




hornet20
Modelarz-
Postów
138 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez hornet20
-
cza byc twardym ne mietkim a z podcisnieniem problemow nie ma najdrozszy jest mylar na przekladke.
-
popatrz tu http://pfmrc.eu/index.php?/topic/22333-32-metrowe-skrzydlo-w-technice-vb/ graty do laminowania moge pozyczyc
-
Drogie tez nie jest bo przygotowanie formy, modelu itp to koszt nie duzo mniejszy... ale to kwadratowa ksrzynka do ktorej model z ogonem nie wejdzie...
-
z tymi skrecanymi dzwigaiami lotek to pojechales po bandzie, tym bardziej powieszone dwie takie na ogonie... zdajesz sobie sprawe ze powieszone 1g na ogonie to kolejne 3-5g balastu w kadlubie trzymam kciuki
-
W locie nawet nie poczujesz tego koleczka...
-
no wlasnie tak mi sie wydaje, w okraglych spotkalem sie ze srednicami fi10 na koncu, sam mialem kiedys fi 8 zwijane na segmencie wedki i tez bylo OK. Tak mysle zeby zmniejszyc przekroj do elipsy 11x9. W wadze duzo nie zmienie ale wizualnie bedzie lepiej Gotowe negatywy form beda wygladaly tak Jak nabiora mocy urzedowych to sie wezme za rfezowanie
-
ze latanie mi dzis nie szlo, to wyrysowalem kadlub jak nabierze mocy urzedowych to trafi pod frezarke Nie wiem czy nie przesadzilem z wymiarami, rura ma przekroj polozonej elipsy 180x20 za skrzydlem / 12x14 na koncowce. ps. Racja dla Czarka Jedno ramie kolka zrobilo sie gumowe, czyli jednokierunkowy wegiel popekal i trzyma calosc tylko szklo. Rzucac sie jeszcze da na szczescie w miedzyczasie zmontowalem nowy kolek na przekroju 7 warstw wegla jednokierunkowego + kilka szkla (juz sam nie pamietam, chyba wewnatrz 4 165tki) IMHO szklo wewnatrz jest jaknajbardziej fajnym pomyslem, wlasnie ze wzgledu na to ze kolek sie nie ulamal tylko zrobil gumowy a rdzen laminatu i tak podczas zginania 'nie pracuje'. Roznica w zadze pewnie na poziomie kilkunastu mg.
-
rozumiem, dziex. Jak uda mi sie dorwac jakis kawalek prolabu z demobilu to sprobuje
-
hmm... no ze skrzynka juz widzialem taki patent na rc groups. Tylko strasznie toporne. Mnie nie zalezy zeby mozna bylo po tym skakac. Wystarczy mi aby dalo rade pasek dopiac, na ramie zalozyc. A kladac do auta na siedzenie nie martwic sie o krawedzie plata. Stad tez pomysl nacienkie scianki (lainat / wytloczka) ale ksztalty tak dobrane zeby uniknacplaskich powierzchni podatnych na odksztalcenia. Koncepcje mniej wiecej przedstawiaja ponizsze rysunki. Nalozone na sibie dwie bryly (nadlub+ stateczniki oraz skrzydlo) Bardzo prosze o sugestie dotyczace wymiarow. Dobralem z zapasem wzorujac sie na Virgosie i Supergee2, moj model akurat jest mniejszy wiec miesci sie bez problemu.
-
Witam. Jako ze bywa iz moje DLG fatyguje sie w aucie kilka dni zanim dojedzie na lotnisko wpadl mi do glowy pewien pomysl. Chcialbym zmontowac walizeczke na model. Myslalem o wytloczeniu takiego dwuczesciowego pokrowca z ABSu, ale niestety gabaryty przekraczaja mozliwosci mojej termoformierki. Temat zalzylem tylko dlatego, ze jesli dojdzie juz do termoformowania lub tez laminowania, robienie jednej sztuki troche nie ma sensu. A przygotowujac cos w miare o uniwersalnych wymiarach forma moze pozluzyc nie tylko mnie Plan jest taki: Skorupowy dwupolowkowy pokrowiec (jak na skrzypce, ale o ksztalcie DLG ) W srodku wyciete z gabki kilka wkladek unieruchamiajacych model. Do srodka ma sie zmiescic kadlub wraz ze statecznikami i sciagniete nie dzielone skrzydlo. W zwiazku z tym potrzebuje mnije wiecej znac rozmiary modeli DLG. 1) jaka maks rozpietosc skrzydel 2) jaki max wznios skrzydel 3) jaka max cieciwa skrzydla u nasady i powiedzmy w polowie rozpietosci skrzydla 3) jakie max rozpietosci SW i SK 4) jakie max cieciwy SW i SK Wstepnie przyjalem takie wymiary: SKrzydlo 155cm, cieciwy 200 schodzace sie do 170 w odleglosci 40cm od kadluba, wznios 0-4* na strone. Caly kadlub ze statecznikami 110cm, stateczniki rozpietosci po 28cm, cieciwa okolo 10cm
-
Wodnosamolot o rozpiętości skrzydeł ~2,5m
hornet20 odpowiedział(a) na LITE temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
To ma byc pierwszy samolot ???????? Easy Cub lub Fun Cub - Multiplexa. Nauczysz sie latac, a pozniej dokupisz plywaki. Oczywiscie model o jedno zero tanszy od Twojego budzetu, ale jesli to ma byc Twoj pierwszy samolot, to resurs pierwszego mpodelu nie przewiduje wiekszego niz 20mn powodzenia -
OK, myslalem ze nartrysk szpachli i lakier do modeli. To jeszcze jedno pytanie: Gdy frezujesz negatyw formy np kadluba, wkolo elementu masz wyfrezowany rowek wchodzacy glebiej w plaszczyzne podzialowa. Stosowalem ta technike w taki sposob, ze pozniej zalany podczas zelkotowania rowek tworzyl na formie wypust, ktory pozniej scieralem linialem oklejonym papierem sciernym, otrzymujac jednoczesnie bardzo ostry rant. Tylko ja frezowalem rowek bardzo waski, a ten u Ciebie widze ma konkretna szerokosc, dlaczego ??
-
Z jakiej gestosci prolabu wykonane byly negatywy form ?? Jak przygotowujesz prolab zeby go odbic w laminacie ??
-
oczywiscie zart choc o sprawdzeniu wytrzymalosci laminatu weglowego myslalem, z tym ze szkoda mi tkaniny jednokierunkowej na probki ale skoro widze moj temat jest na topie to pytanie do ogolu. Dlaczego nie robi sie form na kadluby z aluminium?? taki klocek powiedzmy 30x50 dlugosci 2m bedzie kosztowal pewnie nie wiecej jak 150- 200zl a po frezowaniu dostaje sie gotowa do pracy forme.Oczywiscie frezowanie okolo 10 godzin, ale potem tylko poler i gotowe
-
Czaro, widze zes naukowiec Mozemy podyskutowac... bo na pierwszym roku studiow pewnie miales jeszcze o innym wyklady: "wspolczynnik bezpieczenstwa", ktory w lotnicwtwie ze wzgledu na mase czesto nie przekracza 1,2. W koleczku moment gnacy jest smiesznie maly. Zakladajac ze koncowka skrzydla z wmontowanym kolkiem w momnecie rzutu leci z predkoscia 100km/h (spory nadmiar), a od osi obrotu ciala do konca palcow masz okolo 1m, to sila rozciagajaca na kolek to troche ponad 200N. Czyli na kazda polowke koleczka dziala 100N, dzwignia ok 12mm, czyli moment w okolicy 1,2Nm. Nie wiem jakie Rg ma jednokierunkowy laminat weglowy, ale szacuje ze wastwa o grubosci 1mm zniesie dwa razy tyle Poszukam jakis danych jak znajde chwile, jak nie to zalaminuje probke i puszcze na maszyne probe zmeczeniowa na noc
-
ciewkawe to przeliczenie na rozciaganie wytrzymalosc przez pol przy czym z tego co widzialem po zdjeciach to Twoj koleczek jest waski (tego wymiaru na rysunku nie ma). Moj ma 15mm. Zastanawia mnie tez dlaczego to ramie ktore jest wklejane w skrzydlo jest szlifowane w kształt trapezu. Moje bylo prostokatne o szerokosci wspomnianych 15mm.
-
mam bardzo zblizone wymiary, tylko grubosc materialu przez pol ale ja chyba nie jestem 'silnoreki'. Dzis rzucalem z calej sily i nie ma mozliwosci urwania tego koleczka, jedyne co to faktycznie moze go uszkodze zmeczeniowo. Wczoraj dolozylem kawalek tkaniny wegiel/aramid na kadlubek i juz dziala. Rowno 300g do lotu z lipo 2s 300mAh. Mowiac szczerze przy tak malym wzniosie ( po 2* na strone co daje po 30mm na koncowce skrzydla) dowazony model lata stabilniej.
-
Moze za slabo rzucam Szklo jako przekladka wyladowalo tylko dlatego ze jedynym weglemjakim dysponowalem byla grubo tkana 200tka... dzis niestety testow kolka nie wytrzymala przednia czesc kadluba i strzelila z prawejstrony w polowie miedzy skrzydlem a czubkiem modelu Moj kolek ma ok 1mm grubosci. Tak mi sie wydalwalo ze to troche malo, ale taki mialem to taki wkleilem Teraz musze pomyslec bardziej intensywnie o formie na nowy kadlub.
-
Czaro, jaka masz grubosc laminatu w gotowym koleczku ?? Nie wiem czy to dobrze opisalem. Do zrobienia kolka przygotowalem trzy paski mylaru z czego na kazdym wylaminowalem: szklo 50 / wegiel 200 / szklo 50 / 2 x wegiel jednokierunkowy 100 / 2 x szklo 160 potem zlozylem w calosc wg schematu: w konsekwencji otrzymujac laminat w przekroju skladajacy sie z 14 warstw. Przy czym rdzen stanowia 4 warstwy szkla 165, a jedynie te najbardziej zewnetrzne warstwy sa weglowe, gdyz one pracuja najbardziej podczas zginania laminatu. Powiem szczerze ze strzelalem modelem jak z procy i kolek nadal jest na swoim miejscu w jednym kawalku
-
hm.. na pewno w tym miejscu nie peknie
-
Moje supergee II swoje lata świetności ma juz dawno za sobą, przyszedł czas na samodzielne wykonanie skrzydełka I powstała hybryda, kadłub od Mistrala, stateczniki od NEXTa a skrzydełka made in Ja Kadłub oraz stateczniki przygotował kolega Góra, skrzydło zalaminowałem sam. Do tej pory technikę laminowania w worku próżniowym wykorzystywałem do wykonania „typowych” ciezkich laminatów, prób infuzji oraz laminowania dyfuzorow i łopat siłowni wiatrowych. No ale przechodząc do rzeczy: Przygotowane przeszlifowane rdzenie. Dzwigar stanowi plaskownik przygotowany z zalaminowanych trzech warstw jednokierunkowej tkaniny weglowej 100g/m2. Przy kadlubie szerokosci 15mm, na koncowce 10mm. Profile Zone V2, zwichrzenie 0,5* na pierwszym panelu i dodatkowe 1* na koncowce - w sumie 1,5* na calosci. Wyciete, rozdzielone i polakierowane okladki z mylaru (jednak 0,2mm to za cienka folia, tym bardziej ze kilka lat juz jest przekladany z miesca na miejscetroszke sie sfatygowal - widoczne sa miejscami małe zalamania na folii). ...zaworkowane, jeszcze tylko na ta kanapke przychodzi blat i kilka starych akumulatorow. Skrzydelka wyciagniete z worka, wstepnie oszlifowane. Rdzenie przygotowalem tak aby od strony kadluba byly dluzsze i wystawaly z pod mylarowej folii, dzieki temu uniknalem zalamania folii u nasady skrzydla. Pokrycie ze szkla 50tki, na natarciu dodatkowy pasek tkaniny oraz rowing weglowy (nie mam fotki natarcia, ale wyszlo prawie idealnie). Na koncowkach skrzydla nakladki z wegla 200tki (taki mialem). Splyw "na listek" obciety jakies 3-4mm za rdzeniem styrodurowym. Przygotowane polowki plata do sklejenia w calosc. Na poczekaniu wycialem ze styropianu okladki pomocne przy laminowaniu laczenia polowek plata. Zalaminowane polowki. Docisniete przy pomocy nakladek ze styropianu / folia / szklo 125 i wegiel 200. (wiem ze za duzo ). MInimalny wznios - dobrany na oko Gotowe skrzydlo. Niestety belka ogonowa musiala byc klejona, moja reka okazala sie zbyt silna to tej grubosci scianki Jako zawiasy zalaminowalem tasiemke z delaminarzu. Powierzchnia skrzydla Tak prezentuje sie gotowy modelik. W nosku akku + olow = 41g, w konsekwencji zmiescilem sie w 295g do lotu bez kolka. A planowalem tylko 15g lipolek na dziobie Model przeszedl kolejne proby lotu (jeszcze bez kolka w skrzydle). Lata rewelacyjnie Nie mam loggera, ale juz na pierwszy rzut oka widac, ze rzucony bez kolka - jedynie trzymany za koncowke skrzydla, wznosi sie duzo wyżej niz moje poprzecnie supergeeII... a co to bedzie jak wkleje koleczek Wycialem na poczekaniu prototypowa foremke ze styroduru. Na trzech paskach mylaru zalaminowalem kolejno: szklo 50 / wegiel 200 / szklo 50 / 2 x wegiel jednokierunkowy 100 / 2 x szklo 160 Tak przygotowane paski laminatu ulozylem w foremce i powstal kolek, ktory po oszlifowaniu wyglada tak: Ksztalt dobralem pod swoje paluchy posilkujac sie zdjeciami ze sklepu internetowego, waga 2,4g Wklejony koleczek, natarcie oklejone tasma biurowa Na pokladzie dwa serwa HS-55 na lotkach oraz dwa HXT500 na SW i SK, przy czym serwa w kadlubie zostaly 'upgradowane' w celu redukcji wysokosci zostaly pozbawione dolnego dekla Planuje zrobic nowe skrzydlo, juz na mylarze 0,3mm, w natarcie wklejony rowing weglowy, serwa odrazu zalaminowane w placie. Przepraszam za jakosc zdjec, ale te z warsztatu byly robione komorka, ktora podobnie jak moje supergee powinna przejsc na emeryture.
-
5cm od kolka... mozliwe, ze kolega zbyt mocno sciska skrzydlo miedzy palcami. Generalnie palce powinny dzialac tylko jak haczyki jedynie, a podczas obrotu sila odsrodkowa sama podniesie model Tez kiedys tak uszkodzilem plat.
-
paczka podkladow pod panele i duzo tasmy klejacej
-
Robilem kiedys miks tych dwoch metod, czyli wystawianie tkanin na zakladki na obu polowkach formy po przeciwnych stronach i balon na rurce. Niestety kadlub byl za duzy i jedynymi balonami ktore srednica dawaly rade byly te "dla doroslych", ale niestety bardzo latwo bylo je uszkodzic wiec duzo laminatu sie zmarnowalo
-
hmm.. wydaje sie proste. Sprobuje thx