-
Postów
370 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Ostatnia wygrana TKC w dniu 5 Marca 2013
Użytkownicy przyznają TKC punkty reputacji!
Reputacja
11 GoodO TKC
- Urodziny 31.12.1976
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Warszawa - Sadyba
-
Imię
Tomasz
-
wspomniana przeze mnie Technoline BC700 ma taką możliwość - od 1 do 4 paluszków (AA lub AAA) standardowo prąd ładowania 200mA ale można więcej, poza tym możesz wybrane ogniwa ładować inne rozładowywać itp. rzuć okiem na opis w sieci. Pozdrawiam Tomasz
-
Miałem ten sam problem, finalnie zainwestowałem w dwie ładowarki Technoline BC700 i wreszcie problem się rozwiązał . Pozdrawiam Tomasz
-
<usunięte przez autora -> przez wydzielenie wątków rozbita została logika/ciągłość wypowiedzi.>
-
<usunięte przez autora - przez wydzielenie wątków rozbita została logika/ciągłość wypowiedzi>.
-
garść fotek po zmianie kolorystyki, montażu serw i otwarciu drogi powietrzu chłodzącemu kadłub: - góra modelu -dół modelu -wylot powietrza chłodzącego wnętrze kadłuba (drugi jest umieszczony symetrycznie po lewej stronie) - "kroplowa" osłona serwa wysokości + przeniesienie napędu - serwa lotek + popychacze cdn... pozdrawiam Tomasz
-
Patryk, zerknij tutaj może to coś to pomoże, co prawda więcej roboty ale balon robiony na wymiar...
-
Miło, że mój wybór się komuś podoba - model jest tak pokraczny i nietypowy, że aż przypadł mi do gustu - grunt to mieć odpowiedni gust . A skoro już się odzywam , to pozwolę sobie również dorzucić fotki z moich wczorajszych zmagań z nosem modelu . Pozdrawiam Tomasz
-
Ostatni tydzień nie był zbyt udany - musiałem ogłosić w mieszkaniu kwarantannę. Jakieś <piiiiii...> zaatakowało cała rodzinkę... temperatura od 38 do 39.5C u wszystkich domowników ... do dziś nie bardzo mam siłę się ruszać... Z tego też powodu, w temacie Radiusa nic się nie działo... Jednak dziś, w ramach rozruchu i dalszego siedzenia w mieszkaniu, postanowiłem troche podłubać, choć muszę przyznać bardzo ciężko szło - ledwo wkleiłem i obrobiłem krawędzie spływu z balsy, wykonałem z "bachy alu" stateczniki pionowe i okleiłem ster wysokości. W zeszły weekend, zanim mnie rozłożyło, udało mi się jeszcze zalaminować pierwszy stopień KFM (szkło 25/m2) i wzmocnić natarcie paskiem 50-tki. 25-tka poszła zarówno od góry jak i dołu skrzydła. Na dole wywinąłem ją na całą wysokość kadłuba. Mam zamiar jeszcze zalaminować całą skrzynkę kadłuba jedną warstwą 50-tki, aby po pierwszych lądowaniach nie trzeba było remontować kadłuba - wszak latam na łące gdzie czasem trafiają się jakieś kretowiska, górki dołki itp. Poniżej dwie fotki z postępu prac: Pozdrawiam Tomasz
-
lukasto jeśli to jest sterownik z postu SRB: To według opisu na stronie niestety nie będzie działał: "... NOTE: - This driver board is controlled by USB port, can only use with the CNC software special designed for this board. It can't be used with MACH3, KCAM4 or other CNC softwares. ..." Jesteś chyba skazany na software dostarczony ze sterwonikiem - jak dla mnie to duża wada. Pozdrawiam Tomasz
-
Cześć! Zrobiłeś już drugą próbę? Jaki rezultat? Jaka metoda ? Dużo pytań jednak bardzo mnie ciekawi czy i jak udało Ci się zatrzymać odpowiednią ilość żywicy w tkaninie. Miałem podobny problem zarówno przy "desce" węglowej jak i szkle (podwozie). Przesadziłem z odebraniem laminatowi żywicy - wstępnie odsączyłem (odcisąłem wałkiem stalowym przez papier toaletowy) kompozyt, dałem delaminaż na to dwie warstwy ręczników papierowych następnie wrzuciłem kanapkę do worka, oddessałem na max powietrze (pompą z agregatu) na koniec podgrzałem wszystko suszarką i finalnie okazało się że laminat wyszedł zbyt suchy - w przypadku szkła wyglądało to tak jakby warstwy tkanin kiepsko się trzymały siebie - przy przełamanym elemencie można było odrywać warstę tkaniny za warstwą - obierać prawie jak cebulę. W węglu wyglądało to tak jakby w środku kompozyt był niedostatecznie przesączony (choć tutaj nie jestem na 100% pewien czy go poprawnie przesączyłem, ale raczej tak- poszczególne warstwy ~120'ki jednokierunkowej przesączałem z 2 stron i jeszcze porządnie każdą warstwę przewałkowałem). Pozdrawiam Tomasz
-
Tak, wiem , tylko że chcę się pobawić w wychylenia różnicowe a może i coś więcej pokombinować . Pozdrawiam Tomasz
-
Witam Jako, że od ponad miesiąca nie mam serca do babrania się w żywicy i tkaninach, stwierdziłem, iż w ramach przerywnika w projekcie mojego COS-2 trzeba coś zbudować "na szybko", bez większego zastanawiania się co i jak. Z tego też powodu włóczyłem się po czeluściach modelaskiego internetu w poszukiwaniu natchnienia i ponownie trafiłem na niemiecką stronkę modell-aviator.de . Już raz zbudowałem model - Nieuport IV wykorzystując plany zamieszczone na tym portalu i pomyślałem że coś powinno się tam dla mnie znaleźć. I nie zawiodłem się - znalazłem plany modelu Radius - plany znajdują się na stronie opisu modelu - z prawej strony ekranu (wersja mini - rozpiętość 400mm oraz większa wersja - rozpiętość ~550mm ) a tutaj filmy z lotów (projektanta modelu): -> wersją mini http://youtu.be/hZoTLoyWAeg -> i większą wersją http://youtu.be/dCFUruqCpIM Zainspirowany przedstawionymi na filmach możliwościami modelu postanowiłem, że budowa większej wersji będzie moim przerywnikiem w pracach nad innymi projektami. Co chcę włożyć do środka? - Praktycznie kopia wyposażenia, które już się sprawdziło w moim pylonie s(f)lipso400 , zastosuję tylko inny regulator. czyli: Silnik: Turnigy 2830-3500 Śmigło: APC 4.7x4.7 Pakiet: 2s Ray 1600mAh, 25C Regulator Foxy 35A Serwa: Hitec HS55 - 2 - lotki + 1 - ster wysokości. Odbiornik: Jedi Rex 5MPD Ze względu na fakt, iż w/w silnik jest silnikiem przeznacznonym do śmigłowców nie ma on w prosty sposób możliwości montażu przed wręgą - z tego też powodu musiałem zmodyfikować oryginalny projekt i "dostrugać" odpowiedni domek. Dodałem również dźwigar z listewki 5x5mm oraz zamierzam zastosować 3 serwa zamiast 2. Poniżej kilka zdjęć z aktualnego stanu prac. - > z góry (lotki i ster wysokości zostały przyklejone tyczmczasowo taśmą) -> z dołu -> zbliżenie na domek i mocowanie silnika -> jeszcze surowe stateczniki pionowe CDN Pozdrawiam Tomasz
-
SRB to nie wina sprzęgła, pisk silnika i jego zatrzymanie to oznaka, że pogubił kroki. Na forum CNC info, polecają zwykle sprzęgła kłowe - te z wkładką polimerową. Napięcie znamionowe silników równe lub większe od napięcia podawanego ze sterownika - > kiepska dynamika Ja na przykład mam silniki Un=1.76V In=2A a zasilam je ze sterownika, który jest zasilany z 24V (oczywiście prąd w sterowniku jest ograniczony do wartości poniżej 2A, chyba 1.75A). Oczywiście można by było silniki zasilać z niższego napięcia jednak w w/w konfiguracji krzywa narastania prądu (dI/dt) w silniku jest bardziej stroma niż przy zasilaniu niższym napięciem - silnik szybciej osiąga swój maksymalny moment i szybciej się obróci o zadany krok - czyli można go szybciej "taktować". Za regulację prądu (i jego maksymalnej wartości ) jest opowiedzialny sterownik i w trakcie normalnej pracy nie dopuści on do przepływu zbyt dużego prądu = przegrzania i spalenia uzwojeń silnika. Myślę więc, że i tutaj jest pies pogrzebany - uzyskane wolne przebiegi i gubienie kroków przy szybszym taktowaniu. Pozdrawiam Tomasz edit: taka uwaga, zauważyłem, że sterownik z w/w linków ma w opisie 15kHz - cokolwiek autor miał na myśli . Np. Mach 3 pozwala w wersji testowej pracować z częstotliwością jądra 25kHz. Aby się nie okazało w przyszłości, że to też wąskie gardło np. przy pracy z mikrokokiem - kika obliczeń dla mikrokroku 1/16: -> 200 kroków silnika na obrót * 16 (max mikrokrok) =3200 impulsów na obrót silnika. -> biorąc za dobrą monetę 15kHz jako max częstotliwość taktowania jednego silnika -> max prędkość obrotowa: 15000/3200=4.6875 obrotu na sekundę. 4.6875 *60 s = 281.25 obrotu na minutę. Zakładając skok śruby 1.25mm (dla zwykłego gwintu M8) daje nam to ~351 mm/minutę. Przeskalowując dla innych ustawień mikrokroku uzyskamy inne maksymalne prędkości posuwu wynikające z częstotliwości pracy samego sterownika. ufff... mam nadzieję że nigdzie się nie machnąłem się w rachunkach.
-
Piszczenie silnika to gubienie przez niego kroków - spróbuj zmniejszyć prędkość posuwu i/lub spróbuj jak będzie pracował z wyłączonym mikrokrokiem (u mnie silniki z wyłączonym mikrokrokiem pracowały jak traktory ) Gdy uda Ci się otrzymać stabilną pracę przy komendzie G0, spróbuj włączyć mikrokrok i po kolei go zwiększać od 1:2 w górę (aż ustawienie cię zadowoli) sprawdzając po każdej zmianie czy silnik nie gubi kroków przy G0. Jeśli silnik gubi kroki , to trzeba albo wrócić do niższego podziału, albo zmniejszyć prędkość posuwu. Pamiętaj aby po każdej zmianie ustawienia mikrokroku modyfikować ustawienia dla maksymalnej prędkość posuwu - aby prędkość była stała należy uwzględnić ziększoną liczbę kroków wprowadzaną przez ustawienie mikrokroku. Przy okazji sprawdź jak masz ustawione "ładowanie" - decay mode dla sterownika ja bym zaczął od ustawienia go na normal. Stosowanie śruby metrycznej (pręta gwinowanego) to "zło", z którym można (przez pewien czas) żyć zakładając okazyjne prace na maszynie i godząc się na ograniczenia (znając je) takiego rozwiązania. Pozdrawiam Tomasz