robertus

Wow, naprawdę? Nie pytam się o koszty bo bym umarł.

Koledzy, poszukuje srebrnej farmy która nie wypali mi depronu i nie będzie kosztowała jak zboże.

Chcę otrzymać kolor naturalnego aluminium, czyli domyślną barwę w naszym lotnictwie lat 50-80.

Pomożecie?

W planach część ogonowa nie jest zwijana z jednego kawałka.

1 stycznia u nas nie było śniegu i było całkiem ciepło.

2 go zaczęło sypać.

Przecież on jest piękny.

Ha OSB! Ja dzisiaj z synem robiliśmy stryszek nad garażem. Przepraszam, tajną bazę

No najwyższy czas

To, że ten model nie nadaje się na pierwszy samolot do latania, to się tu chyba wszyscy zgadzamy.

Zbudować tak, ulotnić? Jeszcze nie teraz.

W kadłubie od spodu przychodzą dwa serwa do sterowania ogonem. Prawdopodobnie będą tam pasować popularne serwa 9g. Zmierz.

To plastikowe czarne kółko to mocowanie pod silnik. Zakłada sie na ten patyk a do niego przykręca silnik. Zmierz średnicę rozstawienia otworów w tym plastiku.

Załóż ten plastik na kołek i zmierz odległość od tej podstawy do brzegów maski silnika. Aby zbadać ile jest miejsca na silnik, żeby śmigło nie obcierało o osłonkę.

Śmigło masz 9-10 cali, niedokładnie zmierzyłeś, ale daje to jakieś pojęcie jak silnik potrzebujesz. Śmigło ma mały otwór, wygląda jak GWS Slowfly, trzeba bedzie pewnie montować na prop-saver.

W instrukcji masz podany CG - środek ciężkości?

Ja pamiętam, czytałem bite dwa tygodnie różne wątki aby poznać jako takie podstawy. Im więcej czytałem tym więcej było dla mnie jasne.

W każdym dziale są podpięte wątki, które warto przejrzeć.

Potrzebujesz silnik, regulator, serwa, akumulator, odbiornik, nadajnik i trochę drobnicy jak nie masz w pudełku.

Zacznij od wstawienia zdjęć jak to wygląda, jakie jest mocowanie pod silnik, co wchodzi w skład kita.

Dzięki dam sobie radę sam.

I o to chodzi Marcinie, ponieważ lepiej dać potrzebującemu wędkę niż rybę. Jak sam wspomniałeś, tak jest na każdym forum i to jest dobra zasada.

Przejrzyj wątki z budowy w dziale ESA: http://pfmrc.eu/index.php?/forum/66-modele-esa/ , poszukaj, a jak będziesz miał pytania, to pytaj, pomożemy w wyjaśnieniu niejasności, ale ryby na tacy nie dostaniesz

Masz już go?

2kg to chyba z całym pudelkiem. Taki model powinien ważyć góra 500g.

Po rozpiętości wnioskuje, że podpasuje wyposażenie jak do ESA.

W wersji RTF samolot posiada

 

Dane techniczne modelu:

-Rozpiętość: 890 mm

 -Długość: 760 mm

 -powierzchnia skrzydeł 14,6 dm2

 -Zasięg około 300 m,

 -Waga modelu gotowego do lotu: 480g

 -Silnik: szczotkowy 370 z przekładnią

 -Akumulator: Ni-Mh 9,6V poj 650 mAh, czas ładowania 2,5 h.

 -Aparatura: 4-kanałowa proporcjonalna 2.4 GHz

Czyli typowa ESA styknie.

Dużo masz miksów z definicji, każdy ma swoją osobna ikonkę. Przejrzyj je.

s-bus to protokuł uzywany w Futabie, i-bus to nie to samo.

Pewnie myślałeś o PPM, jest na pierwszym kanale, a opcję włącza się w RX Setup - [RX PPM Output].

W cenie tego monitorka masz takie gogle

http://www.banggood.com/Eachine-VR-007-5_8G-40CH-HD-FPV-Goggles-Video-Glasses-4_3-Inch-With-7_4V-800mAh-Battery-p-960761.html

Jak połączysz temat gumek z pracującymi zastrzałami? W razie kraksy skrzydło się wypnie a co z zastrzałami? Pewnie coś wyrwą ze skrzydła lub kadłuba.

Na upartego możesz kupić RTF i masz wszystko do latania na początek.

http://allegro.pl/pioneer-ii-2-4-ghz-rtf-mode-2-samolot-r-planes-i6585603713.html

Tak, że Twój budżet jest ok.

Oczywiście, że możesz. Właśnie na tym polega uczestnictwo w forum. Wstawiamy relację, aby ktoś mógł podpowiedzieć jak coś zrobić gdy się utknie.

Zacznij od symulatora, nawet na padzie możesz popróbować swych sił. Potem to już decydujesz czy chcesz coś samemu wystrugać, czy oprzeć sie na gotowym kicie. Pierwsza wersja jest trudniejsza bo budujesz samolot od podstaw, ale tańsza. Druga jest prostsza bo składasz model jak z klocków, ale jest drożej.

Jakbyś chciał samemu budować to poszukaj też STC i Blu Beagle, są nawet prostsze od RWD5.

Oczywiście, że jest. Ale najpierw trzeba duzo czytać.

600-700zl to całkiem sensowna kwota. Możesz kupić aparaturę flysky i6 plus kit skysurfer i wyposażyć go.

Tak sobie myślę o tym demontowalnym skrzydle. Myślałeś już o tym? Bo teraz jest dobry moment, bo:

- możesz zrobić skrzydło w całości mocowane do kadłuba na śruby i zastrzały

- możesz zrobić skrzydła w dwóch kawałkach mocowane do kawałka centropłatu skrzydła, które byłoby zamocowane na stałe do kadłuba, plus zastrzały

- możesz tez zrobić na stałe kadłub, skrzydła i zastrzały i tylko końcówki doczepiać.

Zależy co miało by dać takie demontowanie skrzydła, transport, przechowywanie w domu itp

Czyli "miejska legenda".

A ja zapytam  - co koledzy sądzą o takim sposobie przeróbki anten nadajnika ? :

W samym opisie jest niewiele informacji co do skutku takiej przeróbki.

 Speedaco, wrzuciłeś film i zadałeś bardzo lakoniczne pytanie. Nie opisałeś tła, dlaczego interesujesz się ta przeróbką i czego oczekujesz od nadajnika po takiej przeróbce. Sorry, nikt nie czyta tu w myślach. Dla mnie jako latacza taka przeróbka jest zbędna, no chyba, że byś napisał, że szukasz polepszenia zasięgu w powietrzu. Ale nie, bo po co. Dostałeś taką odpowiedź jak zadałeś pytanie.

Dalej, w końcu z wielkim fochem napisałeś, że chodzi o wodę. Na czym polega ta trudność tego zbiornika wodnego i jaki ma związek echo sonda z Twoim pytaniem. Bo może nie wiesz, ale 2.4GHz nie przenika wody, ale tu znowu trzeba się domyślać co masz na myśli. W szklanej kuli skończyła mi się bateria.

Wyłuszcz swój problem jak się należy to będzie wiadomo o co chodzi.

PS. A jeśli próbujesz mnie sprowokować wycieczkami personalnymi to....daruj sobie. Jak Tomek napisał, święta są.

O nie. Zostałem zdemaskowany.

Najwidoczniej.

Zrób i zdaj relację. W czym problem?