



-
Postów
1 993 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Callab
-
Drobna nieścisłość w tym teście: Eneloopy 2000 mają pojemność 1900mAh a nie 2000mAh.
-
Dlatego:
-
dobrze zrobiona, klasyczna, żeberkowa będzie lżejsza. Ale to zależy jakie to skrzydło, jakie ma wydłużenie, jaka grubość profilu, jaka masa modelu, i inne. Od tego zależy jaką strukturę powinny mieć skrzydła, a co za tym idzie, jaka będzie ich masa. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
-
Tak Robercie, jak napisał Sławek, obejrzeli ... A jakby ktoś chciał, żebym udowodnił, że nie jestem wielbłądem, to przedstawiam zdjęcie wykonanej przez mnie gondoli. Z balsowych klepek, bez grama szpachlówki. Szpachlówka ma służyć tylko do wygładzania powierzchni, a nie do maskowania niedoróbek. A to że facet ma frajdę, nie znaczy, że mam go wychwalać pod niebiosa. Pomimo to, wolę takie modele i niż jakieś kupne ARF-y, którymi się ktoś chwali i mówi, przykręcając skrzydła, że buduje model. Tak więc, dobrze że buduje, ale mógłby się bardziej przyłożyć. Doskonalenie warsztatu i przyjmowanie konstruktywnej krytyki nie powinno stać w opozycji do frajdy z budowania. A to ta gondola:
-
Po pierwsze nie w takiej ilości, a po drugie nie tylko o szpachlówkę chodzi, tylko przede wszystkim o wykonanie szkieletu wewnętrznego i innych elementów. Wstyd to pokazywać i żal na to patrzeć. Ale niektórzy się nie przejmują. Naprawdę tego nie widzicie?
-
Jak najbardziej poważnie. Facet odwala taką fuszerkę, że przykro patrzeć. Niektórym wystarczy to, że "pod folią nie widać". No nie widać, ale ...
-
Włączcie dźwięk to usłyszycie, że facet mówi, że podprowadzi model, żeby zaoszczędzić energię w akumulatorach. A odnośnie jakości wykonania: ja bym się wstydził coś takiego pokazać publicznie. Nie wzorujcie się na nim.
-
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Callab odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Burzliwa dyskusja świadczy o dużym zainteresowaniu tematem. A ja naprawdę chciałbym zobaczyć wyniki analiz, jakie prowadzi Jarek. Z moich wyliczeń (tak, nudzi mi się ), po uwzględnieniu profilu GOE 387 wychodzi, że: Kąt zaklinowania płata powinien być 2o (uwzględniłem 1,5o zwichrzenia końcówek) Kąt zaklinowania statecznika poziomego powinien być -5o A przy masie 7,7kg będzie musiał lecieć z prędkością ok. 17m/s, a przy masie 5,7kg ok. 15m/s Znalazłem zdjęcie samolotu, niestety bez pływaków, na którym widać, że statecznik jest mocno opuszczony, czyli coś w tym dużym, ujemnym kącie zaklinowania może być na rzeczy: No jeszcze mądre wykresy: Oporu pływaków nie uwzględniłem. -
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Callab odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Staszek ma rację, a Schier się nie pomylił. Napisał to w następnym akapicie (Miniaturowe Lotnictwo, wydanie III z 1973r, strona 244) cyt.: "W modelach na uwięzi i zdalnie kierowanych wieloczynnościowych, podobnie jak w samolotach, redan umieszcza się poza środkiem ciężkości, aby ..." Nie chce mi się pisać wszystkiego. -
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Callab odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
A ja też sobie policzyłem. A co mi tam Wszystko zależy od przyjętych parametrów. I moim zdaniem poleci. Mądre wykresy: I takie fajne też sobie wygenerowałem: -
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
Callab odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Zakurzony jak diabli. Co mam zrobić jak co chwilę pojawiają się z nienacka pomysły na inne modele :-P. Do jesieni nie ma szans. Jestem w lesie. Mój będzie wskali 1:5. 2200 mm rozpiętość. -
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Callab odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Ja też tak zrozumiałem. Ale może faktycznie wynika to ze skrótów myślowych. A skoro zostało to już wyjaśnione (czyli wszyscy mają rację ) to: Mam nadzieję, że będą publikowane w tym wątku. -
Lublin R-XIII G skala 1:5,5
Callab odpowiedział(a) na kesto temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
A ja mam prośbę, żeby niczego nie usuwać tylko wydzielić osobny wątek dotyczący stateczności podłużnej. A Jarka proszę, jeżeli będzie miał czas i ochotę, żeby przedstawił nam na przykładzie wspomnianego P40, bardziej szczegółowo, jak zmiana profilu wpłynęła na brak stateczności modelu. Jeżeli to nie tajemnica. Chętnie poczytam. A Krzysiek nich dalej buduje i pokazuje co i jak robi, bo to też chętnie oglądam :-) -
Nie roztrząsajmy już tego. Przepisy są dosyć restrykcyjne, ale z punktu widzenie ustawodawcy ma to jakieś uzasadnienie. Grzegorz na pewno zachował wystarczający margines bezpieczeństwa, żeby nie stwarzać zagrożenia. A doprecyzowując, tak dla dociekliwych, prawo mówi nam, że powinniśmy sterować naszym statkiem powietrznym (cyt): zachowując odległość poziomą nie mniejszą niż 30 m od osób, pojazdów, obiektów budowlanych niebędących w dyspozycji lub pod kontrolą operatora; Słowem kluczowym jest tutaj: odległość poziomą. Czyli nie możemy latać nad obiektem. Dodatkowo (cyt): Modelami latającymi nie wykonuje się lotów nad: 1) terenami zamkniętymi, o których mowa w art. 2 pkt 9 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2015 r. poz. 520, 831, 1137 i 2281 oraz z 2016 r. poz. 65, 352, 585, 903 i 1250); A jak ktoś ma potrzebę to może sobie przeczytać ustawę Prawo geodezyjne i nam streścić
-
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
Callab odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
I właśnie na to czekaliśmy! Pięknie wchodzi w ślizg i odrywa się od wody. (Ta drobna niestateczność po oderwaniu wynikła z niewytrymowania modelu, a nie z braku stateczności). Super! Na filmie widać też stado jaskółek (czyżyków?) (ok. 2:20), które ostatnio towarzyszą naszym modelom podczas "wodnolotów". -
Przede wszystkim latanie nad drogą w ramach lotów rekreacyjnych lub sportowych jest NIEDOZWOLONE! I nie musi być żadnych nowych regulacji. Te co są już to precyzują. Kolega naruszył przepisy więc proponuję się tym nie chwalić publicznie. (Dozwolone są tego typu loty w ramach uprawnień UAVO jako wykonywanie konkretnego zadania - np. inwentaryzacji budowy, tworzenia map geodezyjnych itp. patrz -> odpowiednie ustawy w tym Ustawa Prawo geodezyjne i kartograficzne) Co do bezpieczeństwa to akurat w tym przypadku nie widzę jakiegoś szczególnego zagrożenia tego lotu jako takiego. Niemniej jednak chcielibyśmy uniknąć precedensów.
-
Super! Gratuluję pięknie latającego modelu
-
Mirek, dawaj filmik! :-)
-
W eneloopach jest, z mojego punktu widzenia, tak mała, że można pominąć.
-
Nie, nie widzę. Dodałem tylko rysunki bo są warte więcej niż tysiąc słów. Dla tych, którzy umieją je zinterpretować, oczywiście. Jeszcze tylko dodam odnośnie Eneloopów (białych, AA, o pojemności 1900mAh): producent zaleca ładowanie dużym prądem (0,5 - 1C). A jak widać z wykresu bez problemu można z nich pociągnąć nawet 6A bez znacznego spadku napięcia i oddają prawie tyle ile się w nie wpakowało. To są dobre akumulatory do zasilania awioniki modeli spalinowych (takich, których serwa nie pociągną więcej niż 6A!). Jak ktoś potrzebuje jeszcze mocniejsze, to powinien sobie kupić przemysłowe NiMh-y. A te wszystkie inne, ogólnodostępne akumulatorki, które trzeba ładować prądem 0,1C i które nie są w stanie wydać więcej niż 2A, to można sobie wsadzić w ... ... aparat fotograficzny lub pilot do telewizora I nie ma potrzeby kupowania akumulatorów NiMh o pojemności większej niż 2000mAh. Im większe pojemności tym cieńsze elektrody i tym mniejsza wydajność prądowa. Co z tego, że mamy 2700mAh jak możemy pociągnąć tylko 0,5A bez spadku napięcia?
-
Andrzeju, Tu masz wykresy ładowania i rozładowania Eneloopów 2000mAh, które zrobiłem testując te akumulatory. Ładowanie prądem 1C, czyli 1,9A (taką mają pojemność), oczywiście z odpowiednio ustawionym Delta Peak. Rozładowanie prądem 6A. Ładowanie: Rozładowanie: Drobna uwaga: w nagłówkach wykresy są podpisane odwrotnie.
-
Krzyśku, gratuluję udanego oblotu i podziwiam kunszt modelarski. A'propos napędu pchającego na wieżyczce, to mam z takim układem niezbyt dobre doświadczenia (w moim X28A Osprey). To jest po prostu odwrócone wahadło, które nie pomaga w utrzymaniu stabilnego lotu. Czekam teraz na relację z latania na wodzie.
-
Ja to robię tak: Najpierw polewam sklejkę wrzątkiem (leję na nią wprost z czajnika) od strony zewnętrznej. Następnie suszę przyciśniętą, nie koniecznie mocno, do szablonu (czyli skrzydła). A po wyschnięciu dociskam i przyklejam. Wtedy przyklejana nie musi się wyginać aż tak bardzo, bo już jest wstępnie uformowana. Oczywiście nie docinam jej na wymiar przed uformowaniem, tylko zostawiam margines z każdej strony. Dopiero po wstępnym formowaniu docinam na krawędzi stołu. Formowanie sklejki na skrzydle Jodel'a D92: Tak zaznaczam wstępnie uformowany przed docięciem i przyklejeniem. Ale trza mieć cyrkiel A tu skrzydła takie jak Ty robisz, z tych samych planów, tylko w skali 1:5. Też oklejone sklejką 0,4mm:
- 477 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- piper
- kostrukcja spawana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tradycyjnie Nowy Rok trzeba było rozpocząć "modelarsko". Żeby dobry był! No więc rozpoczęliśmy bawiąc się świetnie na lotnisku. Pogoda dopisała, humory też. Na rozpoczęcie roku wystartowała rakieta Polskiej Misji Kosmicznej, zbudowana przez wybitnego, krakowskiego modelarza Pawła Janisiewicza. Wszystkiego najlepszego!
-
Budowa autonomicznego pojazdu latającego
Callab odpowiedział(a) na Krystianjedral temat w Platforma - nasze konstrukcje
A jednak : https://en.wikipedia.org/wiki/The_Spirit_of_Butts%27_Farm