-
Postów
4 556 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Odpowiedzi opublikowane przez jarek996
-
-
Celnie napisane !
-
11 minut temu, d9Jacek napisał:
No to Jarku....wesołe to one nie są ale życzę Ci Spokojnych i Zdrowych Świąt
Dzieki !
U nas w domu jest ZAWSZE wesolo ?
-
Nie Rafal , to nie tak ; ja sobie NIE ZYCZE takich tekstow w moja strone . Ja ( wg naszej umowy ) juz nic nie pisze w "tych" tematach , ale oczekuje tez w zamian Waszej reakcji w gaszeniu ognia w zarodku. I tylko tyle.
Co innego ZYCZENIA SWIATECZNE , a takie idiotyczne zyczenia jakie Twoj kolega sklada.
Wystarczy zlozyc zyczenia bez dodawania Bogow , Szatanow i innych stworzen .
Wyobraz sobie , ze on obraza moje uczucia . Niech to dziala w dwie strony ( choc szczerze mowiac mam to gleboko w d....e ) .
Chodzi tylko o to , abysmy WSZYSCY grali fair. NIE ma religii , to nie ma.
Omijac tematy ? Wlasnie ze mam PRAWO ( wg regulaminu ) pisac we wszystkich. Jak ktos pisze o czarach , to mam prawo skomentowac. Nie pisze zadnych wulgaryzmow .
I pamietaj , NIE MA drobnych dyskusji na temat wiary . Lepiej zeby ich wcale NIE bylo , bo zawsze bedzie burdel.
Na koniec zycze Ci Wesolych Swiat ( bez dodatkow ) .
-
Widac po reakcjach kolegow ktorzy swieca te swoje jaja , jacy z nich przykladni katolicy . Nadstawiajcie drugi policzek , a nie agresywne ataki !
I kolega ma racje . to jest forum MODELARSKIE , a nie forum o magii i czarach .
Idzcie sobie na forum katolickie i opawiadajcie JAK maja Wam krople na kielbase i chrzan maja spadac.
I te ciagle twierdzenia , ze jestescie "zaczepiani" i Wasze uczucia sa obrazane. Moje tez sa obrazane , jak Wy tu dyskutujecie o takich rzeczach.
Juz dzisiaj rano jakis debil skladal rano zyczenia od Boga i Jezusa dla niewierzacych ....
Nie wpie......ac tutaj tematow religijnych i bedzie spokoj.
Jestem tez na forum kolarskim i jak tam pojawi sie jakikolwiek "zalazek" tematow religijnych , to znika w sekunde i natychmiastowy ban dla piszacego ! Ma wtedy 2 tyg. czasu na swoje obrzadki w zupelnym skupieniu i samotnosci ....
-
No to ladny dystans jak na teren ! Ja na MTB zazwyczaj 55-70 , no chyba ze na moich wyjazdach , to wtedy walimy czasem po 170 km i 4000m przewyzszenia ( teren ) dziennie !
Po takim dniu wypicie 5-7 piw wieczorem , to jak wypicie szklanki wody w normalny dzien ? . No i mozna smialo zamawiac na kolacje podwojne porcje . Raz w Rumunii walnelismy chyba 205 km ( w tym moze z 60 asfalt ) i 4500 m w pionie ! To byl dzien - masakra . Pamietam , ze wtedy zjadlem dwa duze kotlety , podwojne frytki kilka salatek , a na deser 3 paczki "papanasi" . Do tego kilka piw i pol butelki wina + woda , a nie jestem jakis wielki ( 181 i 76 kG ) ? . Najgorsze jest to , ze jak jestem super zjebany , to mam problem z zasnieciem. Kolesie chrapali juz po 5 min , a ja meczylem sie chyba do 2 w nocy ?
-
5 minut temu, zipp napisał:
i jeździł na rowerze. Mam gravela węglowego(założyłem do niego szosowe gumy) kupionego późną jesienią i przejechałem na nim ze 150km jedynie i stoi i mnie do szału doprowadza..
117 to ja przejechalem TYLKO w czwartek , a jutro bedzie ponad 120 ?
-
28 minut temu, zipp napisał:
kolega to lubi się pastwić nad innym? i żeby nie było, ja na tych kutasów nie głosowałem
Pssssst , bo tu WIELU zwolennikow ?
Ty nie mozesz pojsc polatac , ale Psujacy I Szczujacy moga sie "spotkac" i jeszcze naczelny kulson powie : Nie mamy w tym przypadku do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy.
Dla "nich" to fake-news , bo GW = Adam Michnik = DNO ?
Te wszystkie osmiorniczki i zagarki Nowaka przy tym , co TA banda bezkarnie wyprawia , to nawet nie bylo nawet przedszkole , to byl ZLOBEK
Wstawilbym to chetnie w temacie KORONAWIRUS , ale olalem ten temat , bo tam jeden z naszych forumowych kolegow posiadl prawa do "prawdy" ostatecznej i ma na nia monopol , wiec nie bede mu przeszkadzal. Gdyby mu naczelny kordupel kraju kazal roznosic koperty , to chyba by poszedl ( moze i nawet bez maski i rekawiczek ) , tak jest "NIMI" zafascynowany i tak"IM" oddany ....Jak tak dalej pojdzie , to wy bedziecie budowac , wysylac do mnie , a ja bede latal?
-
Mam nadzieje ze SZYBKO to nastapi ! Mogles w sumie zbudowac HE-219 , to bys sobie w nocy polatal ?
-
11 minut temu, poharatek napisał:
No dla mnie jest, dla Ciebie pewnie też.
Ale wątpię, że gdy Policja będzie mi mandat chciała wlepić, to podzieli ten pogląd
Ja rozumien zgromadzenia i imrezy , ale wyjscie na swieze powietrze w celach REKRAACYJNYCH ?
Ja w kazdym razie latalem dzisiaj 6 godz.
-
18 godzin temu, Irek M napisał:
Piotrek, jak kolega Jarek Ciebie zaprosi to leć/płyń śmiało. Rdzenni Szwedzi chyba nie byliby już tak gościnni. Gdy w lipcu ubiegłego roku płynąłem do Szwecji to wcześniej napisałem do modelarzy z okolic Kalmar czy mógłbym gościnni polatać z nimi któregoś dnia. Do dziś nie otrzymałem odpowiedzi. Ale odpowiedź z lotniska pasażerskiego ze wskazówkami jak mam postąpić gdy będę chciał latać w okolicy przyszła następnego dnia po moim wysłaniu.
Moze Twoja wiadomosc wyladowala w spamie. Szwedzi sa bardzo goscinni i bardzo solidni , wiec cos tutaj NIE zagralo.
Ja w kazdym razie polatalem dzisiaj 6 godzin ( no OK , 6 godz. to bylem na lotnisku ) . Mialem 3 modele ( zdjecie ) i polatalem wszystkimi , ale tylko ok 10% lotow tym malym elektrykiem , 30 % tym bialym , a reszta HAWKIEM ( blekitny ). Wialo od 2 do 5 m/s , wiec warunki b.dobre. Ubralem sie troszke za "letnio" ( tylko jakas bawelniana bluza , spodnie 3/4 i sandaly ) i musze przyznac , ze bylo caly czas na granicy ZIMNA . Powodowal to wietrzyk , ktory jest bardzo chlodny ( mimo ze klubowy termometr pokazywal 13 stopni i swiecilo pelne sloneczko ). Latanie wspaniale , ale najlepsze bylo jak pognalismy z kolega na 300 m wysokosci ( on ma "gadajacy" sprzet , wiec wiedzielismy na ilu m jestesmy ) i dolaczylismy naszymi ceglami ( ja Hawkiem , on Cheetahem ) do stada jakichs sokolow czy innych ptakow "kominowych" . Latalismy z nimi 27 min , czyli noszebnie bylo bardzo dobre , bo nie sa to modele stworzone do termiki .
Jutro rano bedzie najpierw 120 km rowerkiem , a pozniej latanko. Ma byc podobna temperatura i wiatr jak dzisiaj .
Na zdjeciu nieba przy powiekszniu widac stado naszych "przewodnikow" .
-
To latanie nie jest niezbędna potrzeba zyciowa dla modelarza , ze chcesz czekac do czerwca ???
-
15 godzin temu, idfx napisał:
dokladnie fish sauce
Fish sauce , to taki azjatycki aceto balsamico di Modena . Kiedys ogladalem film jak to robia ( kilka tyg. przygotowan ) i na koniec"upuszczanie" do butelek.
Mnie akurat zapach nie przeszkadza.
Vietnamskie knajpy w Malmö moze ze dwie , natomiast tajskich jest wiecej , w tym dwie FANTASTYCZNE . Z kuchni wschodnich bardzo lubie jeszcze iranska ( ZUPELNIE inna od arabskiej ). Jak wiele lat temu bylem na trekingu w Nepalu ( najpierw 3 tyg. w Indiach ) , to tam tez szla eksterema . Jedzenie na dworcach , w bocznych uliczkach ITP. Mam TZW konski zoladek i tylko raz na 5 tyg. mialem zwyczajna sraczke ( 1,5 dnia ) . Na szczescie w Indiach normalna rzecza jest zboczyc z glownej drogi w boczna uliczke i sie zalatwic pod sciana ( zreszta i tak do zadnego WC bym nie zdazyl ) ? W Nepalu nie bylo juz takiego hard-core z jedzeniem.
Hindusi sa bardzo bezposredni i jak widza w pociagu , ze pijesz cos drozszego jak wode , to od razu prosza o "lyka " ( pija trzymajac butelke 5 cm od ust , bez dotykania szyjki , czy kubka i to wszystko w TRZESACYM sie niemilosiernie pociagu !!! ) . Najlepiej zaczac porzadnym lykiem "z gwinta" i wtedy butelka dla nich jest juz "NIECZYSTA" co czasem czynilismy , gdy mielismy malo napojow. Ich zarcie w pociagu to nie jest nasze klasyczne jajeczko na twardo. Jest to milion niespodzianek ( i milych i niemilych ) ? . Dziela sie chetnie , wiec sobie czesto pojedlismy , robiac czasem dobra mine i udajac , ze jest OK choc OK nie bylo ( dla nas ) . Na kazdej stacji atak "restauracji" przez zakratowane okna . Podaja setki dan ( w gazetkach lub na lisciach ) . My oczywicsie nie wiedzielismy najczescie CO bierzemy , wiec bylo kilka wpadek , ale wszyscy przezyli ...
- 1
-
"Rozmawialem" z Konradem ktory ich uzywa w wielu swoich modelach i pisal , ze sie NIGDY nie zawiodl. W moich "normalnych" modelach laduje zazwyczaj SAVÖXy ( 80 % uzywki kupione z Niemiec i Szwajcarii ) , ale tutaj po pierwsze jednak zaden z moich SAVÖXow nie pasowal , no i po drugie troche strach , bo to jednak beda inne predkosci inne sily w zakretach i szkoda byloby stracic model przez jakies 15 EUR oszczednosci .......
-
Teraz, a74BACK napisał:
Trzeba było kupić tańsze.
Nie ma co szalec z TANSZYMI i ryzykowac . Tutaj beda jednak spore przeciazenia i sily .
-
8 godzin temu, RAFALR30 napisał:
Dziękuję Jarek. Już poprawiam to co ściągnąłem z netu :-). Jeżeli masz dostęp do innych oznaczeń eksploatacyjnych dotyczących szwedzkich samolotów - w szczególności Gripena - to chętnie je pozyskam.
Mam wiele ksiazek o lotnictwie szwedzkim , ale raczej okres przed i II wojna . Postaram sie pozniej popatrzec .
-
23 godziny temu, RAFALR30 napisał:
Maly blad zauwazylem : ma byc VARNING RAKETSTOL ( czyli : UWAGA ( nawet bardziej OSTRZEZENIE ) KRZESLO RAKIETOWE - w doslownym tlumaczeniu ) zamiast REKETSTOL.
Po szwedzku STOL to znaczy KRZESLO . FOTEL ( FÅTÖLJ ) by tutaj nie pasowal , tak jak to jest "po naszemu" ?
FARA znaczy NIEBEZPIECZENSTWO
-
Dzisiaj ( a dokladnie przed chwila ) odebralem na poczcie serwa , ktore wybralem ( a raczej Konrad mi wybral ) do MINI HAWKa .
Stanelo na MKS HV6100 .
Gdy po 2 dniach dniach oczekiwania moglem przed chwila otworzyc koperte , wyrwalo mi sie slynne :
Jeszcze NIGDY otwierajac paczke modelarska , nie dostalem tak MALO za tak WIELE ?
Chyba nawet odbiorniki JETI maja lepszy stosunek WAGA-CENA
Teraz czas na zamowienie silnika. Dojdzie raczej juz po swietach , tym bardziej , ze nie wiem jaki zamowie ?
P.S. ramki do serw tez juz w drodze ........
-
-
-
10 minut temu, Shock napisał:
kto robił to na wszelakich stojakowych wyważarkach wie o co biega.
Stojakowych ?
PALUSZKI kolego , PALUSZKI ?
-
W dniu 29.03.2020 o 20:36, Shock napisał:
Po prostu Twój sms gdzieś się zawieruszył.
Zawieruszyl ? A nie chciales "przypadkiem " sobie TEGO miec tylko z Jurkiem ?
Niech inni na paluchach wywazaja i przez te mm pozniej przegrywaja na zawodach ?
10 minut temu, Shock napisał:Chyba że będziesz wznosił się naprawdę emerycko ...
Emerycko to mi sie juz wznosi jedna czesc ciala , ale modelami to bede sie ZAWSZE wznosil jak 17 latek !!!
-
49 minut temu, radziu45 napisał:
A silnik wykonałem sam na bazie piły łańcuchowej
"Zbokserzyles" dwa silniki ???
-
8 minut temu, d9Jacek napisał:
bierz , aby szybko
a co z tymi konsolkami, są trzy??
Tak . Jak na ponizej ( powyzszej ? ) fotce.
-
20 minut temu, d9Jacek napisał:
LETMO 2,7 cc ...taki czeski brat SiM 2b
mało wyrażne zdjęcie , nie widzę pozostałych dwóch konsolek
Za 20 EUR chyba warto ?
Tak patrze na zdjecia LETMO w sieci i ma wyraznie inne "zeberka" . W tym moim ida w rownej linii w gore , a w LETMO po lekkim luku .
No i ten moj mozna "odkrecic" od przodu ( wal ) . Inny LETMO ma tez mozliwosc dojscia od "przodu" , ale rozni sie bardzo od mojego ...
No i jeszcze to "okienko" wydechu. LETMO maja okragle ( lub lekki owal )
ENYA fanclub
w Ogólne
Opublikowano
Piekna konstrukcja ! Ten gaznik NIESAMOWITY ?
Ten model ( 5103 ) mial widze kilka wariantow ( http://sceptreflight.com/Model Engine Tests/Enya 29-IIIB.html )