



-
Postów
526 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez mRqS
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Dzięki Szczerze mówiąc to nie jestem przekonany, że ta róznica była by taka wielka. +/- 50zł pewnie nie miałoby wpływu na dostepność przy aktualnej cenie modelu. No jak nie jak tak
-
No dobra.. żeby nie było, że nic nie robię, tylko się bawię wagą Skróciłem listwę podpierającą popychacze (przestałem się przejmować instrukcją ) Wręga wklejona I żeby nie było, że wszystko już teraz gładko idzie. Okazało się, że 1. silnik nie wchodzi przez "firmowe" wycięcie w kadłubie (Dremel pomógł) 2. Oś silnika jest za długa (ponownie - nic, z czym Dremel sobie nie poradzi ) Przy okazji niespodzianka: silnik można rozebrać po prostu wyciągając rotor. Oś jest zamocowana tylko z tyłu silnika a przód trzyma się na magnesach. To pierwszy silnik jaki mam, gdzie oś nie była zablokowana od przodu (nie żeby to był jakiś problem - po prostu ciekawostka) Łoże statecznika poziomego zamontowane Cały "ogon" wstępnie spasowany. Można działać dalej. Całość zaczyna "wyglądać" Ciąg dalszy nastąpi gdy.. nastąpi
-
Dzięki za podpowiedź! Tak zrobię (faktycznie, z masowo dostępnymi modułami, nie wiadomo kto i jak to wyprodukował ) Tak czy tak, jeszcze muszę skalibrować odległości między miejscami podparcia (pomiar bo montażu i modyfikacja parametrów w samym programie). Póki co, po kalibracji wagi - wydaje się działać dobrze (przynajmniej, poprawnie odczytuje wagę ciężarków)
-
No i znowu jest 2 w nocy Czas na update Skrzydła dostały jeszcze jeden dzień na schnięcie lakieru a ja w tym czasie "robię w elektronice" (jutro wracam do modelu) Do takiego fajnego szybowca (i nie tylko) przyda się waga do wyznaczania CG No to trzeba sobie zrobić Działa! Można skręcać
-
Od przodu wchodzi (dopóki nie wkleję wręgi silnika ) Chodzi tylko o to, że muszę bowden przykleić do belki kadłuba zanim przykleję łoże statecznika poziomego. Jak to zrobię, to w tym momencie belka będzie musiała być zamontowana bez kleju do przodu kadłuba (nie lubię takiej tymczasowej prowizorki) No tak Nie wiesz, że w nocy najlepiej? Trochę trudniej robi się tylko gdy musisz dremela włączyć
-
Poziomy jest cały z balsy i zalaminowany szkłem. Pionowy jest cały z węgla (z kierunkiem) . Wrzuciłem fotki w pierwszym poscie tego wątku. Wysokość ma 4mm a kierunek 5.5-6
-
Myślę, że jak CA złapie balsę do rury to nie będzie się nic gięło. Z wysokością to może jeszcze by się udało (chociaz jest to wersja z oszklonym fabrycznie statecznikiem i wklejonym sterem wysokości) ale z kierunkiem nie za bardzo. Całowęglowy ze zintegrowanym sterem kierunku (wlaminowany zawias). Ale linki faktycznie fajne są (ale raczej nie wszędzie). Mam tak w DLG Ten film z prywatnej wiadomości tak. Wg rysunku na stronie (jak widać - nie zaktualizowany bo dalej ze starym statecznikiem pionowym), belka powinna mieć ok. 790mm (dziwne, że nie jest podana/utrzymana stała długość). U mnie ma jakies 8-9mm więcej więc nie ma się czym przejmować Tym bardziej, że statecznik pionowy pasuje (średnica mocowania) Dalej jest to "około" 790mm
-
U mnie są blisko tylko od strony ogona. Dalej, so samego przodu idą jakieś 3mm od krawędzi listwy więc powinno być ok.
-
Coś chyba nie do końca ten film miał być? BO nie ma 8 minut A przy okazji, mój pies kiedyś tak potrafił z takim badylem przebiegać przez bramkę Efekt - mozna sie domyślać - miał 2 badyle
-
No chyba tak faktycznie zrobię Wręgę silnika mogę wkleić bo mam tą aluminiową z AH. Regiel będzie częścią wyważenia więc póki co będzie latał luźnio po kadłubie Ok, czyli sugerujesz rozstawienie ich pod same ścianki rury? No to trochę kłopot będzie bo są przyklejone to listwy już Ja myślałem z kolei o wpuszczeniu paru kropli CA aby przykleić listwę do rury (a nie ufać, że wciśnięta balsa utrzyma to w pozycji).
-
A no właśnie też tylko takie rozwiązanie mi przychodziło do głowy. Ale to też oznacza, że najpierw powinienem zająć się przednią częścią kadłuba a nie podążać za instrukcją Uff.. a już myślałem, że to ze mną dzisiaj coś nie tak Dupa tylko trochę, że do montażu stateczników musi mi się wszytko "dyndać" bez klejenia (belka ogonowa i przód kadłuba)
-
No niestety, ale tak najczęsciej jest. Tak samo, nie jest to najlepsza pogoda motocyklowa... No dobra.. gadu gadu a robota stanęła w miejscu. Potrzebuję rady kogoś mądrego bo zgłupiałem. Idę sobie krok po kroku zgodnie z instrukcją. Przygotowałem łoże statecznika poziomego, wywierciłem otwór na popychacz, przykleiłem bowdeny do listwy balsowej, przeciągnąłem to przez belkę ogonową i ... co jest, K....a? Jak niby mam teraz zamontować belkę ogonową do kadłuba? Coś tu w instrukcji nie zadziałało.... Czy ja jestem za głupi dzisiaj czy instrukcja jest "nie tego..."? Dobrze, że niczego jeszcze nie wklejałem.
-
Nam pogodowo bliżej do UK (albo pada, albo będzie zaraz padać albo przed chwilą padał deszcz :)) tyle, że cieplej. Śnieg tutaj widziałem parę razy (mieszkam tu 13 lat). W północnej części kraju trochę częściej bywa ale tutaj śnieg to coś "nieznanego". Dzięki takiej pogodzie, na początku marca kwitnie tu wszystko jak w Polsce pod koniec kwietnia
-
Ha! Ja soli nie magazynuję bo w Holandii śnieg widzimy czasam przez max kilka godzin w roku (o ile w ogóle)
-
Ten lakier to jeszcze mokry tu był i też przed szlifowaniem (wg instrukcji: 2 warstwy, szlifowanie i 3cia warstwa) Lekko nachodzą z tego co widze. Tak czy tak, muszę je troche przesunąc (a w każdym razie powiększyć) aby zmieścić balsowe ścianki. Zastanawiam się tylko nad napędem klap. Z instrukcji, która nie wspomina osobnej metody do klap, wynika, że lotki i klapy mają popychacze standardowo, od spodu. Ja chyba zrobię klapy napędzane od góry (tzn serwo na dole ale popychacz wychodzi od góry).
-
Lakieru warstwy 2 Teraz czekamy (w międzyczasie bawię się drukowaniem ramek do serw - godzina pracy drukarki i 4 ramki gotowe ). Odrobinę za duże (nie potrzeba tyle miejsca pomiędzy dźwignią a brzegiem ramki) ok, ostatecznie zmniejszyłem jeszcze ramki po stronie dźwigni. Oznaczone na skrzydłach komory na serwa mają ok. 35x35mm. Aby zmieścić drukowane ramki, muszę właściwie powiększyć komory jedynie o grubość ścianek z balsy, ponieważ ramki mają dokładnie 35x35mm po modyfikacji Jak widać, ramki są teraz sporo mniejsze od tych powyżej. Dodatkowo, wydrukowałem też jedną ramkę z wbudowanymi ściankami dokoła. Z pewnością mocniejsze od balsy ale bardziej upierdliwe w końcowej obróbce. Chyba zostanę przy wersji bez ścianek (na fotce - środkowa ramka z serwem) Pora zająć się kadłubem.....
-
A ja myślałem, że się ślimaczę Wg Pana Wiesia (dzisiejsza rozmowa): pierwsza warstwa, dać wyschnąć (ale nie tylko w dotyku- bo w środku będzie miękkie jeszcze i kolejna warstwa by to rozpuściła "a później narzekają że sie coś powyginało" ), druga warstwa (zostawić na parę dni), przeszlifować, ew. kolory i 3cia warstwa. Tak też zrobię. Wiem, ale mam czas A folii nie chciałem dawać aby uniknąć tej "tłustej" powierzchni. Dlatego użyłem peel ply. Dopatrzyłem sie też, że trzeba dodatkowo zeszlifować krawędź spływu (co trochę opóźniło laminowanie centropłata) Ładnie sobie to teraz schnie a w międzyczasie.. czas na piwo i inne hobby ok, góra zalaminowana też. Teraz czekanie
-
A to mój Dostałem go od Stuart'a z MotionRC (prowadził tez kanał youtube Hobbyking) za Decathlon'a Malowanie zmieniłem na Zumbacha (dokleiłem tez z powrotem końcówki płatów odcięte przez Stuarta podczas przeróbki na clipped wing) Tak wyglądał gdy go dostałem (właśnie przyjechał ) A tutaj ten model jeszcze "w rękach" poprzedniego właściciela
-
No to lecimy dalej Centropłat połączony i spód zalaminowany (żywicą L285) Zanim na mnie "nakrzyczycie" za byle jakie laminowanie: Ten byle jak położony kawałek tkaniny to tzw Peel Ply - tkanina z separatorem, która jest... droższym zamiennikiem papieru toaletowego i ma na celu odciągnięcie nadmiaru żywicy oraz pozostawienie gładkiej powierzchni (zostawia się ją do wyschnięcia żywicy a później odrywa). Usuwa także "tłustą warstwę" z żywicy. No dobra... i znowu czekanie Jutro wierzch płatów. Pojutrze - lakierowanie. W każdym razie taki jest plan
-
A no właśnie. Ja też uważam, że 2 warstwy wystarczają (w tym wypadku kevlar + lekka). Zamieszanie powstało przez to,że w zestawie były wszystkie 3 a instrukcja nie wspomina o kevlarze, więc trudno by było trzymać się instrukcji ===================== Zadzwoniłem do Pana Wiesia i juz wiem co i jak Otóż, mogę użyć zarówno kevlar+gruba tkanina, gruba tkanina+kevlar jak i kevlar+cienka. Wg Pana Wiesia już sam kevlar jest wystarczający. Użyję więc chyba gruba+kevlar ze względów estetycznych
-
Hmm... tej opcji nie brałem pod uwagę jako, że instrukcja mówi: gruba i średnia. Nie jest to już trochę overkill z 3 warstwami? Ludek tutaj (budowa Scalara) robił jeszcze inaczej (stąd mętlik). https://guillaumeplayground.net/art-hobby-scalar-4-0m-f5j-build-log/
-
Pomyślałem przez chwilę o tym, to fakt, ale wygrała metoda tradycyjna - lakier. Może przy następnym modelu (Silent ciągle siedzi gdzieś z tyłu głowy). Czasem budowy się nie martwię, chociaż fajnie by było polatać w czasie urlopu (a tu juz zaraz....). Mój rekordowy model to jak na razie coś ze 4 lata... Zaczęty Piper Cub w skali 1/4 z SIG'a Czeka na czas (ciągle coś innego wylezie)
-
Wg informacji na stronie to fornir topolowy (black poplar = topola czarna). Ale fakt, wyglądają super. Kolory się pogłębią po lakierowaniu No dobra.. pytanie do mądrzejszych (@Patryk Sokół ) W zestawie, oprócz tkaniny grubej i lekkiej znalazły się paski kevlaru. Instrukcja wspomina tylko o tkaninie grubej i średniej. Domyslam się, że stara instrukcja/nowy zestaw, ale jak radzicie rozwiązać wzmocnienie centropłata? 1. kevlar i na to tkanina lekka 2. kevlar i na to tkanina gruba 3. tkanina gruba i na to kevlar 4. tkanina gruba i na to cienka Domyślam się, że opcja 4 odpada. 3 raczej też. Skłaniał bym się ku opcji 1
-
Hej No to zaczynamy Nie wiem jak często będą się pojawiały aktualizacje, ponieważ nie jest to wyścig i... nie zawsze mam czas aby coś pogrzebać. Modelu przedstawiać nie trzeba (na stronie producenta zawarte są wszelkie informacje). http://www.arthobby.pl/szybowce/product/odyssey-ecl-2-7m/ Model w najnowszej wersji z wbudowanymi zawiasami i karbonowym statecznikiem pionowym (włącznie ze sterem). Realizacja zamówienia i dostawa expresowe (z PL do NL w 2 dni). Napęd stanowi firmowy silnik ART-1300 (z ogólnie dostępnych opinii wynika, że jest to zupełnie wystarczający silnik) ze śmigłem 11x6 i regulatorem 40A Serwa to Bluebird BMS-125WV+ oraz BMS-115WV+ (są to cyfrowe serwa z metalowymi zębatkami, pracujące w szerokim zakresie napięć - od 1S do 2S) Odbiornik to sprawdzony Frsky G-RX8 z wbudowanym vario i wysokościomierzem Bateria? to się jeszcze okaże jaka będzie potrzebna do wyważenia modelu. Pokrycie to standardowy lakier z Art Hobby (kolorowe akcenty - spraye Tamiya) Trochę się start budowy opóźnił ze względu na przebudowę mojego warsztatu (tutaj już po przebudowie ale ciągle z bałaganem ). Na początek zawartość pudła (wszystko zapakowane tak, że nie miało prawa nic się stać Bardzo fajny, węglowy statecznik pionowy (poziomy to balsa zalaminowana lekką tkaniną szklaną - czyli też gotowiec) Płaty, jak to z Art Hobby - solidna robota Dzisiaj za wiele nie zdziałałem i skończyło sie na przeszliwowaniu płatów i zalaminowaniu krawędzi skrzydeł lekką tkaniną szklaną w miejscach mocowania końcówek do centropłata. Tutaj, jak zawsze, sprawdziła się świetna, 20 minutowa żywica "Finish cure" z firmy BSI Na razie wszystko schnie. Ciąg dalszy nastąpi
-
No dobra... przestaję śmiecić w tym wątku i lata moment utworzę build log Odyssey'a.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7