Skocz do zawartości

JMRC

Modelarz
  • Postów

    207
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JMRC

  1. JMRC

    [P] SZD-52 Krokus

    Dzięki za podpowiedź, trochę materiałów ogarnąłem. Podobno jest na Żarze, mam bliżej.
  2. JMRC

    [P] SZD-52 Krokus

    Pisałem do Allstar Bielsko, przekierowali mnie do Jeżowa, ale zero odpowiedzi.?
  3. Niestety producent nie podał tej informacji. Ani mi ani synowi nie udało się ich rozpoznać. RAF 15 to niestety nie jest, natomiast bardzo zbliżony do NACA 6409. Może wam uda się uda: Statecznik poziomy na 0°, dolny płat na +1°, górny na +2°. Wznios dolnego płata to 2°. O kątach skłonu i wykłonu silnika nie ma żadnej wzmianki. 6x6mm, wykrzyżowania kratownicy są z rurki węglowej 2mm poza węzłem, do którego będą mocowane dźwignie linek napędzających SW i SK. Tak, producent sam przewidział je w projekcie, jednak nie opisał jakiego drewna użył do ich wykonania. Na moje oko wygląda to na kołek sosnowy. Są widoczne na planach, fotografiach dostarczonych jako pomoc przy budowie oraz zdjęciu poglądowym (przedstawiającym prototyp) zamieszonym na stronie producenta. Wykrzyżowania w tym projekcie pełnią faktyczną funkcję usztywnienia kadłuba bo bez nich był podatny na skręcanie. Podobnie z resztą jak naciągi płatów. Przygotowując się do budowy przeglądałem Twój wątek. Wykonałeś zacny model! Co do OS FS91, mam go w modelu Senior Telemaster i z pewnością by sobie radził z tą wagą. Jednak lubię mieć dostępny zapas mocy i uwielbiam dźwięk pracy czterosuwa na niskich obrotach. Stąd decyzja o benzynie w 4takcie.
  4. Obecnie waży 2,7kg więc celuję w 5-5,5kg do lotu. Względem silnika jeszcze się zastanawiam co zamówić. Aktualnie rozważam NGH GF38, OS GF40 i Saito FG-40.
  5. Doszły zastrzały dolnych płatów. Sklejka 3mm oklejona obustronnie sosną i wyprofilowana.
  6. Zawsze uważałem go za najładniejszy samolot z okresu WWI i dość długo zastanawiałem się, który z dostępnych zestawów wybrać. W końcu padło na modelmax.cz. Tak się prezentuje na chwilę obecną Jednak po kolei. Części z zestawu pasują do siebie jak puzzle. Plany i dostarczona przez producenta dokumentacja zdjęciowa jest czytelna oraz wystarczająca, więc całość naprawdę przyjemnie się składa. Dodatkowym atutem są wycięte okucia do podwozia i zastrzałów oraz maska silnika. Oczywiście nie omieszkałem wprowadzić kilku drobnych zmian w konstrukcji względem projektu (jak np. użycie rurki węglowej w kratownicy kadłuba). Zawias steru kierunku wykonany z rurki mosiężnej, a trzpień stanowiący oś obrotu jest z pręta węglowego. Pierwszy dolny płat Przy budowie reszty płatów, podwozia i zastrzałów baldachimu zbytnio skupiłem się na robocie więc nie mam żadnych zdjęć z tego etapu. Dzisiaj udało się połapać geometrię górnego płata względem kadłuba oraz wykonać jego mocowania. Pierwsza przymiarka całości: Prawy dolny płat opada na zdjęciach ale o jego prawidłowy wznios zadba zastrzał i śruba mocująca do kadłuba. Model już cieszy oko ale jeszcze dużo zabawy przede mną. Do pokrycia będę używał folii Oratex antique, ze względu na prostotę aplikacji oraz malowanie, na które się zdecydowałem: Napędzać go będzie benzyna ok 40ccm w czterotakcie, ale jeszcze się nie zdecydowałem na nic konkretnego. Może zasugerujecie jakiś w miarę bezawaryjny silniczek?
  7. JMRC

    [P] SZD-52 Krokus

    Poszukuję rysunków szybowca SZD-52 Krokus, szczególnie przekrojów kadłuba.
  8. Ja też latałem tam na lotni Vega lata 80,ale to były inne czasy. Nie piszę czy lepsze czy gorsze, ale fajne. Itd. Kierunek północ i pewnie się da. Stokiem zarządza szkoła Paralotniowa. Szczegóły można znaleźć w Internecie.
  9. Panowie, czy ktoś kupował cokolwiek w tym sklepie, bądź zna jakiekolwiek opinie na jego temat? https://www.modelmax.cz/
  10. Już jakiś czas chodziła mi po głowie odskocznia od modelarstwa lotniczego w postaci prostej żaglówki. Niecały miesiąc temu nabyłem na forumowej giełdzie model Surmount 800 z HK. Wraz z synem postanowiliśmy odświeżyć jej wygląd. Kilka godzin zabawy papierem ściernym pozwoliło pozbyć się resztek kleju epoksydowego i CA użytego do pokrycia pokładu deskami. Rozdzieliłem również płetwę balastową od kadłuba, do którego był wklejony również przy użyciu kleju epoksydowego i CA. Niestety poskutkowało to paroma pęknięciami w laminacie, które zeszlifowałem i wypełniłem tkaniną szklaną 80g z żywicą LH385+H285 a małe ubytki żywicą z mikrobalonem. Po sprawdzeniu szczelności kadłuba przyszedł czas na prace wykończeniowe. Do wypełnienia rys pozostałych po szlifowaniu użyłem szpachlówki uniwersalnej BOLL i podkład wypełniający Motip. Malowanie zostawiłem synowi.
  11. JMRC

    Dwupłat pod RCGF 30cmm

    aerofred.com rcplans.ru rc-plans.com/catalog/1002
  12. Zabawa w składanie zakończona. Poprawimy błędy i wrzucamy model na ploterek.
  13. Korzystając z wolnego dnia postanowiłem "złożyć" model w całość. Na pierwszy ogień poszły najbardziej złożone elementy - przednia część kadłuba, część ogonowa, statecznik poziomy i skrzydła. Mimo chęci, zabrakło czasu na resztę. Wyłapałem już kilka błędów z pasowaniem - będą musiały poczekać z poprawką na kolejną wolną chwilę. Na renderach brakuje ażurowania, gdyż nie było konieczne do sprawdzenia pasowania elementów.
  14. Oczywiście, jak wszystko będzie dopracowane, nie widzę żadnych przeszkód Niestety zmiany w projekcie trochę się przeciągają ze względu na małą zabawkę, która wpadła przy okazji. Po dokończeniu skrzydeł dla Swifta Easy Tow wraca na tapetę.
  15. Dzięki! Projekt pewnie zostanie przerobiony do miesiąca. O ile czas pozwoli i nie znajdziemy błędów w konstrukcji to zapewne pierwsza sztuka powstanie do marca. Zatem jak wszystko będzie dopracowane zestawik zostanie wdrożony do produkcji .
  16. Temat trochę przymarł z kilku powodów: sezon lotny, obowiązki oraz precyzja cięcia cnc. Po wycięciu elementów płata postanowiłem sprawdzić pasowanie elementów. I tu zaczęły się schody - pomimo żmudnego ustawiania frezarki rozbieżność w wymiarach między cięciem po wewnętrznym a zewnętrznym obrysie elementu wynosi 0.7mm co wynika z braku sztywności ramy frezarki. Można oczywiście bawić się z dopasowywaniem elementów, ale z założenia to miały być puzle do szybkiego złożenia. Jako że na przerobienie maszyny nie mam czasu a syn mieszka na co dzień 200km od naszego warsztatu, przeprojektowaniu ulegną wszystkie łącznia elementów by ta niedokładność nie przeszkadzała w składaniu puzzli. Oto przykładzik: Docelowe pasowanie:
  17. huntind.com.au/wp-content/uploads/2013/07/shellite-1.pdf https://www.chemicalbook.com/ProductChemicalPropertiesCB5248177_EN.htm
  18. Pomysł tego projektu zrodził się wiosną, podczas pakowania Miss Moravy (Topmodel.cz) do małego hatchbacka. Nie zawsze mam ochotę na zabawę z przyczepką. Wyjściowymi wymogami były: -prostota konstrukcji, -maksymalna długość 1300mm, -możliwość holowania modeli szybowców oraz zrzutu skoczka lub cukierków, -podobna charakterystyka lotu do Miss Moravy. Początkowo syn zaproponował plan Big Lift'a. Po przerysowaniu dostępnych planów w CAD doszliśmy do wniosku, że warto wykorzystać do tego projektu materiały, które już posiadamy, w tym przerobiony silnik 45ccm z podkaszarki. Niezmodyfikowany model okazał się za mały pod ten napęd. Zatem syn postanowił stworzyć własną konstrukcję, gdyż powiększenie istniejących rysunków wiązało się z równie czasochłonną zabawą. W ten oto sposób powstał Easy Tow. Rozpiętość: 2680mm. Długość: 1930mm. Profile: NACA 2415; NACA 0009; Cięciwa profilu płata: 480mm. Wznios: 2o . Waga: zobaczymy. Główny materiał: sklejka brzozowa 3mm. Kadłub dzielony za spływem, przy pomocy 6 śrub M4 i 7 kołków bukowych ϕ8mm. Przednia część - 690mm, tylna - 1240mm. Podłużnice - sosna 8x8mm W 1 połówce umieszczona jest komora do zrzutów 200x240x90mm oraz wyczep liny holowniczej. Skrzydła nasuwane na rurę duraluminiową ϕ45mm. Statecznik poziomy dzielony, łączony rurą ϕ20mm. Statecznik pionowy - listwy sosnowe 12x12 i 12x6 Kesony, pokrycie góry i spodu kadłuba oraz stateczników - Balsa 2,5mm. Dźwigar skrzydła - sosna 20x10mm, pomocniczy - sosna 5x5. Dziś zostały wycięte pierwsze 2 z 30 formatek 300x400mm. Wykonanie w większości spadnie na syna, niestety przyjeżdża raz na 2 tygodnie, zatem projekt trochę potrwa. Możliwe, że do końca lipca zostaną wycięte wszystkie elementy. Planowane ukończenie - wiosna 2020.
  19. Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, lecz prace nad pozostałymi dwoma modelami trwają. Właśnie zamontowaliśmy hamulce płytowe o większej powierzchni niż w pierwszym prototypie. Całkiem możliwe, że ukończymy przynajmniej jeden z modeli na sezon 2019.
  20. Dawid, świetna robota! Sławku, co do połączenia połówek SW, podzieliłbym Twoje zdanie gdyby był to model o dużo większych gabarytach niż 1300mm rozpiętości i wadze zapewne maksymalnie do 1.5-2kg (powołuję się z rozmiarami na drugie zdanie pierwszego postu). W tym przypadku rozwiązanie to spełni swoja rolę. A względem skrzydeł, to technologia wykonania klasyczna czy a'la Flitetest nie ma znaczenia. Podstawą jest jedynie spełnienie wymogu wytrzymałości. Quick reminder - w ostatecznym rozrachunku każdy z nas buduje modele pod swoje upodobania. Ważna jest jedynie przyjemność, którą z tego czerpiemy.
  21. Rozwiązaniem wysokości podwozia a jednocześnie problemu amortyzacji zawsze może być stylizacja na Draco stosując większe opony.
  22. Dzięki za sugestię, w takim razie pobawię się jeszcze raz w pomiary
  23. Problem dotyczy Deluxe Power Panel II. Napięcie podawane zarówno do pompy paliwa jaki i rozrusznika jest prawidłowe, tzn 12.52V Problemem są niewłaściwe wartości na wyjściu podgrzewania świecy oraz ładowarki żarzenia. Pierwsze podejrzenie padło na mosfet IRFZ44N, jednak wymiana nie pomogła. Wszystkie połączenia lutowane zostały poprawione, ścieżki są całe. Szukanie rozwiązania na forach, również anglojęzycznych, niestety nie przybliżyło mnie do jego znalezienia. Jutro w pełni rozbiorę panel i będę kontynuował poszukiwania. Mielibyście sugestię w czym szukać teraz problemu? Pozdrawiam i z góry dziękuję.
  24. Syn również zakupił tą zabaweczkę, nie obejdzie się bez dodatkowego poprawiania produktu gdyż poziomy "był się wygł" Niemniej jednak polecam
  25. Mój syn poszedł w moje ślady w wieku 7 lat, jednocześnie sprawiając, że wróciłem do modelarstwa. Zażyczył sobie taką zabawkę: Twin Flyer (kiedyś na alledrogo, teraz?) Po miesiącu opanował podstawy mechaniki lotu i przesiadł się na DG1000 od Hype. Latając z początku "na misia" ostatecznie przerósł mnie umiejętnościami, co utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Warto dodać, że przez 2 lata przed pierwszym zakupe bawił się FMS'em używając klawiatury Na jego przykładzie śmiem twierdzić, że taka zabawka jest dobrym rozwiązaniem na samo wprowadzenie bo: -jest samostateczna; -od samego początku uczy minimalnych korekt na drążkach; -nadaje się do nauki podstaw lotu szybowcowego (dało się nią krążyć w kominie); -jest praktycznie niezniszczalna; -cena modelu jak i ewentualnych zamiennych części jest wręcz śmieszna; -dokłada jeden krok ewolucyjny (łatwiej w pierwszym locie skupić się na samym skręcaniu niż mieć możliwość pełnego oddania drąga (just 4 fun)). -następnie kadłub można wykorzystać jako bazę pod szybowiec, przynajmniej syn tak zrobił jako pierwszy krok do samodzielnej budowy. Ewentualnie modele ekipy FliteTest, jako ewentualne przejście przez wszystkie etapy od wycięcia do lotu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.