sak122

Panowie, nie wyobrażam sobie harriera bez kierunku, mówię szczerze, nie dość że kierunkiem się zakręca, to jeszcze i poniekąd kontruje, tak jak kolega ppompka wspomniał, ale jest wiele szkół wykonywania figur, każdy robi je inaczej, nie ważne jak, ważne aby wychodziło, np, w rolling harrierze potrzebny jest spory SK kręcąc drążkiem po okręgu, ale robiąc rolling harriera po ,,kątach" tego SK już się tyle nie używa, panowie nie przeżywajcie, aby była osoba chętna do nakręcenia filmu, to takowy się pojawi. Ta katana to prototyp, zamierzam jeszcze nie jedną zbudować, uwzględniłem kilka poprawek w projekcie, jak mi zostanie w tym roku kilka $, to zakupię silniczek 4,5cm i zbuduję katane na spalinke. Póki co trzeba zobaczyć czy poptotyp lata

%$&*%$^ - zakończmy dzisiaj ten temat, bo ja i tak swoje wiem że SK jest odpowiedniej wielkośći.

Gulion, najpierw to ty spróbuj samemu coś zaprojektować i tym latać, chwalisz się że latasz 3D, czym? depronem, trójpłatem, którego kształt kadłuba przypomina wieloryba, a może tym szybowczykiem, którego masz w avaratrze? czy któraś z Twoich konstrukcji przypominała pierwotny kształt samolotu? nie!, bo nic takiego nie budowałeś !!!! ho, a co do oklejania, nie jestem w stanie tak pokleić modelu, jak ty swojego pittsa, wszystko krzywe, od ręki cięte, masakra i porażka w jednym ,idę się coś napić, bo mnie nie potrzebnie nerw zaczyna łapać ! a nie chce nic niepotrzebnego chlapnąć, żeby znowu bana nie dostać

co ja mam powiekszyć kierunek, no chyba żartujesz, i tak jest nienaturalnie duży, jest większy niz w katanie z artexu

Gulion, miałem bossanove ( ta z avataru) - tam to były dopiero małe wychylenia steru, a mimo to latała znakomicie ps. paweł sam jesteś jak 12,5 % :lol2: ps. Gulion śmiać mi się chce, w płaskim korku (przynajmniej ja) najbardziej operuję lotkami i wysokością, rozwaliłeś mnie :jupi:

Paweł, 25% na każdą stronę, wiem chyba lepiej, wszystko lata, nawet żeliwne drzwi od stodoły polecą, jak się silnik wpierdzieli!

Panowie, panowie, chwila moment, proszę fotki wychyleń, SK 25stopni ( trochę mało, ale duża pow steru powinna to po części rekompensować) a SW 50 stopni, na SK mogę podciągnąć do 30 % ale przy max wychyleniu SW będzie troszkę wadzić , a po pierwsze, co to tylko jedna żyletka jest z figur? powiem w ten sposób: będzie wisiał :mrgreen: a po pierwsze, więcej gazu, i nawet minimalne wychylenie SK wystarczy do robienia żyletek, czyż nie tak? nie muszę robić żyletek na przepadnięciu, nie na tym rzecz polega

żeby później połowa forum krzyczała że plagiat

Sztuką nie jest odwzorować czyjś wzór malowania, sztuką jest opracować własny :mrgreen: :mrgreen:

Hej, model na 85% ukończony, dzisiaj będę miał już kabinkę:

Oj Pawełku, jajca se robie, a Ty na poważnie wkleiłem już magnesik i popij wodą, już nie zmienię, a jak coś, to zapas taśmy mam, powinno być ok ps. jeżeli model spełni moje oczekiwania w locie, to się może pokuszę o spalinkę 4cm do niego ( oczywiście wręgę zmieniając na laminatową oraz wzmacniając domek) EDIT: policzyłem pow skrzydeł - wyszło 36.7dm - nie wiem czy to dużo czy mało

14x7 będzie na styk, a może nawet i o ziemie zaczepiać, ja wsadziłem 13x6 i tak tylko co tylko od ziemi. ps. Gulion zamki sa fajne ale strasznie cięzkie

Paweł jeszcze nic straconego, mogę machnąć dzisiaj przymocowałem silnik, dałem dość spory skłon silnika w prawo, bo aż 2 podkładki, jak będzie za dużo, to zdejmę jedną, na dniach zamówię śmigła drewniane 12x6 albo 13x6, nie wiem które będą lepsze do tego napędu ( silnik C3542-1000). Pawle a ty jak miałeś zamocowana kabinkę w extrze PA? Tam chyba też sa magnesy z tego co pamiętam. SK na pull pull na serwie HS81, reszta serwa CORONY 929mg.

Drogo

350 zł za ARF ?

Wyjdzie może że się czepiam, ale ster kierunku masz jak w trenerku, rzuciłem obrys Twojego SK w CAD y inną extrą tej rozp ( z EF) no i masz prawie o połowie mniejszy statecznik - będzie gorsza reakcja na wychylenia steru. a swoją drogą porażką jext wg mnie robić dzielony statecznik poziomy w modelu 1,25 - zbędna waga mechanizmu dzielenia , zazwyczaj dzieli się SW w modelach od 2m w górę ze względu na gabaryty, ale tutaj było to zbędne.

Proponowałem koledze ozokarol szybowca na początek, ale nic nie odpisał

Wkładaliśmy do modeli klasy f3j/m - czyli od 1,5m do 2m.

Bez przesady, założe się że to co wyciął z ażurów ma 3-5g, nic to nie wnosi po za osłabieniem materiału. To jest szybowiec, a nie ultralekki model do akro, latałęm swojego czasu szybowcami, i powiem więcej, jak się latało w termice, to na mniej wiecej na środku cięzkości montowaliśmy z kolegami rurki na ołów żeby te szybowce jeszcze dociążyć. Ja bym na miejscu kolegi pytona nie ażurował.

Powitać, model mknie ku końcowi, zostało tylko okleić stateczniki oraz wykombinować maskę silnika i kabinkę Kabinka mocowana będzie na 2 magnesiki, powinno wystarczyć.

Jak dla mnie to brzydkie odszczypanie lakieru , i widać jakiś czarny podkład :devil:

A po co w ogóle to ażurować, ile te ażurki mają, 5g, 3g - nie więcej, przy znacznym osłabieniu konstrukcji.

krzysiek.riese ta 16-tka dobra, ale strasznie droga, ja kupuje rurki duraluminiowe w cenie max do 20zł w sklepie budowlanym, a zwykłe aluminiowe jeszcze tańsze, popatrz w sklepach budowlanych, i ewentualnie sam zwić tutkę z papieru.

Rura 12mm w modelu 1,6m to porażka, 12mm rurkę mam w katanie 1,2m, ja bym na twoim miejscu zastosował 16mm co najmniej.

Witam, drugie skrzydełko dostało pokrycie, jutro się biorę za kadłub. do skończenia modelu brakuje mi tylko maski silnika oraz kabinki - postaram się z tym uporać do połowy lutego. Oblot planuje jak już będzie w miarę ciepło i sucho