



-
Postów
786 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Air
-
Zdemontuj silnik, wymień wkręty. Nowe montuj na kroplę CA lub jakiegoś średnio-demontowalnego thread lockera. Wkręty były prawdopodobnie 4 sądząc po ilości otworów - zapewne 2 już zgubiłeś, a po odgłosach jak kręcisz śmigłem sądząc - podkładka wpadła do silnika (silne magnesy) i haczy. Wyjmij silnik i obadaj.
-
No właśnie, ja prasowałem folię i na zwykłym EPS i na depronie i na EPP i nic mi się nie topiło, a folia kleiła i naciągała. Przykładając tak rozgrzane żelazko bezpośrednio do EPS/depronu/EPP - materiał się nie topił, natomiast "skrzypiał" jak przesuwałem żelazko...
-
Oooo w końcu będę mógł ozdobić swoje modele wizerunkiem słońca narodu polskiego - Jarosława "Polskę Zbaw" Kaczyńskiego :idea: :jupi: PS.: Skoro Oracover bez problemu na EPP można kleić i obkurczać to i z taką prasowanką większych problemów być nie powinno (o ile pamiętam te prasowanki nie wymagają jakiejś bardzo wysokiej temperatury) - z resztą co za problem porobić testy na jakichś skrawkach?
-
Ze śmigłami GWS 11x4,7 (takie typowo slowflyerowe) tricopter unosi się w powietrzu na 40%-50% gazu. Ale jak pisałem w innym wątku - miałem (i mam nadal) problemy z propsaverami, na których je montowałem. Zamontowałem więc śmigła APC 10x5 bezpośrednio na osi (zaciśnięte nakrętkami z obu stron) i... ledwo ma siłę oderwać się od ziemi na 60-70% przepustnicy. Nie spodziewałem się, że ten cal różnicy i kształt łopaty śmigła robi aż takią różnicę...
-
:idea: Z chęcią bym coś takiego zbudował tylko w wersji elektrycznej (każdy z płatów zasilany osobnym silnikiem, no a sterowanie mogło by być przez różnicowanie prędkości obrotowej płatów - można by pewnie wykorzystać jakiś sterownik typu KapteinKuk do stabilizacji)... Takie nietypowe konstrukcje mnie głównie interesują... Jak uporam się ze sprawami mieszkaniowymi, to pewnie w przyszłym roku podejdę do budowy ornitoptera RC... Eee spadochroniarz na uwięzi też był fajny - pamiętam, że marzyłem o takim ale dostałem wiropłat (w sumie zawsze się chce tego czego się nie ma - pewnie jak miałbym spadochroniarza, to chciałbym wiropłat)
-
Z cyklu "Dwa haiku i jeden głupi dowcip": Mały coś... ten Łoś. (Pozostałe jedno haiku i głupi dowcip dopiszcie sami ). Model fajnie wyszedł, ale skoro pokusiłeś się już o takie przeróbki, to może warto było zbudować go z myślą o ulotnieniu?
-
Wolę uniknąć modyfikacji samej ośki, bo jak się okaże, że pomysł nie był dobry to będę musiał dorabiać, a o pręty 4 mm z zacnej stali ciężej niż o pręty 3 mm, których mam na pęczki bo w pracy demontuję z uszkodzonych CD-ROMów... Na razie spróbuję z montażem śmigła bezpośrednio na osi, jak nie wyjdzie - threadlocker...
-
Na razie rozważam montaż śmigieł bezpośrednio na osi silnika tyle, że będę musiał do tego użyć takich APC-podobnych bo GWSów raczej nie rozwiercę na oś 4 mm...
-
Czy jest jakiś ogólnie przyjęty patent na propsavery? Używam w moim tricopterze dość mocarnych silników DT750 - mają oś 4 mm i używam na nich śmigieł 11x4,7... Jako, że doświadczenie w pilotażu takich machin mam marne - zamontowałem śmigła na propsaver-ach, aby chronić silniki przed uszkodzeniami osi... I kto by pomyślał, że to właśnie propsaver-y będą problemem? Model lata zacnie, ale moment obrotowy silnika jest na tyle duży względem oporu stawianego przez śmigło, że propsavery "odkręcają" się z silników kręcących się zgodnie z ruchem wskazówek zegara lub też nakręcają się aż do korpusu silnika (silnik kręcący się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara) - kończy się to odpadnięciem śmigła i katastrofą... Propsaver-y dokręcałem do oporu - jeszcze trochę i zerwę gwint w propsaverze lub uszkodzę gwint na osi silnika... CA do przyklejenia propsavera do osi używać raczej nie chcę... Jakieś pomysły?
-
Mam 1.10(0) i żadnych problemów nie miałem (poza tym, że brakowało mu jakiegoś dll-a do wyświetlania obrazków kiedyś chyba). Wieczorem spróbuję zainstalować nowszą wersję bo i tak miałem upgrade-ować firmware modułu i odbiorników... PS.: Mam Windows 7 64-bit.
-
A papier bardzo dobrze pochłania wibracje :]
-
Można zaimpregnować, chociażby rzadkim lakierem nitro (w tym roku lęgły mi się na balkonie gołębie, zbudowałem więc sklejkowo-papierowego sokoła-odstraszacza i zaimpregnowałem go właśnie lakierem - od lipca do października przetrwał w niezmienionym stanie mimo, że pogoda była w kratkę).
-
tylko że nie było w nich silników, pakietów, serw i odbiorników. Ja do tej pory mam samolot z MModelarza z podwójnego numeru i jakoś nie bardzo wyobrażam sobie że mógłby latać, mimo że faktyczne jest dosyć "twardy" bo kilka razy polakierowany. A tak w ogóle to chyba tu na forum pisał ktoś o samolocie Persil zrobionym z pudełka po proszku do prania :wink: Ale ten model tekturowy z pierwszego linku ma silniczek Cox (to przecież prawie nic nie waży) i jest ogólnie rzecz biorąc modelem na uwięzi, więc w zasadzie poza silniczkiem wyposażenia w nim brak... Ten z drugiego linku chyba jest RC, ale też konstrukcję ma opartą na drewnianych listwach...
-
Jak pozbywałem się moich modeli z tektury pamiętam, że powyważałem je zgodnie z zasadami i pozrzucałem z balkonu - i co ciekawe większość wykazywała chęć do szybowania - niektórym wychodziło to całkiem nieźle (zważywszy na to, że nie w tym celu były budowane, a ja przez to raczej na wadze nie oszczędzałem)... Więc w sumie - czemu by nie? A polakierowana tektura wcale nie jest mało trwała (wielokrotnie modele spadały mi z szafy gdzie je trzymałem i poza jakimiś wgnieceniami nic im nie było) - niestety wadą jest jej spory ciężar...
-
A pozycję max i min. zakresu przepustnicy kalibrowałeś?
-
Spytaj w firmie produkującej szyldy, standy reklamowe itd - zwykle mają plexi w najróżniejszych kolorach i poliwęglan też powinni mieć. Bezbarwny też. Poza tym wpisz sobie pleksi, poliwęglan w google to znajdziesz (chociaż te główne firmy wyskakujące, sprzedają raczej hurtowo). PS: Swoją drogą, to zdajesz sobie sprawę, że o ile ten samochód porusza się normalnie po drogach, to jesteś na prostej ścieżce do czasowej utraty dowodu rejestracyjnego? Bo tak coś mi świta, że robisz jakąś przeróbkę na "ksenony"
-
W motoszybowcu wg. mnie (tegoroczne doświadczenia z kopią Easy Glidera, a eksperymentowałem na nim sporo właśnie z miksowaniem lotek) jest to średnio przydatna funkcja (to oczywiście zależne jest też od charakterystyki konkretnego modelu). W szybowcach przy lądowaniu problemem jest raczej nadmiar siły nośnej niż jej brak - lecący nawet stosunkowo wolno szybowiec często ma zbyt wydłużone podejście i nie chce przyziemić - dużo bardziej przydatną funkcją okazały się w moim przypadku spoilerony (nie wiem jak to będzie po polsku) - czyli to samo, z tym, że wychylające się do góry. Zdecydowanie ułatwiają lądowanie i nie wprowadzają przy tym nieciekawych efektów ubocznych (ten mój Easy Fly miał potworną tendencję do przeciągnięć przy uruchomieniu klapolotek, nawet jeśli nie wychylałem ich za mocno - nie jest oczywiście powiedziane, że będzie ten efekt występował w innym modelu). I spoilerony i klapolotki mam na "suwaku", więc wychylam je tyle ile mi pasuje w danym momencie - max. ustawiłem na 30*. Generalnie nad czym się tu głowić i debatować - nie ciekawiej jest wziać aparaturę w dłoń, wprowadzić bezpieczne ustawienia początkowe i zwyczajnie roztrzaskać temat eksperymentalnie (uważając jednak, żeby przy okazji nie roztrzaskać modelu )? Tak więc wg. mnie - klapolotki tak, ale raczej w jakichś warbirdach itp (nic nie stoi oczywiście na przeszkodzie, żeby zmiksować sobie i klapolotki i spoilerony).
-
Wiropłat - świetna zabawka to była... Kupił mi tata nad morzem jak miałem jakieś 6 czy 7 lat... a potem jeszcze długo tym latałem w Warszawie w parku, ale w końcu się te oczka metalowe ze skrzydeł powyłamywały... Swoją drogą to mam książkę "Budowa i pilotaż latawców" P. Elszteina (taką z motylem na okładce), i tam jest ta i wiele innych ciekawych konstrukcji opisanych (w tym między innymi latawce - żyrokoptery). Zdaje się, że pochodzi z niej też ten obrazek "wihajstrów", wklejony w tym wątku
-
Czyli musisz staranniej dobierać emotikony, jeśli już je stosujesz bo " " raczej można odczytać jako radość ze swojej genialnej wypowiedzi czy ogólny dobry nastrój, niż żart, przy którym bardziej pasowało by " "
-
Zapomniałeś też o Chrystusie, który zostałby intronizowany na króla Polski ;]
-
OMG (nie, to nie nazwa zespołu). Serio uważasz, że madrian zadał pytanie na poważnie?
-
Wichry, Orkany, Zefirki i inne Tornada vs model.
Air odpowiedział(a) na madrian temat w Aerodynamika
Ja wiem, ja :!: ...musi być to model do latania w pomieszczeniu - domu lub hali :idea: :mrgreen: -
Nie spieszy mi się z oblotem - brak czasu bo koniec roku i w firmie i w pracy straszny kocioł, no i aura mnie zniechęca. Na razie jest to taki "proof of concept" - chcę zobaczyć, czy będzie w ogóle latał Po oblocie całość rozmontuję i lepiej ułożę kable, kontrolery itd (prawdopodobnie zastąpię cakeboxa obudową z włókna szklanego - muszę wyrzeźbić odpowiednią formę itd).
-
Prawie skończony: Elektronika spięta, poprogramowana i działa OK. Pozostało dorobić "podwozie" i wyważyć silniki, zamontować śmigła, podocinać wkręty i oblatać - zadania na weekend.