Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Gratuluję.

    Ale do każdej klapy musiałeś użyć osobnych kanałów. Serwa klap montuje się "w pozycji obok siebie" wtedy mają taki sam kierunek oraz drogę i wystarczy wtedy jeden kanał z kablem Y. A serwa od lotek za to w odbiciu lustrzanym. Ja przeczwiczyłem klapy to w moim Mosquito - oczywiście musiałem serwa ustawić poprawnie bo miałem tylko jeden wolny kanał jeszcze na starej apce. :)

  2. Przepraszam za post pod postem ale mam pytanko , jakiej uzywacie szpachlówki do wyrównywania powierzchni w modelach.

    Czy można używać takich kupionych w Castoramie?

    Polecam szpachlówkę akrylową do balsy White Model Lite ultra lekka, schnie w ciągu 5 minut i łatwa w szlifowaniu. Niezła jest też szpachlówka akrylowa www.wamod.prv.pl

    www.deluxematerials.com są dostępne w skepach modelarskich. Nie stosowałem szpachlówek samochodowych bo wydają mi się za twarde (szczególnie do balsy) i za ciężkie

  3. To nie jest cienias, fi=2mm - węgiel jest bardzo sztywny, mocno sztywniejszy od drutu tej średnicy. Ilość podparć dobrałem doświadczalnie (myślałem na początku że wystarczy jednodno ). Zreszo spróbuj praktycznie sam taki napęd to zobaczysz. SW też będzie na bowdenie węglowym będzie wychodzić z kadłuba po lewej stonie pod SW. Jest jedna różnica między naszymi modelami - ja mogę sobie pozwolić na ciut delikatniejsze napędy a Ty w spalinie musisz uwzględniać drgania silnika i "roztrybuszanie" modelu :)

     

    Napęd na linakch jest jak najbardziej ok. Ma tylko takie niedogodności że obciąża łożyska serw i steru (linki powinny być cały czas napięte) - i z czasem linki lubią się lekko luzować. Takie napędy używane są również w "gigantach" jako pewne w działaniu.

  4. cuda na kiju piszesz że walczysz o gramy a tu coś takiego połowa tej sosny by wystarczyła a węgiel jest zbędny

     

     

    u siebie nie mam żadnych problemów z wyważeniem pakiet 3 lub 4s 2200mah z cięższym waży 1700g

    A widzę że po prostu jesteś bardzo zdolny cud! :)

     

    Dalsze zdjęia statecznika:

    post-5634-0-99351800-1364628674_thumb.jpg

    post-5634-0-29246100-1364628690_thumb.jpg

     

    Jeszcze o wyważaniu:

     

    Rozpoczynając budowę nowego Wicherka miałem już doświadczenie wyniesione z przebudowy na EP mojego starego modelu rodzinnego gdzie występował również ciężki tył. W nowym modelu tył został częściowo odchudzony (brak ukośników i słupków a w końcowej części kadłuba i profilowana końcówka z balsy i sklejki 0,6mm). Jednak doszły dodatkowe ciężary jak: bez-szczelinowe klapy i lotki, 4 serwa i większy SK - to wszystko to po prawej stronie ŚĆ. Po lewej ŚĆ stronie mamy stosunkowo niedużą komorę na baterię (zaraz za przegrodą silnika a przed pierwszą wręgą) najskuteczniejszą w wyważaniu na przód. Przewidziany jest tam pakiet LiFe 2x4S 2300 mAh które wagowo pomagają w wyważeniu na przód. Dodatkowo dojdzie jeszcze pakiet LiPol 3S 1000 mAh dla odbiornika. W tej chwili balans modelu po zamontowaniu w całość (bez podwozia, śmigła, poszycia i pakietu LiPol) jest zerowy. Stosunek odległości środka SW i odległości od środka balansu (akumulatory) względem ŚĆ wnosi od 1:5 do 1:7. (w zależności jakich gabarytowo akumulatorów użyjemy). Więc jeżeli zmniejszymy wagę na ogonie np SW o 40g to na dziobie modelu będziemy potrzebowali od 200 do 280 g mniej. Jest to więc liczbowa ilustracja mojego stwierdzenia że warto walczyć o każdy gram na ogonie.

    Nie ma rozwiązań jedynie słusznych. Różne są konstrukcje Wicherków na tym forum i każda z nich jest najlepsza, najładniejsza dla swojego konstruktora. Po to jest forum żeby dzielić się z innymi swoimi doświadczeniami opiniami i starajmy się to robić - z kulturą.

    • Lubię to 1
  5. Dzięki za opinię i zdjęcie. Niestety już nie polatamy nad zalewem bo wyznaczono na nim ze względu na lotnisko cywilne w Świdniku strefę wysokości lotu równą 0 m. Wiadomo Boingi lubią się też kąpać.

     

    Napęd steru SK - ułożenie bowdena nietypowe ale zapewniające miń. opór i odpowiedni kąt snapa przy osi SK. Serwo SK też pochylone.

     

    post-5634-0-77639200-1364452667_thumb.jpg

  6. Dzisiaj Wicherek po raz pierwszy pomachał ogonem. Pochylenie osi obrotu steru SK (firmowe) i jego umieszczenie nad kadłubem rodzi komplikacje godne makiety. Trzeba było zastosować snapy kulowe - i niechętnie to zrobiłem. Wykonałem też przymiarkę wyważenia modelu - ciężko na tył - statecznik SW z racji mniejszego ciężaru będzie wykonany jako płytowy.

    post-5634-0-45193400-1364416095_thumb.jpg

    post-5634-0-33912800-1364416126_thumb.jpg

    post-5634-0-83450200-1364416139_thumb.jpg

  7. W mojej maszynie skrzydło też na rurze ale mocowanie na gumkach.

    Piszę o gumkach bo są przynajmniej dwie na wypadek gdyby jedna pękła.

    To też zdaje egzamin a plusem jest nawet to że łatwiej i szybciej założyć gumki niż skręcać tyle śrub :D

    Witaj Olo

    Oryginał Wicherka miał króciótkie kołki które przy upadku wyczepiały całe skrzydło, które często wlokło się na zastrzale i niszczyło poszycie kadłuba. Nasze systemy z rurą niezależnie od rodzaju mocowania skrzydła (guma czy śruby) skrzydła już nie wyczepią. Nie jest tak źle tymi ze śrubami, wkręcam je ręką. :)

  8. Dość odważne rozwiązanie, zważywszy iż Wicherek kadłub ma raczej niekoniecznie konstrukcyjnie przygotowany do takich obciążeń. Zdajesz sobie sprawę, że nawet delikatne przyziemienie ze skrzydłami "przyśrubowanymi " do kadłuba na sztywno może niekorzystnie odbić się na konstrukcji kadłuba? Nie lepiej dać w miejsce śrub kołki ustalające, a skrzydła "związać" ze sobą gumą zaczepioną o haczyki umieszczone w żebrach? Wiem, że większość obciążeń przeniesie rura, ale te śruby jakoś do mnie nie przemawiają. :(
    Obciążenia przezenoszą: rura śruby i zastrzały ! . Pod śrubami są podkładki gumowe do łagodzenia ew.skoków obciążeń. Obejrzyj dokładnie zdjęcie ze wzmocnieniami w okolicy mocowania skrzydeł jest ich trzy ze sklejki 4 mm plus rura węglowa. Mocowanie na gumy pochodzi z czasów gdy Wicherek latał swobodnie lub na 1 kanałowej aparaturze i każde lądowanie to była w zasadzie mała kraksa. Mam ponad 10 modeli z mocowaniami na śruby i to zdaje egzamin.

     

    Silnik już zamontowany. Sklejka lipowa z której wykonane są wykroje modelu wymaga solidnego wzmocnienia w okolicy silnika. Mocowanie na gwintowanych gniazdach do drewna, białe podkładki gumowe pod mocowaniem pozwalają na drobną korektę pochylenia silnika porzez ich ściskanie śrubami silnika.

    post-5634-0-04631300-1364323295_thumb.jpg

  9. Skrzydła są dokręcane na śruby do boków kadłuba, czy mi się zdaje?

    Myślę, że chyba jednak przesadziłeś z wielkością statecznika pionowego :)

     

    Po próbach okaże się jaki wielki SK jest potrzebny, model ma lecieć na wprost kiedy potrzeba i jego wygląd jest w tej chwili drugorzędny. Jak będzie można to pewnie zrobię drugi mniejszy SK. Dla ciekawości Wicherek i SK:

     

    Skrzydła są dokręcane na śruby

    post-5634-0-33312400-1364298640_thumb.jpg

  10. Tak się złożyło że mam obecnie sporo wolnego czasu dlatego tak "gnam" z budową do przodu ale Ty też skończysz napewno swój model :)

     

    Wicherek prezentuje się świetnie.

    Również przymierzam się do budowy wicherka ale najpierw muszę zdobyć jakiś stary silnik,najlepiej samozapłonowy.

    A dlaczego nie elektryk ? - ma sporo zalet w stosunku do spaliny

     

    Wicherek al'a Pt 17 Sterman :) Cos czuje ze to bedzie piekne! Eh zeby moj Wicher byl na tym etapie pracy...

    Tę kolorystykę to ja bym nazwał amerykańskie lata 30-te. To były modne kolory samolotów, samochodów i nie tylko. Nawet Mustang P51 Blue Nose też się częściowo załapał w te kolory :).

     

    Ale o efekcie końcowym decydować będą szczegóły i akcenty kolorystyczne które są tak samo ważne jak dobór koloru modelu. Mój Wicherek będzie miał dla efektu powiększoną kabinę.

    post-5634-0-39658500-1364130616_thumb.jpg

  11. Bardzo ładna relacja tylko mam drobną uwagę, powiększenie statecznika pionowego nie będzie miało wpływu na problem z odwrotnym działaniem lotek. Tutaj ważny jest profil i wychylenia. Z tego co pamiętam aby tego uniknąć należny zastosować różnicowość wychyleń i zmniejszyć kąty, zwłaszcza do dołu.

    I tak i nie, ten temat został bardzo dobrze opisany w książce "Budowa lotniczych makiet RC" Gordona Whitehead na str.26 i jest to temat bardziej złożony gdzie SK ma też swoje niemałe zadanie. Zróżnicowanie wychylenia lotek to tylko tylko pierwszy krok i czasmi to wystarcza. Pozatem Wicherek jest niestabilny kierunkowo (tak to wynika z opisów na forum) więc SK jak najbardziej - ale to pokarzą oczywiście pierwsze loty :-)

  12. Idziemy w dobrym kierunku :-)

     

    Cześć. Ja zrobiłem takiego Wicherka, z lotkami bez zmiany profilu. Model wyszedł mi bardzo ciężki 3.3kg z paliwem. Silnik jaki miałem to ASP 38 2T. ze śmigłem 11/6. Model startował z opuszczonymi lotkami. Co do właściwości lotu i reakcji na lotki, to latał świetnie, dla mnie lepiej jak kupny Piperek 1.7m. P.S. Popychacze do SW i SK zrób na sztywno. Ja tego nie zrobiłem i niestety rozbiłem Wicherka. Serwa zastosuj z metalowymi trybami. To jest model spalinowy. Drgania itp. Na lotkach miałem Turnigy MG90, na SW i SK Corona 939MG Digital.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.