Skocz do zawartości

Quant

Modelarz
  • Postów

    258
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

4 Neutral

O Quant

  • Urodziny 01.01.1957

Kontakt

  • WWW
    http://sklep.73.pl

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Tarnów
  • Zainteresowania
    F3A, F3M, F3P
  • Imię
    Wojtek

Ostatnie wizyty

1 235 wyświetleń profilu
  1. Tak - to właśnie robię bo jest ładna pogoda choć trochę gorąco.
  2. Quant

    F5J zaczynamy

    Hmmm nie wiem... Tam się nic nie da ustawić. Może wersja 5.8 tak generuje. No ale jest czerwona linia silnika i widać załączenie i wyłączenie. Musze to sprawdzić. Już wiem - trzeba zaznaczyć na wykresie "pokaż markery"
  3. Quantuma posiadam od wiosny. Na początku z racji na paskudną pogodę mało nim latałem a i nie było korzystnych wiatrów aby go spróbować dobrze ustawić. Od czerwca jednak gdy pogoda się poprawiła ilość lotów znacząco wzrosła. Do dzisiaj mam nim wykonanych pewnie ze 120 lotów. Czy dobrze lata? Na początku nie mogłem się z nim dogadać w sprawie środka ciężkości. Ale to za sprawą pogody - zawsze wiało. W związku z tym SC poszybował na tylni (20g na ogonie) ale okazało się że nie jest to za dobre rozwiązanie. Szybowiec stał się nerwowy i trudno się nim latało. Później SC przestawiłem radykalnie do przodu czyli zlikwidowałem balast na ogonie i baterię dałem tam mniej więcej na środku otworu. Szybowiec z bardziej przednim SC natychmiast odwdzienczył się bardziej stabilnym lotem. Bateria 1000 mAh około 100g. Następnie próby przeprowadzone zostały przy wietrze 4-5m/s przy ziemi więc w powietrzu pewno więcej. Wtedy aby go trochę dociążyć wsadziłem nieco cięższą baterię 1300mAh. Mniej więcej w tym samy miejscu i dało się nim latać. Szybowiec jest bardzo dzielny w powietrzu. Ostatnie loty dzisiaj poprawiły mi jeszcze bardziej humor, bo jak widać na załączonym zdjęciu no małej wysokości szybowiec też potrafi chwilkę latać. Porównując go do poprzednich szybowców myślę że jest o klasę lepszy. Zweryfikuję to w jakichś zawodach. Najważniejsze że mieści się do samochodu bez rozkręcania centropłata, przez co montaż na lotnisku trwa bardzo krótko. Pewnie jeszcze wiele przede mną bo cały czas poprawiam ustawienia. Kluczowym ustawieniem jest ustawienie buterfly do lądowania. Bez prawidłowo ustawionego hamulca ciężko jest nim wylądować bo leci i leci...Dodatkowa zaletą jest pokrowiec na skrzydła który sprawia że ich transport jest łatwy. Mam nadzieję nim jeszcze trochę polatać. Poniżej dzisiejsze zdjęcia z Altisa wieczornych lotów. Pozdrawiam Wojtek I nieudana próba - wyłączenie silnika na 46 metrach - tylko 103 s - niecałe dwie minuty lotu.
  4. Quant

    F5J zaczynamy

    Dzięki Wam za rady. Nie będę kombinował. Pewnie chwile polatam na 5.8 tak na wszelki wypadek bo w okolicy chaszcze po pachy. Czasem nie chce mi się lądować po krótkim locie a trawa jest czasem wysoka bo to zwykła łąka choć wiem że to jest błąd. Ale za chwile na pewno przejdę na 5.7 bo takie są wymagania. Tak jak napisałem wcześniej 5.8 to z lenistwa choć nie mam zamiaru tego trybu używać. Po przyglądnięciu się zawodom w Tuszowie postaram się w następnych zawodach już wystartować. Może coś po drodze się jeszcze znajdzie blisko. Wiem na co zwrócić szczególną uwagę, a miła atmosfera i towarzystwo tyko zachęca do tego. Na razie tyle pozdrawiam czytających. Z vario już latałem kilka lat temu ale wydaje mi się że lepsze wyniki są "na oko", bo tam człowiek słucha a nie patrzy. ps: Dzisiaj po godzinie 18 na Quantumie
  5. Quant

    F5J zaczynamy

    No działa - dzięki za pomoc musiałem przeinstalować jeszcze raz altisa, pewnie coś nie zatrybiło. Dzięki za pomoc. Będę dzisiaj próbował na łączce. W 2.7 można ustawić chyba wszystkie parametry. Czy jest tam coś fajnego do ustawienia? Można chyba pułap wyłączenia ustawić co może być ciekawą opcją na trening np. wyłącz na 80m. Wojtek
  6. Quant

    F5J zaczynamy

    No dzięki, zauważyłem w międzyczasie że w wersji 2.7 można chyba też ustawiać wszystkie parametry. W wersji 5.8 zrobiłem próbę w pokoju na małych obrotach i nic. Nie wyłącza silnika po 30 sek. Co robię źle? Wtyk altisa wpięty do THR w odbiorniku a gniazdo altisa poszło do regulatora.
  7. Quant

    F5J zaczynamy

    Może ktoś podpowie jak uruchomić altis w trybie emergency? Która wersja softu, i czy trzeba coś ustawiać w menu czy jest to już ustawione? Pozdrawiam Wojtek
  8. Quant

    F5J zaczynamy

    Okiem obserwatora: Byłem na zawodach koło Mielca ale tylko w sobotę, niestety nie latałem bo w niedzielę nie mogłem być, więc tylko jako obserwator. Po piątkowych ulewach sobota przywitała wszystkich pięknym słońcem i bezchmurnym niebem rano i wiatrem powyżej 3 m/s. Czasem dochodziło nawet do 5 m/s ale były też chwile gdzie wiało trochę słabiej. Zaraz po 10.00 po ogłoszeniu przez sędziego że rozpoczynają się zawody popatrzyliśmy w niebo a tam grupa chyba 6-7 leniwych bocianów rozpoczęła poranny trening wskazując wszystkim czyj to teren i gdzie są noszenia. Jednak po krótkich perswazjach boćki odleciały trochę dalej nie przeszkadzając zbytnio. Te wskazówki wykorzystali niektórzy piloci i już w pierwszych lotach okazało się właśnie tam warto próbować. Później generalnie kominy były z różnych stron ale z uwagi na dość mocny wiatr sztuką było trafić akurat w to miejsce gdzie akurat były. Stawka zawodników zazwyczaj dzieliła się na dwie lub trzy mniejsze grupki. Z ciekawszych wydarzeń sobotnich był jeden lot gdzie wszyscy oprócz jednego (poprawka mój błąd - dwa szybowce miały punkty) szybowca polegli za zero punktów... To się chyba rzadko zdarza. Jednym z ostatnich lotów które przykuł moją uwagę był lot w którym wydawało się że nic już nie uchroni pilota od dalekiej wycieczki w zboże bo lecąc ponad sto metrów prosto w poprzek zboża nieuchronnie zbliżał się do ziemi na wysokości może 20m. I nagle na skraju, tuż koło lasu rozpoczęło się delikatne krążenie w miejscu a potem wracanie szybowcem ponad zbożem najpierw z zachowaniem wysokości o potem coraz wyżej i wyżej. Skończyło się prawie 10 minutowym lotem. Oczywiście jak to na zawodach było kilka wypraw po szybowce ale na szczęście niezbyt daleko. Tu składam wielkie podziękowanie organizatorowi, który ogarnął temat mając dwie czapeczki jedną jako sędzia, drugą jako zawodnik. Wydaje mi się że organizowanie takich zawodów klasy OPEN , gdzie wszyscy chętni mogą startować dowolnym szybowcem z zachowaniem regulaminu F5j to doskonały trening, a jednocześnie wielka zachęta dla takich jak ja aby w następnych zawodach wystartować - a był tam jeden szybowiec klasy drewnianej o rozpiętości około 150 cm. Jest to bardzo dobre posunięcie bo 21 zawodników to chyba duży sukces - wynika z tego że jest zapotrzebowanie na takie zawody a chętnych nie brakuje. Najdalszym zawodnikiem był kolega z okolic Gdańska. Dodatkową atrakcją były świetne mufinki przygotowane jako deser przez - no właśnie tak na prawdę nie wiem kto je zrobił i przywiózł z imienia ale wielkie dzięki dla Pani która to zrobiła. Na koniec kilka losowych zdjęć z zawodów: Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na kolejnych zawodach klasy F5j OPEN. Wojtek z Tarnowa
  9. Quant

    F5J zaczynamy

    Chciałem zapytać o warunki pogodowe w Mielcu w piątek bo w Tarnowie pada deszcz.
  10. Quant

    F5J zaczynamy

    A jest jakiś kontakt telefoniczny do organizatorów w Mielcu?
  11. Quant

    F5J zaczynamy

    OK dzięki Konrad - a czy jest jakiś plan B na wypadek deszczu czy trzeba mieć parasolkę ze sobą?
  12. Quant

    F5J zaczynamy

    Jak tylko nie będzie deszczu to przyjadę aby się czegoś nauczyć. Przypomnij proszę tylko jak tam dojechać. Wojtek
  13. Quant

    F5J zaczynamy

    Witam wszystkich i gratulacje za wyniki... Czy można przyjechać do Mielca w piątek popatrzeć na treningi? Kiedy? Wojtek.
  14. Czy mógłbyś wyjaśnić dlaczego tak ważny jest ten mix? Pozdrawiam
  15. No tak - masz racje Konrad trochę pojechałem po bandzie z tymi wkrętami. Nie wygląda to za dobrze. Dziękuję za uwagi, trzeba to pewnie będzie zmienić na bardziej estetyczne. Muszę pogrzebać powinienem coś znaleźć z tego co mi podesłałeś lub dokupić. Odnośnie 'Z" to 100% racji zwykłe L jest prostsze i wystarczy, eh te stare nawyki... Musze się temu przyglądnąć jeszcze raz co można poprawić bez robienia za dużo nowych otworów. W każdym razie jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas i podpowiedzi. W międzyczasie sprawdziłem SC - wyszedł mnie więcej 65-70mm od krawędzi natarcia. Czy to dobrze nie wiem sprawdzimy po oblocie. Trochę ciasno w tym kadłubie. Dlaczego konstruktorzy nie zaprojektują kadłub o nieco większej średnicy? Czy większa średnica o 5-10mm tak bardzo pogorszy aerodynamikę? A można by było wtedy wsadzić tańszy silnik i akumulator bez wciskania na siłę... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.