



-
Postów
3 554 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Pioterek
-
Zabrałem się za składanie skrzydeł. Zrobiłem sobie nawet taki kombinowany regulowany stół dla tego nietypowego skrzydła. Wyszło dobrze jest płaszczyzna i można nadać zwichrowanie końcówce skrzydła. Na zdjęciu widać że dźwigar dobrze spoczywa na stelażu Ale po włożeniu żeber w dźwigar (a wchodzą bardzo ciasno) rozepchnęły one dźwigar tak że wygiął się w łuk, który dość ciężko dogiąć do płaskiego: Tak więc czeka mnie jutro głupia i niepotrzebna robota nad powiększeniem szczelin pod żebra. A wystarczyło laser ustawić na 0,2-0,3 mm na szersze wycięcie i nie było by kłopotu! Panie Jarosławie warto i trzeba to poprawić na przyszłość !
-
Co do pierwszego dźwigara jak najbardziej ok, keson dodatkowo wzmacnia konstrukcję, ale drugi dźwigar w tym rozwiązaniu nic nie niesie a ma nieść i współpracować z drugim zastrzałem. Ja wiem, że model na jednym dźwigarze też powinien latać i lata u innych Kolegów. Ale ja ponieważ będę modelem wykonywał akrobację i wiem już o tym słabszym punkcie, wzmocnię w jakiś sposób i drugi dźwigar. Myślę, że gdyby Pan Jarosław zmodyfikował to rozwiązanie w tym punkcie, byłoby to z korzyścią dla modelu. Siły i przeciążenia w locie przenoszą głównie pasy dźwigarów, dlatego są takie ważne w skrzydle. Pokrycie modelu dobrze napiętą folią podnosi sztywność skrzydła, ale głównie na skręcanie. Jak już pisałem wcześniej model w locie z akrobacja może ważyć dla skrzydeł chwilowo 30-40 kg, dlatego tak się przypatruje skrzydłom..
-
Przeglądając dokumentacje skrzydła swojego modelu zauważyłem, że drugi (licząc od przodu modelu) dźwigar nie ma pasów. To eliminuje ten element z pracy skrzydła w locie. Dźwigar ten w takim stanie bez pasów utrzymuje tylko "upierzenie" modelu. Gdyby model pokryty był w całości balsą ona przejęła by rolę nośnika siły, ale tak nie jest. Obecność zastrzału pod dźwigarem sugeruje że ma on przenosić siły podobnie jak dźwigar przedni.. W oryginalnej budowie płata samolotu oba dźwigary są nośne (posiadają pasy nośne) zróżnicowane są tylko wysokością wynikającą z wysokości profilu w danym miejscu. Myślę, że trzeba będzie zaopatrzyć drugi dźwigar skrzydła modelu w jakieś pasy np. ze sklejki lub jednej listwy rowingu. Co ciekawe, że nawet Wicherk czy Prząśniczka modele z KIT i o wiele mniejszym obciążeniem jednostkowym powierzchni, o pojedynczym zastrzale mają zaprojektowane po dwa solidne dźwigary nośne. Dla przykładu: Skrzydło Wicherka Skrzydło Prząśniczki
-
Zresztą co tu dużo pisać. Zapraszam Ciebie już dzisiaj na nasz piknik modelarski w czerwcu do Lublina. Tam sobie dokładnie obejrzymy i porównamy nasze rożnie wykonane modele. Będziesz mógł zaprezentować swoją P11 w locie a może nawet polecimy we dwa modele ? To była by atrakcja dla miłośników lotnictwa.
-
Ponieważ muszę czekać na pasy dźwigarów aż się "wyprodukują", zająłem się atrapą silnika. Moja atrapa będzie miała naklejone cylindry (w postaci półwalców) na pierścień sklejki wklejonej na stałe w laminatową osłonę silnika. Jeden taki cylinder waży 11 g więc przy 9 cylindrach jak jest w planie modelu całość atrapy wyjdzie gdzieś ok. 120 g i będzie gęsto do cylindrów hamujących przepływ powietrza. Zastanawiam się czy nie dać w atrapie tylko 6 cylindrów będzie lżej ok. 80 g i dobre wietrzenie napędu. Jeden cylinder: 6 cylindrów: .
-
Zalaminowałem pierwszy dolny pas dźwigara. Pas składa się z 4 warstw przyciętej wzdłuż słojów sklejki 11x0,8mm i dwu rowingów węglowych 10x0,5 ułożonych na przemian. Całość jest ściśnięta w formie z wymodelowanych listew sosnowymi z naklejoną na listwy taśmą przeźroczystą zabezpieczającą przed przed przypadkowym przyklejeniem pasa do formy. Przed klejeniem powierzchnie rowingu zostały zmatowane papierem ściernym dla lepszego związania klejem. Klej to Epidian 55. Sklejka jest wycięta szerzej aby potem ją móc wyrównać do wymiaru 10 mm. Jak wyszło zobaczymy jutro
-
Robię tak jak uważam, że będzie będzie najlepiej dla modelu. Niczego nie narzucam i każdy może wybrać sobie to co go interesuje - pokazuję tylko, że można trochę inaczej. A to, że kiedyś liznąłem trochę statyki u dobrych wykładowców, to analizuję obciążenia bo model ma wykonywać akrobację i myślę że przeciążenie z 5G wtedy nie będzie za mało. Odnoszę wrażenie, że masz chyba dzisiaj nie najlepszy dzień. Może to Cię przekona, że warto analizować obciążenia i przygotować do nich model: http://pfmrc.eu/inde...m/page__st__100