bart07

Wierz mi - będzie. Nie tak, ale podobnie. Po co autko, jak nie można dać ognia. Moje chłopaki uwielbiali się ganiać. Zaliczyli czołówkę 50% offset. Modele się przeniknęły. 80 zł i pojechały dalej. Zależy od regla. Niektóre dają radę, inne nie. Mój (60A z HK) wg opisu powinien dawać radę, ale nie dawał. Do tego kontrola jakości była dopiero u klienta. Na 2 jakie potrzebowałem 1 szt poszła od razu z dymem i ogniem. Na szczęście kolega u którego kupiłem miał jeszcze jeden i udostępnił do czasu reklamacji. Natomiast mam "na serwisie" autko kolegi, które bez problemu działa na NiMH. Oczywiście bez osiągów. Autko 1:8 100% tuning, rozkręciło się podczas jazdy i pogubiło kilka części. Nie ma dostępnych i model za 2k zł leży i się kurzy. Będziemy próbować dorobić. Prosiłem, aby przykręcił wszystkie śruby na klej, ale nie było czasu.

Problem silnika szczotkowego w tych modelach polega na jego lokalizacji. Otwory wentylacyjne znajdują się 1-2mm nad płytą podłogową. Wszystkie śmieci są od razu zaciągane do silnika i szczotki padają w ciągu minut. Używałem 17T, 20T i dopiero 27T działał troszkę dłużej. W nim nie ma wymuszonego chłodzenia... Zmieniłem na bezszczotkę i mam od lat spokój. Jak chcesz powtarzać moje błędy - Twój wybór. Mam nadzieję, że nie opieprzysz dzieciaka, jak wjedzie do piaskownicy, czy utonie w kałuży, a ty będziesz musiał wymienić silnik

Każdy pistolet jest dobry. Musisz tylko pilnować tego momentu, kiedy wypływający klej zacznie topić piankę. Wtedy wyłączasz z prądu. Jak zacznie się ciągać, to włączasz znowu. Do opanowania. Mocno podgrzany klej w piance wolno wiąże. W końcu pianka jest izolatorem i klej nie stygnie Wolno tzn 15s zamiast 2s. Mi sprawdza się mały pistolet na normalne pręty. Taki prosto z wieszaka w markecie. Mam 2 sztuki (prawie identyczne). Jeden klei super, drugi jakoś w rękach mi nie leży. Wielka armata z lidla jest za ciężka.

Ładowarkę z zestawu (i inne na 12v) możesz używać podając prąd z akumulatora w samochodzie. Akumulatory LiPO można ładować TYLKO dedykowaną ładowarką.

A tam. Dawaj, w końcu kasa twoja, a i tak szkoda. 1. To jest szczotka 2. GT2 nie ma EPA 3. Czy są dostępne wszystkie części 4. Wieżyczki metalowe to prawie standard. Będę Cię namawiał do HSP i klonów (HSP/Himoto/AMAX/Strada). Dosyć wytrzymały, pełno części. Wersja z silnikiem bezszczotkowym. Nowy zestaw (z ładowarką i sporym aku) wyniesie Cię +1000 zł.

Nie miałem kontaktu z truggy, ale chyba masz rację. Jest szeroki i raczej niski. Dodatkowo przedni zderzak jest schowany między kołami i ma szansę przetrwać...

Jak mam Cię przekonać, abyś nie brał monstera? Mam Savage (monster, który naprawdę wiele wytrzyma) i 2 prawie XSTR'y dzieciaków - już 4 lata katują. Potrafią zrobić skok z górki saneczkowej - jakieś 3m wysokości. To jak widzę, wtedy zniszczenia są żadne. Jak nie widzę, to potrafią wrócić z wieżyczkami pozaginanymi, pogiętymi dogbone. Savage, nadaje się do przeskakiwania tej górki i skoków po 10m. Tego monster z HSP raczej nie wytrzyma. Różnica w prześwicie między XSTR a monsterem nie jest aż tak istotna. Na trawie koszonej na 3 dają radę. Oczywiście do terenu tylko silnik bezszczotkowy. Pamiętaj, że prawie po każdej jeździe będziesz musiał coś naprawić/wymienić. Monstery są do tego: Zresztą w tym filmie i tak najładniej latają buggy

Odnośnie przechowywania pakietu poczytaj tutaj: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41109-ku-przestrodze-dla-innych/ Dreamliner ma takie same akumulatory i "rozwiązali" problem tworząc ognioodporne przedziały na akumulatory (teraz jak spłonie akumulator, to nie jest powodem do uziemnienia floty, ale zwykłą czynnością eksploatacyjną .

Beta jest motoszybowcem. Ma latać poprawnie bez silnika i lądować sama. Dopiero wtedy będzie prawidłowo wyważona (u mnie 85 mm od natarcia). To co piszą producenci (65mm) to nie wiem dla kogo. Walczyłem strasznie z takim wyważeniem. Wg obliczeń sc można spokojnie przesuwać do tyłu nawet do 110mm. Pakiet wytrzyma Ci do jakiegoś dużego dzwona. Tak czy inaczej trzymaj je w bezpiecznym, ognioodpornym miejscu. Na początek ceramiczna donica będzie ok.

Czy "oryginalne" szczotki łysieją? Mam zestaw akcesoriów z Lidla i akurat szczotki się rozpadły po jednym kontakcie z przedmiotem... Bardzo nie lubię pracy tym narzędziem i, na szczęście, zawsze ubieram maskę. Druty miałem wbite w całym ubraniu.

Jeżeli Twoje radio ma możliwość ustawienia EXP, to ustaw na 50 - 60%

Za wikipedią: (...)Najczęściej pojmowane jest jako zabawa (hobby), może być także sportem. (...) Ta więc można być hobbystą, lub sportowcem.

Zapytaj o EPA (end point adjustment) na gazie. Na kierunku powinien być chyba obowiązkowo. Doczytałem, że to dla 6cio latka Szykuj kasę na części . Moim zdaniem lepszy będzie buggy (XSTR). Monster dachuje przy każdym skręcie. Budę zniszczysz, a jest jedną z najdroższych części.

Jest pewnie kilka wersji. Pokaż link do konkretnego egzemplarza.

Beetle jest na używanej przez wiele firm "ramie" Części kupisz chyba wszędzie. Również tuning.

Teoretycznie nie zabija. Ale jak dodasz odbiornik i nadajnik, to już wesoło nie jest... Tym bardziej, że potrzebujesz 2 szt.

Witamy

Witamy

Witamy więc

Witamy

Proszę zapoznać się z regulaminem. Nazwa miasta jest obowiązkowa.

Witamy

Przy pierwszym locie ten model lata z prędkością bliską 1 Mach'a. Teraz gotowanie pianki i będzie jak nowy. Uważaj tylko na klejenie CA, może tą piankę rozpuszczać. Najlepszy będzie UHU Por.

Wskaźnik jest zły. Jak planujesz porządnie zrobić instalację na LiPO, to potrzebujesz sprawdzenie każdej z cel, a nie ich sumy. Wystarczy na diodach, a ten http://www.modelmotor.pl/tester-wskaznik-napiecia-pakietow-lipo-emax.html to już będzie ful wypas. Co do oczekiwań dla zasilania. Nie wiem, jakie masz zapotrzebowanie na prąd. Ten BEC ma 5A. Do tego dajesz wielką baterię.

Tomek, coś za wiele masz problemów z elektroniką. Zobacz, czy nie przenosisz czegoś z modelu do modelu. W ostatnich dniach pisałeś, że uległ ci awarii odbiornik, regulator, o nadajniku nie wspominając...