Skocz do zawartości

Lucjan

Modelarz
  • Postów

    1 049
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Odpowiedzi opublikowane przez Lucjan

  1. Procedura wykonania kopyta  kabiny nie jest  skomplikowana.

     

    Po oszlifowaniu   styrodurowego   kopyta  laminujemy   go  tkaniną szklaną   3 x  80 g.

    Po dwóch  dniach   szlifujemy na mokro   papierem  ściernym   220 .

    Następnie nakładamy  cienką warstwę  żywicy .

    Szlifujemy  papierem na mokro   220 , 360 ,500.

    Kolejna warstwa żywicy ( może być zabarwiona  ,bo lepiej widać nierówności )

    Szlifowanie na mokro   papierem  360, 500.

    Ostatnia  cienka  warstwa żywicy   .

    Szlifowanie na mokro   papier   500,  1000,  1500 , 2000 .

    Polerowanie na lustro   z użyciem  pasty polerskiej do lakierów samochodowych.

     

    Po sezonowaniu  przez dwa tygodnie   otrzymujemy   gładką  i twardą  powierzchnię

    gotową do tłoczenia  kabiny.

     

    • Lubię to 3
    • Dzięki 1
  2. 15 minut temu, solainer napisał:

    Po wyjęciu modelu z formy rozdzielacz zostaje mi na produkcie tak że zostaje mi lekkie niebieskie zabarwienie laminatu. Co robię nie tak. Rozdzielacz to alkohol polivinylowy. Maluje formę gdzieś pół godziny przed laminowaniem. 

    Użyj ciepłej   wody   i zmyj  niebieski  PVA.     Ja pozwalam  wysychać   PVA   kilka godzin  .

  3. 19 godzin temu, solainer napisał:

    Zainwestowałem w tkaninę kevlarową ale nie radzę sobie z jej przesączeniem tak jakbym chciał. Chyba bez próżni jest to nie do ogarnięcia albo jestem za cienki w laminowaniu.

     

    Tu na zdjęciu niżej widać jak mi to marnie wychodzi. 

    Może trzeba by dać Kevlar na kilka warstw tkaniny szklanej. Nie wiem?

     

    IMG_20230517_200433.thumb.jpg.49fb417dda083d7e2b695dd6f899ed83.jpg

     

    IMG_20230517_200439.thumb.jpg.56ee4d9159f37b22e6dbca15dba56714.jpg

     

    IMG_20230517_200444.thumb.jpg.8aa04ece1b45447abd56c796c5a1e275.jpg

     

    Piotrku  !    wypróbuj   taką technikę :  ułóż w formie  kewlar   daj  dość   dużo   żywicy  ,dobijaj  laminat  pędzlem   i podgrzewaj    ostrożnie suszarką  , ewentualny   nadmiar   żywicy   osącz   ręcznikiem  papierowym .

  4. 14 godzin temu, RobertK napisał:

    Biały żelkot to dla mnie ciężki temat do laminowania ręcznego. Zakładam że użyjesz chociażby szarego podkładu..?

    Lepszy  byłby  czarny,  ale wykorzystałem  resztkę   białego  aby się nie zmarnował .   Poradzę  sobie  z tym  w trakcie  laminowania  maski silnika.

  5. Wywołałeś  mnie   Robercie   do  tablicy   , więc  odpowiadam  :  latając moim   Pantherem   nie zauważyłem aby  zbiorniki  skrzydłowe  zakłócały lot.

  6. 51 minut temu, jarek996 napisał:

     

    No faktycznie Wojtek, jestes znanym forumowym, modelarskim leniem. Zadnych modeli, tylko sie ciagle madruje (jak bym o SOBIE czytal) ?

     

     

     

    No a pozniej ZALANIA FOREMKI!

    Okazuje sie, ze ZADEN wiek modelarza nie stoi na przeszkodzie, do zalewania kolejnych foremek ?

    Zalewanie   foremek  to bardzo   przyjemna robota   ?

  7. 53 minuty temu, mecenas napisał:

    Ha! Właśnie wczoraj robiłem to samo w stateczniku w wilku?.

    Powiedz, dajesz jedną warstwę tkaniny? jakiej? Czy zamykasz jeszcze drugą warstwą cieńszej tkaniny.

     

    Mam wielki sentyment do tego samolotu, bo to najlepiej latający model jaki miałem do tej pory.

    Przetrwał 7 sezonów, aż zalatałem silnik?.

     

     

     

    Wojtku !   Ja na styrodur daję  jedną warstwę   tkaniny   80 g. Po wyschnięciu  lekki  szlif , a następnie   cienką warstwę  poliestrowej szpachlówki   samochodowej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.