Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Witam

    Ja do opuszczania klap używam nie przełącznika, a SL. Ma to taką zaletę, że można wtedy klapy wychylić dowolnie. SL sygnalizuje dźwiękiem 50% swojego wychylenia więc mam i pół-klapy od razu. W dodatku gdy jest silny wiatr czołowy nie trzeba wychylać klap do końca ląduje się na pół-klapach. SL jest także sprzężony osobnym mikserem z SW. Wybrałem tu sobie krzywą wielopunktową którą dobrałem doświadczalnie. To działa bez zarzutu.

     

    Moja technika lądowania na klapach wygląda następująco:

     

    Decyzja o lądowaniu - podwozie wypuszczone, klapy na połowę, model rozpoczyna hamowanie

    Model na początku ścieżki schodzenia i ustabilizowany kierunek schodzenia - klapy na pełne wychylenie

  2. Najprościej właśnie pokrętłem pod wolny kanał.

     

    Będzie dokładnie tak jak proponujecie - 1 kanał spowolniony przełącznik 3 pozycyjny: lewo, neutrum i w prawo. Potencjometr nie jest dobry w tym przypadku bo położenia kamery w widoku na skrzydła muszą być dobrane doświadczalnie i potem zafiksowane. Ale głównym problemem jest antywibracyjne ułożyskowanie osi obrotu kamery. Można zrobić to na serwie mocując do niego kamerę, ale serwa mają delikatne luzy i kamera może drgać. Pozostaje więc chyba osobne dobre łożyskowanie samej osi kamery a napęd popychaczem od serwa z boku.

     

    Zachecony tą relacją z budowy Przaśniczki skłanie mnie to do dokończenia budowy mojej Prząśniczki 2,5m którą zaczołem kilka lat temu i zostaje dokończenie zostało jakieś 10% do skończenia i oblatania , napęd spalina , nie kit , własna konstrukcja na podstawie planów modelarskich , materiał: balsa, sklejka, sosna

    Jeżeli podpowiecie jak najlepiej zamieszczać zdjęcia na portalu to pochfalę się zdjeciami z budowy .

     

    Normalnie wstawiasz zdjęcia używając przycisku "więcej opcji".

     

    Ważna rzecz w Prząśniczce - trzeba jej w stosunku do oryginalnych planów samolotu przedłużyć tył - mój KIT miał to zrobione a i tak z oblotem miałem trochę zabawy.

  3. Kolejny temat to lutowanie serw - w takich modelach nie uznaję przedłużaczy, wtyczek MPX, sprawdzenie poprawności działania z aparaturą. NA wszystko planowałem 3 godziny, zeszło jakieś 7.... czyli standard :)

     

     

    Myślę, że lutowanie przewodów to dobra rzecz jeżeli się to bardzo starannie wykona. Ale mocowanie wtyczek na sztywno w kadłubie i w skrzydle ? przecież skrzydło wykonuje cały czas mikro ruchy, ale może się mylę ?

     

    A jakiej średnicy został dobrany kołpak śmigła ?

  4. Witam, oglądałem Twojego Sport Winga i jego opis. Model jest bardzo ładny z "myśliwskim" zacięciem :)

     

    Jeżeli Twój model ma za długie podejście do lądowania to klapy jak najbardziej.

    W moim modelu to była konieczność bo nie mogłem korzystać swobodnie z podejścia od strony lasu. Ale nie wszystkie modele się tak zachowują, ten jest doprawdy wyjątkowy. Jak pisałem mój mniejszy Spacewalker 1,6 m takich klap nie potrzebuje, bo dość szybko na podejściu traci wysokość. Moje klapy maja długości 350mmm i szerokości 70mm. Więc myślę że raczej zrób te najszersze.

  5. A to film z lądowania Spacewalkera na klapach.

     

    Lotnisko w Dziuchowie graniczy z polami uprawnymi, a że jesień więc ruch rolniczy był tego dnia wzmożony i stąd traktory w tle. Miejscowi rolnicy pytali czy tak dużym modelem można prowadzić opryski pól - widać od razu praktyczne podejście do tematu modelarstwa. :)

     

     

    http://www.youtube.com/watch?v=7CG_EfgPJ_0

  6. Klapy w Spacewalkerze:

     

    Jak to zauważyli Koledzy z forum a ja doświadczyłem osobiście BH Spacewalker II niesie się przy lądowaniu dłuuuugo. Jeżeli dysponujemy płaskim podejściem to można odpowiednio wcześnie wyłączając silnik poprowadzić model płasko nad ziemią tak, aby wylądował tam gdzie zamierzamy. Kluczową sprawą przy lądowaniu jest prędkość modelu. Piloci dużych samolotów mają do dyspozycji prędkościomierz, więc lądują zawsze w na określonej prędkości. My piloci małych maszyn musimy oceniać prędkość intuicyjnie na oko. Jeżeli mamy dodatkowo strome podejście (np. od strony lasu) to lądowanie się jeszcze bardziej komplikuje, bo musimy wytracić dodatkowo wysokość, która dodaje modelowi prędkości. Gdy pomaga wiatr jest lżej, ale gdy go nie ma to zdarzały mi się przypadki kilkukrotnego podchodzenia moim modelem do lądowania, bo lotnisko w Radawcu okazywało się za krótkie. Oczywiście latałem i lądowałem do tej pory bez klap i jakoś dało się, ale skoro można poeksperymentować ….to, czemu nie.

     

    Wczoraj mój model został oblatany z klapami. Długość klapy wynosi 350 mm (taką max. długości płytę węglową udało mi się zdobyć) a szerokość klapy jest taka jak lotki. Maksymalne wychylenie klap limitowane jest tylko wychyleniem serw. Klapy mają kilku sekundowe spowolnienie i zmiksowane są (na niewielkie wychylenie) z sterem wysokości.

     

    Wrażenia z lotu:

     

    Lot modelu na zamkniętych klapach – bez zauważalnej różnicy.

     

    Lądowanie na klapach jest bardzo realistyczne, po włączeniu klap model schodzi ostro w dół, nad ziemią następuje wyrównanie i po paru metrach przyziemienie. Można nareszcie lądować z wysokiego i krótkiego podejścia. Widok modelu z wypuszczonymi klapami - drapieżny :)

     

    Faza lądowania, którą stosuje wygląda następująco: włączenie klap na pół (wstępne hamowanie modelu), wykonanie zakrętu by wejść na ścieżkę lądowania, dodanie wychylenia klap na max., schodzenie do lądowania, wyrównanie nad samą ziemią i przyziemienie. Otwarcie klap powoduje niewielkie podniesienie nosa modelu do góry, więc wprowadziłem korektę (mikser) steru wysokości (lekkie jego wychylenie w dół) tak, aby model wykonywał dalej poziomy lot. Po wykonaniu paru lotów zmniejszyłem nieco wychylenie max. klap, bo samo przyziemienie trwało zbyt długo. Teraz jest bardzo dobrze i jestem z klap bardzo zadowolony.

     

    Co ciekawe ostatnio latałem mniejszym Spacewalkerem 1,6 i ten model ląduje krótko. Myślę, że to może być sprawa różnego obciążenia jednostkowego płata - aż będę musiał to sprawdzić.

     

    post-5634-0-47219700-1381559452_thumb.jpg

  7. KLAPY W SPACEWALKERZE

     

    Decyzja zapadła, rozpocząłem dzisiaj budowę i instalacje klap w moim Spacewalkerze. Klapy zostaną zamontowane tak, aby można było wypróbować ich działanie w modelu a w przypadku niezadowalającego wyniku możliwe było ich usunięcie z minimalnymi śladami na modelu.

     

    Częśći składowe klap widać na zdjęciu:

    post-5634-0-55334500-1381401444_thumb.jpg

     

    Klapy płyta węglowa 1 mm, serwa Hitec 85MG, pokrywki serw od Riku.

     

    Rozmieszenie klap na skrzydle przewidziałem następująco:

     

    post-5634-0-49022700-1381401569_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.