grafvader

Dobrze jest, poziom gruntu to "0", 400 metrów od miejsca gdzie stałem w górę. Zobacz na wykres na którym widać że pomiar jest od właściwego "0", czujnik w momencie włączenia ustala "0". Po ostatnim update radia i GPS całość daje zaskakująco dobre i szybkie pomiary. Czujnik jest niby z barometrem ale to chyba barometr oparty o GPS. Tak to ten Handyman o rozpiętości 93cm. Dałem rade go widzieć ale tylko dlatego że były bardzo dobre warunki atmosferyczne. No i muszę przyznać że już słabo było widać ale jeszcze z 50 metrów mógłbym go podciągnąć . Co do szybkości zmiany wysokości to w górę było szybko ale później to już swobodne szybowanie więc aż tak szybko nie było, zobacz na wykresy i czas.

Poszedłem sobie przetestować GPS HOTT. Ponieważ nadajnik HOTT miałem zainstalowany w Handyman to padło na niego. Byłem zaskoczony ile się da wycisnąć z tego modeliku. Nie przypuszczałem że da się nim latać na ponad 400m i rozpędzać do blisko 100km/h. Przyznam szczerze zaskoczył mnie . Przy okazji przekonałem się do telemetrii Graupnera.

No to zrobiles mi problem silnik niby łożyskowany wiec mogłby pelnić role silnika pchajacego. Dodatkowo konstrukcja silnika zacheca do takiego zastosowania go (wylot spalin z tłumika bardzo ładnie da sie skierowac za pomoca deflektora w odpowiednia strone). Również niska waga silnika przemawia za tym. Nie miałem jeszcze spalinowego skrzydła z napędem pchającym. Ale to wymagałoby przekonstruowania planów skrzydła. Co o tym myślicie?

Wprowadziłem następujące założenia: 1. Latające skrzydło jest spalinowe napędzane silnikiem AP .09 Hornet. 2. Kadłub zostanie wykonany w balsie i będzie posiadał podwozie. 3. Skrzydło zostanie wykonane w depronie przy użyciu profilu KFM3 (zmiana ze względu na wygodę montażu na kadłubie) 4. Skrzydło do kadłuba będzie montowane za pomocą gumek. 5. Skrzydło i kadłub zostanie pomalowany zwykłą farbą akrylową do metalu i drewna z odpowiednim pigmentem. 6. Chcę zmieścić się w wadze 600 - 700 gram. Silniczek przeznaczony do montażu:

Tak jak mówisz latanie to groszowe sprawy, na zbiorniczku 55ml (10% nitro) latam ostro 10 minut albo 15 minut spokojnie. Miałem go już w delcie 1m rozpiętości 600g, krótki epizod z latającym skrzydłem i w końcu górnopłat 120cm rozpiętości 900 gram. Teraz przymierzam się wsadzić go znów do latającego skrzydła. Wszystkie modele w których latał to mix depronu i balsy. Silniczek pali od stuknięcia w śmigło wiosna, lato, jesień, zima Ale mam też wersję .15 AP (faktyczna pojemność to 2.2cm) który waży tyle samo co 0.09 a ma 900 gram ciągu statycznego. Więc jak latające skrzydło wyjdzie za ciężkie to włożę wersję .15 (chcę zrobić demontowane skrzydło od kadłuba i podwozie). Poniżej model górnopłata w którym wcześniej latał. Ponieważ silnik był mi potrzebny do dalszych eksperymentów to model dostał silnik os max 10la (poniżej wersja z os 10la) natomiast AP .09 powędrował do delty (niestety brak zdjęcia). A tutaj latające skrzydło w którym został zamontowany w ramach testów. Niestety posiadam tylko fotkę kiedy w skrzydle była zamontowana jeszcze turbinka ale po demontażu napędu odrzutowego silniczek powędrował na przód modelu i skutecznie ciągnął go po niebie z możliwością robienia akrobacji.

Jaka tam zima w tym roku, rzekłbym że chłodne to lato tej zimy Ja w zasadzie jeżeli nie latam FPV to latam tylko spalinówkami i właśnie w zimie. Co to przeszkadza? Dodam że nawet z małymi pojemnościami typu AP .09 nie mam przy ujemnych temperaturach problemu.

Ponieważ są święta i mam troszkę więcej czasu postanowiłem zbudować latające skrzydło zgodnie z tematem postu (pomysł dosłownie chwili). Chce zrobić je w maksymalnie 2 dni. Startuje jutro, razem z fotorelacją. Dokładniejszy opis jak to będzie wyglądało zamieszczę dzisiaj rano

Dlaczego za mało mocy? Czy model ma startować pionowo? Po prostu jeżeli samolot ma większe obciążenie skrzydel to trzeba go troche rozpędzić zanim go poderwiemy. Na filmiku widać że niewiele brakowało i by było klasyczne przeciągnięcie. Sam latam modelem o masie nieco ponad 2kg na silniku OS max .25 i przy obciążeniu plata 62g/dm^2 model lata bardzo fajnie lacznie z akrobacją ale wiadomo na śmigle nie zawiśnie :-) Mam czasem takie wrażenie że dzisiaj jak model nie ma silnika o ciągu 2x masa modelu lub przynajmniej o porównywalnym ciagu do masy modelu to taki model nie ma prawa latać a na pewno nie bedzie latal dorze. Crazy :-)

Wielki dzięki, już znalazłem na stronie o kopterach, ale co się strachu najadłem że będę musiał serwisować nadajnik to moje Mam nadzieje że nie ma niespodzianek w aktualizacji odbiornika i GPS?

Aktualizowałem firmware pod windows 8 i zaraz po wybraniu polecenia update radio zamarło. Program zgłosił problem z aktualizacja. Wyłączyłem radio (nie reagowało na przyciski). Po włączeniu radio podświetla na niebiesko ekran na którym jest kompletna pustka. Aparatura nie reaguje na przycisk włączania i wyłączania aparatury. Macie może jakieś pomysły jak uratować radio? W ogóle co się stało?

Wreszcie zabrałem się za docieranie tego maleństwa. Przepięknie odpala z ręki, niczym nie ustępuje pod tym względem silnikom OS Max czy Saito. W czasie wstępnego docierania kręciłem go do 12750 rpm na śmigle 8x4 Master Airscrew. Daje to w przybliżeniu 900g statycznego ciągu. Myślę że po dotarciu spokojnie pójdę 700rpm w górę co da mniej więcej kilogram statycznego ciągu. W locie może być jeszcze ciekawiej W najblizszą sobotę zrobię jeszcze pomiary dla śmigłą 7x6 i 7x4. Zobaczymy jak kręci mniejszymi śmigłami w końcu to wysokoobrotowy silniczek.

Wygląda z fotek że popychacze też masz trochę liche. Będą sie wyginać zamiast dobrze dzialac, już pod własną ciężarem sie uginają. Wysłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 4

Ceny poszły w dół, więc pewnie będzie jednak Saito 40.

Co sądzicie o powyższym silniczku szczególnie w cenie 599zł? http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SILNIKI-ZAROWE/Zarowe-4-taktowe-OS-Max/OS-Max-FS-40-Surpass.html Chcę go wsadzić do małego modelu redukcyjnego o rozpiętości 1.4m i wadze do max 1.8kg mam nadzieje zmieścić się w 1.6kg. Czy ta seria os max jest w porządku? Pozdrawiam.

Silniczek jest nowy? Mam wersje .18 bardzo zacna jednostka napędowa.

I do jakiego modelu w końcu go wsadziłeś?

Jak wyleczę się z przeziębienia to zrobię pomiary. Nie mniej instrukcja podaje śmigła aż do 8x6. Owszem pojemność jest nieco mniejsza i na pewno moc również, nie mniej silnik jest na łożyskach i gdyby porównywać go do OS Max 15LA to prawdopodobnie moc była by podobna ze względu na panewki tego drugiego. Policzona różnica w pojemności nie jest aż taka duża więc nie przejmowałbym się nią. Tym bardziej że silnik waży dużo mniej od klasycznej .15 Czyżbyś brał pod uwagę ten silniczek? Jego cena w przeliczeniu na złotówki to 90zł bez świecy Oczywiście to silnik jednorazowy, na sezon lub dwa. Części totalnie nie opłaca się do niego sprowadzać lepiej kupić nowy. Zapewne wypale nim paliwo za dużo większe pieniądze niż za niego zapłaciłem. Liczę na bezawaryjną pracę przez co najmniej 10 litrów paliwa normalnego użytkowania bez ostrego żyłowania napędu. No i absolutna konieczność w tym silniku to po zakupie nie kręcić wałem tylko porządnie przepłukać silnik z opiłek.

Również do mnie dzisiaj paczka dotarła Silnik zważony i wstępnie dotarty. Przy okazji nakręcone filmiki które wrzucę jutro. Ale jedno mogę powiedzieć silniczek rewelacja. Waży zaledwie 150 gram czyli o 4 gramy mniej niż analogiczny AP .09 i 50 gram mniej niż OS .15LA. Ciąg statyczny wychodzi w granicach 1kg co myślę że jest znakomitym wynikiem szczególnie jak na taką piórkową wagę. Silnik zapalił z palca od pierwszego zakręcenia. Wymagał przed uruchomieniem przepłukania z opiłek. Przy cenie w granicach 30$ jest bezkonkurencyjny pod każdym względem Nie mniej bardzo ważny jest etap docierania. Ja docieranie zaczynam od paliwa z zawartością 30% oleju. Później schodzę do 20% przy czym dodatkowe 10% to specjalna wersja oleju rycynowego. Po wypaleniu 1 litra silnik odpala od puknięcia w śmigło. ładnie trzyma obroty i dobrze reaguje na ruch przepustnicą.

Zamówiłem w Hobbyking 25 grudnia wspomniany silniczek. Paczka do mnie wciąż nie dotarła. Normalnie nigdy nie czekałem na paczkę dłużej niż 3 tyg. Mam się denerwować że Poczta Polska sobie przywłaszczyła paczkę czy o tej porze roku tak długo idą?

Jeżeli chodzi o model to właśnie coś takiego chodzi mi po głowie . Co do silników to wolę nieużywane silniki. Model traktuje jako pewnego rodzaju eksperyment dlatego nie montuje tam MVS który jedna w porównaniu do AP jest sporo droższy. Używałem już AP .09 i jestem pozytywnie zaskoczony jakością pracy silniczka. Nawet odpala ładnie z ręki. Wystarczy zalać, puknąć w śmigło i chodzi. Mojego OS Max 10LA nie udało mi się tak dotrzeć ale to był mój pierwszy silnik spalinowy Kupując używany spalinowy silnik modelarski to jednak kupuje się w dużej mierze kota w worku.

Jeszcze nie wiem, to jest pewna koncepcja którą rozwijam Zastanawiam się czy taki układ uda mi się adaptować od innego silnika np od MVS albo coś takiego http://www.modele.sk...Y-25-10-15.html http://intermodel.pl...ali-p-1447.html No i mój faworyt: http://www.modelmaki...oferta/4/27/72/ Pozostaje jeszcze kwestia instalacji króćca do podawania ciśnienia do zbiornika paliwa. Ostatecznie może zwykła rura odpowiednio długa zwężana na końcu i gwintowana przy silniku?

Hmm, ale nie oczekuję parametrów silników mvs z tłumikiem rezonansowym. Chciałbym aby silnik poprawnie pracował z tłumikem w kształcie rury tak aby fajnie mieścił się w kadłubie i wyrzucał spaliny za modelem a nie przed nim. Prawdopodobnie nawet zyskam nieco na mocy. PS Jeżeli wierzyć forum hobbyking to te silniki właśnie poprawnie współpracują z tłumikami rezonansowymi, nawet daje się uzyskać 1000rpm extra :-)

Ponieważ to trenerek i nie chcesz wisieć na śmigle to myślę że spokojnie wystarczy Thunder Tiger .18 GP (bardzo rozsądna waga silnika w stosunku do jego mocy) http://www.modelemax...roducts_id=4390 Mam taki silnik w modelu o rozpiętości 1400mm i wadze 1400g. Profil skrzydła to Clark Y. Do poprawnego lotu wystarcza mi 25% mocy silnika. Na 50 procent spokojnie można robić pętlę. Na pełnym gazie czuć duży nadmiar mocy jak na model tego typu. A tak to pracuje: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=37tko3-VIJM&feature=youtu.be Silnik potrzebuje dobrego dotarcia w odróżnieniu od OS Max na którym można latać po krótkim docieraniu. Tutaj docieranie jest znacznie dłuższe i silnik lubi 20% oleju. Latanie na ostatnio modnym paliwie Meccamo EXCEL Fuel 12% oleju to zabójstwo dla tego silnika. Rozważ też fakt że wkładając w model większy silnik zwiększasz jego wagę. Dodatkowo większy moment obrotowy też nie jest bez znaczenia. Więc może się okazać że wkładając większy silnik a więc i dużo cięższy otrzymasz model który lata jak przecinak. Model ma powierzchnie skrzydła około 24dcm2, przy wadze 1450g masz obciążenie na poziomie 60.5g/dcm2 (to już całkiem sporo jak na trenerka). Wkładając silnik cięższy o 100 gram zwiększysz obciążenie do 64.6g/dcm2 co wyraźnie odbije się na locie modelu. Model wyjściowo ma obciążenie na poziomie 45g/dcm2. Przy takim obciążeniu model będzie latał bardzo fajnie - "trenerkowato". Zwiększając mu obciążenie niemal dwukrotnie nie spodziewaj się dobrych parametrów lotu. Może pomyśl o zwiększeniu powierzchni płata? PS Wkładając powyższy silnik wraz ze zbiornikiem około 110cm3+ BEC + pakiet zasilający + paliwo + dodatkowe serwo + łoże i drobiazgi montażowe to cały zespół napędowy powinien się zmieścić się w podanej przez ciebie wadze 410g a być może nawet nieco mniej. Pozdrawiam

Cześć, czy ktoś może miał doświadczenia z powyższym silnikiem i mógłby się podzielić doświadczeniem z użytkowania tego silnika Zamierzam go zamówić w Hobbyking. Cena jest bardzo atrakcyjna 32$. Mam pewne doświadczenia z wersją AP .09 i jestem pozytywnie nastawiony do tej marki, chociaż nieszczelny tłumik nieco mnie rozczarował Silnik będzie napędzał niewielkie latające skrzydło 1m rozpiętości. Liczę na to że wymienię tłumik na rurę rezonansową. Ponieważ wylot spalin znajduje się dokładnie z tyłu silnika to całość powinna się wtedy idealnie układać w wąskim kadłubie latającego skrzydła. Całość o ile zadziała powinna dać eleganckie rozwiązanie w odróżnieniu od innych silników spalinowych gdzie wystający z boku tłumik utrudnia montaż i szpeci wygląd samolotu. http://www.hobbyking...low_Engine.html Pozdrawiam

A dlaczego nie? Wożę w modelu od kompakta po lustrzankę i foty wychodzą rewelacyjne, nawet zacząłem myśleć o fotografii 3d. Niestety to jeszcze troszkę zajmie mi czasu. Na razie nie mam modelu do takiego wyczynu :-)