Skocz do zawartości

GRZECHU I JURAS

Modelarz
  • Postów

    433
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez GRZECHU I JURAS

  1. No ok. Ale ciężko by było wlutować szczelne grodzie w tak długiej rurze, la tego pozostanę raczej przy spowolnieniu w przelewaniu się cieczy. Dlatego zrobię grodzie w postaci w miarę dolegających 8-kątów. Będą po 2-3 na zbiornik połączone wspólną osią aby się nie przesuwały. Zbiornik będzie napełniony w 3/4, więc gaz w stanie ciekłym nie powinien dostać się do zaworu, który bedzie w środku długości zbiornika. Czas pokaże. Fotki z prac...
  2. Zrobię grodzie, bo pełne wypełnienie zabrało by za dużo powierzchni, i dużo mniej gazu by weszło
  3. Witam Panowie. Niebawem będę robił zbiorniki na gaz. Będą one wykonane z rury miedzianej o średnicy 42mm i o długości plus minus 40-50cm. Będą dwa, po jednym na każdy palnik. Tak się zastanawiam, będzie w nich się znajdował gaz w stanie ciekłym, i pod wpływem ruchów łodzi będzie się on przelewał z jednego końca zbiornika do drugiego. A może by tak użyć jakiegoś wypełniacza w środku? Nie musi on absorbować gazu, wystarczy że będzie jakby utrudniał przelewanie się gazu wewnątrz. Pierwsza myśl to takie czyściki z drobnego wióra do szlifowania, lub do czyszczenia garów... Jakieś sugestie?
  4. I taki mały akcent "komin" Teraz czekam za materiałami od brata...
  5. Kolejne 4.5h pracy nad kotłem... I kolejne..(te śrubki są tymczasowe, będą mosiężne)
  6. I już polutowane. Pozostaje doprowadzić powierzchnie lutowane do używalności. W następnej kolejności dymnica... Kolejne fota...
  7. Wstępna przymiarka, i jutro lutowanie...
  8. :-)Powiem tylko skromnie, że to jakoś tak samo z pod ręki wychodzi, i napewno wykształcenie mechaniczno techniczne pomaga w takim hobby jakim jest modelarstwo. Jest nas dwóch, wiec jeden załatwia materiały i wykonuje detale, a drugi projektuje i składa całość do kupy. Mam już cześć dodatków do przylutowania przy kotle...
  9. Miło że kolega śledzi wątek . Niebawem C.D.N
  10. I już kocioł polutowany. Wstępnie sprawdzony na sprężarce, i bez problemu wytrzymał 4 atm. Jak narazie zero wycieków. Pod palnikiem też ładnie się woda nagrzewa, rurki w płomienicach zdają egzamin(widać przepływ wody podczas ogrzewania). Kocioł w tej postaci waży 2400g. Jak to mój teściu powiedział: "skocz na skup, na litra będzie..."
  11. Lutujemy cyną. Cyna na 300 stopni plus topnik do lutowania z domieszką cyny. W zupełności wystarczy, całość i tak pracuje we wodzie. Dorzucam fotki z dzisiaj...
  12. Witam ponownie. To zaczynamy budowę bojlera. Będe wrzucał fotki z przebiegu prac...
  13. Blacha miedziana na denka bojlera już jest wraz z drobnymi częściami. Jeszcze tylko wskaźnik poziomu wody i ruszamy z montażem. Niedługo zaczniemy montaż.
  14. No cóż.... silnik tani nie był... Śmiało mogę powiedzieć, iż będzie to najdroższy element modelu a kosztował na "gotowo" około 3500zł. Dane: średnica i skok cylindra 20mm wysokość całkowita 150mm, długość wału 170mm, szerokość 110mm
  15. Płomienice już polutowane. Pozostało obrobić powierzchnie lutowane.
  16. A tu główne elementy składowe bojlera. W płomieniówki będą wlutowane rurki(po spirali). Dzięki nim woda szybciej będzie osiągała temperaturę wrzenia. Srednica rurek: -płomienicówki 28mm -kocioł 133mm -i kawałek na komin 42mm
  17. Panowie chciałbym przedstawić nowy nabytek...zakupiony na potrzeby realizacji nowego projektu łodzi z napędem parowym... Silnik będzie zasilał kocioł wykonany z rury miedzianej, dwu-płomienicowy o średnicy 13cm i długości całkowitej około 24cm plus dymnica 6cm. Silnik będzie napędzał śrubę mosiężną czterołopatową o średnicy 100mm. Całość wstępnie przewidziana do łodzi o długości około 150cm...
  18. No mamy nadzieję że ten temat zmotywuje do samodzielnej budowy modelu z napędem parowym, czego wszystkim życzymy:-) Ps. Pracy od groma,... ale efekt końcowy wynagradza wszelkie trudy...
  19. Zgodzę się w stu procentach, bez niej ani rusz...Stary prawie niezawodny PRL-owski sprzęt... teraz już takich nie robią... wszystko Made in China Dorzucam zdjęcia silnika stacjonarnego i "łodziowego" z nowymi lubrykatorami. Spisują się idealnie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.