f-150

Kurcze Jacek zrobił narty,chyba czas zacząć strugać.

Chyba pozostanie wam "rura" :mrgreen:

Wojtek ,to była ironia ponieważ jutro jestem w pracy.A w niedzielę muszę doprowadzić chałupę do porządku bo na razie mam totalny hangar w dużym pokoju :mrgreen: Fajny ten "parapet".Życzę powodzenia w oblocie.Może w niedzielę przewinę się przez lotnisko na krótki locik Thunderbirdem o ile pozwoli pogoda.

Ni hu,hu .Jutro ma być syberyjska zima,najpierw zawieje,potem zamiecie i zostanie co najwyżej "goło lecieć" ,a w niedzielę to już w ogóle armagedon i CK ma być zamknięte :twisted:

Pomyślę nad tym,ale chyba do tej największej.Ale masz piękny nowy avatarek.

Pomyślę nad tym,ale chyba do tej największej.Ale masz piękny nowy avatarek.

A po co mi narty.Pas na Czyżynach i tak będzie wyślizgany przez pseudo drifterów więc start na kołach nie będzie problemem.

Jeszcze "uciekinierka" C-37Chyba braknie zimy

Nisko nad głową możesz zobaczyć RTF wiszącą w sklepie ,montując RTF znalazłem parę rzeczy które trzeba poprawić ,choć praktycznie wiedziałem o tym od początku oglądając i montując wstępnie mój zestaw.Wszystko mam gotowe,poza regulatorem,ale nie mam czasu.Dopiero od 5 grudnia będę miał czas i relacja ruszy.Muszę jeszcze kupić folię bo po pierwsze nie chcę mieć standardowego malowania,poza tym chinole drukując naklejki w dwóch arkuszach na jednym zrobili kolor biały,na drugim ecru.Taki psikus Panie.Teraz przyszła nowa zabawka którą musze poskładać ,cessna o rozpiętości 1,58 ,klapy,oświetlenie,nadajnik 2,4 full RTF.Całość to mniejsza kopia mojej,jedynie maska tłoczona jest vaku i mocowanie silnika na blaszanym kształtowniku.

Chyba że obetnę swoje Atomic. :lol2: przy tym rozmiarze

:shock: No chyba cię...............pogięło.W marcu to ma być już lato. :twisted:

To ja wpadam na kawę.

Jakieś loty jutro?

Nie wiadomo,ale jak dla mnie brakło prędkości.

Dobra, dobra już takiej wazeliny Mirkowi nie musisz uskuteczniać. :devil: Nie tylko Esy latały A resztę można zobaczyć tutaj http://www.youtube.com/user/rcmatsu

:faja:

Ja się tak nie bawię .A żeby tak padało,wiało.waliło śniegiem i wszystkie plagi egipskie :twisted: Ale w niedzielę musi być być lato

No,no i rozbijemy Yaka 54 i Eurofightera :twisted:

Doszło i poszło

Kamikaze ;D

Zanim Irek podeprze się odpowiednim materiałem teoretycznym ,ja w osobie własnej i na własnej skórze ,a właściwie modelu przebadałem organoleptycznie ową konstrukcję Wymyśliłem sobie coś takiego w DHC 2 ,będzie super rozwiązanie jak w wózku na zakupy.Koło nie sprzęgnięte z niczym wolno obracające się na goleni.Taaa "rewelacja".Próba utrzymania modelu w osi prostej jest nie do wykonania.Każda nierówność na którą trafiają koła przednie ,nawet drobny piasek na betonie ,powoduje natychmiastową reakcję na ogonie modelu nie do opanowania sterem kierunku.Nie wierzycie to sprawdźcie sami.Ja czym prędzej zakleiłem koło na stałe. A najlepiej przynajmniej dla mnie to sprawują się zwykłe płozy wygięte z drutu zamocowane na stałe. Nie do końca jest to prawda Kuba.Wszystko zależy od masy i mocy a także od sposobu latania.

Ktoś robił zdjęcia z Esiarzy ,ale chyba nie nam.

Chciałbyś.Nic z tych rzeczy.Marek przytrzymał Cessnę za ogon,pełna faja i po dwóch płytach byłem już w powietrzu.Lekki trym lotek i wysokości i po 7 min.lądowanie choć mocy jeszcze było sporo.Naładuję akumulator i zobaczę ile połknęła.Jedyne problemy to jak zwykle z przednim kołem.Pomimo hartowania goleń jest nadal do :ass: Pasowało by też większe i wolniejsze śmigło np.11x4,na 10x5 jest bardzo szybka.Przed samym przyziemieniem dmuchnęło z boku i z ok.pół metra zwaliła się na skrzydło,ale tylko parę rysek na folii. :mrgreen: Thunderbirdem zrobiłem dwa loty ,tak że dzień był bardzo udany.

Ale aparatu nie miałem.Sorry Kuba

Dzisiaj wreszcie polatałem chwilę :rotfl: