yarecki61

Dzisiaj w końcu skończyłem wyważać model.W efekcie końcowym doważyłem go na przód 260gram. Model na podczepionych sznurkach w sc.ładnie wisi poziomo.Waga gotowego modelu,bez paliwa to 5400gram. Oby w weekend było ładnie........

Z przyczyn ode mnie niezależnych ,wszystko się strasznie przedłużyło,niestety oblot też..... masakra.. . No ale wracając do tematu,poprzesuwałem wyposażenie max. do przodu,zaowocowało to tym że zamiast doważyć przód 470g,i tak muszę doważyć około 300g.Z tym doważeniem utrzymam się w podanej przez producenta wadze,o to chyba chodzi....... 5100g.....5600g. Jeśli tylko pogoda pozwoli,w weekend planuję oblot.Oby mi tylko znów coś nie wypadło,bo mnie chyba trafi przysłowiowy piorun....

Oblot niestety muszę odłożyć na później.Poprawy i dopieszczenia wymaga wyważenie modelu,napotkałem mały problem,no ale jestem na dobrej drodze.

Cześć Andrzej.Model ten do lotu waży 5100....5600gr.Nawet przy tym balaście zmieszczę się w tej wadze. Ale mimo to spróbuję jeszcze na nowo rozmieścić wyposażenie,i zobaczę co w ten sposób zyskam. Jeśli mimo tego wyjdzie że i tak muszę dołożyć balast,będę musiał go doważyć,i w górę.Nie mogę się już doczekać. Tak wygląda rozmieszczenie w/g instrukcji... https://www.manualslib.com/manual/1065506/Phoenix-Model-Extra-300-S.html?page=14#manual

OK !!!!!! Jarku,to mogę jeszcze zmienić...

Rozmieszczenie elektroniki w tym modelu tak wygląda.Akumulatory są z przodu zbiornika po jego bokach w takich kieszeniach.No nie wiem,mogę z nimi coś pokombinować,ale na domku nie ma za bardzo miejsca... Robert słuchaj........ odbiornik i regulator mówisz jak najbliżej zbiornika, a nie będzie zakłóceń ze strony aparatu zapłonowego ?. Podają niby że odległość odbiornika od układu zapłonowego,to około 30cm. Druga sprawa Robert to taka że, waga odbiornik plus regulator jest tak znikoma,że zastanawiam się czy by to coś zmieniło. A zresztą psia krew..... sam już nie wiem...

Może planowany oblot w weekend się uda,ale muszę kurcze doważyć model na przód 470g. Mam taki pierścień o takiej wadze,chciałbym go przymocować w masce silnika.Tylko w tej opcji model na wyważarce jest w pozycji poziomej,oczywiście bez paliwa.Nic innego mi nie pozostaje...

Oj Jacku..... brzuch mnie boli ze śmiechu do teraz,rozśmieszyłeś mnie tym postem... .A tak na poważnie to planuję oblot w przyszły weekend,gdy pogoda pozwoli... A tak Jacku,jeśli chodzi o te kołowanie,to muszę się przyzwyczaić do drążka gazu,muszę go po prostu wyczuć,bo minimalny ruch i model jest narwisty jak roczne prrrrr.

Dzisiaj wiało jak diabli,niektórzy polatali,ja jeszcze docierałem i pojeździłem troszkę...

Dzisiaj docierania c.d,i próba kołowania...

Dzisiaj model poskładałem do kupy i zważyłem, waga gotowego modelu [bez paliwa] to 5100gr.

W końcu przyszły serwa do skrzydeł . Dzisiaj zostały zamontowane. Model już cały złożony.Jestem w trakcie docierania silnika,planuję w następny weekend docierać w powietrzu....

Majowy weekend wykorzystany na docieranie.....

Andrzej,co do tej nakładki to nie ma nic założone na tłumik.

Nie ukrywam że całość wymaga jeszcze regulacji i dostrojenia....ale wszelkie uwagi mile widziane,w końcu to moja pierwsza benzyna-uczę się dopiero

Krzysiek,to nie był pełen gaz,to są właśnie 4 ząbki na trymerze gazu....

Wielki szacun.... jestem pełen podziwu..

Dzisiejszy pobyt na lotnisku,docieranie c.d. Uruchamianie silnika w/g wczorajszej procedury kolegi. 1L.beny wypalony...

Wczorajsza ,,droga przez mękę ''..... .

Procedura przy odpaleniu silnika dle-30 [podpowiedziane przez kolegę]. - zasilanie elektroniki pokładowej włączone. - klapka ssania zamknięta - włączamy zapłon - energicznym ruchem obracamy śmigło,do momentu kiedy silnik na chwilkę odpali,i zaraz gaśnie - w tym momencie otwieramy klapkę ssania,lekko otwieramy gaz - i znów energicznym ruchem obracamy śmigłem... - po kilku ruchach,silnik pali... Regulowałem też minimalnie śrubką H w gażniku. Jako że to moja pierwsza w życiu benzyna,nie ukrywam miałem z tym problem.Widać że podszedłem do tego zbyt chaotycznie,no i nie mogłem podołać.Teraz wydaje mi się to śmiesznie proste i oczywiste,no ale niestety,na błędach się człowiek uczy....

Byłem dziś na lotnisku,i przy pomocy bardziej doświadczonego kolegi problem się rozwiązał... Teraz samo docieranie to przyjemność...... ,a zostało jeszcze trochę do ,,wypalenia".

Rewers na minimum,i nic,nadal obroty za duże...

Kurcze mam pewien problem z dle-30.Po kilku odpaleniach,silniczek kaprysi.Zresztą przy pierwszym odpaleniu dźwignia gazu na min.a silnik i tak miał ponad 2000 obr,i nie mogłem wszystkimi sposobami zmniejszyć obrotów do powiedzmy 1600obr.Teraz problem jest taki że.....klapka ssania zamknięta celem zassania paliwa(gaz na max,kilka ruchów śmigłem),następnie klapka ssania otwarta,włączony zapłon,gaz też na max,silnik odpala,ale przy minimalnym ruchu dzwignią gazu aby zejść z obrotów,silnik gaśnie.Chcę powiedzieć że śrub regulacyjnych,nie ruszałem,nie wiem o co chodzi,najbardziej zastanawia mnie to że dzwignia gazu na gazniku na min,a silnik ma prawie 2600obr.Może te śruby reg.wkręcić lub wykręcić.....nie wiem co robić....

Usterzenie tył.... gotowe W weekend majowy planuję docieranie silnika,oby nie padało...

Prac c.d........ Zabezpieczenie przedłużaczy od serw,montaż całości i regulacja...