Skocz do zawartości

Wojtass_nt

Modelarz
  • Postów

    3 647
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Wojtass_nt

  1. Dawid- metoda kowala jest wbrew pozorom bardzo precyzyjna i daje nieskończone możliwości poprawek To nie jest metoda młotka i siły tylko samego młotka Trzeba uderzać kantem młotka (już po pierwszym uderzeniu będziesz miał ładny kąt) i sprawdzać po każdym czy jest dobrze. Jeśli za dużo to stuknąć z drugiej strony. Jeśli nie ogarniasz to się do mnie odezwij to się zgadamy i Ci to zrobię.
  2. Czuję się staro jak oglądam tą relację Strasznie długo to trwa
  3. Tylko 1sze rozwiązanie.Przykro mi ale nie mam żadnych zdjęć.
  4. A jak myślisz? W czasach kiedy mamy praktycznie wszystko co chcemy, jedynym wyjściem na dalsze większe zyski jest chwyt marketingowy.
  5. U nas co roku holujemy się po 2 a nawet czasami po 3. Zazwyczaj 2 szybowce minimum 3 metrowe i jeden mniejszy.Warunkiem są linki różnej długości. Np. 15 i 22m.Wypina się pierwszy ten kto jest na krótszej lince. Wydawać się może, że ten kto na dłuższej powinien odpiąć się pierwszy ale wówczas długa furgająca linka może opleść się wokół drugiego modelu. Krótsza co najwyżej zawinie się wokół dłuższej linki.Takie holowanie jest proste a lecąc na holu wystarczy pilnować aby za bardzo nie zbliżać się do środka.
  6. Witek ma rację. A do zeszlifowania tego najlepsza będzie szlifierka taśmowa. Kilka dziabnięć i po kłopocie. Jak za dużo zbierzesz to sobie żywicą i szpachlówką dorównasz Gorzej tylko może być z zeszlifowaniem spodniej strony gdzie profil robi się wklęsły. Ale góra najważniejsza Pamiętaj- czego oczy nie widzą tego sercu nie żal :mrgreen: W moim od spodu mam jakieś 3mm szpary ale wszystko znika pod kawałkiem taśmy izolacyjnej którą łączę skrzydła.
  7. Po pierwsze pogrub co najmniej o drugie tyle krawędź natarcia tego kierunku czyli to przez co przechodzi drut. Później zeszlifuj go do okrągłości (tą krawędź natarcia). Wówczas razem z wręgą będziesz mógł wsadzić go tak głęboko, że nie będzie prawie żadnej szczeliny.
  8. Wojtek ma przerwę od czynnego modelarstwa aż do wiosny Dzielę to hobby z innym, które mnie bardzo absorbuje czasowo jak i finansowo.
  9. Zasada dźwigni się kłania Im dłuższa dźwignia tym mniejsza siła potrzebna do poruszenia sterem ale z kolei większa siła od steru działająca na tryby w serwie
  10. Ty chory :jupi:
  11. Wojtass_nt

    Śnieg! :[

    no dramat...
  12. Trzeba było na nogach iść to by nikt Ci się w kolejkę do furmanki nie wepchał. Co najwyżej czasem ktoś drogę zajdzie. A w ogóle to bezczelni są, że nie chcą pozwolić dojechać autem pod samo schronisko co nie?
  13. Utopia. A mam Ci ja zacząć kserować sprawdziany z przyrody wybitnych 6to klasistów? :mrgreen: Później dziwić się, że gimnazjum to wylęgarnia imbecyli. I poniekąd racja. Oni już tacy do gimnazjum przyszli... A co do wszelakiej maści "uczonych" w podeszłym wieku... Ja miałem doktora od architektury krajobrazu który prace studentów wieszał sobie w swoim prywatnym biurze jako SWOJE. Dlatego swoje, że nie przyjmował jeśli na planszy nie widniało jego nazwisko! A ludzie którzy plotą takie bzdury jakie napisałeś powyżej to moim zdaniem ludzie chorzy. W swoim krótkim życiu spotkałem już parę takich osób. Jedną nawet kilka razy u nas na lotnisku modelarskim. Stwierdził, że mój akrobat nie może latać bo ma profil skrzydła do góry nogami XD A model jednak latał i dalej lata w innych rękach. A profil jest symetryczny
  14. Muzyka zapada w pamięci
  15. Aż się prosi żeby zrobić wersję laminatową
  16. 4300g wg. opisu pod filmem Model rasowy ale ta kabinka...
  17. A gdzie trupia czacha?? :!: :cry:
  18. Wojtass_nt

    utrata danych

    Ekhm... no więc... Mnie też poniekąd to spotkało w te wakacje. 8 letni dysk Seagate 90GB odmówił dalszej współpracy. Co ciekawsze to dokładnie rok temu kupiłem nowy 500GB dysk bo doszedłem do wniosku, że czas dać odpocząć staremu i wysłużonemu, a i miejsca ciągle brakowało. Jednak nie zrobiłem reinstalki systemu od razu. A bo to studia, a bo dużo roboty, a bo się nie chce, a co jak się nie uda i projekty pójdą w siną dal... I tak zeszło mi do końca czerwca. Obroniłem się i postanowiłem wreszcie poświęcić trochę czasu na zmiany. Wszystko poszło tak jak powinno i stary dysk z "pamiątkami" i sentymentalnymi dokumentami już nie był dyskiem systemowym. Wakacje minęły i nagle coś dziwnego zaczęło się dziać. Najpierw komputer włączał się 5 minut, coś dziwnie pikało, były jakieś chwilowe zwiechy. Zrobiłem kolejnego formata myśląc, że to jakiś błąd systemu się wkradł. Ale po formacie działo się to dalej. 2 format, 3 format, 4 format, zmiana ustawień, priorytetów bootowania itp nie przynosiła skutków. Nieraz nawet komputer nie chciał w ogóle wystartować. Dopiero po odpięciu starego dysku wszystko wracało do normy. Okazało się, że padła głowica dysku, której błędne odczyty dawały w kość całemu komputerowi. No i tak oto mam 80GB martwych pamiątek. Staram się myśleć, że przecież nigdy nic z nich nie będzie mi już potrzebne :mrgreen: Ale czasem jak sobie jeszcze przypomnę, że coś znowu tam było a ja tego nie mam skopiowanego to mnie biała gorączka bierze. Coś tylko słyszałem od brata, że w Nowym Sączu jest firma która za niewielkie pieniądze wymienia głowice w dyskach. Jak będę przy kasie to zajmę się sprawą. Fajnie było by znowu mieć dostęp do starych danych. Utrata danych z dysku jest jak jakiś kataklizm, np powódź. Niby wiesz, że zawsze może Cię to spotkać, zabezpieczasz się na 100 różnych sposobów, a i tak Twój wysiłek często okazuje się mizerny.
  19. Kliknął bym "nie lubię!" ale nie ma takiej możliwości :? No i zdaje się, że temat teraz nie pasuje do tego działu
  20. Super generalnie z jednym wielkim ALE Film w którym trzeba gmerać z głośnością aby cokolwiek usłyszeć, a w Twoim przypadku podkład muzyczny to 3x tego co używam normalnie do słuchania muzyki, jest słabym filmem Pobawiłeś się napisami ale o zwiększeniu głośności podkładu muzycznego już zapomniałeś :ble:
  21. Na Podhalu jest kilka miejsc do polatania. We wrześniu latałem z Kubą na Rdzawce niedaleko stacji paliw. Zbocze na wiatr północny. Jedyną wadą jest to, że lata się bardzo daleko od siebie. Być może gdyby wiało 10m/s to dało by się polatać przy głowie Link do mapki Vimeo film z lotu
  22. :rotfl: ;D :jupi:
  23. Patrzcie co znalazłem
  24. 6.5kg "firmy" RCMastu za 25zł :mrgreen: No to chyba już wiesz gdzie jest przyczyna
  25. Na moje oko to za krótka dźwignia serwa i przez to większa siła która jest potrzebna do jej odchylenia. Spróbował bym z czymś dłuższym i wówczas ograniczył ruch serwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.