robertus

Jak Ci się zmieści to może kup drugi identyczny pakiet. W tym modelu będziesz miał dwa równolegle a w innych będziesz używał pojedynczo.

Coś masz kłopoty z czytaniem. Przeczytaj jeszcze raz, wolniej, a jak dalej nie wiesz o co chodzi to przeczytaj regulamin, bo chyba go wcale nie czytałeś.

O to chodziło.

Pietka, jak będziesz rozróżniał góra dół?

http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=1171

Dzisiejszy meteorogram jest znacznie bardziej pozytywny niż wczorajszy.

Twój silnik nadaje się bardziej do samolotu o wadze 1 do 1.5 kg.

Kup takiego emaxa jak ja mam. Reszta wyposażenia się nada z tym mniejszym pakietem.

Widziałem pogodę na meteo dla tego regionu do południa pochmurno i odrobinka przelotnych opadów, za to po 16, ma lać konkretnie.

Twoje wyposażenie zupełnie się nie nadaje, jest po prostu za ciężkie. Nie ma sensu przerabiać planów pod nie.

Jeśli miałby to byc Twój pierwszy model to najlepiej aby był jak najlżejszy. Mniejsza masa = mniejsze uszkodzenia.

Witam, a to już drugi kolega na misji

Na taśmę dwustronna jak najbardziej. Przy lądowaniu w trawie lepiej, żeby były na górze

Najlepiej to chyba w najgrubszym miejscu skrzydła. Na górze. A czy zamontujesz na płasko czy stojąco to zależy od Twojej inwencji. Jak zrobisz na stojąco to będzie wystawać, ale będzie idealny dostęp do orczyka. Będzie go można przekręcić i dopasować dziurkę.

Jak na płasko to wklej je dopiero jak ustalisz długość dźwigienki i zakres wychyleń. Choć ta druga metoda sprawia, że serwa mniej widać.

Pewnie dlatego, że nie przeczytałeś regulaminu.

Z tego co wiem to w Oleśnicy spotykają się regularnie modelarze tylko, że w bardziej kameralnym gronie.

Teraz ten teren należy do miasta.

Jak nie chcesz wycinać dziurki to zrób tak jak w samolotach esa z pomocą sztywnego drucika.

Tak oczywiście Już się poprawiam

Moim zdaniem wznios jest idealny.

Połączenie obu połówek steru wysokości patyczek od lodów lub płaskownikiem węglowym. trzeba zrobić odpowiednią dziurkę w sterze kierunku

Niepotrzebnie robisz go takim pancernym. Nie chcę krakać, ale obyś nie miał problemów z wagą i wyważeniem.

Niepotrzebnie tez porobiłeś rowki na soudal. Stare powiedzenie mówi. Klej trzyma gdy go ni ma. Porowatość depronu jest zupełnie wystarczająca. Nałóż klej karta kredytową cienką warstwą przykryj druga i dociśnij na czas schnięcia.

Zrobiłem główne znaki

Napisów eksploatacyjnych na razie nie zrobię, mam problem z komputerem

Znaki są zrobione jako wydruk na zwykłym papierze A4 i naklejone na wikol.

Odkurzyłem Hamiego z kurzu, wisiał przez zimę pod sufitem..

I w górę...

Wychodzę z założenia, że podwozie to zbędna waga. Latam nad łąkami podwozie do niczego mi się nie przyda. Lepiej zrobić jakieś podwieszenia, rakiety, zbiorniki paliwa na których model będzie siadał.

A czy F-302 by latał, któż to wie, trzebaby zrobić rzutkę i zobaczyć, ja jestem przekonany, że tak.

Z mojej strony: Przeczytaj regulamin.

Wow, zrobiłeś blachę falistą, ekstra.

Wczoraj troszkę sobie polatałem.Banan od ucha do ucha.

Poniżej kompilacja z lotów. Dla wytrwałych efektowne machanie skrzydłami.

http://youtu.be/hftC_mSXZHo

Wrażenia. Najtrudniej to go wyrzucić i nie chodzi tu o śmigło z tyłu. Śmigło jest podniesione i mieści się w obrysie kadłuba.

Model waży prawie kilogram, nieumiejętne wyrzucenie powoduje, że start kończy się twardym lądowaniem. Na szczęście na zbiornikach paliwa z EPP.

Ale potem to już miodzio. Przy zmianie geometrii skrzydeł nie dzieje się nic zaskakującego, ot model ma bardziej obciążony dziób, korekta sterem wysokości wystarcza.

Myślę, że model lata równie szybko w każdej konfiguracji skrzydeł, choć subiektywnie wydaje się, że przy złożonych szybciej.

Przy skrzydłach rozłożonych jest bardziej stateczny poprzecznie, co jest zrozumiałe. prędkość minimalna jest mniejsza przy rozłożonych skrzydłach, albo to też tak mi się wydaje.