



-
Postów
3 920 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez kaszalu
-
Trzeba zrobić dookoła wysoką zrębnicę luku wystającą ponad pokład co najmniej 15 mm i na to od zewnątrz dopasować nadbudówkę - ewentualne fale i bryzgi opłyną bokiem i nie wleją się do środka z uwagi na zabezpieczenie labiryntowe ! Np. Tak - MAS bardzo dobrze się do tego nadaje ! ? Trzeba tylko przemyśleć labirynt uszczelniający na rufie ale tam też się to da zrobić ( płaska pokrywa wpuszczona na poziomie pokładu z listwami na których się opiera podklejonymi pod pokładem).
-
Żeby nie było, że tylko obijanie się i luźne gadki w temacie w niedzielę! !? Na parowcu prace idą do przodu - trochę niewdzięczne i żmudne pokrywanie kotłowni żaroodporną masą silikatową ( wytrzymuje do 1200 stopni a na parowcu w kotłowni zasady p-poż. muszą być przestrzegane !)?. Przedtem na ściany kotłowni założyłem zbrojenia wzmacniające izolację z masy żaroodpornej ... Po wyschnięciu masy próby palnika i kotła pod założoną nadbudówką ! ? - trzymajcie kciuki za powodzenie operacji !!
-
Sprawa wygląda poważnie ! ?? Trzymam kciuki za powodzenie operacji !!
-
?? Jasne.....? TO REWOLUCYJNE ROZWIĄZANIE !!!? Chyba sobie taką tyczkę zrobię i będę próbował wbijać w dno na zakręcie i nadrzucać rufę siłą odśrodkową. ..??????
-
Duży statek to też inaczej się zachowuje, ale mimo tego i tak się musieli nieźle sterem namachać !? A było czym kręcić !!! ? Tu jeszcze lepsze koło sterowe ... Na fotce poniżej stery przed i zakołowe !
-
Na tylnokołowcach często występują trzy równoległe stery a czasem jeszcze dodatkowy komplet sterów za kołem łopatkowym . Modelem tylnokołowca dość trudno się steruje i model słabo reaguje na stery, w czym nie pomaga jeszcze małe zanurzenie i duża powierzchnia boczna modelu. W przypadku wiatru bocznego jest jeszcze gorzej... Często trzeba powiększyć powierzchnię sterów do nadwymiarowej w stosunku do oryginału żeby wogóle chciał słuchać steru. Poszukam fotek i rysunków to wstawię !
-
Jakiś czas temu dostałem.od Kazia (oby żył wiecznie !) fajne balsowe skrzydełka o rozpiętości ok 900 mm ! Po paru przymiarkach i przemyśleniach na bazie tego skrzydła i kadłuba z dawnych czasów zmontowałem sobie mini DLG. Oblot wkrótce, model wymaga jeszcze trochę pracy i wykończenia.?
-
Marcin - ja Ciebie nie "szczuję", ja Ciebie INSPIRUJĘ !!!?? Wiem że dasz radę a w razie czego zawsze pomożemy !!! Kiedyś musi być "pierwszy raz" - trzeba się rozwijać aby się nie cofać !!!? Powodzenia !!! Ps. A założenie słuszne - kończymy jeden projekt, zaczynamy drugi ! Rozgrzebywanie kilku projektów na raz zawsze słabo się kończy - przeważnie polegną całkowicie albo ciągną się do znudzenia i zniechęcenia !!? Ewentualnie można sobie przygotowywać logistykę pod planowany w przyszłości projekt - kto działa wyprzedzająco potem szybko idzie do przodu - ja tak właśnie sobie robię !! No i w związku z tym w magazynach stoczniowych leży sobie i dojrzewa kadłub dwuśrubowego "HERMESA" z siłownią w kawałkach gotową do zamontowania...? Ponad 1200 mm długości ?
-
Jeżeli chodzi o budowę modelu "Lubeckiego" Marcin to mówisz i masz !! ? Holownik z lat 20. Pasażerka aktualnie przebudowana.
-
Lubecki po przebudowie ma napęd dwoma silnikami spalinowymi i prawdopodobnie każdy z silników niezależnie napędza swoje koło łopatkowe poprzez sprzęgło i przekladnię nawrotną. Pozwala to pracować jedną burtą naprzód o drugą wstecz i obracać się w miejscu ! Dodatkowo ma także stery srumieniowe na dziobie co znacznie ułatwia manewrowanie jednostką !!? Widać to na filmie przy odbijaniu od pomostu ! Piękna jednostka i oby długo służyła !!? Do mojego bocznokołowego parowczyka dołożyłem komin...? - zaczyna wyglądać !
-
Z przyjemnością informuję, że swój pierwszy próbny rejs odbył wyremontowany i przebudowany do wersji pasażerskiej dawny, bocznokołowy holownik wiślany "LUBECKI" . Ta ponad stuletnia jednostka z ciekawą - również wojenną kartą historii - będzie teraz wozić pasażerów w rejsach po Wiśle w Warszawie, a może i w dłuższych rejsach do Gdańska !!? Trochę historii jednostki i jej remontu ! Artykuł do poczytania : http://naszeczasopismo.com.pl/?p=1179 ? Muszę się nim przepłynąć !!! ?? A tak w 2012 roku płynął do remontu do Wrocławia, ogołocony z kół łopatkowych i innego wyposażenia ( nie zmieścił by się w śluzach !) Cieszę się, że nie skończył pocięty na złom w hucie i uratowano taką ciekawą jednostkę !!? Z tego co czytałem wynika, że spłynie Odrą do Świnoujścia a potem ma zostać przeholowany w asyście holowników morzem do Gdańska ( bo znowu się w śluzach nie mieści, a tamborów już nie można zdemontować) i stamtąd już o własnych siłach popłynie Wisłą do Warszawy !!
-
Kwarantanna się skończyła, czas wracać do normalności. ? Za namową żony posprzątałem pochylnię ...? Model wstępnie zagruntowany farbą podkładową czeka na swoją kolejkę przy nabrzeżu wyposażeniowym ...? Ostatnie zdjęcie - podobny, śródlądowy bocznokołowiec parowy "Gdańsk" w rejsie na rzece (prawdopodobnie Wisła w okolicach Gdańska) !
-
Na razie ma jeszcze trochę czasu - spłynąć nie ma gdzie ! Pieczyska zamarznięte ! Poza tym ŻEGNAJ KWARANTANNO - wracamy do życia !!?
-
HYDROGRAF- relacja z budowy
kaszalu odpowiedział(a) na Senior temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
To czekamy !!! ? -
Janusz nie odpuszcza - już III zmiana uruchomiona i szybkie postępy widać !? Chyba jednak spłynie z pochylni ma wiosnę TEGO roku !!!?
-
HYDROGRAF- relacja z budowy
kaszalu odpowiedział(a) na Senior temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Codziennie ładniejszy !!! ? Bardzo mi się podoba !!! Czekam na próby wannowe ? a potem jeziorowe !!!? -
Miał i model będzie ją miał !! Ale po kolei, jeszcze trochę do wykończenia zostało !! ? Coś w tym guście ... Tu akurat poniżej statek uzbrojony "Gen. Szeptycki" z flotylli pińskiej.
-
Zaruski też pięknieje - Janusz po kwarantannie ruszył z kopyta i nadgania !! ? Podwięzi wantowe w trakcie mocowania do kadłuba !