



-
Postów
70 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez kapitanSOWA
-
Zgadzam się , każdy czy to jadąc na rowerze ,hulajnodze czy pilotując model (jakikolwiek) - powinien brać na siebie odpowiedzialność i dbać o to żeby nie stanowić zagrożenia dla osób postronnych. Inną sprawą jest kultura osobista i sposób komunikacji, czy nadmierne emocje - "każdy orze jak może" i tego żadne przepisy ani paragrafy nie zmienią :-)
-
Wspaniałe podsumowanie. Prawo prawem , zwyczaje zwyczajami a każdy z Nas jest tylko człowiekiem. Nie każdy wie jak ma się zachować w nowej dla siebie sytuacji - bo nie wszystko potrafimy przewidzieć.. Każdy z Nas - zarówno pilot jak i obserwator może "niechcący" wyrządzić komuś krzywde i każdy z nas powinien mieć tego świadomość. Przy odrobinie dobrych chęci i pozytywnego nastawienia mogłoby się skończyć na tym , że panowie by sie poznali , pogadali , i z uśmiechem byłoby co wspominać.
-
Robertus dobrze prawi ! - Ludzie wrzućcie na luz. Dbajcie o to żeby nasze forum nie przypominało przesiąkniętych jadem komentarzy w popularnych serwisach internetowych.
-
tak myślałem ... to i tak cud ,że tyle czasu takie cudo się uchowało ... jeśli ktoś wie coś więcej na temat niż w podpiętym linku to niech się podzieli - podobno jest gdzieś rozszerzona galeria i wątek historyczny - chętnie poczytam :-)
-
http://gadzetomania.pl/2012/05/11/odkryto-kapsule-czasu-kompletny-p-40-kittyhawk-z-1942-roku-znaleziony-na-saharze
-
(EDIT) prawie mądrości ... Też kiedyś próbowałem z helika zabawki zrobić mikro samolocik z marnym skutkiem.. gdyż mikro elektronika była tak mikro i tak tania , że nie zniosła tego trudnego procesu :-) Ja jako materiał do budowy wykorzystałem - po prostu odpowiednio gruby karton plus usztywnienia z patyczków do szaszłyka :-) Nie mam niestety żadnej dokumentacji tego dziwadła. Tak czy inaczej powodzenia w konstruowaniu. Koniecznie wrzuć jakieś foto tego wynalazku na forum. Pzdr kptS
-
Widzę, że mocno zafascynowała Cię ta folia , wolisz mat czy błysk ? ile metrów jest Ci potrzebne i z jakiej szerokości ? Sprzedam Ci na metry - jakby co to na priv.
-
Faktycznie "szlifierka" :-) póki co Fun Cub poczeka na lepsze czasy, udało się posklejać Bete więc szlifierka z tematu wylądowała właśnie w niej. Przy takim silniku okazało się ,że moje pakiety (2200,11,1 v,25C) okazały się już mocno wyeksploatowane i przy reglu 40 c na full mocy bardzo szybko tracą prąd i bec odcina ,co powoduje kompletny brak ciągu ... próbowałem to jakoś obejść ale pakiety i tak do wymiany. Jak tylko przestanie ciapać deszcz pora na obloty - muszę dopasować jakie śmigło będzie najlepsze i jak to w ogóle poleci , póki co testy pokojowe wróżą niezły ciąg
-
Faktycznie silnik jest trochę chyba zbyt szybki do FunCuba ..docelowo miał być zastosowany do BETY i tam faktycznie przy pchającym śmigle miało to rację bytu. Fun CUb z tego co wiem ma znakomite właściwości lotu z racji dosyć dużych i szerokich skrzydeł i nie trzeba tam aż tak szybkiego silnika .. Ale póki co innego nie mam .. Czy zastosowanie takiego wysokoobrotowego silnika będzie wymagało zastosowania np. większego lub mniejszego śmigła ? Czy będę mógł uzyskać niskie prędkośći lotu ? ,które w Fun Cubie bardzo mi się podobają? Jak to "KV" wpłynie na czas lotu ;tzn pobór prądu ? Wybaczcie te pytania ale w kwestii silników i zasad elektryki jestem kompletnie zielony.
-
Witajcie , posiadam silnik Silnik C3536/5 KV1450 - 655W - SilverBlue , http://abcrc.pl/p/118/2546/silnik-c3536-5-kv1450-655w-silverblue-silniki-bezszczotkowe-silniki-elektryczne.html chciałbym go zamontować w FUN CUB ie z multiplexa ,, wydaje mi się ,że moc odpowiednia do tego modelu zwłaszcza że,zamierzam go nieźle dociążyć .. tylko nie wiem czy zmieści się w kadłub ... średnica silnika to ok. 39 mm. Będe wdzięczny jeśli ktoś z kolegów posiadający FUN CUBA sprawdzi czy silnik się zmieści. pozdrawiam
-
Dokładnie , bez tajników większych :-) dla lepszych własności plastycznych (tj. do zagięć ,przetłoczeń itp dobrze jest suszarką do włosów lub opalarką (ostrożnie) podmuchać na folie. Również po całym klejeniu możesz całość trochę podgrzać suszarą , folia lepiej "siądzie i klej szybciej i mocniej zwulkanizuje ale nie jest to konieczne. Najpierw spróbuj sobie na jakimś kawałeczku na próbę - nie powinieneś mieć problemów z klejeniem :-) Poszukaj najbliższej hurtowni papierniczej i zapytaj o folie ORACAL lub popytaj w drukarni wielkoformatowej. W razie pytań wal śmiało. 'pozdr.
-
folie ORACAL są z reguły samoprzylepne tzn wystarczy odlepić podkład i klej jest aktywny ... natomiast te cienkie folie do laminowania są z reguły wyposażone w klej ,który aktywuje się pod wpływem temperatury - ok. 110 stopni celcjusza ... dlatego może być problem z klejeniem zwłaszcza na EPP . Kolega ma również rację ,że raczej nie da się kupić cienkich foli do laminowania na metry... Moim zdaniem do pianek EPP folie ORACAL zarówno przeźroczyste jak i barwione jak i przeznaczone do zadruku są idealne do klejenia. Co do grubości faktycznie ORACALE są grubsze ok 80 mikronów ..i przez to odrobinkę cięższe ..ale panowie nawet przy dużej powierzchni skrzydła i powiedzmy całego modelu ta różnica w wadze będzie naprawdę niewielka. Jeśli chodzi o termoplastyczność folii ORACAL jest kilka seri tych folii oznaczonych numerkami nadrukowanymi na podkładzie ... te najtańsze są mniej termokurczliwe ale naprawdę przy odrobinie zdolnośći manualnych można zdziałać cuda.. tymi droższymi seriami można nawet lusterka i kaski obklejać z jednego płata. Mam nadzieję ,że trochę pomogłem -tematy folii i innnych tego typu mediów nie są mi obce - siedzę już kilka lat w poligrafii. Pozdrawiam
-
Witam , nabyłem kamerkę Wing Cam I z HK , jest do tego jakaś instrukcja po polsku ? A może komuś chciałoby się szybko streścić mi podstawowe wiadomości ,które powinienem wiedzieć ... z góry dzięki , pozdrawiam kapitan Sowa
-
Fajny model , kibicuje za malowaniem nr 1
-
SA-43 Hammerhead -z planami
kapitanSOWA odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Robert - mistrzostwo świata , zarówno jeśli chodzi o modelarskie rzemiosło jak i "polot" oraz fantazje.- 114 odpowiedzi
-
kurde , to się popisałem spostrzegawczością .. dzięki. Robert świetny park maszynowy , zabieram się za czytanie i oglądanie , ..
-
co ja bym nie zrobił i nie poskładał pomysłów i planów mam już kilka. Niestety ostatnimi czasy cierpię na notoryczny brak czasu .. i za co się nie zabiorę to trwa to wieczność , podziwiam i zazdroszczę kolegom ,którzy mogą poświęcić na swoją pasję nieco więcej czasu. Jednak nie poddaję się i każdą wolną chwilę wykorzystuję na grzebanie w modelach i latanie - chętnie rzucę okiem na Twoje plany , jest to gdzieś na forum ?
-
Fajnie , czekam na fotki i kolejne relacje Dzięki za link do tej strony ,kiedyś przez przypadek ją odwiedziłem i potem nie mogłem jej znaleźć .. aż do dziś. Może kiedyś skuszę się na laminat ale póki co zbieram doświadczenie na piankach i polubiłem ten "kretoodporny " materiał. Jedyne co ciągnie mnie do większych modeli to lepsze właściwości lotne i więcej miejsca na elektronikę - moją zmorą jest bałagan w ciasnych kadłubach
-
Twój opis szybowania jeszcze bardziej mnie kusi by zamówić PZL 1m - ten mniejszy ma ciut za duże obciążęnie na powierzchnię by nazwać to szybowaniem i lądowania są mało realistyczne i przyjemne ... zwłaszcza ,że trochę ciężko mi wyszedł jak na tej klasy model ... Może zamieścisz jakieś zdjęcia modelu - PZL 11 nigdy dosyć - jestem zagorzałym fanem tej konstrukcji.. Jaki zastosowałeś silnik i pakiet ?
-
Wykłon silnika alpha 1500
kapitanSOWA odpowiedział(a) na sada temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
-
Witaj , początki bywają trudne , ja zaczynałem 3 lata temu - i też nie było łatwo ,, Wszystko odkrywałem samemu więc trwało to dłuuugooo zanim nauczyłem się w miarę latać i codziennie uczę się czegoś nowego. Nie zrażaj się kretami i niepowodzeniami ,potem już będzie sama frajda. Na forum znajdziesz w razie potrzeby pomoc i porady,które na pewno pomogą Ci ogarnąć temat. pzdr kpt.S
-
Wykłon silnika alpha 1500
kapitanSOWA odpowiedział(a) na sada temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Patrząc na zdjęcia ,wydaję mi się ,żę skłon jest prawidłowy , prawie taki sam jak oryginalnie. Więc myślę ,żę problem leży w środku ciężkości. Podeprzyj palcami w pełni wyposażony do lotu model na skrzydłach w odległośći ok. 1/3 od natarcia i zobacz co się dzieje. Jeśli to nie pomoże to sprawdź czy nie masz czegoś ustawionego w aparaturze np: zmiksowany ster wysokości z obrotami , lub ustawionych jakiś faz lotu.. itp. Model powinien latać bez problemu , kadłub jak nówka :-) Mój w porównaniu z Twoim wygląda jakby go pociąg przejechał i lata super. -
super ,dzięki - jak zabiorę się za swoją to pochwalę się tym co ukleje i uskrobie , pewnie jeszcze urodzą się podczas pracy pytania.
-
domyślam się ,że zwiększyłeś odrobinę kąt natarcia ?? , może masz jakieś foto modelu -chetnie zobaczę.
-
w szufladzie leży jeszcze jakiś E max cf 2822 , więc pewnie to on wyląduje w czajce, ..