Skocz do zawartości

kaszalu

Modelarz
  • Postów

    3 906
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez kaszalu

  1. Schemat wstawię później ( jak znajdę ...) post jest "dwutematyczny" i dotyczy jeszcze tematu z poprzedniej strony ! Ps. Michał - jak tam znaleziskowa konserwa ? Da się zjeść ????
  2. Poniżej Jeszcze fotki turbopalnika dla Andrzeja z Aleksandrowa ! Ps. Mam gdzieś schemat połączeń dwóch regulatorów na jeden odbiornik ( to o czym mówi Michał ) z wyraźnym wskazaniem który przewód odciąć - znajdę w archiwum to wstawię !
  3. Andrzeju - na fotce poniżej masz turbopalnik wielodyszowy i regulator ciśnienia gazu o którym rozmawialiśmy ! Tak naprawdę ta puszka to najprawdopodobniej komora mieszania z dolotem gazu od góry jedną rurką i regulacją powietrza ( widać otwór regulacyjny z przesłoną ) ,a pali się wiele płomieni na otworach w płytce ( może jeszcze dysze dodatkowe w głębi ?) ! A te rurki wychodzące z palnika nad otwór powietrzny to pewnie jakaś termopara do kontroli temperatury i regulacji płomienia ( zawór bimetaliczy (?) - powiększ mocno fotkę to widać) lub jakaś piezoelektryczna zapalarka do gazu !. Czyli de facto rozwiązanie podobne do Twojego z łodzi , tyle że palnik wchodzi dokładnie w płomienicę kotła ! Nie dało mi spokoju to i wyszperałem !!
  4. Dzisiaj byłem w Pieczyskach liście na działce grabić .... Woda spokojna !!! Po...dwodzenia !! Ps . W sezonie 2 stówy zgubiłem z łódki - jak znajdziesz to moje !!!
  5. Cisza zimowa na forum , nic się nie dzieje, z pływaniem słabo ..... Ale nie znaczy to że życie zupełnie zamarło !!! W zaciszach warsztatów życie tętni i powstają nowe cudeńka, choćby takie jakie podpatrzyłem podczas dzisiejszej wizyty u Andrzeja , gdzie przy dobrej kawie i świętomarcińskich rogalach Halinki - a co niektórzy nawet przy nalewce ( ech , życie kierowcy ,,, ) - pogadaliśmy sobie o modelarstwie ! Panie zagłębiły się w rozmowach o modzie i tajnikach produkcji nalewek a my cichaczem udaliśmy się do warsztatu, gdzie powstaje nowa miłość Andrzeja - lokomobila do napędu parowego traktorka - do pływania po "stepach akermańskich" ! Powstaje ekspresowo i już wkrótce pewnie pojedzie (popłynie?) - mam obiecane że się tym wynalazkiem "gaznę" po podjeździe przed domem ! Najśmieszniejsza jest łopatka do ładowania węgla na palenisko - bo to pełna klasyka parowa opalana węglem !!!! Parę fotek poniżej ! Czekamy na finał - próbka możliwości takiego napędu poniżej !!!
  6. Nasz sprytny Janusz od Halnego zmajstrował sobie przepięknej urody zaginarkę do blach, przydatną przy wszelkiej stoczniowej produkcji ! Sami zobaczcie - Halny jest zachwycony pięknie dogiętymi wspornikami relingu i nadburcia ! Już szukam coby tu u niego pozaginać !!! ps. Trzeba tu jeszcze dodać, że zaginarka powstała w oparciu o wcześniejszą konstrukcję Andrzeja Łuszpińskiego i przy jego bezinteresownej i życzliwej pomocy !
  7. Wszyscy to kiedyś przechodzili ( ząbkowania i takie tam ...) A ile potem zabawy i radochy jak z "wyząbkowanymi" pójdziesz polatać !! Wytrwałości ! Pozdrowienia dla Wszystkich A model naprawdę fajowy !!
  8. No to masz Kaziu odpowiedź z pierwszej i to bardzo kompetentnej ręki !!! Czyżby w PRS - ie też czytali nasze forum ?? W każdym razie dziękujemy Pani Agato za wyjaśnienia i zapraszamy do dalszej lektury forum !!
  9. Ale opłacało się pogrzebać - fajnie wygląda !!!
  10. Cześć Waldek - witamy na pokładzie ! Buzi ślizgowi !
  11. Na razie koncert na dwa cylindry i gwizdek !! Klasa światowa !!
  12. No to czekamy na koncert !! Waldek ma precyzyjny plan i tego się trzyma !
  13. Mała wieczorna dłubaninka - przeróbka wałów dla kolegi Waldka "mikroślizgacza" z końcówek M3 na M4 ! Jeden do zanętowego kuterka, drugi do "parówki" z fajną trzycylindrową radialną maszynką - widziałem !! ( witamy kolejnego członka parowego klubu !) !!! Popływamy na wiosnę !
  14. Patrzcie jak się bawią czescy koledzy !
  15. Niezła elektrownia na fotkach ! Dzisiaj odpuściłem bo rodzina mi się pochorowała ..... Trzeba było po aspirynę jechać a nie szwędać się po szuwarach !
  16. Spróbujemy Kaziu ! Ten zestaw wyżej na fotce jest skonfigurowany przez Saito więc myślę że powinien dobrze się sprawdzić ! Widziałem to w akcji na filmie - zdecydowanie daje radę !
  17. Panowie - dajcie się trochę wysezonować kadłubowi na desce przed laminowaniem chociaż ze dwa tygodnie i proponuję nie zdejmować z helingu przed położeniem tkaniny - moment i może się zwichrować, szczególnie po usunięciu poprzeczek wręg !! A szkoda by było, bo piękny ci on jest i zapowiada się rewelacyjnie !!!
  18. Ja bym nie zdejmował kadłuba z helingu i nie usuwał poprzeczek wręg przed laminowaniem przynajmniej jednej warstwy tkaniny a nawet tej drugiej ! Zostawcie to na jakiś czas do wysezonowania pokrycia ( myślę że przynajmniej z dwa tygodnie) - jak było z wilgotnością drewna na listwy pokrycia ? Drewno potrafi rozwalić kamień a co dopiero skręcić konstrukcję ! Po rozcięciu może nastąpić odprężenie poszycia i wylezie wam jakaś paskudna krzywizna trudna do zlikwidowania , albo coś się skręci i będziecie to prostować pracowicie , co niekoniecznie musi się udać ! Widziałem takie zjawisko na kadłubie dużego modelu "pasażera" podobnej długości - nie do uratowania ... Kadłub jest duży, poszycie drewniane dość cienkie ( przy szlifowaniu też trochę zejdzie ..) a naprężenia przy schnięciu drewna mogą być znaczne - po zbyt wczesnym zdjęciu z deski możecie mieć też problemy przy laminowaniu ! Kadłub jest piękny, warto sobie dać trochę czasu coby "nie spaskudzić"
  19. Pewnie że nie da rady - ten mały zestaw jest do łodzi o długości kadłuba ok. 700 mm!! Mam większy kocioł pionowy Saito - przymiarka niżej na fotce - to jest do łodzi o długości kadłuba ok. 1000 mm i taka ta łódź jest !! Ten mały kociołek do dużej maszyny był użyty tylko na próbę aby ją ruszyć bez rozkładania całego zestawu - był po prostu "pod parą" !
  20. Bo ta mała maszynka Kaziu nie jest do tej łodzi ze zdjęcia - piszę o tym powyżej ! Do łodzi ze zdjęcia ma być ta duża maszyna nawrotna i wolnoobrotowa ! Porównaj wspólne zdjęcie obydwu maszyn które wczoraj uruchomiłem (kilka wierszy powyżej) - widać różnicę w gabarytach !
  21. Pomyślę ! Na razie trzeba szykować kadłub pod "dużą parę" ! Fotki trochę mizerne ale coś tam widać ! I jeszcze jeden film z Saito - maszynka ma power - szybkoobrotowa ( ale nie do tej łodzi ze zdjęcia - ta dostanie wolnoobrotowego dużego "mlaskacza" ) !
  22. Piękna, drewniana klasyka - miło popatrzeć !!! Wyporność będzie potężna - szykujcie worek ołowiu na balast bo sama maszyna parowa z kotłem nie starczy !!
  23. W Prądocinie przy tej głównej plaży czy jakieś inne miejsce ?
  24. A o której startujesz Michał ? Wprawdzie myślałem o lataniu na łączce, bo pogoda podobno ma być ładna, ale może zmienię plany
  25. Witam Wszystkich ! Dzisiaj wywlekłem moje parowe stadko z szafy i przeprowadziłem próby "na ostro" na parze ! Maszynki pracują elegancko, trzeba je teraz włożyć do łodzi i wypłynąć na szersze wody ! Wprawdzie kociołek OB1 przystosowany jest do mniejszej maszynki T1( łódki do 700mm dł. kadłuba) , ale T1DR-L ,duża , nawrotna, dwustronnego działania ( ta do łodzi zakładkowej dł 1000mm) też poszła !! Kocioł od napełnienia i odpalenia potrzebuje 6 minut na wytworzenie ciśnienia pozwalającego na uruchomienie maszyny parowej. Co ciekawe, na 90 ml wody i 27 ml alkoholu kocioł po podniesieniu ciśnienia do wartości roboczej pracował ponad 30 minut równo wytwarzając parę !!!! Zobaczcie jak przebiegał eksperyment ! Druga maszyna w akcji !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.