Picasa127

Serwa są z 50-tki, wiec nie powinny być za słabe. Wysokość 2x savox 16kg; Lotki +kierunek 3x hitec 12kg Orczyki mają dokładnie 52,5mm na lotkach i 51mm na wysokości. Tak jak pisałem różni ludzie, różne upodobania. Po Acromasterze i Funjecie tez mnie naszła cheć na szybowca- był ładnie wyprofilowany, duży, fajnie prezentował się na ziemi i w powietrzu i mimo że jakieś pętle, beczki, lot odwrócony wykonywał to mnie osobiście nudziło latanie takim czymś. Zostawiłem sobie tylko Funjeta oprócz akrobatów- przy prędkości 250km\h czysta adrenalina :-) Co prawda długo to nie trwało, lecz było warto. Po pożarze na pokładzie latam na spokojniejszej wersji 3S. Miałby być kolejne podejścia, próby, atakowanie bariery 300km\h ale jakoś na razie dałem sobie z tym spokój- może kiedyś Funjet doczeka się kolejnych prób. Bardzo lubie go brać ze sobą jako dodatek do spaliny.

Filmik fajny no i pogoda w tą niedziele- bajka. Sam nie mogę się doczekać kiedy moja Extra oderwie się od ziemi. Z tego jakie opinie są o modelu to myślę, że drzemie w nim spory potencjał- jak duzy to zobaczę w locie. Kupiłem specjalnie długie 5-6cm orczyki, bo w Funtanie miałem max wychylenia, lecz oryginalne orczyki- średniej długości i wychylenia były takie sobie, zwłaszcza na ogonie. Ogólnie macie super z tym lotniskiem. Ja jestem uzależniony od trawy, która jest rzadko koszona lub od samochodów- czasami taki ruch na drodze, że musi być kilka podejść do lądowania. Grzegorz, myślę że nie ma sensu z tym szybowcem, ale różni ludzie, różne upodobania. Ja jakieś pół roku przed zakupem Funtany kupiłem sobie szybowca 2,3m i szczerze mówiąc szybko się go pozbyłem. Fajnie się wisi w powietrzu, ale dla mnie było to trochę nudne.

W Funtanie też ciężko zapalał, ale nie aż tak jak teraz. Przy przekładaniu silnika, wymieniłem świece i całą instalacje paliwową. Być może to kwestia uchylenia przepustnicy tak jak napisał mi Kazek przed chwilą. Będę próbował przy następnym odpaleniu. Oblatać nie oblatałem bo za bardzo nie było czasu, a poza tym "moje lotnisko" jest zaraz przy cmentarzu, a jak wiadomo przez ten weekend masa ludzi, ciężko było by startować i lądować między samochodami.Udało się tylko wieczorem przed domem odpalić silnik, przetestować serwa. Może jeszcze pogoda dopisze w którąś sobotę czy niedziele.

Całkowicie podzielam zdanie Rafała.Radziłbym ci w ogóle nie rozstawać się z piankami, latać jak najczęściej.Ja nadal mecze swojego Acromastera i Pulamę, na nich nauczyłem się wszystkich akrobacji. Jak będziesz swoją pianką zamiatać ziemię przy zawisie to później tylko kilka lotów żeby przyzwyczaić sie do innej reakcji benzyny na gaz i robisz tak samo jak na piance - mówie z własnego doświadczenia.Dotyczy to wszystkich innych akrobacji, a poza tym taką metrową pianką polatasz prawie wszędzie - ja wychodzę tylko za bramkę i latam na takiej małej łące. Widzę na tym filmiku naprawdę fajne początki 3D. No i wiadomo symulator nierozłączna recz. Ciężko jest wylatać tyle godzin na żywo ile na symu- ładowanie pakietów itp. Tak przy okazji się zapytam bardziej doświadczonych z silnikami benzynowymi. Dzisiaj paliłem pierwszy raz tą nowa Extre 330sc, wszystko jak najbardziej ok, ale zapalenie tego mojego DLA 32 to jakiś horror. Pół godziny kręcenia a silnik dalej zdechnięty. Dopiero strzykawką dałem mu ciut paliwa to zaskoczył, kolejne odpalenia wiadomo trochę lepiej ale też bez szału. Nie wiem czy da się coś z tym zrobić? czy raczej tylko wyposażyć się w rozrusznik..

Może masz racje z tą rozpiętością, a poza tym kadłub jest dużo szerszy, bardziej masywny, wiec chyba ma prawo więcej ważyć. Gdyby nie serwa wysokości których po prostu nie mam to model poleciał by już jutro:-) Montaż przebiegł błyskawicznie, co prawda nie obyło się bez przeróbek, ale składałem całą sobotę,niedzielę i udało się skończyć. Waga ostateczna ok. 5400g.

omg czy ktoś tu mówi o jakimś kombinowaniu..? przerabianiu czegoś?... Wziąłem tylko zważyłem model wraz z resztą podzespołów i pierwsze co się nasunęło po podliczeniu wszystkiego, to że pewnie wyjdzie cięższa od Funtany. Koła akurat zostały z tamtej Extry, wiem, że nie potrzebne są aż takie duże. Przez okres zimowy będę na spokojnie składał. Na wiosnę może się tam do was wybiorę. Widziałem filmiki co ta Extra potrafi (myślę, że będzie latać podobnie jak Funtana) i na pewno wyduszę z niej maksimum możliwości, a to, że tamta Extra z nierenomowanej firmy nie nadaję się do 3D, to nie wina jakiegoś kombinowania , tylko samego modelu, który nie był do tego typu rzeczy stworzony, przystosowany. A to owo "kombinowanie" nie było jakimś tam widzimisię; gdyby serwa działały nie było by tematu-ale tak jak pisałem może to miała być nauczka na przyszłość żeby kupować sprzęt renomowanych firm.

Podepnę się do tego tematu, mam nadzieję, że nie ma nikt nic przeciwko.. Planowałem kupić jakąś Extre od Pilot Rc i tak też się stało.Wyciągnąłem dzisiaj z Funtany silnik i zacząłem wszystko ważyć... -silnik, moduł zapłonu 1250g; -pusty kadłub(z maską i kabinką) 1900g; -skrzydła 810g; -kołpak+ śmigło 132g; -galanteria(śruby) 120g; -zbiornik 350ml 68g; -paliwo 240g; -pakiety 2szt. 295g; -metalowe orczyki 28g; -serwa 336g; -reszta elektroniki 86g; -przedłużki 24g; -przewody paliwowe 35g; -rura skrzydeł 88g; -koła ?Kavan 125mm? 140g; No i jak wszystko dodałem, to trochę się przeraziłem Wychodzi około 5550g. Zdecydowanie za dużo będzie ważyła do lotu. Miałem nadzieję, że jak na model z Pilota(wszystko praktycznie jest w węglu-podwozia; rura skrzydeł) to nie będzie problemu z wagą. Funtana z tego co pamiętam wyszła ok. 5150g. Nie wiem za bardzo z czego urwać tej wagi, można dać mniejsze koła, nie zakładać kołpaka- ale miałem nadzieję, że nie będą potrzebne tego typu akcje. Nie liczyłem już tego menagera, który planowałem jeszcze zamontować z dodatkowym pakietem... Silnik może sobie kiepsko radzić- na śmigle 19x8 było 7,8kg ciągu.

"Wiekopomny dzień" -model został dzisiaj oblatany na nowej miejscówce w Inwałdzie (koło zamku). Poskładałem wszystko, odpaliłem, silnik pochodził minutkę.. zacząłem jechać po trawie a podwozie już tak zaczęło skrzypieć, strzelać- modliłem się żeby nie urwało się przy pierwszym stracie. Pełny gaz, a model ociężale oderwał się od ziemi. Silnik ledwo daję radę modelowi, zero przyspieszenia. Pionowo do góry pójdzie na tyle ile ma prędkości, potem się zatrzymuje.Zawis robiłem u góry, ale chyba zżerał cały gaz bo o odejściu do góry nie było mowy. Mimo, iż podorabiałem bardzo duże orczyki, zawiasy wkleiłem tak że było coś około 1cm przerwy - kąt między skrzydłem a lotką był niemal 90 stopni, a model taki muł, że aż ciężko to określić.. masakra... tylko do nauki akrobacji. Im szybciej zaczynałem lecieć tym skrzydła wolniej się obracały. Miałem nadzieję, że może będzie trochę mniej zwrotny niż Funtana, ale to w żadnym wypadku nie ma mowy o jakiś ekstremalnych akrobacjach. Przy drugim lądowaniu pękło podwozie- jest to raczej moja wina, ale tak jak pisałem wyżej bałem się żeby nie urwało się przy pierwszym starcie- nie byłem zaskoczony, bo osoby, które mają ten model ostrzegały w tym temacie, że podwozie do wymiany. Powiem tak: model lata bardzo ładnie, słucha się pilota, bardzo stabilny, podstawowe akrobacje wykona. Idealny dla osoby która chce szlifować akrobacje, nawet zawis - wisi ładnie, równiutko- trzeba zamontować tylko większy silnik. O dziwo, że gdy wyważałem go na ziemi, był nadal mocno przeważony na tył- w locie zero trymerowania- wszystko idealnie. Model oraz silnik z dniem dzisiejszym jest na sprzedaż. Myślę, że jest to nauczka na przyszłość, chcąc polatać ekstremalnie trzeba kupić sprzęt renomowanego producenta. W Funtanie silnik ma duży zapas mocy- z zawisu odchodzi, aż miło popatrzeć; lotka to blisko 1/3 skrzydła -model w żadnym wypadku nie ogranicza pilota. Tak jak zrozumiałem to na przykładzie serw TP, które później wymieniłem na Hitec, Savoxy we wszystkich modelach, nawet piankach to teraz już wiem, że trzeba było kupić Extre od PilotRc. Najprawdopodobniej zostanę przy klasie 30cm. Kupię coś renomowanego np. Extre 330sc 1,8m od Pilota- mniejsze koszta niż 50-tka. Podsumowując: model wart swojej ceny (przez połowę do renomowanych firm), ale dla osób latających klasyczną akrobację lub zaczynających powoli bawić się w 3d, ale z mocniejszym silnikiem. Temat z tym postem ze swojej strony zamykam.

Jeszcze za bardzo nie wiem.... a jak tam u was z trawą na lotnisku?? Na drodze "między autami" na razie nie chce latać dopóki silnik niepewny. W Tomicach na "lotnisku" trawa ok. 10cm i większa; nie wiem czy koła dadzą radę. Przy okazji poniżej fotka tej miejscówki, którą dzisiaj zrobiłem;

No więc tak... Faktycznie w temacie jest już tak namieszane, że ani ja, ani nikt już za bardzo nie wie o co chodzi. Trzymajmy się tego,że model złożony, gotowy do lotu; wszystkie docelowe rzeczy zamontowane (serwa, nowe pakiety, koła kavan itp.). Podłączyłem to wszystko "bez żadnych kombinacji", wszystko działa i mam nadzieję, że ten stan rzeczy się utrzyma. Podłączone na razie dwa pakiety, nie chce dorzucać wagi(nie mam czym go zważyć, ale taka stara waga pokazała coś ponad ?8,2kg?-ciężko stwierdzić dokładnie), zobaczę ile ma mocy w locie; nie wiadomo czy później nie trzeba będzie i tak i tak dorzucić ten 3 pakiet, bo mimo tego, że wyczyściłem kabinę do zera (wywaliłem pilota razem z tą całą balsę, której były aż 3 warstwy- była naprawdę ciężka i sporo przeważała za osią), to modelowi i tak brakuje trochę na przodzie. Przepaliłem dzisiaj na ziemi jeden zbiornik(z zamontowaną maską, kołpakiem), silnik chodzi dość ładnie- zobaczę jak w locie.. Miałem tak zrobić; nawet chyba mam te wibroizolatory, ale ta półka jest tak cienka, że jak bym zaczął tam wkręcać śruby to urwało by się to przy pierwszym uruchomieniu silnika; poza tym musiałbym wiercić otwory, bo są tylko dwa, a ścieżki idą niebezpiecznie blisko.. Pod płytką jest 2-3cm gąbka i dopiero przychwycone trytytkami, nawet nie wiem czy nie zapewnia to lepszej amortyzacji. Napiszę jeszcze tylko w następnym poście wrażenia z lotu i ze swojej strony zamykam temat...

Żadne regulatory napięcia nie są mi potrzebne, ze względu na to, że podpinam Li-fe 2S. To w końcu już nie wiem czy podpinać ten drugi pakiet pod pierwszy kanał razem z dwoma serwami czy nie... Chyba nic nie powinno się dziać, napięcie nie zginie, zawsze będzie bezpieczniej. Albo jest jeszcze opcja, że można podłączyć ten drugi pakiet na 8 kanał gdzie już teoretycznie jest zasilanie, lecz dwa wejścia są wolne (poniżej fotka).

Jak wyciągnę odbiornik to wygląda to tak: (6 kanałów sam sygnał, dwa z "+' i "-") Tak bezpośrednio do listwy. Jest to trochę dziwnie rozwiązane bo zasilanie powinno być zostawione na ostatnich kanałach które z reguły są wolne a nie na pierwszym.. Mam nadzieję, że nic się nie będzie działo bo lotki i tak będą podłączone jakby na V-kablu, w jeden kanał. Czyli drugi pakiet raczej odpada? czy nie będzie przeszkadzać jak podłącze tam dodatkowo zasilanie. Mam nadzieje, że już wiadomo o co chodzi

To, że mogę w dowolny kanał wpiąć zasilanie to wiem, tylko, że owszem jeśli chodzi o ster wysokości to listwa spełnia swoje zadanie, natomiast lotki są dalej jakby na V-kablu gdyż na pierwszym kanale wypada nie tylko sygnał, lecz także "+" i "-" I teraz nie wiem czy mogę oprócz tych dwóch serw na jedynce podpiąć jeszcze pod ten kanał zasilanie .? Czy coś się czasem nie stanie, będzie to współpracować czy raczej nie powinno się tak robić?

Trochę czasu minęło od ostatniego postu... Serwa myślę, że będą do dwóch tygodni. Jak uda się wszystko poskładać to oblot modelu będzie realny. Co prawda będzie brakować docelowych pakietów, kół, ale chciałbym jeszcze przed zakończeniem sezonu zobaczyć jak z tym wyważeniem, ostateczną wagą modelu. W międzyczasie nasunęły się dwa pytania. 1)Skoro już jest takowa listwa zasilająca z wejściem na dwa pakiety to może warto by było podłączyć te pakiety dla bezpieczeństwa modelu. Tylko, że z listwy wychodzi 8 pinów do odbiornika- pierwszy i ostatni do zasilania, a mój odbiornik ma 8 kanałów+ 1 battery/bind. Podłączając od jedynki, zasilanie wypada na 8 kanał, który jest wolny oraz pierwszy, gdzie podłączone są lotki.. i teraz pytanie czy mogę podłączyć drugi pakiet który będzie na pierwszym kanale razem z dwoma serwami ?? 2)Drugie pytanie dotyczy paliwa, a właściwie jego przechowywania. Zostało mi w kanistrze tak z 1,5L mieszanki od wiosny. Próbowałem znaleźć jakieś info, lecz jedni piszą, że należy przechowywać bardzo krótko, drudzy znowu, że używają nawet mieszanki z poprzedniego roku i kosa spalinowa chodzi tak jak na nowym paliwie. Stąd pytanie do modelarzy latającymi benzynami od wielu sezonów. Jak długo przechowujecie samą benzynę a jak długo mieszankę z olejem ??

No właśnie jakiś czas temu próbowałem się dowiedzieć co z tą imprezą, bo w tamtym roku dowiedziałem się już po wszystkim. A jakieś dokładniejsze info można prosić.. ? godzina; trzeba mieć ubezpieczenie? Nigdy tam nie byłem, ale stadion nie za mały żeby polatać?

Tutaj raczej się nie zgodzę. Im większe wychylenia tym dużo lepiej wychodzą akrobacje 3D.Zwłaszcza chodzi o stery na ogonie. Ster wysokości do góry wychyla mi się max- ile puszczają zawiasy, na dół już trochę gorzej, bo snap trzymają śruby wkręcone do tarczy, ale jeszcze nad tym pomyśle- może jakaś podkładka. Kierunek tak samo musi się jak najwięcej wychylać, żeby wykonać np. coś takiego: ( 1:34 - 1:48 min lub 2:12 - 2:20 min) Mój Acromaster dopiero po dorobieniu dwa razy większych orczyków zaczął super latać i jest w stanie wykonać tego typu rzeczy. Tak mi się właśnie wydawało, że raczej z tym radiem nic nie uda się zrobić. Trzeba by było mieć każde serwo na osobnym kanale i wtedy osobno trymerować, ustawić idealnie równo. Choć w sumie jak się nie mylę to gdy na jednym serwie było by "0" to na drugim żeby wyrównać przykładowo było by "+10" na trymerze.. w rezultacie serwa i tak i tak nie wychyliły by się równo w max pozycjach... EXPO,DUAL RATE; jest

Zakupiłem dzisiaj owe małe, tanie urządzonko. Zamontowałem zaraz za serwem, na ogonie, jak najdalej od zapłonu. Działa bez zarzutu i mam nadzieję, że nie będzie z tym żadnych kłopotów. Praktycznie pozostało kupić i zamontować serwa na lotkach i kierunku, reszta już jest. Próbowałem idealnie synchronizować ster wysokości, lecz niestety jak i w Funtanie tak teraz w Extrze nie umiem tego zrobić. Serwo po jednej stronie nigdy nie jest tak samo ustawione jak to po drugiej i w rezultacie nie wychylają się idealnie równo. Są na to jakieś sposoby czy raczej nie da się tego zrobić .. ? Druga sprawa to ster kierunku; nie dam rady wychylić go maksymalnie gdy ster wysokości jest w neutrum. Po wychyleniu do góry czy do dołu już jest ok. Nie wiem czy można zostawić max wychylenia czy stery będą ze sobą kolidowały. Chyba nigdy w locie nie używa się max wychylenia kierunku gdy wysokość jest w neutrum. Nie wiem czy to widać na poniższych fotkach ale jest różnica w wychyleniu, musiałbym sporo ograniczyć.

"Bart07" Jak coś to mogę oddać te serwa za jakaś bardzo symboliczną cenę; skoro masz na nie "złoty środek", bo mnie i tak i tak już się nie przydadzą, a w sumie jakby nie patrzeć to są nowe.. TP zostawię tylko w piankach, bo tam działają "bez zarzutu"-są tylko problemy gdy serwo kończy "żywot" - lubi przy tym wyłączyć elektronikę, dawać głupie sygnały dla reszty, ale 6-8 miesięcy nie ma z nimi problemu. W balsie już bym się teraz bał, za duże ryzyko. Tak się jeszcze zastanawiam odnośnie tego modułu signal reverser. Chyba najlepiej będzie go dać zaraz za serwem, na samym ogonie, żeby uniknąć jakichkolwiek zakłóceń od zapłonu itp. . ?

Przy montażu serwa gazu nasunęło mi się ostatnio jeszcze pytanie, mianowicie: owy Hitec jako jedyny ma w oryginale kabel skrętke. Nigdy wcześniej nie zwracałem na to jakieś szczególnej uwagi, zawsze stosowałem proste przewody. Z tego co się tylko doczytałem to skrętka jest bardziej odporna na zakłócenia. Czy są jakieś zasady gdzie takie skrętki w modelu stosować; a gdzie lepiej prosty przewód?

Prac ciąg dalszy.. Orczyki dorobiłem z tworzywa, bo metalowe w sklepie trochę kosztują.. Serwa gazu zamontowane. Jako, że popychacz miałem tylko gwintowany z jednej strony, to przy serwie zalałem żywicą; mam nadzieję, że to wytrzyma i nic się z tym nie będzie działo. Przylutowałem owy wyłącznik do listwy. Na szczęście wszystko działa, serwa chodzą Pojawił się tylko mały problem z serwami na wysokości. W analogowych zawsze rozbierałem jedno serwo i przez zmianę skrajnych potencjometru i przewodów od silnika, zmieniałem kierunek serwa. Niestety po otworzeniu tego savoxa widzę tylko dużą płytkę, która mocno się trzyma.. i nie jestem w stanie nic zrobić Nie wiem za bardzo jak to rozwiązać; jak zacznę rozbierać to serwo to później mogę już tego z powrotem nie złożyć... w analogach wszystko było na wierzchu. Chyba najprościej będzie kupić coś takiego: http://abc-rc.pl/p/51/2001/rc-signal-reverser-rewers-serw-turnigy-akcesoria-do-aparatur-aparatury-i-osprzet-rc.html Co myślicie?

Wyłącznik mam taki: http://www.nastik.pl/wylacznik-wysokopradowy-podwojny-gniazdami-ladowania-wlewem-p-3434.html Przeglądałem właśnie temat Yaka 54 z PilotRc. Rafał, jak wyglądała u ciebie kwestia zasilania w tym modelu bo zauważyłem ze tez miałeś ten sam podwójny wyłącznik miracle i kable chyba oryginalne 22awg nic nie zmieniałeś. Nie było z tym żadnych problemów?

2szt. Savox SC-0251MG (16kg) na wysokość, 1szt. Hitec 645MG na gaz. Następne 3 sztuki, które mam zamiar kupić to na lotki Hitec 5645MG (12,1kg) i na kierunek takie samo jak na wysokości. Zastanawiam się tylko jeszcze nad ich zasilaniem. Na pewno przez listwę, nie bezpośrednio do odbiornika, bo musiało by iść to przez V-kabel.. Na tej listwie jest duże złącze prądowe Dean-T przygotowane pewnie pod grube kable, tylko, że ja chce to puścić przez wyłącznik Miracle, który mam już zamontowany w modelu i nie wiem czy uciąć tylko wtyk Futaba i przylutować oryginalne kable (22AWG) czy przylutować do wyłącznika coś grubszego rzędu (14-16AWG). Wystarczą te 22AWG do zasilania odbiornika z tymi serwami czy raczej nie? Jak sądzicie?

Dotarła do mnie dziś przesyłka prosto ze sklepu:-) Zamówiłem na próbę 2szt tych savoxów oraz 1szt hitec.Myślałem ze takie serwa są jakoś elegancko zapakowane, a tu Hitec wrzucony luzem(nie mam pewności czy nie był używany).. gorzej niż TP.. Działają bez zarzutu wpięte bezpośrednio do odbiornika; przez listwę nie testowałem ale podejrzewam, iż będzie również ok. Oblot na pewno przesunie się mocno w czasie ze względu na spore koszta :-( Trzeba będzie kupić jeszcze 3szt serw,pakiety,większe koła pompowane i kilka drobiazgów praktycznie nie zbędnych do oblotu.

TowerPro miały tylko 15kg, na savoxach będę miał ponad 16kg- myślę, że spokojnie wystarczy, a wychodzą tak 20zł drożej od tych XQ Power, ale jeszcze pomyślę. Na Sdshobby.com kupowałeś?

Ile wychodzą te serwa z przesyłką do Polski? ..może być na PW Jeszcze się zastanowię, ale chyba po tych wszystkich problemach z TP wolałbym coś bardziej typowo renomowanego producenta.Nie wychodzi to jakoś strasznie bo z tego co liczyłem to coś ponad 700zl za 3 sztuki Hitec i 3x Savox.