hornet20

OK, sprawa jasna, w takim razie rodza sie dwa pytania. Po wylaminowaniu jednej czesci kadluba jak odciac laminat w plaszczyznie podzialu na rancie formy, tak aby zlozyly sie idealnie polowki ??Dlaczego na zdjeciu kadlubka nie widac sladu po laczeniu polowek ?

Koledzy nie macie jakiegos magicznego linku gdzie byloby opisane jak wykonac taki kadlub ?? Zrobienie formy to nie problem, ale wylaminowanie takiego cudenka w zamknietej formie to dla mnie juz jest majstersztyk.

Mirku, dlaczemu nie oszlifowales kadlubka... tak aby przednia jego czesc byla polokragla a nie miala naddatkow powstalych przy wycinaniu kabiny ??

Laminowana balse da sie prostowac bez problemowo, podgrzej porzadnie (tylko nie przypal) skoro i tak jest do bani to nie ma ryzyka zywica zmieknie wtedy na plaski blat, przyloz np szyba i poczekaj az ostygnie. Jak nie da rady do na goraco przegnij w druga strone. Mokra szmatka nie pozwoli ci nigdy przekroczyc temp 100*C (fizyka), a tu pasuje conajmniej 150*C, sugeruje mocna suszarke lub bardzo delikatna prace opalarka. Jest to duuuuzo szybsze i prostrze niz robienie nowego statecznika Skrzydlo koniecznie do wzmocnienia, w przeciwnym wypadku strzeli przy pierwszym porzadnym rzucie

Ops... ,masz racje, pomyłka Obecnie tne drutem 0,2mm z tego co pamietam drobne i dokladne rzeczy. Styropianowe listwy fasadowe to jade drutem z rozwinietej grzalki. Jak masz jakies problemy to zadzwon do mnie (tel w dziale gielda) cos podpowiem

Wytnij na zagim10%, jak malo pbciazysz to bedzie szybowalo calkiem fajnie, przedewszytskim bedzie "nieprzeciagalny". Poczytaj troszke o profilach samostatecznych zanim zdecydujesz sie na eksperymenty ze zmiana profilu w latajacym skrzydle. mh45 napewno w klasycznej konstrukcji szybowca bedzie latal lepiej, niestety ma moment ktory przy nieodpowiednio dobranym zwichrzeniu bedzie uniemozliwial lot.

o lince i dobrze strony, napisalem juz w temacie "supergee- low tech" Z tym doborem sily, to bym az tak nie szalal, u mne serwa calyczas drza, wiec z tad pomysl na ich odciazenie. CO do dwoch gumek - w tym momencie serwo obciaza sie naciagajac gumke na ogonie, jesli sie ja odciazy, to serwo w neutrum nie bedzie obciazone zadna sila, a przy wychyleniu bedzie to roznica pomiedzy jedna a druga gumeczka. Z tym, ze DLG przez 90% lotu ogon ustawia w neutrum lub blisko neutrum

Witam, kolejny plat supergee polamany,wiec mam chwilke na myslenie o innowacjach. Pytanie, czy ktos z kolegow wpadl moze na podobny pomysl? Jednym z rozwiazan sterowania SW i SK polega na stosowaniu jednego ciegla z linki kewlarowej oraz gumki (lub wygietego sprezystego drucika). W takim rozwiazaniu niestety serwo caly czas jest obciazone, przez co zuzywa duzo wiecej energii. Wpladlo mi do glowy, ze daloby sie odciazyc serwo, co w gruncie rzeczy sprowadza sie jedynie do zastosowania dodatkowej gumki (sprezynki) o w przyblizeniu takiej samej "sile ciagnacej" co gumeczka odchylajaca ster na koncu ogona. Postaralem sie zobrazowac to na schemacie z painta Jeszcze nie sprawdzalem czy dziala, najpierw poskladam kolejny plat

Fajny modelik, ale powiem szczerze, ze zazdroszcze cierpliwosci... za wyciecie tych wszytskich zeber laserem zostawilbym ok15zl i napewno bedzie to mniej niz warosc tych piw ktore trzeba by wychylic podczas recznego wycinania wazyles moze asowe stery oklejone folia ?

Nietstey nie mampojecia, silniczek byl z zestawu superfighter tamiya. Istnieje szansa ze towlasnie ten: http://www.rcmart.com/tamiya-53689-540j-motor-p-16068.html to na dwoch celkach Li-po producent podaje 14,5 tys obr/min, czyli rewelacji nie ma,

hmm... nie wiem, chlodzenie wodne daje rade i silnik maoolo 40*C, a jest to silnik z autka tamiya, ktory wart jest moze 10zl, wiec jakos nie szkoda

Dosta srube 42mm sredicy, i silnik przekroczyl 100*C - dorabiam wlasnie chlodzenie, ale elegancko wychodzi z wody. Teraz lodka zachowuje sie bardzo "makietowo", ladnie wychodzi z wody, po odjeciu gazu utrzymuje slizg, a jak zwalnia to standartowo prawie zalewa rufe.. jest super. Wnioski, ksztal kadluba niestety (tylnej jego czesci) jest winien calej sytuacji, przez co musialem dowazyc rufe.

OK, dzieki za rade... tak dojrzewalem do decyzji, ze nie ma sensu marnowac czas na polsrodki, bo tylko mnie to nerwow kosztuje wiecej Zamiast przerabiac ten kadlub szybciej zmajstruje nowy. W sieci znalazlem kilka projektow budowy kadluba (np volcano2), ktory juz jest sprawdzona konstrukcja pod 540tke. Material lezy w warsztacie, wiec mysle ze weekend i bedzie plywac. Ps. niestety wywazanie wyposarzeniem nie dalo oczekiwanych rezultatow, mysle, ze wystarczylby mniejszy, ale nie mialem czym przyciac nad woda.

hehe... nie ma jak reklama moja lodka kosztowala do tej pory 20zl... wiec raczej twoja oferta nie jest dla mnie

Dowazylem tyl 500g odwaznikiem, oraz lekko wypchnalem na goraco jeszcze dno wm iejscu steru (to wydaje mi sie najwiecej zmienilo). Lodka juz nie nurkuje... ale mocy za malo na szalenstwo

No nic, chyba nieuniknione jest pochwalenie sie lodka Co do kata walu, nie bardzo wiem miedzy czym a czym sie go mierzy. Postaralem sie o foto z ktorego daloby sie cos wywnioskowac Wynika z niego ze kat pomiedzy walem a stepka to okolo 10* Nie wiem na ile dokladnie osadzony ma byc ster, wydaje mi sie ze wchodzenie w slizg podczas delikatnego zakretu moze miec zwiazek z kierunkiem obrotow sruby napedowej. Zauwazylem jeszcze, ze gdy trzymam lodz, oczywiscie w prawidlowym zanurzeniu, gaz na max, puszczam... jakies dwa metry slizg, a zaraz znow poklad zrownuje sie z tafla wody. Nie bardzo wiem jaki krok poczynic... cos zmienic i sprawdzic jak sie zachowa. Czy jest sens dokladac obciazenia na rufe ? ps. Fakt - za mocny naped... jak jade na pol gwizdka to lodke nie wciaga pod wode bo plynie w czesciowym zanurzeniu - jak podczas postoju :P:P

Witam olegow, pierwsza lodka i juz problem. Sklecilem motorowke, kadlub laminatowy "zdobyczny" dlugosci 55cm, ksztalt klasyczny, jak kutra, cos podobnego jak tu Silnik 540 z Superfightera Tamiya, wal i ster wg powyzszego schematu. Sruba srednicy 35mm, skoku nie znam, ale wyglada jakby lopaty byly pod katem okolo 60* do osi walu.. Lodka wywazona na tyl, a pomimo to przy rozpedzeniu lodzi, zamiast wejsc w slizg, tak sie zanurza, ze poklad zrownuje sie z powierzchnia wody. Szczerze mowiac nie mam zielonego pojecia co moge zrobic, proby zmiany wywazenia niewiele pomogly, jedyne co, to przy wywazeniu na tyl, w lekkim lewym zakrecie lodka "wychodzi z wody", Prosze o jakies sugestie, gdyz jedyne info jakie znalazlem sugeruja ze byc moze jest to zly kat walu, niestey jest zalaminowany,wieczmiana kata nie jest taka prosta

To jest nas coraz wiecej ;D;D;D;D

Generalnie widze ze jest podzielona na trzy segmenty, dlatego potrzeowalbym wregi na podzialach, scianka 6-7mm, chyba ze gdzies trzeba jakies wzmocenie (np podskrzydlo dolne).

Michal G, Fajna bryla, nie chcialbys tego rownolegle z pianki wyciac ?? Siedzenia byloby na jeden wieczor, kolejny na wyciecie i jeszcze trzeci na poskladanie. Moznaby szybko sprawdzic wlasnosci lotne Jak rozryszujesz fajnie, to moge to wykroic

No tak... raz dziennie Tnie wiele osob i ze znalezieniem problemu nie ma Miedzy innymi ja, Marek Rokowski, kolega Marek z Krakowa (nie pamietam nicku na forum), to z moich okolic. Oprocz tego jeszcze przynajmniej dwie osoby oglaszaja sie na alledrogo - wpisz CNC w dziale modelarstwo Pozdrawiam

A jednak nie daje za wygrana. Jako ze model lata rewelacyjnie, powstaje powoli wersja beta. Kadlub bedzie dzielony na trzy, nie na cztery czesci, oraz skrzydlo bedzie wykonane ze styropianu + styrodurowa lotka. Naciecia w lotce i w skrzydle na listwy, do ktorych beda mocowane zawiasy, oraz bedzie zakladany wyciety laserem z laminatu popychacz lotki. Patent sprawdzony w, na szybko wycietym i zmontowanym, staudacherze. Zawias mocowany jest w polowie grubosci lotki, a nie jak to bylo wczesniej foliowy na gornym poszyciu plata. Powstal juz prototypowy kadlub ze styropianu, widac niedorobki, ale ogolna koncepcja wydaje sie dobra. Jedna czesc stanowi cala dolna czesc kadluba, lacznie z polka wzmacniajaca, kolejne dwie czesci do pokrywa przodu i gorna czesc ogona. Koniecznie musze dodac podciecie na tylna scianke kabiny pilota i pogrubic gorna scianke w miejscu mocowania steru kierunku (jak to bylo w poprzedniej wersji). Niesympatyczne jest tylko rozmieszczenie elementow na plycie styroduru. Byloby fajnie miec kilku chetnych i ciac kadluby odrazu z calej plyty, moze jest ktos chetny ??

Silnik masz za ciezki... mocny ale ciezki, bedziesz mial problem z wywazeniem modelu jesli chcesz go podczepic jako pchajacy. Z regulatorem tez przesadziles... to tylko zagi. Jak ten moel do lotu wychodzi ponad 600-650g to robi sie cegla z silnikiem Proponowalbym schowac sobie te graty do jakiegos akrobatka malego. Do zagiego spokojnie wystarcza ci silniczek np http://rc.agtom.pl/index.php?route=product/product&path=54_173&product_id=2776 Smiglo 8x4 albo nawet 7x6, i w zupelnosci wystarcza. Do tego regler 20(25A) i pakiet jak najmniejszy zeby to wywazyc... niestety w realiach i tak mniejszy jak 3s 2,2Ah nie przewaza takiego skrzydla, wiec mniejszy pakiet wiaze sie z koniecznosci dolozenia ciezarkow. Chyba ze ratujesz sie wycinaniem splywu aby silnik byl blizej SC, niestety strasznie pogarsza to wlasnosci lotne modelu. ps. Styrodur jest mocniejszy, ale z reguly ciezszy okolo 2x od styropianu. Przykladowo noty katalogowe styrodurów rozowego i bialego podaja gestosc od 33kg/m3, natomiast styropian kupowany pod pseudonimem FASADA okolo 10kg/m3, DACH PODLOGA - 15kg/m3, przy czym ten ostatni nadaje sie juz pod oklejanie folia. Nietstey 10tka tylko pod fornir lub balse. Dodatkowo sa styropiany opisywane jako parking, czy wg przenoszonych naprezen eps200, gestosc jak styroduru, wlasnosci pomiedzy styrodurem a styro dach/podloga, tylko cena mniejsza.

Ooo.. to sprobuje Tego jakos niegdy nie potrzebowalem. Thx

Te akurat chyba byly od Dell, ale komputera juz dawno nie ma, jedynie bateria sie ostala Cholewka... niestety accucell nie ma programu dla li-ion, ale sprobuje recznei ustawic gorny prog napiecia na celi. Te 700mAh po 15min to tak miej wiecej. Wczoraj pojezdzilem chwilke i okazuje sie ze pakiet jednak nie ma az takiej wydajnosci pradowe, autko smiga okolo 6-8min na mrozie, potem juz sie czuje mniejsza moc. Po takiej jezdzie pakiet ma ok 3,7v na celi, z czego udalo sie jeszcze wyciagnac 1Ah na ladowarce przy pradzie rozladowani 2A. Podczas ladowania pradem 1,2A - ladowarka zameldowala pojemosc 2Ah. Problem jest z tym ze przy duzych pradach sa starszne skoki napiecia, przy rozladowaniu spadek ponizej 3,1V na cele (alarmuje mini voltomierz), natomiast przy ladowaniu powyzej 2A nie da sie zapakować w akumulator wiecej niż 600-700mAh