 lata temu była informacja w prasie o wypadku Mi-2 - śmigłowiec wycofany z użytku, naprawiony na podwórku chałupniczo, rozbił się w lesie, pilot nie zginął ale zbiegł). Inny przypadek opisany tutaj: http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/18052-smiglowiec_rozbil_sie_pod_swidnikiem.html Jak widać, "środowisko" zamiast zgłosić od razu sprawę odpowiednim organom albo przynajmniej dać gościowi po ryju na otrzeźwienie jeszcze sprawę ukrywało... No bo przecież każdy ma jakieś większe lub mniejsze grzeszki na sumieniu, right? Media nader często informują o wypadkach lotniczych z udziałem małych samolotów czy szybowców (a po Smoleńsku wypadki lotnicze to się już w ogóle zrobił super gorący temat). No bo to w końcu takie efektowne, jak samolot spada, a jeszcze jak trafi na jakiś dom, a pilot i pasażerowie zginą, to już w ogóle super pożywka dla mediów i żądnych sensacji widzów/czytelników - niestety równie często - ze względu na długie śledztwa itd - nie informuje już o przyczynach tych wypadków czy katastrof.