Skocz do zawartości

Wojtekr

Modelarz
  • Postów

    146
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wojtekr

  1. To kilka chwil z drugiego dnia..... pozdrawiamy organizatorów
  2. Wojtekr

    Air Show Radom 2023

    Cześć Na niewygody niektórzy są odporni. Myślę , że mimo upływu lat do takich się zaliczam. Regulamin Air Show zezwalał na przeniesienie 0,5 litra wody. I zapewnienie, że oprócz komercyjnych stoisk z napojami będą dostępne punkty do nalewania kranówy.... najczęściej stosuje się do regulaminów i wzięliśmy po 0,5 które tak jak Ty wypiliśmy w kolejce do wejścia (2 godz. słownie dwie). W tych warunkach za wodę zapłacę każdą kwotę ale aby ją kupić trzeba odstać minimum godzinę. Nie wiem czy widziałeś kolejki do "punktów czerpania wody" przy toi toiach. Jakaż to była desperacja... .... Poza tym ryk silników i podniebne harce super....
  3. Tu wcale nie chodzi o bicie piany tylko przedstawienie swoich przemyśleń (pogoda nie sprzyja lataniu) Jeżeli wszystkie żebra mają te same kąty to wyjdzie prawdopodobnie tak .... trzeba wziąć jednak pod uwagę zmienną grubość lotki a to oznacza, że żeberka nie będą prostopadłe do podłoża tylko do rurek stabilizujących ( one nie będą równoległe do blatu) i nie należy ich na siłę "prostować". Jeżeli żeberka mają inne kąty to moje dywagacje mogą wyglądać na "bicie piany" czego nie miałem w zamyśle.... poza tym matmę miałem dawno temu i coś mogło mi umknąć... pozdrawiam
  4. co miał zrobić sprzedawca...? To nie jest pierwszy lepszy sprzedawca tylko wyłączny importer i serwisant silników DLE w Polsce. Skoro serwis nie może rozebrać silnika tylko zagląda przez kanał wylotowy... to widzi co chce zobaczyć. Na załączonych wcześniej zdjęciach widać kolor tłoka po demontażu oraz rysę na piaście ... dokładnie w miejscu podkładki dociskającej śmigło. Wypada mi jeszcze napisaś do poroducenta Tłumików JMB , że ich produkty powodują przegrzewanie i zatarcia silników.... żenada. Skoro autoryzowany serwis nie może rozebrać silnika to odsyła do producenta.... koniec kropka.... PS pisałem wcześniej, że obydwa silniki po wymianie wałów hulają, że aż miło... jak długo nie wiem (Jeden hula w modelu drugi zapakowany czeka na lepsze czasy)
  5. Wiesiu.... gdybyś zrobił to 2 lata wstecz miałbym łatwiej.... Teraz niejeden "budowniczy" skorzysta z Twoich filmów i uniknie paru błędów. Pozdrawiam
  6. Przeglądam sobie ofertę Lindingera.... Przy każdym silniku DLE dopisek (oryginalny) wszystkie inne silniki nie mają takiego opisu. Ciekawe co mają na myśli gażnik, zapłon a może coś innego? Z językami zawsze miałem kłopoty zapewniają również serwis u Niemca
  7. Zgadza się Wiesiu…ale głównie to paluchy drżą. Koledzy mówią, że ja mam taki styl lądowania ?
  8. Po awarii pierwszego silnika krew mi szybciej krążyła w żyłach (model gotowy... poświęcone 5-m-cy pracy a tu zonk). Obiecałem Marcinowi oblot na majówkę Drugi motorek kupiłem w "modelarski.com" i...... grom z jasnego nieba to pryszcz.... silnik pracował ok 10 min tym razem nie na Castrolu mineralnym ale syntetyku Bel Ray H1R 1:25 ... trach-bach i....silnik stoi... śmigło leży obok (uszkodzone) zerwane 6 śrub piasty. Obroty nie większe niż 3k Konstruktywna i miła rozmowa ze sprzedawcą obietnica rozwiązania sytuacji. Później druga rozmowa, nie powiem również miła i prośba o cierpliwość. Jeszcze jeden przypominający e-mail i dalej cisza. Ile można być cierpliwym. Zainwestowałem w najdroższy napęd na świecie dwa motorki +śmigło prawie 7k zł a nie mam na czym latać Rozebrałem oba motorki w obydwu te same zniszczenia... przesunięcie na wykorbieniach. Tłoki i cylindry w drugim motorku jak nowe (bo nowe) Jeden wał oddałem do "centrowania" do drugiego silnika kupiłem nówkę oryginał w chinach. koszty napędu wzrosły prawie do 8k zł. miałbym za to motorek 3W i ze dwa trzy śmigła Mejzlik lub Falcon. Niestety tego nie wiedziałem przy decyzji o zakupie. Złożyłem oba motorki... po kilku litrach jeden docieram na mojej "hamowni" ... (z oryginalnymi tłumikami) drugi zamontowałem w modelu (canistry JMB) i już poleciał Może jednak popełniam jakiś błąd.... dwie takie same awarie.....jakiś nieokreślony błąd czy podwójny pech? Komuś kiedyś zatrzymał się tak silnik?
  9. Wrażeń z wrażenia nie pamiętam . Model wymaga ustawień, wyważenia a silnik regulacji. Jak na pierwszy raz mimo ogromnego "nerwa" model spokojny (spokojniejszy ode mnie). Gdy silnik się ułoży to na naukę latania pojadę do Hrubieszowa. Póki co latam lewo prawo. Przy okazji mam kilka słów do forumowego kolegi Pawła. Kupiłem od Ciebie Emcoteca mini5 Magic.... myślałem, że magic to magic i nie będę używał "drągów". Poza tym wszystko działa.... dzięki
  10. Po wielu perypetiach (silnikowych) udało się wystartować..... (wiaterek w poprzek pasa) Pierwszy lot i gacie pełne..... (niestety telefon na głowie filmował murawę) Start ... model wyraźnie leci do ziemi.... trymerek wysokości w dół.... dalej leci do ziemi ... trymerek w dół. Po trzech próbach wyrównania silnik gaśnie..... dopiero wtedy spostrzegłem, że trymowałem lewy drążek (gaz)... na szczęście orientacja i pozycja modelu była OK i lądowanie bez silnika było chyba najładniejsze (dzisiejszego dnia) . W następnych lotach nieco poprawiłem położenie telefonu (drżenia rąk nie udało się opanow
  11. Wiesiu w F3M kupiłem jeden DLE120 (trzy DLE55) drugi DLE120 kupiłem w innym sklepie ale o tym niebawem. Model dziś "poleciał " .... wakacje.... byłem sam na lotnisku i z telefonem na łbie trudno o jakość ale coś może się zobaczy .
  12. Awaria nastąpiła po 1 litrze mieszanki z Castrolem 2T 1:30 (Gwałtowne zatrzymanie) W/g importera przegrzanie i zatarcie mogło nastąpić między innymi ... " niepodłączenie oryginalnych tłumików ponadto piasta śmigła posiada dobrze widoczne zarysowania świadczące o niedozwolonej gwarancją ingerencji mechanicznej w związku z tym silnik utracił gwarancję" Niedozwolona ingerencja mechaniczna Diagnostyka przez kanał wydechowy T Tłok po demantażu Faktycznie denka złoto brązowe ale fioletu tam się nie dopatrzyłem ....śladów "zatarcia" również. Już bez cylindrów i tłoków były bardzo duże opory przy próbie obrotu wałem. W mojej ocenie zatrzymanie nastąpiło wskutek przesunięcia na korbie wału korbowego Centrowanie wału w jednym z warszawskich warszrtatów kosztowało 50 pln Tak pracuje przegrzany i zatarty (w/g importera i serwisanta F3M) silnik DLE120 https://1drv.ms/v/s!Ao0x0Y4Y7XIs0yQfW3gwXKj1gbLK?e=pdRsax w chwili obecnej (po naprawie) przepalił ok 5litrów mieszanki z olejem BelRay H1R w stosunku 1:25 No sporym przelaniu ma wyjątkowo stabilne wolne obroty a wysokie 6300 (śmigło fiala 28x10). Pozdrawiam również gwaranta
  13. Ja bym brał pod uwagę również warunki gwarancji. Na moje zgłoszenie reklamacji wyłączny importer i dystrybutor DLE (F3M) napisał między innymi. "..... uszkodzenie silnika nastąpiło na skutek nieprawidłowej eksploatacji. Jedną z przyczyn mogło być niepodłączenie oryginalnych tłumików podczas procesu docierania. Dodatkowo piasta śmigła posiada dobrze widoczne zarysowania świadczące o niedozwolonej gwarancją ingerencji mechanicznej. Biorąc pod uwagę powyższe fakty Pana reklamacja została odrzucona. z dniem 14 maja 2022 silnik utracił gwarancję...." Zastosowałem tłumiki JMB M 60-L a tak wygląda "moja" ingerencja mechaniczna
  14. Te dwa zdjęcia to ten sam model…. Po „glebie” i po odbudowie ? majówka bez „przygód”
  15. Wiesiu z silnikiem na razie cisza.... po Świętach może coś się zadzieje.... dziś na lotnisko zabrałem dwa modele 2,2 m tzn MX-a oraz składaka ....składak to pół MX-a i pół extry 260 Goldwinga
  16. Wiesiu "Twoje towarzystwo" gotowe do lotu a moje plany spaliły na panewce. Wczoraj rozpocząłem docieranie silnika. Jak "książka" i doświadczenie mówią . Olej Castrol 2T w stosunku 1:30 . Model bez maski. Pierwsze uruchomienie ok 1 min. Następne 2min. Kolejne ok 4 minut obroty w zakresie 1500-3500min temperatura cylindrów nie przekraczała 100 stopni. Temperatura na zewnątrz ok 10 stopni. Jeden zbiornik wypalony. Drugiego zbiornika nie zdążyłem wypalić po kolejnym odpaleniu w silniku pojawił się "dziwny" dźwięk i nastąpiło nagłe zatrzymanie. W jednym położeniu śmigła następował duży opór. Nie próbowałem go pokonać aby nie pogarszać sytuacji. Jest to mój piąty silnik DLE wszystkie pozostałe śmigają jak ta lala...... pierwszy DLE 55 zakupiony w 2009 roku na śmigle Fiala 23x8 nadal kręci 7200rpm. Inna sprawa, że wszystkie nie były zbyt intensywnie eksploatowane ale wszystkie docierane w ten sam sposób. Niestety Extra na majówkę nie poleci
  17. Wiesiu... czy Ty stosujesz na odpowietrzeniu (napowietrzeniu) zbiornika te zaworki? Jeżeli tak to może tam coś się przycina?
  18. Jak to był oblot... jeszcze w tych warunkach , to ja dziękuję. Co Ty będziesz robił jak się w niego "wlatasz"? A czy to Ty pilotowałeś.... bo Cię nie widać? . Gratulacje
  19. Cześć kolejna amatorska wersja powstaje dzięki Waszym relacjom i "telefonom do przyjaciela" (dzięki Wiesiu).... powiedziałem Marcinowi, że na majówkę będzie gotowa ale jakiś leń czy inne przesilenie wiosenne mnie dopadły i prace nieco zwolniły. Faktycznie jak ktoś wspomniał "duży skubaniec"
  20. Wiesław w swojej relacji Konrad opisał mocowanie GP61...... Konrad był szybszy
  21. Góra też fajnie
  22. Wiesław Konrad i Krzysztof opisują Extrę 2,3m a Twoja ma 2,4 czyli 10cm extra
  23. https://nastik.pl/kategoria-produktu/materialy-do-budowy/rurki-duralowe/ coś można wybrać
  24. http://www.aviatorplusrc.com/product/gp-61/ Tu jest napisane , że na Falkonie 24x9 osiąga 7100rpm.... nie wiem czy ktoś to sprawdzał?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.