bart07

Jeżeli wiatrak jest na 5V to możesz wpiąć w dowolny port odbiornika (+ -) czerwony i czarny - biały zostawiasz wolny.

330g/dm2

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uploads/811103388X7478X20.pdf Czytałeś?

Pierwszą prasowankę, zrobioną "wg przepisu" psy skończyły... Teraz to co innego

Nakrętką cylindra amorka niczego nie regulujesz. Ma być zakręcona dosyć mocno. Pod korkiem masz taki cycek, który ma kompensować pracę amorka. Niestety ilość oleju dobierasz empirycznie. Po to jest nacięcie na gwincie, aby nadmiar mógł wypłynąć podczas urtawiania. Jak wymieniasz to zrób np tak: Napełnianie 1. Zalej amorek do 3/4 2. Poruszaj tłoczkiem, aby olej dostał się pod tłok i aby usunąć powietrze. 3. Powtórz 2 kilka razy, co jakieś 2-5 minut. Cały cykl napełniania to około pół do 1 godziny. Warto to robić od razu we wszystkich amorkach. Do końca pracy z napełnianiem trzymaj amorki nakrętką do góry, bo jak ci się zapowietrzą to odpowietrzanie od nowa. 4. Ustawiasz tłok w dolnym położeniu i dolewasz do pełna. 5. zakładasz cycka, nakręcasz luźno nakrętkę, tak, aby olej bez problemu spod niej wypływał 6. teraz doświadczalnie ustawiasz jak bardzo musisz mieć wciśnięty tłok, aby amorek pracował prawidłowo. Ja zamykam wsuwając o 1/4 długości. Ale to zależy od konstrukcji poszczególnych typów amorków. Podczas wsuwania spod nakrętki będzie wyciekał olej. Nie wolno w tym momencie wyciągnąć tłoczka, bo zapowietrzysz amorek. 7. Dokręcasz nakrętkę, wycierasz amorek z oleju. Sprawdzenie. 8. Amorek powinien dać się ścisnąć do końca, Może to wymagać pewnej siły, nawet sporej. Jeżeli nie dochodzi do końca, to należy skręcać amorek z tłoczkiem ustawionym wyżej. 9. Amorek nie powinien odbijać do końca. Powinno zostać kilka mm luzu. Na każdą oś taki sam luz. Bez tego luzu nie ocenisz charakterystyki pracy amorka. 10. Jeżeli będzie duży luz, powiedzmy 1/2 długości tłoka, to warto dolać oleju. Po otwarciu zawsze warto poruszać tłokiem i sprawdzić, czy nie ma powietrza. (go to 2) KONIEC 11. Dopiero teraz zakładamy sprężyny i montujemy do modelu.

W saviku mam stare dobre gniazdo okrągłe z bolcem. Takie samo jak w nadajnikach. Polecam

Witamy

Witamy

Witamy

Jakby okazało się, że przedni zderzak będzie się łamał, załóż od XB. Od razu oklej plastrem, takim samym jak lotki w halówce, dookoła krawędź budy. Będzie o wiele trwalsza. W silniku masz 2 pary śrub. Zawsze używaj kleju w tym miejscu. Jak już przeciągniesz wszystkie, to mam patent rozwiązujący problem na zawsze.

A jak jest bez ustawiania?

Co chcesz uzyskać? W elektrykach nie ma sensu ustawianie FS inaczej jak na 0. Jak utracisz połączenie na luzie to zamiast hamulca będziesz miał 100% na zad. Wysłane z mojego PMT3277_3G przy użyciu Tapatalka

Arek, oglądałem EVO z początków produkcji i proszę rozwiej (lub potwierdź) moje obawy 1. Mocowanie baterii jest zaokrąglone pod NiMH i trudno jest wstawić Hardcase 5000mAh 2. Nie ma dostępnych zębatek stalowych do silnika i odbioru Czy reszta podzespołów jest taka sama jak w HSP?

Nie wiem dlaczego (ale też nie wiem do końca co mam zamontowane) nie jestem w stanie opanować pilotów w moim alarmie. Działają jakby ze zwłoką, tak więc nawet jeżeli miałbyś dopłacić kilka zł za usługę to warto. Miałem przez chwilę inny typ, może inaczej skonfigurowany i działało. Niestety ze względu na umowę z firmą ochroniarską, nie mogę włamać się do swojej skrzynki z kabelkami... Marcin - Niestety kontrola zasięgu spowoduje błyskawiczne drenowanie baterii nadajnika. O ile w pilocie starczą na lata, to w nadajniku z modułem 2,4 GHz możemy mówić o godzinach i dodatkowo nosisz kilkaset gram baterii. Dlatego uznałem, że rozwiązanie Pawła jest lepsze. Do tego gotowe i można skorzystać od razu. Od rozwiązania o którym piszesz zacząłem (3ci post)

Satel RX-1K 120 zł 200m Zrób tak: przygotuj podłączenia: - 12V, może być osobny aku lub z wózka z kablami; - wtyk jack, taki jak w pilocie, z przylutowanymi kablami. Pojedź do dowolnej firmy montującej alarmy w budynkach. Po 15 min wyjedziesz z działającym systemem.

Zgadzam się z Pawłem. Moduł 433MHz jest lepszy w mieście. Są gotowe rozwiązania. Chyba możesz zaryzykować brak failsafe. Czy oryginalne sterowanie ma przełącznik czy guzik (włącz wyłącz, czy naciśnij)? Wysłane z mojego PMT3277_3G przy użyciu Tapatalka

1. W łódce antena pionowo, tak wysoko jak tylko się da. Wlutuj do modułu odbiorczego antenę z FRSKY 60cm i możesz dać nawet na 0,5m. 2. W nadajniku antena pionowo, albo lepiej zamontuj antenę od WiFi, lepiej jakąś sektorówkę niż panel o b. dużym zysku i konieczności skierowania precyzyjnie wiązkę na model. . Pamiętaj o polaryzacji. Antena kierunkowa tylko w nadajniku - Ty kierujesz. Jak dasz w łódce, a ona Ci skręci to zasięgu przy kierunkowej nie odzyskasz. Za to dookólne o zysku 5, czy nawet 9dBi jak najbardziej.

Ale wtedy masz włącz / wyłącz, a nie masz failsafe. Modulator na 1 kanał, link na FRSKY DIY i wyłącznik oświetlenia. Strasznie przekombinowane, ale zadziała.

Jacek, masz rację. Widziałem jak Firestorm spalinowy wjechał w krawężnik pod kątem 90 stopni na pełnej prędkości (koniec akumulatorków i utrata panowania nad modelem). W zasadzie z właścicielem szliśmy po zwłoki. Okazało się, że lekko pęknięta był przedni "zderzak". Niestety jak masz kontakt ze słupkiem, to wiele nie pomoże. Czasem się uda, czasem nie. W moich stradach XB wymieniłem: - napęd (w obu - tuning) - zębatkę odbiorczą (w obu - tuning) plastikowa to nieporozumienie. wymienia się paskudnie. O wiele łatwiej atakującą. - zębatkę dyferencjału (po uderzeniu w drzewo v max) - jeden wahacz - 3 amortyzatory (chłopaki bawią się w policjanta i złodzieja, co kończy się czołówką i wyrwaniem właśnie amorka) - 4mm sworzeń wahacza - pękł! - jedną zwrotnicę - jedno koło (felgę) - worek zębatek atakujących. Wytarły się... Na 2 szt eksploatowane czasem ekstremalnie nie jest źle. Wieżyczki amorków po każdej jeździe są pogięte - 2mm aluminum Dogbone potrafią wrócić pod kątem 45 stopni. Silnik 7,4V łyka bez problemów 60A (zmierzone) - moc jaką przenosi napęd można łatwo policzyć Maverik / HSP to model o przyzwoitym stosunku cena / fun

Znalazłem wzór na prędkość przeciągnięcia! Vmin=pierwiastek ( (2*m)/(ro*S*Cxcos fi)) Po usunięciu stałych pozostaje V=pierwiastek (m) E=(m*V^2)/2 E=m*(m^0.5)^2/2=(m*m)/2=(m^2)/2 oczywiście = znaczy odpowiada Tak więc energia kreta w funkcji masy modelu jest funkcją kwadratową.

Byłem w zeszłym roku sędzią liniowym na kilku lotach. Rzadko kiedy bywam tak wystraszony

Przyjmijmy, że w rękach trzymasz model Witamy.

Witamy.

Przyjmijmy, że o prędkości przeciągnięcia.

Nie jest. HPI swoje bezszczotki nazywa FLUX i się tym chwali. W środku jest Firebolt 15T - szczotkowy.