piotralski

Przynajmniej masz gwarancje że wampierze Cie nie będą nękać

Tego niestety Jasieńku zaplanować nie mogę bo to zawsze pełen spontan.

Jasiu, Arni ma racje... Nie podcieraj pupy szkłem, kup porządną uprząż...

Krzysztof, gratulacje!!!

A latałeś już na tych co dostałeś z modelem? Co sie tyczy odbiornika, zawsze satelitę możesz wystawić na zewnątrz.

Tylko dwa, albo aż dwa Dzięki Panie Adamie!

Oby

Czarku, myślisz że po wklejeniu trzeba będzie dać coś po drugiej stronie skrzydła?

Adrian, chyba czas na reklamacje?

Zrypany interfejs, albo podróbka? Gdzie kupiłeś?

Gratulacje!!!

Przeczytaj Marku ten wątek i odpowiedz sobie sam? http://www.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&p=200716

Piękny model Jurku. Gratulacje!!! Ciekaw jestem wrażeń z latania.

Lekcje to za dużo powiedziane, ale coś tam jest. http://www.realflight.com/training/index.html#prettyPhoto

I bardzo dobrze że się nią podzieliłeś - po to jest to forum.

Piotr, możesz jakoś opisać różnice miedzy 6.5, a 7, o ile oczywiście są?

Jurku, kupowałem bowdeny (gwiazdki) już z zarobionymi końcówkami. Oczywiście przez cały bowden leci drut.

Masz rację, ale nie do tego modelu

Jurku, jakiś czas temu wywaliłem ten węgiel

Marcin, pod skrzydłem (o ile mamy takie same kadłuby) masz trochę miejsca bez węgla. Ja u siebie nie wyprowadzałem anten na zewnątrz tylko podkleiłem je właśnie w tym miescu i jest ok (sprawdzone na 550m wys.).

Eryku, ale jaki to ma wpływ na silnik? Zapodałem zdjęcie poglądowe PS Oczywiście zalatałem wersją 2.2

Marcin, pamiętaj o otworach do chłodzenia silnika... Dziś Falconem latałem cały dzionek

U nas pogoda pod psem, trzymam kciuki by zawodnicy mieli piękne słońce i duży wiaterek!

Jurek (cZyNo) wcześniej napisał, coś z czym się zgadzam w całej rozciągłości "To nie wada ani skaza ze ktos słabo lata. Każdy z nas zaczynał i sie uczył. Latanie to zabawa. I po to robimy modele.".... i tylko z tym. Kamil jak widać już się urodził z modelem w jednym ręku i aparaturą w drugim.... Nie pytam jak tego dokonał, bo to chyba nie stosowne Wracając do meritum (ostatnich postów), czyli producentów.... Moim zdaniem nie ma doskonałych... Kwestia tylko, czy są skłonni do wysłuchania nas, czyli odbiorców tych produktów. Jeszcze tacy istnieją PS. Więcej luzu, Koledzy zawodowcy Przy takiej spince udar gotowy i co z tego że wiedza w głowie? Życiem trzeba umieć się cieszyć!!!

Ja też, bo akurat ta część sprawia mi największą radochę