Skocz do zawartości

Nieudany oblot - bardzo niestateczny P51 (już lepiej)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

 

 

To co widzę przypomina mój oblot :(

Po przesunięciu SC do przodu (nie pamiętam ile, ale kółka już się nie chowały) latał poprawnie.

Gdyby nie śliwa na rogu boiska, którą zresztą na Waszym filmie dobrze widać :)

 

Przypominam film z mojego oblotu, zwłaszcza na początku jest podobnie, bo potem go trochę opanowałem.

 

http://youtu.be/dc9JAWeIv3w

Opublikowano

Z filmu IMG1063 ewidentnie wynika kilka uwag:

1. Tym razem SC zdecydowanie zbyt do przodu, za duże wychylenie wysokości, za mało ciągu, model lata ślamazarnie pomimo trzymania go na gazie. Mustangi tego nie lubią. Podpytajcie kolegę Pioterka, ma duże doświadczenie w lataniu Mustangami tej wielkości. Miałem również wrażenie jakby były źle wstępnie poustawiane lotki lub niepoprawna stateczność wzdłuż osi kadłuba, jakby coś nie tak było z masą wyposażenia. Nie umieściliście przypadkiem pakietów za bardzo po lewej stronie? Ale może to tylko wrażenie.

2. Stres i spowodowany tym brak trymowania w locie - nie słyszałem żadnych piknięć aparatury, chyba że nie pika przy trymowaniu ( to by było dziwne).

3 . Źle wybrana przestrzeń do wykonania oblotu, trzeba było wlecieć trochę nad trawę obok boiska, pewnie kontrolerzy nie urwali by za to łba, a można było nabrać wysokości i w swobodnej , dużej przestrzeni, z dobrą widocznością wytrymować model, a potem wylądować i dokonać poprawek ustawień i wyważenia

4. Stres spowodował wręcz "walkę o życie" i w konsekwencji pogubienie się pilota w ostatnich manewrach co zakończyło się atakiem kamikadze na domki działkowe czy ową śliwę. Pilot spanikował i po ptokach.

5. Nie wiem który z kolegów leciał, ale uważam, że oblot był zupełnie nieprzygotowany i pilot również.

Pozdrawiam

Piotr

 

P.S. Obejrzyjcie dokładnie oblot Huberta, tam wszystko było przygotowane i wykonane wzorowo, a model zaczął latać jak należy po kilku poprawkach, w krótkim czasie. Jedynym mankamentem było to na co Hubert zwrócił uwagę tj, mały ciąg i powolne latanie modelu. Myślę, że wystarczyłoby wtedy popróbować innych śmigieł, ale to tylko moje takie tam jakieś uwagi.

Opublikowano

Faktycznie oblot bez przygotowania jak pisze Pietka.. także komentarze lotu pozostawiają sporo do życzenia jak na publiczny film :o .

Można było podłożyć jakąś muzyczkę, bo zapewne sporo młodych to obejrzy ...

(nie żebym był święty, bo również korzystam z owych "kulturalnych słów" ale raczej nie publicznie :) )

Opublikowano

Ten model Kolegom i tak dużo wybacza,,,,, w dalszym ciągu zły SC, za duże wychylenia sterów i liczne przeciągnięcia. Ten Mustang ma zadatki żeby dobrze latać, ale trzeba mu na to pozwolić. To myśliwiec musi mieć prędkość i łagodne zakręty - nie będzie latał w miejscu.

Opublikowano

Piotrze,czy wg Ciebie to jest specyfika tego konkretnego modelu i tego producenta,czy Twoje uwagi tyczą sie się akurat Mustanga? Pytam dlatego,że też mam problemy z takim modelem,co prawda konstrukcja inna ale skubany zachowuje sie podobnie i o dziwo robi problem wyłącznie podczas startu.Normą jest przewalanie sie na lewe skrzydło, z tym,że to nie jest kwestia trymowania czy wykłonu silnika.Co do samego zachowania w locie nie mam zastrzeżeń,lądowania są też super,ale start,,,,porażka,Próbowałem już wszystkiego i już brak mi pomysłów

Opublikowano

Nie chcę się wypowiadać za Piotra, żeby było jasne :D . Ja też jestem Piotr i mogę tylko napisać o moim mustangu 1,6 m. Był to bardzo stary model po przejściach ale latał świetnie. Nie wybaczał tylko jednego- zbyt małej prędkości startowej. 2 krotnie zrobiłem cyrkla lekceważąc to , co w efekcie powodowało uszkodzenia modelu, drobne to drobne ale nie dopuszczające do dalszego latania. Poza tym nie lubił zbyt małej prędkości w zakręcie i klap w zakręcie, miał wtedy duże skłonności do przepadania. Pioterek latał więcej niż ja nieco mniejszym ale miał te same w zasadzie uwagi. Myślę, że może więcej powiedzieć na temat właściwości lotnych tego modelu. W moim był ustawiony SC dokładnie według zaleceń producenta i latał jak po sznurku. Lądowanie wymagało ok 1/3- 1/2 gazu na pełnych klapach ale siadał jak należy. Start na 1/2 klap również był bezproblemowy. Oczywiście prędkość musiała być. Niestety nawet na przykoszonym lotnisku miał skłonności do kapotażu ale odpowiednia praca sterem wysokości i poleci i wyląduje bardzo ładnie.

Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Wg mnie problemy z wyważeniem. Mój mustang od Top Flite potrafi latać "wolno" - oczywiście to nie trener i nie będzie stał w miejscu ale chce napisać, że jest bardzo stabilny w locie również nie przy gazie na full :) Podejscie do lądowania jak i start są bardzo przewidywalne, trudno wyprowadzić go z równowagi. Duża zasługa klap

PZDR

Opublikowano

Nie chcę się wypowiadać za Piotra, żeby było jasne :D . Ja też jestem Piotr i mogę tylko napisać o moim mustangu 1,6 m. Był to bardzo stary model po przejściach ale latał świetnie. Nie wybaczał tylko jednego- zbyt małej prędkości startowej. 2 krotnie zrobiłem cyrkla lekceważąc to , co w efekcie powodowało uszkodzenia modelu, drobne to drobne ale nie dopuszczające do dalszego latania. Poza tym nie lubił zbyt małej prędkości w zakręcie i klap w zakręcie, miał wtedy duże skłonności do przepadania. Pioterek latał więcej niż ja nieco mniejszym ale miał te same w zasadzie uwagi. Myślę, że może więcej powiedzieć na temat właściwości lotnych tego modelu. W moim był ustawiony SC dokładnie według zaleceń producenta i latał jak po sznurku. Lądowanie wymagało ok 1/3- 1/2 gazu na pełnych klapach ale siadał jak należy. Start na 1/2 klap również był bezproblemowy. Oczywiście prędkość musiała być. Niestety nawet na przykoszonym lotnisku miał skłonności do kapotażu ale odpowiednia praca sterem wysokości i poleci i wyląduje bardzo ładnie.

Pozdrawiam

Piotr

Moja "chabeta" zachowuje się dokładnie tak jak opisałeś,więc co do startu też pewnie masz rację.Trzeba będzie popracować nad dłuższym przytrzymaniem modelu na ziemi przy starcie.Widać prędkość którą ja uważałem za wystarczającą według Mustanga jest za mała,i sobie fika na skrzydełko :D
Opublikowano

Wg mnie problemy z wyważeniem. Mój mustang od Top Flite potrafi latać "wolno" - oczywiście to nie trener i nie będzie stał w miejscu ale chce napisać, że jest bardzo stabilny w locie również nie przy gazie na full :) Podejscie do lądowania jak i start są bardzo przewidywalne, trudno wyprowadzić go z równowagi. Duża zasługa klap

PZDR

 

Obecnie jestem posiadaczem własnie tego samego Mustanga i rzeczywiście, model tego producenta lata dużo lepiej niż ten z Hangar 9. Dokładnie tak jak piszesz.

Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Koledzy, mała uwaga => ten model nie jest ani Hangar9, ani oczywiście Top Flite.

Najbliżej mu do sprzedawango przez Nitroplanes, ja kupiłem dawno temu w Nastiku i producenta nie znam.

 

Przypomnę, że ostatecznie ten model latał:

 

A tu na końcu nawet wylądował :)

Opublikowano

Koledzy, mała uwaga => ten model nie jest ani Hangar9, ani oczywiście Top Flite.

Najbliżej mu do sprzedawango przez Nitroplanes, ja kupiłem dawno temu w Nastiku i producenta nie znam.

 

Przypomnę, że ostatecznie ten model latał:

http://www.youtube.com/watch?v=rYzdo5KvN5k

 

A tu na końcu nawet wylądował :)

http://www.youtube.com/watch?v=W2tbVytjnqU

 

Przepraszam za OT w poprzednim poście.

Twój model jednak jak na drugi filmiku widać cały czas nie lata stabilnie wg mnie, cały czas widać jakby zadzierał nos do góry. Może mi się tylko tak wydaje nie wiem ???

No i cały filmik to lot na skręcie, a warbirdy tak nie lubią :) Taka moja uwaga.

Pozdrawiam

Opublikowano

Przepraszam za OT w poprzednim poście.

Twój model jednak jak na drugi filmiku widać cały czas nie lata stabilnie wg mnie, cały czas widać jakby zadzierał nos do góry. Może mi się tylko tak wydaje nie wiem ???

No i cały filmik to lot na skręcie, a warbirdy tak nie lubią :) Taka moja uwaga.

Pozdrawiam

 

Być może to wina braku mocy, bo latałem na 6S zestawem silnik/śmigło mierzonym w 8S; albo jeszcze kwestia ustawienia geometrii; albo czegoś jeszcze ...

Nowy właściciel ma podobno zapas mocy, to po naprawie model odpowiednio wyregulowany powinien śmigać należycie => czego życzę i czekam na film ( a może i uda się zobaczyć na żywo).

Opublikowano

Miałem to w rękach przed lotem i odrazu wiedziałem, że będzie ciężko.

SC był zbyt do tyłu, a po locie już się koledzy przyznali że ani skłonu ani wykłonu nie wykonali z czystego lenistwa i pośpiechu oczywiście.

Pilot miał fuksa gdyż zmieścił się między dwoma słupkami o rozstawie 2,5m

Opublikowano

Mustangi różnych firm latają różnie. Start lądowanie i lot po prostej to potrafią pewnie wszystkie wykonać prawidłowo - prawdziwa zabawa zaczyna się przy akrobacji. Swoim poprzednim Blue Nosem latałem sporo i z akrobacją, aż w którejś kolejno wykonywanej pętli zwalił mi się korkociągiem plecowym - za mała prędkość u szczytu pętli i zupełny zaskok, uczą szacunku do latania.

 

Nie rozumiem tylko jak można wypuszczać świadomie niewyważony model w powietrze, pomijam ew. stracone pieniądze ale chodzi głównie o bezpieczeństwo innych.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.