Skocz do zawartości

Grifon

Modelarz
  • Postów

    1 370
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Grifon

  1. Na kopyto nakładasz warstwe  24 czekasz aż troche przeschnie i gdy jest jeszcze delikatnie lepkie nakladasz powiedzmy warstwe 80 albo 100 i znowu czekasz, potem możesz nałożyć juz dwie warstwy 150 to na tak małe kopyto powonno wystarczyć aż naddto, po trzech dniach możesz zdjąć forme. 

  2. Litspan można malować i jest rozciagliwy jak folia a z pap. jap. to trzeba obchodzić sie jak z jajkiem, ale są inne materiały koledzy napewno coś podpowiedzą. 

    Co do warstw to zależy jaka masz tkanine jak np. 100g/m2 to nakladasz dwa razy, ja zawsze na kopyto kładę najcieńszą tkanine 24g/m2 dobrze przylega a grubsza to potrafi na zakretach kopyta sie odklejać.

    Ideałem będzie jak zrobisz kopyto z nitami (polecam kulki BCG do lutowania) i liniami podziału blach i wtedy zdejmiesz forme to będę miał już fajną maske, znaczy będziesz miał fajna maskę ?  i najlepiej zrób jeszcze stożek i kołpak śmigła

    Koledzy z Lublina mogą wydrukować atrape silnika  i wtedy będzie ful makieta przynajmniej w części silnikowej.

     

    Mi wystarczy maska taka jak do Twojej 11tki

  3. Oczywiście, że laminat, to podwozie z drutu pracuje tylko w jedną stronę, wysoko zawieszony środek ciężkości przy lądowaniu na trudnym terenie powoduje kapotaż ( no taką mam teorie ) 

    Czyli szkoda robić jednorazówkę, jak zrobisz mi maskę z laminatu to ja też machne P11 ? mam trenera benzynowego  1800 mm, ale meczy mnie składanie siedzeń itd.  Najfajniej jest zabrać cały model już złożony i wrzucić do kabiny.

    Na żywicach się nie znam, ludziska często używają tej 285, ale ten epidian to tani, ja zawsze robię ze styroduru, tylko na styrodur musisz użyć żywicy co go nie stopi, polecam moją ulubioną żywice Zpoxy (idealna do laminowania wykańczania powierzchni pokrytych tkaniną) albo marki Joker, obie nie topią pianek. Taka maska to chyba najmniej 200 g/m

    Kadłub i stateczniki możesz pokryć japonką, (lepiej wyważysz) skrzydła to raczej czymś mocniejszym, polecam syntetyczny papier japoński litspan.

    Będziesz zadowolony jak już poleci.

     

    Są bezzapachowe i proste w aplikacji nie meczysz się z odmierzaniem proporcji. 

    IMG_20200621_182240.jpg

  4. Corsarz ma dużą powierzchnię nośną prawie, prostokontne skrzydła i kadłub nie jest aż tak pekaty jak np. Zero i to jest jego plus przy miniaturyzacji.

    Dawid ja chetnie na poludnie przyjade i nawet tam moge zostać, aby tylko nie siedzieć w tym poniemieckim mieście.

    Ja bym brał kolor Pacyfiku ładnie go widać na tle zielonego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.