Skocz do zawartości

Callab

Modelarz
  • Postów

    1 993
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Callab

  1. Wojtass_nt, o mało nie rozbiłeś AN-a ;-) A tu za oknem silny wiatr i +6 stopni. Jak zimno to źle, jak ciepło też niedobrze. Ale to w końcu dopiero jesień ;-)
  2. Czy ta łączka to jest ta przy Księcia Józefa? Oczywiście zapraszamy do dołączenia się do nieformalnej ekipy na Marchewkach :-) Wg mnie to najlepsze miejsce do zimowego latania w północnej części Krakowa. Aktualnie planujemy we wtorek rano małe latanko przed pracą. Niestety nie każdy może sobie przesunąć godziny pracy więc pewnie spotkamy się tylko z Mirkiem, ale gdyby co, to we wtorek o 8:30 na Marchewkach. Oczywiście jak będą odpowiednie warunki. Niestety zapowiadają jakąś odwilż, ale może do nas nie dojdzie.
  3. No panie i panowie, dzisiaj było wspaniałe latanie. Pogoda wymarzona. Trochę podwiewało, ale tylko trochę. Mój model spędził w powietrzu jakieś 50 minut :-)
  4. Dziś rano było -16 stopni, co spowodowało, że poranne loty zostały odwołane. Natomiast o 13 było już -8, świeciło ładne słońce więc żal było nie wyskoczyć na loty. Latałem jakieś 40 minut, wykonując w tym czasie kilkadziesiąt (co najmniej 40) startów i lądowań. To jest dopiero zabawa ze śniegiem :-) Model stary ale nowa zima i nowy śnieg:
  5. No i dobrze wygląda. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że narty zwiększają atrakcyjność modelu, pomimo tego, że i tak głównie porusza się w powietrzu, a starty i lądowania to tylko epizody. Ale za to jakie efektowne! A teraz znowu zapowiadają mrozy. Na noc z czwartku na piątek nawet do -20 stopni! Za to w piątek ma być słonecznie i coś czuję, że nawet zapowiadane na dzień -15 stopni mnie nie powstrzyma.
  6. Szkoda Mirku, że byliśmy w tym samym miejscu, ale nie w tym samym czasie. Miałem nadzieję, że zobaczę oblot Fokkera. Ale teraz faktycznie napadało tyle śniegu, że mam nadzieję, na nasze tradycyjne, zimowe latanie na marchewkach. JYD już narty ma, Baleronowi już też zacząłem zakładać, z tego co pisałeś, Twoje modele też już są w nie zaopatrzone, więc następne starty planuję ze śniegu.
  7. Wczoraj jeszcze nie planowałem dzisiejszego wypadu na latanie, ale rano postanowiłem skorzystać z braku wiatru i niezbyt niskiej temperatury. Ok. 10:00 byliśmy na lotnisku, rozstawiliśmy modele: I trochę polataliśmy. Przed 11:00 zaczął padać śnieg więc się zwinęliśmy. Nowy model oblatany. Zdjęcie po lotach:
  8. Wychodzi na to, że "wszyscy" latali, a tylko ja się przestraszyłem zimna. Następnym razem wyjdę, choćby było -30! :-P ;-)
  9. Dobrze wiedzieć, że ktoś nam przygotował pas :-) Mellon-68, twardy jesteś! :-o Ja, poza odmrożeniami, bałem się także o sprawność akumulatorów. -15 czy, jak pisał Mirek -18 stopni (pewnie tyle było na lotnisku), to jednak sporo. W każdym razie jeszcze nie założyłem nart do moich zimowych modeli, ale w tym tygodniu pewnie założę i na przyszły tydzień będę gotowy na wszelkie ewentualności. Już nie mogę się doczekać zimowych lotów na marchewkach!
  10. U mnie za oknem jest minus 15. Siedzę w domu. Jeszcze nie przestawiłem się na takie polarne powietrze. Parapet - też dobrze :-) Wrzuciłem krótki opis budowy: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=340290#340290 Niestety musi jeszcze poczekać na swój pierwszy raz.
  11. Dzisiaj w Krakowie rano była mgła i trochę prószył śnieg. Zniechęciło mnie to do wyjścia z domu. Potem pogoda się trochę poprawiła, ale bezchmurnego nieba nie było. W Krakowie często tak jest, że okolice są słoneczne, a u nas mgła. Takie położenie, w dolinie, wiąże się właśnie z takimi lokalnymi zmianami pogodowymi. Może jutro się uda. Jak nic mnie nie zatrzyma w domu, to ok. 10:00 będę na Czyżynach.
  12. A to w takim razie na pewno jutro będzie zbyt zimno na latanie ;-)
  13. Z tego co podają na "meteo" ma być słonecznie i bezwietrznie. Temperatura -8. Zobaczymy co będzie rano. Ja teraz nie wytrzymałem i poszedłem do garażu dotrzeć wstępnie silnik przed jutrzejszą próbą bojową. Wypaliłem dwa zbiorniki i jutro zamierzam palić dalej :-) Tak wygląda model, na jutrzejszy dzień (zdjęcie sprzed ostatecznego montażu wyposażenia):
  14. EDIT: jakoś tak dwa razy poszedł jeden post.
  15. Jutro ma być ładna pogoda, chociaż patrząc za okno trudno w to uwierzyć. Aktualnie sypie śniegiem aż miło :-) Mam do odpalenia nowy silnik w nowym modelu więc wybieram się na Czyżyny ok. 11:00. Jak koledzy samochodziarze rozjeżdżą pas startowy to może nawet wystartuję - jak się uda odpalić i dotrzeć silnik. Nart w tym modelu nie przewiduję więc pozostaje tylko start z ubitego śniegu na betonowym pasie. Nart do innych modeli jeszcze nie pozakładałem, ale może do jutra zdążę i będę miał zabezpieczenie gdyby pas nie był jednak ubity. Wybierze się ktoś?
  16. Postanowiłem coś w życiu zmienić. A jako że najłatwiej zmienić wizerunek, trudniej wnętrze i system zachowań, to poszedłem na łatwiznę i wymieniłem fotkę. Tego śniegu prawdopodobnie jeszcze jest za mało, żeby dało się latać na Marchewkach - zaorane pole jednak potrzebuje sporej, lekko ubitej pod własnym ciężarem, czapy śniegu. W związku z tym w tym tygodniu jeszcze pewnie nie poślizgamy się, ale trzeba to sprawdzić. Po następnych opadach na pewno śnieżne lotnisko nas będzie wzywać :-) Może odwilż jednak nie przyjdzie.
  17. No właśnie, narty są potrzebne do lądowania na polach i łąkach. Mnie osobiście dużo lepiej się lata na Marchewkach niż w Czyżynach dlatego narty już szykuję.
  18. Wprawdzie obawiam się, że ten pierwszy śnieg długo się nie utrzyma, ale już z radością na niego patrzę i przymierzam narty do modeli. To będzie dopiero latanie! :-)
  19. No nie tylko. Ja się ulotniłem przed 10:00, ale do tego czasu już sporo modeli było na lotnisku. A Wy tylko te ESA fotografujecie A Mirka Albatros leciał bardzo ładnie! W powietrzu wyglądał super. Start miał przepiękny! Tylko niestety lądowanie nie wyszło :-(
  20. No to już trzeba pretensje zgłosić do kogoś z Aeroklubu. Ja mam tam wtyki to wiedziałem :-) Na Śmietniku, z tego co mi wiadomo, AK już nie będzie organizowało imprez na zakończenie/rozpoczęcie sezonu.
  21. Mięczaki ;-) Ja polatałem w Pobiedniku. Modele latały tyłem - pełne 4D ;-) Było super :-)
  22. A słyszałem, że miały być jakieś pokazy walk z okazji przekazania Spitfire'a? Widzę, że się dobrze bawiliście. Ciekawe, że w Krakowie nie wiało. Ja byłem w górach, a tam wiał Halny z prędkością ok. 15m/s! Super się latało szybowcami. Ciężko było ustać na nogach ale szybowce to lubią :-)
  23. No to miłej zabawy. Ja w weekend jadę w góry polatać szybowcami.
  24. Ja już nie mogę się tego doczekać. Wreszcie sobie polatam :-)
  25. Zakończenie sezonu odbywa się 11-go listopada. Rok temu lało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.