Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. PZL 11/24 w wersji EP będzie miał utrudniony dostęp do wymiany pakietu napędowego. Z góry (najwygodniejsze położenie) dostęp do modelu utrudnia belka z zamocowaniem skrzydeł, od dołu (mniej wygodny dostęp) mamy mocowane podwozie. Myślałem o trochę o tym problemie i w moim modelu zrobię pakiet wymieniany od przodu po zdjęciu maski silnika. Maska silnika będzie mocowana na magnesach, po jej zdjęciu będzie dostęp do komory pakietu. Trzeba będzie co prawda zdejmować też i śmigło, ale nie jest to na szczęście bardzo pracochłonna czynność.

  2. Moduł dżwiękowy (wystrzały karabinów) już przetestowałem w P-47 1,8 m. Z napędem spalinowym. Marne szanse żeby coś usłyszeć z odległości kikunastu czy kilkudziesięciu metrów. Będę przekładał do elektrycznego stukasa do którego dołożę również moduł dżwięku silnika. Niestety pewnie dopiero na wiosnę. Ale dam znaka. Obawiam się tylko ciężaru głośnika do tego ostatniego, ten do dźwięku wystrzałów jest leciutki ale i słabo słyszalny. Myślę , że aby było to dobrze słyszalne wzmocnienie powinno być na poziomie ok 40W a to już problem z wagą w tym modelu ( baterie) Piotr wspomniał o moim P-24 w barwach srebrno czerwonych. Mój ma napęd ROTO 26 i latał bardzo mało, z różnych powodów. Mam zamiar jeszcze w tym roku polecieć choć raz i poprosić Piotra o film. Aha, tak czy siak będzie problem z wyważeniem. Zakładam, że silniki elektryczne będą lżejsze od spaliniaka, zatem całą inwencję skupicie na przesuwaniu ciężaru do przodu. W moim musiałem przesunąć do przodu akusy i półkę z serwami i dopiero wtedy dał się poprawnie wyważyć bez dokładania ołowiu na dziobek. W pierwszej wersji ( bez przeróbki) musiałem dołożyć ponad 500 g na ściankę ogniową. Życzę Wam powodzenia i zapraszam na Polskie Skrzydła- Zlot polskich samolotów w przyszłym roku do Radawca.. Może stworzymy piękną eskadrę?

    Pozdrawiam

    Piotr

     

    Witaj Piotrze !

     

    Myślę ze z wyważeniem modelu nie będzie aż tak źle, ponieważ mamy do dyspozycji w odwodzie jeszcze dość ciężkie pakiety napędowe, które można wysunąć aż pod silnik. Mój silnik też nie jest lekki bo razem z reglem waży 480 g, ale wszystko się okaże się w praniu. Do dokładnego wyważenia modelu jest do dyspozycji jeszcze pakiet odbiornika NiMh . Dlatego tak mi pasuje zestaw tartak, bo wszystko można sobie samemu dobrze poustawiać.

  3. Co wy - przeciwnicy spaliny :D macie za fobie z tym smrodem? Ja w domu trzymam łódź na silnik benzynowy 26cm i Nieuporta z silnikiem 30cm benzyna. Gdyby śmierdziało to nie trzymałbym w domu.Mam też dwu i 4suwy ale najbardziej śmierdzi spalony regulator :D

     

    Mam prośbę do Kolegów - nie róbmy tu licytacji, który napęd jest lepszy. To jest temat umieszczony w dziale elektryki, więc napęd modelu będzie elektryczny. Myślę, że trzeba więcej wzajemnej tolerancji - pełnowartościowy napęd EP jest już faktem a za bramą stoją już i przebierają nogami napędy solarne. Producenci spalin z kolei robią coraz lepsze 4 taktowe silniki benzynowe wielotłokowe , więc każdy z nas może sobie wybrać co chce nie narzucając niczego innym.

  4. Ale również moc=U2/R i co by nie zrobić tak samo się zagrzeje :) .

     

    Napęd modelu jest obwodem zamkniętym o oporności R która jest sumą oporności wewnętrznej: silnika, regulatora i pakietu. I ona jest mniej więcej stała. Na każdym z tych elementów jest tracona moc zamieniana na ciepło w kwadracie prądu.

     

    Jeżeli stosuje się silnik na niskie napięcie to aby zapewnić odpowiednią moc trzeba mu dać wysoki prąd, jeżeli napięcie pracy jest wyższe, prąd silnika może być niższy, moc zostaje zachowana a straty maleją. Nie bez powodu sieci energetyczne pracują na wysokim napięciu aby unikać strat. Jeżeli moje pakiety po locie mają temperaturę ręki - jest dobrze dłużej mi posłużą.

     

    Kolegów model to koledzy decydują ale napęd elektryczny do takiego modelu ?! Myślę, że zostaniecie przelicytowani przez obserwujących temat i koniecznie wstawicie 4suwy - może nawet gwiazdy ;).

     

    Nie widzę powodu dlaczego napęd elektryczny nie miałby być godny PZL-a. Napęd EP dobrze wkomponowuje się w maskę tego modelu, nie będzie brzydził ani "roztrybuszał" modelu, zawsze zapali i nie śmierdzi w domu. No nie robi "brum brum" to jego wada, ale coś za coś. Nie ma się czego tak tych elektryków obawiać - jeszcze parę spalin na świecie zostało, dla wszystkich starczy. :)

     

    Bardzo dziękuję za Wasze uwagi i opinie bo dzięki temu temat zaczyna być ciekawy.

  5. Co do masy to spodziewam się opierając na dotychczasowych doświadczeniach z takimi modelami - ciężkiego tyłu. Dlatego z decyzją o pokryciu modelu poczekam, aż wykonam cały szkielet i zamontuję w nim wyposażenie. Jeżeli będę miał zapas z tyłu to pokryję balsą i folią, jeżeli nie to sięgnę po starą metodę szyfon z nitrocelonem i wtedy tył nie będzie kryty balsą, tylko otrzyma więcej wzdłużnic i szyfon na wierzch. Szyfon to b.mocne, lekkie pokrycie i bardzo tanie na dodatek, choć bardziej pracochłonne.

     

    System Quantum Bombs wygląda fajnie tylko wystaje poza obrys skrzydła i będzie stwarzać w locie jakiś opór, poza tym bomby są nie takie jakie miał PZL - choć to szczegół. Ja chyba zrobię własny system, schowany całkowicie w skrzydle, na dwóch małych serwach a bomby wytoczone z drewna.

     

    post-5634-0-24374600-1384613674.jpg

     

    post-5634-0-78375100-1384614105_thumb.jpg

     

    Bomba PZL 24 i mocowanie pod skrzydłem:

     

    post-5634-0-76442900-1384614775_thumb.jpg

  6. Ciekaw jestem obu relacji i wniosków. Piotrek, podjąłeś już konkretną decyzję o malowaniu? Te greckie barwy są oryginalne.

     

    Co do malowania to jeszcze dość daleko, najpierw "trza konstrukcję będzie poskładać". Jeszcze nie wiem jakie malowanie, szukam na razie potwierdzenia czegoś oryginalnego. Pasowało by mi zrobienie malowania biało czerwonego, było takie - jak na salon w Paryżu srebrono-czerwone. Spotkałem się też z nietypowym zdobieniem samolotów dyspozycyjnych dowódcy jednostek. Ale mamy już w Lublinie jednego PZL 24 więc nie chciałbym go wprost kopiować. Chodzi mi też po głowie pomysł żeby, model zrzucał bomby - jest to technicznie dość proste w realizacji, ale nie wiem jak całość modelu wyjdzie wagowo. To się okaże po wykonaniu całości konstrukcji.

     

    Co do relacji na pewno będą opisy i filmy z lotów PZL - czego zbyt dużo na na forum nie ma.

  7. Porównanie naszych napędów:

     

    Według instrukcji doboru silników E-flite moc potrzebna do naszego typu modelu wynosi 90-110 W na każdy 1 lbs ciężaru. Nasz model będzie przypuszczalnie ważył do lotu ok. 5 kg, więc jest to około 11,025 lbs. Moc potrzebna do napędu 5 kg PZL-a wynosi więc 110x11,025=1.213 KW. Zakładając, że na skutek stopniowego wyładowywania się pakietu nastąpi 20% spadek mocy to potrzebujemy jej pewien nadmiar równy:

    1.213 KWx1.2=1.455 KW.

    Silnik FOXY C4035/12 ma jak najbardziej wystarczającą moc 1.6 KW dla pakietu max. 6S (21V). Mój silnik Power 90 ma moc 1.8 KW, ale dla pakietu 8S (28V). Dlatego prądy płynące przez oba napędy będą różne:

     

    FOXY 1.455KW/21V=69A to przy pakiecie 6S 4000mAh daje 3,48 min lotu

    Power 90 1.455KW/28V=52A (w rzeczywistości zadawala mnie już prąd 42A) to przy pakiecie 8S 4500mAh daje 5,19 min lotu.

     

    Oczywiście są to wyliczenia teoretyczne na lot z pełna mocą. W rzeczywistości można czas lotu przyjąć o połowę dłuższy (bo latamy z jakąś średnią wartością otwarcia przepustnicy), więc czasy będą wynosiły odpowiednio ok. 7,0 min lotu dla FOXY i 10,40 min dla Power 90 (w Spacewalkerze II osiągam max. do 15 min lotu i ląduję przy 20% napełnienia pakietu).

     

    Ażeby różnicę między w czasami lotu wyrównać trzeba dla FOXY pomyśleć o większej pojemności pakietu np. 6S 6000 mAh a więc wagowo mocno zbliżyć się już do mojego napędu z pakietem 8S 4500mAh.

     

    Poza tym ze względu na nagrzewanie się całości (silnik, regulator, pakiet) dobrze jest używać wyższych napięć a dających mniejsze prądy zgodnie z regułą że Moc tracona na ciepło =I2R czyli rośnie z kwadratem płynącego w napędzie prądu.

     

    EFLPower90OutrunnerInstructions (3).pdf

  8. Ja będę miał napęd silnik Power 90 E-flite i pakiety 2x4S czyli 8Sx4500 mAh. Przy naładowanym pakiecie mam max. pobór prądu 42A i ciąg statyczny 5,0 kg. Waga napędu będzie wyższa od Twojego rozwiązania bo pakiety to 880 g (choć widziałem dzisiaj Dualskiego pakiety 25C/4500 mAh w wadze 390 g więc dwa to niecałe 780 g) a silnik E-flite waży 450 g. Ale za to mam mały prąd, pakiety starczą na dłużej i liczę na długie loty podobnie jak w BH Spacewalkerze 2,1 m.

  9. Witam Kolegów !

    Jest to bardzo obszerna relacja z budowy i lotów pół makiety Polskiego samolotu myśliwskiego PZL P.24 z napędem elektrycznym o rozpiętości 2,0 m. Model został wykonany na bazie KIT z www.modelesuchocki.pl

    Dla Kolegów chcących szybko przeglądnąć temat, załączam krótki film ilustrujący historię tego modelu:

    Reaktywacja tematu od p.#952



    Ciekawy film z lotów na imprezie "Polskie Skrzydła" Radawiec 2014, gdzie model został po raz pierwszy zaprezentowany publicznie.



    Model został wyróżniony w 2014 r dwoma pierwszymi nagrodami na spotkaniach modelarskich w Lublinie i Biłgoraju za najładniejsze "Polskie Skrzydła", oraz doczekał się publikacji w Modelarzu.

    post-5634-0-57851900-1406030424.jpg post-5634-0-56556300-1407247276.jpg

    A tu zapraszam na pełną relację:

    PZL P.24 - Polski myśliwiec eksportowy.

    Od dłuższego czasu ten model chodził mi po głowie. Więc stało się, zamówiłem model PZL P-24 2,0 m w firmie http://modelesuchocki.pl/model-29 w wersji tartak i na przyszły tydzień mam obiecaną przesyłkę. Cieszę się, że jest to tartak, bo pozwoli to urządzić mój model po swojemu. Mając już doświadczenie z modelami EP o wadze 5 kg, sprawdzony napęd i zgromadzone w odpowiedniej ilości pakiety postanowiłem w końcu zbudować ten kultowy model. Idzie zima - będzie co robić :) .
    Mamy już w Lublinie od dwóch lat jeden model PZL P-24 też od Pana Jarosława Suchockiego w wersji srebrno-spalinowej, ale jakoś nie złożyło mi się obejrzeć tego modelu w locie. I pewnie już szybciej zobaczę w powietrzu swoją własną maszynę. Mój PZL mój będzie miał malowanie nietypowe i napęd elektryczny. Jeżeli chodzi o zdobienie jest z czego wybierać, nie chcę żeby model był przeraźliwie jednostajnie zielony.

    Zdarza mi się też często w miarę znajdowania nowych materiałów uzupełnianie istniejących już postów, dlatego zachęcam do przeglądania już wcześniej przeczytanych informacji.

    post-5634-0-92753500-1384540445_thumb.jpg

    post-5634-0-82668400-1384544677_thumb.jpg

    post-5634-0-78673900-1384544964.jpg



    Samoloty_Pulawskiego.pdf

    skrót do części opisującej loty modelu:

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41177-pzl-p-24-ep-z-modelesuchockipl/page-34
  10. Z serwetkami to był żart ....też śniadaniowe

     

    Jak szukasz taniego pokrycia spróbuj starego sposobu jeszcze z PRL, kiedy nie było folii. Pokryj model szyfonem, klei się go na celon, najpierw listewki i węzły a po wyschnięciu maluje się całość pokrycia celonem, który napręża pokrycie. Potem kolor też nitro.

     

    Ten Wicherek 25 na zdjęciu właśnie jest pokryty szyfonem, potem malowany farbami nitro a ponieważ to spalina potem jeszcze ochronną warstwą bezbarwnego chemolaku co u Ciebie nie jest konieczne.

     

    post-5634-0-75874100-1384090219_thumb.jpg

  11. To chyba pomyłka targać ze sobą 7kg + pakiety.

    Chyba, że to waliza do trzymania pakietów w domu.

    Ale w takim razie nie rozumiem...pakiety przechowuję w bezpiecznej walizce w domu a później ładuję je i biorę w kieszeń jadąc na lotnisko?

     

    Dokładnie tak jak piszesz do trzymania w domu albo w samochodzie do transportu - na pewno nie do noszenia. Szamotowa ochrona waży ale jest ogniotrwała.

  12. Nabyłem ostatnio taki ciekawy produkt:

     

     

    post-5634-0-48817300-1384021427.jpg

     

    Jest to walizka na do transportu i przechowywania pakietów (głównie potencjalnie niebezpiecznych LiPol) . Walizka zbudowana jest ze skrzynki plastikowej wypełnionej wkładem ceramicznym. Dzięki takiej konstrukcji walizka ma zapewnić ochronę przy wewnętrznej temperaturze dochodzącej nawet do 1400 deg C. Walizka ma wymiary wewnętrzne 320x220x80 mm. Jej masa z racji wkładu ceramicznego wynosi 7 kg.

     

    Posiadam dość sporą ilość akumulatorów w większości LiPol i do tej pory przechowałem je w mieszkaniu bez specjalnego zabezpieczenia, ale od kiedy usłyszałem o paru przypadkach pożaru spowodowanego pakietami, zacząłem się poważniej rozglądać nad jakimś zabezpieczeniem. Myślałem najpierw o metalowej kasetce, ale walizka o tak mocnej konstrukcji ogniowej wydała mi się najlepszym rozwiązaniem. Trzymam w niej obecnie wszystkie swoje pakiety.

     

    post-5634-0-88362400-1384021432.jpg

  13. Dzisiaj wreszcie spróbowałem nowy regulator. Latałem przy 40 A prądzie dwa razy po 10 min. Regulator sprawdzałem często zmieniając gaz z miń. na max. i robiąc długie przeloty na max. gazie. Regulator sprawował się b.dobrze a jego temperatura na płaszczu wyniosła 28 C, przy temperaturze powietrza 8 C. Wygląda na to że jest to ciekawy sprzęt.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.