Jak to jest ?

[AndyW]

Witam

Powiedzcie co preferujecie, kupno modelu gotowego ARF, czy może konstrukcje od podstaw w/g planu, a może modele w/g własnych planów.

Osobiście kupuję gotowe modele ARF, ale czy wtedy jest to modelarstwo, czy może latanie RC albo pilotaż RC.

[Tomek]

A co było pierwsze jajko czy kura ?

I co jam zrobić z twoim pytaniem skoro kupuje gotowce, robię z planów a od czasu do czasu zrobię coś od podstaw swojego.

o dodam jeszcze od siebie czy modelarstwo to spalinka , elektryki czy może szybowce?

(Choć tego ostatniego powinienem nie pytać bo z góry wiadomo że szybowce to nie modelarstwo)

Zaraz mnie za to odstrzelą :devil:

[meteor]

A co było pierwsze jajko czy kura ?

 

Tomek a co znosił dinozaur?

[AndyW]

(Choć tego ostatniego powinienem nie pytać bo z góry wiadomo że szybowce to nie modelarstwo)

 

Ale teraz dołożyłeś :rotfl:

[motyl]

Tomek, prowokujesz

 

Moderator tez moze zebrać ZSa

 

 

A tak serio w temacie

 

ARF fajna sprawa tanio i szybko, ale niekoniecznie dobrze

 

Własne dzieło drogie długie i dobre

[qpa]

Ta na moderatorów ustrzeżenia działają

[ertman_176]

:ban:

 

Niema pistoletu a szkoda - byłby adekwatny do wypowiedzi Tomka ... :mrgreen:

[armand]

To nie takie proste.

Jak wiesz modelarze dzielą się na trzy grupy.

- latacze co nie budują

- budowniczy co nie latają

- lataczo-budowniczy

 

A wszyscy oni modelarze bez wyjątku.

Zapytaj ich kobiet jak powątpiewasz.

 

ARF - dobry jest drogi koszmarnie bo to co jest na rynku w akceptowalnych cenach CMP i inne tym podobne klejone kleje rzyżowym to modele z dosonałością areodynamiczną lecącego żelazka i wytrzymałości skorupki od jajka.

 

Dobre modele w akceptowalnych cenach to ARC.

Makety nie kupisz gotowej, zestaw albo ARC do umakietowienia owszem.

 

Tak czy inaczej musisz budować :wink: czy choć by dobrze poskładać i okleić.

[Wieczu]

szybowce to nie modelarstwo

 

pif paf

[Tomek]

pif paf

 

Mówiłem że mnie za to odstrzelą :mrgreen:

[AndyW]

A ja tak chciałem,,, tylko zapytać – czy tu biją. No tak naszego Moderatora już niema, kto następny.

Jednak forum jest leprze niż Sądy 24-godzinne.

[-==PEGAZ==-]

A co było pierwsze jajko czy kura ?

 

Jak to co ... kura, bo kura mogła przylecieć.

[Mariusz S.A.U.]

Witam

Ocenić: modelarz – nie modelarz, model – nie model, ładny – brzydki, śliska sprawa.

Czy aby tego typu porównania nie przypominają dyskusji nad wyższością świąt Bożego narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy?

Nie mam zamiaru oceniać, ale .......

 

To jest model i modelarz, tu chyba nikt nie będzie miał innego zdania.

 

To też model i Modelarz (chyba najbardziej utytułowany na świecie wielokrotny Mistrz świata, Mistrz Europy , Polski, itd. w klasie F4B)

Ale czy na pewno, bo to model na uwięzi, a w oczach niektórych to już nie modele...

A to? Pierwszy po prawej to ten sam Mistrz. Czy teraz już nie modelarz....

a teraz , modelarz, nie modelarz...... trochę modelarz? To dalej ta sama osoba.

 

To jeszcze inny przykład

No, to jest modelarz

teraz też modelarz

A jak lata depronem to już nie?

A teraz to nie modelarstwo? (no profanacja modelarstwa)

Zdejmij Krzychu wyraz zadowolenia z swojej twarzy bo teraz to modelarz nie jesteś (przynajmniej w oczach większości innych „modelarzy”)

 

Co do oceny samych modeli....

To jest makieta latająca. Historyczny już model nieżyjącego Jurka Ostrowskiego

Więcej na ten temat : http://www.saumodelarnia.fora.pl/viewtopic.php?t=174

 

Stosując tą miarę jak ocenić prezentowany na tym forum model Łosia ?

Jako pół, ćwierć makietę, czy coś na podobieństwo modelu?

Nie podejmę się oceny, ale doceniam wkład pracy Tomka w wykonanie tego modelu. Dla mnie to kawał dobrego modelarstwa.

A jak ocenić to?

dwa patyczki na krzyż i kawałek styroduru, to nie model ?

A jak dopiszę że to Mistrz Polski w F1N (rzutki) w 2003r ze swoim modelem, to teraz już model?

 

a to trochę model? A jak napiszę że to depron to już nie model?

Takie przykłady można mnożyć w nieskończoność.... i tak to niczego nie zmieni

Jest tyle klas i rodzajów modelarstwa... I niestety nie da się ich porównać.

 

Tak że Panowie trochę więcj tolerancji a mniej samouwielbienia :wink:

 

Pozdrawiam wszystkich modelarzy

[armand]

Mariusz S.A.U. :

 

Było ciut inne pytanie :wink:

 

Czy ARF czy "piłownko" we własnym zakresie.

A nie co "piłujemy" czy kupujemy.

 

Bardziej czy "latacz" też modelarz??

I to chyba jest właściwe pytanie.

Odpowiedz jest prosta - też modelarz do póki nie opowiada, że sam zrobił i jak to było. :wink:

[Mariusz S.A.U.]

witam

Moja wypowiedź odnosi się raczej do wypowiedzi Tomka

dodam jeszcze od siebie czy modelarstwo to spalinka , elektryki czy może szybowce?

(Choć tego ostatniego powinienem nie pytać bo z góry wiadomo że szybowce to nie modelarstwo)

Zaraz mnie za to odstrzelą

i podobnych wypowiedzi w innych tematach.

A właściwie do bezsensowności podobnych porównań, również Modelarz, czy latacz.

Doskonale się zgadzam z wypowiedzią @armand:

Odpowiedz jest prosta - też modelarz do póki nie opowiada, że sam zrobił i jak to było.

[MareX]

Bardzo pouczające zestawienie Mariuszu. Jest pewien inny, pozamodelarski niejako, wspólny aspekt tego "porównania". Mianowicie te mordeczki - skupione, poważne, uważne, ale z tym błyskiem w oku, tą chłopięcą radością pasji. Tego , co się lubi i tego , co przynosi satysfakcję. Moge chyba powiedzieć, że jest to wspólny mianownik dla tej, zaprezentowanej przez Ciebie na fotkach, grupy ludzi. Bardzo się cieszę, że i ja mogę się z tą grupa identyfikować i czuć się jednym z nich.

Tak na marginesie, nie chcąc tworzyć nowego wątku, niejako przy okazji rozmowy o różnych "zakręceńcach", pasjonatach i hobbystach wspomnę krótko o tym, że miałem dzisiaj przyjemność gościć dzisiaj w swych skromnych progach dwóch takich Panów:

 

Buzka jednego z nich jest rozpoznawalna, poprzez częstą bytność tego Kolegi tutaj na forum. Drugi z "osobników" to długoletni kolega tego pierwszego, na imię ma Janusz, od lat już "dłubie' w różnych modelach, a tak przy okazji zabrał ze sobą do pokazania, rewelacyjne makiety wozów bojowych w skali 1/72.

Można to pooglądać pod tym adresem:

http://www.zuk.modelarstwo.org.pl/

Pierwszy Pan tutaj figuruje:

http://www.modelarski.net/

, a w stopce redakcyjnej można zobaczyć buzki obu Panów MODELARZY.

Przebiegu rozmowy nie będę relacjonował, powiem jedynie, że była ona, jak dla mnie przynajmniej, bardzo, bardzo miła i przyjemna i co sam obu Kolegom powiedziałem - nie ma to jak się osobiście spotkać i chociaż przez kilka minut pogadać na tematy ogólnomodelarskie i nie tylko :wink:

[Tomek]

Armand

Osobiście kupuję gotowe modele ARF, ale czy wtedy jest to modelarstwo, czy może latanie RC albo pilotaż RC

 

A ja odniosłem się do tej części twórcy tego wątku w którym ma wątpliwości co jest modelarstwem.

Mariusz dał piękną odpowiedź popartą zdjęciami.

[AndyW]

Tomku, ja dokładnie wiem jako twórca tego wątku czym jest dla mnie modelarstwo, hobby czy jakby to inaczej zwał. To jest dział [Przy piwie], czyli wydaje mi się, że rozmawiamy tu na luzie ( czy tak?). Wolałbym aby ten temat tak traktować, bo prócz koloru białego i czarnego są przecież i inne. Każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania i traktowania tego hobby jak chce, a udowadnianie że jest inaczej to chyba błąd . Ach i pamiętajmy [Przy piwie].

[Tomek]

Sorry Andrzej

J to po prostu odebrałem inaczej.

A jak nazwa działu wskazuje to na serio tu się nie da gadać bo niby jak po piwie być na serio???

Tak że jeśli skierowałem rozmowę na niewłaściwe tory to z góry przepraszam . :oops:

 

Ale czy ww takim razie możesz wyjaśnić o co Ci dokładnie chodziło z tym zdaniem?

 

Osobiście kupuję gotowe modele ARF, ale czy wtedy jest to modelarstwo, czy może latanie RC albo pilotaż RC.

 

Bo dla mnie modelarstwo to właśnie to wszystko co opisał Mariusz ,łącznie nawet z plastikami w 1:72 i latawcami.

[marcin133]

Ja przeczytałem wszystko z linku jaki podał Mariusz na temat pana Jurka Ostrowskiego. Szok! A przede wszystkim dlatego że to jest pierwsze nazwisko jakie teraz będę pamiętał i.... jedyne

Myślę iż na pewno było choćby kilku w historii polski tak wybitnych modelarzy a wstyd dla samego siebie nazywać się modelarzem nie znając choćby jednego tak zasłużonego nazwiska z naszej własnej dziedziny!