andrzej351

właśnie po to jest forum żeby sobie pomagać i udzielać cennych rad . w swoich radiach (mam w sumie 3) uchwyty balansujące zrobiłem sobie sam z kawałka pręta 6mm odpowiednio wygiętego,nawierciłem w nim otwory na kółeczko do paska i przyspawałem na końcu śrubkę M4.całość została polakierowana czarnym sprayem i wszystko pięknie się sprawuje

nie,nie to jest też extra tyle że kto inny ją zaprojektował i zbudował... to jest extra260 PA i ja mam dokładnie taką

z brakiem kamerzysty też można sobie poradzić... ja swoją kamerkę Mobiusa montuję na daszku czapki "basebolówki" i filmik praktycznie sam się nagrywa a o wibracjach obrazu i gubieniu modelu z kadru nie ma mowy... . - oto przykład takiego filmu,fakt że zaczynało się zmierzchać ale wiadomo o co chodzi .

całkiem fajnie to wygląda . przy okazji i ja się pochwalę tylko z innej perspektywy...

ja uczyłem się latać w czasach gdy rządziły radia pulpitowe i wtedy latało się "palcami".odkąd radia zmniejszyły swoje rozmiary i stały się bardziej kompaktowe to jakoś dziwnie mi się latało i nie wszystkie figury wychodziły jak chciałem.postanowiłem przejść na sterowanie kciukami i przyznam że poszło całkiem łatwo i automatycznie . mam radio JR DSX9 i kupiłem na drążki coś takiego: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__15239__TurboThumbs_Super_Big_JR_Rocker_1pair_Blue.html z tymi szerszymi nakładkami lata mi się rewelacyjnie.

witam!skoki ze spadochronami po regulacjach zaliczone.wreszcie skoczek w powietrzu zachowuje się dokładnie tak jak powinien.spadochrony są w pełni sterowne i pięknie szybują . oto linki do dwóch szybkich filmów: - tu jest skok ze spadochronem który kol.Mayster uszył jako ostatni i jest to chyba najlepsza jego konstrukcja . - a tu skok na spadochronie który ja uszyłem a kol. Mayster wprowadził konieczne zmiany w uprzęży.po tych zmianach spadochron zachowuje się bardzo dobrze .

witam!dodam coś od siebie... mam Flasha D od RCF i Extrę 260 od PA.oba modele mam już od kilku sezonów i mogę śmiało na ich temat coś powiedzieć. Extra 260 trafiła do mnie jako pierwsza i mam ją najdłużej.model bardzo wymagający co do wyposażenia,ustawień i wyważenia.owszem lata bardzo ładnie ale totalnie nie wybacza nic.trzeba mieć się ciągle na baczności podczas latania tym modelem.ciagle w niej coś zmieniałem przestawiałem żeby latała tak jak ja chcę.wyposażenie jest dokładnie takie jak zaleca producent i na nim lata się najlepiej a testowałem różne napędy i śmigła. przeżyła dwa konkretne krety,(o dziwo tylko kadłub zawsze ucierpiał,skrzydłom nigdy nic się nie działo ).odbudowana bardzo dokładnie nadal lata rewelacyjnie i prosto. Flasha D mam trzeci sezon.ma zamontowane dobre wyposażenie które jest tam od samego początku i sprawdza się rewelacyjnie.jedynie wymienić musiałem serwo kierunku które po prostu się spaliło... .model odpowiedni usztywniony i wyregulowany,jest kompletnie neutralny w locie normalnym jak i odwróconym.przeżył kilka kretów i za każdym razem umiejętnie naprawiany nadal ma swoje wspaniałe właściwości lotne.jest przewidywalny do granic w każdej fazie lotu,kompletnie bezstresowo się nim lata i tu pod tym względem ma ogromną przewagę nad Extrą od PA .tu jest wszystko dokładnie opisane: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35139-flash-d-od-rc-factory/?hl=flash pozdrawiam!

witam!pierwsze trzy ładowania-rozładowania (cykle) możesz zrobić w ten sposób iż.. naładuj pakiet do pełna prądem 1C czyli 1,3A i rozładuj spokojnie w modelu (w locie lub podczas jazdy,nie wiem jaki masz model...) do napięcia 3,8V na celę.możesz tak zrobić kilka razy,potem już normalna eksploatacja. pamiętaj tylko żeby nigdy nie rozładować pakietu poniżej 3V!!!

obserwuję temat cały czas,fachowa robota .

bardzo dziękuję za pomoc,dokładnie o coś takiego mi chodziło .

witam! niebawem będę miał drugiego skoczka-spadochroniarza RC i dwóch takich skoczków daje razem wagę około 3kg.stwierdziłem więc że zbuduję niewielkim kosztem odpowiedni model-holownik żeby można było zrzucać ich razem . mam prośbę do was koledzy o pomoc w sprawie planów takiego modelu.nie musi być piękny i skomplikowany.rozpiętość około 2,5m ,napęd 50cc.zbudowany będzie z materiałów ogólnodostępnych czyli styropian,sklejka,trochę balsy i folia lub taśma do oklejania... jakieś podpowiedzi mile widziane . pozdrawiam!

tak przy okazji... ponieważ niebawem będę miał drugiego skoczka stwierdziłem że zbuduję odpowiedni model-holownik . mam prośbę do was koledzy o pomoc w sprawie planów takiego modelu.nie musi być piękny i skomplikowany.rozpiętość około 2,5m ,napęd 50cc.zbudowany będzie z materiałów ogólnodostępnych czyli styropian,sklejka,trochę balsy i folia lub taśma do oklejania... jakieś podpowiedzi mile widziane .

rewelacja!pomału widać jakieś postępy... . przydałby się jeszcze jakiś fajny kombinezon bo na golasa skakać to trochę nie estetycznie... . tak przy okazji,jak postępy z zestawem dla mnie? jeśli będę miał już drugiego skoczka to ponownie będę musiał uszyć kombinezon dla niego.może przy okazji uszyłbym od razu dwa...

mi bez problemu filmiki się otworzyły.Andrzeju,gratuluję udanego wodowania i zadowolenia z własnoręcznie zbudowanego modelu . twój model bardzo mi się podoba a to jak pływa i wygląda na wodzie jeszcze bardziej...

świetna robota!model ładnie, czysto i fachowo złożony.wierzę że będzie ładnie i stabilnie latał a ty będziesz z niego bardzo zadowolony. zamiast pakietu 800 mAh dałbym 500 mAh. w zupełności wystarczy,czas lotu będzie podobny do tego na 800-ce a model będzie lżejszy i wolniej latający...

żadnych rurek węglowych!zwykłe pręciki węglowe 0,8-1 mm w zupełności wystarczą... pamiętaj że taki model powinien ważyć jak najmniej. jeśli sobie dobrze przypominam to mój (oryginalny) Piaget ważył do lotu około 220-230 g.

pierwsze koty za płoty Witku! nie przejmuj się,moje początki wyglądały bardzo podobnie.dwa razy spadochron się nie otworzył a mimo to BAZI przeżył i osprzęt w nim też nie ucierpiał.po przeczytaniu relacji stwierdziłem że potwierdziło się to co wcześniej ci mówiłem na temat wielkości i wagi skoczka,wszystko musi mieć odpowiednie proporcje... kilka razy skakałem ze slayderem,stwierdziłem jednak że on bardziej przeszkadza niż pomaga.najważniejszą rzeczą w tym wszystkim jest odpowiednie złożenie spadochronu i ułożenie linek.jak to opanujesz to każdy skok będzie udany . następnym razem będzie lepiej!

model wygląda świetnie,malowanie naprawdę super ! ustaw tylko wykłon,ok 2 st. a wyważenie standardowo do 3D. ja swoje modele wyważam w 1/3 głębokości skrzydła i taki sposób najlepiej się sprawdza a latam głównie 3D.

witam! nie wiem jak u was koledzy ale u mnie prace i przygotowania do skakania trwają .przeanalizowałem wszystko z dotychczasowej działalności spadochronowej i okazało się że wiele rzeczy robiłem źle przy montażu i ustawianiu spadochronu.obejrzałem wiele zdjęć z zawodów RC SKYDIVING i to mnie olśniło. dzięki Heniowi jestem na etapie przygotowania drugiego plecaka do spadochronu też jego autorstwa . niebawem będzie większa relacja ze skakania. znalazłem ciekawą stronę z ciekawymi zdjęciami... http://www.rc-parachute.nl/?page_id=104

witam! tu na forum jest wszystko dokładnie opisane,wystarczy tylko poszukać... poniżej jeden z przykładów: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28702-dle-30-pierwsze-uruchomienie/ proponuję też zastosować się do tych porad: https://www.ef3m.pl/regulacja-i-docieranie-silnika-benzynowego-da-50-dle-55,46.html

świetnie wygląda ta Twoja "łajba" Andrzeju.dla mnie rewelacja! czekam na relację z pierwszego pływania...

ja wczoraj trochę poskakałem... .udało się zrobić dwa skoki na nowym spadochronie od Henia.jest dobrze ale nie tak jak bym chciał,muszę ten spadochron dobrze wyregulować,wbrew pozorom to nie jest takie proste...

witam!jakoś nastała cisza w temacie... koledzy są jakieś postępy w spadochroniarstwie RC?

Andrzeju,ciągle z zaciekawieniem obserwuję ten temat.wszystko jest pięknie pokazane i opisane ale Twoje szkice to po prostu mistrzostwo świata,przypomniały mi się od razu czasy gdy w książkach oglądało się takie ryciny obrazujące najważniejsze szczegóły. gratuluję talentu i wytrwałości !

mógłbyś sobie darować ten sarkazm...