Klej wytrzymały na temperaturę

[TEQ]

Witam

Mam dość istotny problem. Otóż chcę zrobić węglową rurkę pod silnik w rakietoplanie. Chodzi o rurkę z węgla 200g/m w którą wejdzie silnik rakietowy 20-40 n/s. Normalnie można zrobić rurkę na żywicy, zakleić w modelu. Ale tak powstają problemy. Korpus pracującego silnika rozgrzewa się do ok. 70-80 stopni. Dzisiaj osobiście byłem świadkiem zaklejenia silnika w rurce. Potrzebuję jakiegoś kleju/żywicy która wytrzyma taką temperaturę. Ma ktoś jakieś pomysły?

[Czaro]

Standardowa żywica wytrzymuje takie temperatury spokojnie. Problem z wyjęciem silnika to prawdopodobnie wina skurczu temperaturowego kompozytu.

[gryzoń]

A może taki klej? http://allegro.pl/item605970881_spawanie_na_zimno_z_usa_najsilniejszy_klej_swiata.html

[Ragi]

Laminowanie na kleju?

[Gość Anonymous]

Skurcz nie skurcz, silniczek na pewno też puchnie w trakcie pracy, w końcu niezłe ciśnienie ma w środku... no i temperaturę, a jak wiadomo to w podwyższonej temperaturze ciała się rozszerzają w niskiej na odwrót. Wystarczy spojrzeć na "Małego" po kąpieli w zimnej wodzie i już wszystko wiadomo...

Myślę więc że zbyt ciasno spasowana rurka jest problemem, a nie temperatura.

[jager]

Żywica istotnie juz w temperaturze 70 stopni zaczyna mięknąć ale masz do wyboru albo silikon gdzie ten najtańszy wytrzymuje ok 160 stopni a wysokotemperaturowe wytrzymuja 250 dajac niestety elastyczne połaczenie lub klej CA.Sa również zywice dwuskładnikowe które wytrzymują ok. 110 stopni a jest to klej epoxy Dragon dostepny w dwóch tubach w cenie ok. 12 zł

[Swift]

Witam

Tak jak pamietam, to powłoka z laminatu szklanego, laminowana na szkło wodne jest odporna na temperaturę. Taki laminat na powłokę gondoli silnika sie nie nadaje, bo ma mniejszą wytrzymałośc od laminowanego na żywicę, ale jako przekładka pomiędzy gondoloą z carbonu a silnikem , może się sprawdzić. Szkło wodne do nabycia w sklepach z chemią budowlaną.

PP

[Artemis3]

Jesli chodzi o CA to osobiście odradzam (tam w nawiązaniu do postu któregoś z kolegów) osobiście dośiwadczyłem przkrej historii z CA - kiedyś udało mi sie zepsuć wtyczke do baterii, a była mi gwałt potrzebna (wyrwałem bolce zabezpieczające piny) wiec zalałem je cyjanoakrylem, w końcu nie przewodzi prądu... i tu lipa bo po jednym locie okazało się, że prąd, który szedł przez piny nadtopił CA i na stałe połączył mi baterię z regularotem... musiałem wszystko ordynarnie urżnąc i wywalić...